Królestwo słodyczy i rozkoszy Rebecca F. Kenney 6,0
ocenił(a) na 53 tyg. temu https://www.instagram.com/p/C6Vo7rgtlGu/
Nie przepadam za erotykami, jednak do przeczytania tej książki skusiła mnie perspektywa retellingu Dziadka do orzechów, piękna okładka i ciekawy opis. Czy fabuła była równie zachęcająca jak oprawa? Nooo, nie do końca...
Gdyby w książce pozostawić sam pomysł na fabułę oraz świat przedstawiony, ale zamienić gatunek na romantasy, byłoby o wiele lepiej. Niestety, jak to w erotykach bywa, największa część fabuły skupiała się na seksie, przez co ucierpiała głębsza relacja między bohaterami oraz sama akcja, która sama w sobie powinna nas nakręcać do czytania dalej.
Zdecydowanym plusem książki była postać Finiasa, Cukrowego Wróża, który, jak dla mnie, był najważniejszym elementem, dla którego w ogóle kontynuowałam czytanie 🤣 Pomysł na retelling Dziadka do orzechów ciekawy, ale głębia tej powieści zaginęła gdzieś między opisami wyuzdanych, seksualnych igraszek oraz rozmyślaniem jednej z głównych bohaterem o seksie nawet wtedy, gdy chciał ją pożreć wielki potwór (prawie wszystko kojarzyło jej się tylko z jednym) 🤦♀️
Czytało się szybko, zwłaszcza gdy przy niektórych opisach wyłączałam myślenie i brnęłam dalej, aby tylko dotrwać już do końca. Liczyłam na trochę więcej romansu (w sensie: miłości jako uczucia),a wyszło na to, że bohaterowie zakochali się w sobie na podstawie aktów cielesnych tylko i wyłącznie. Płytkie i banalne.
Rozczarowałam się 😢