Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
John Berendt
2
6,5/10
Pisze książki: literatura piękna
John Berendt (ur. 5 grudnia 1939),amerykański autor , znany z non-fiction, książki Północ w ogrodzie dobra i zła , która została finalistką w 1995 r. NagrodęyPulitzera. Berendt dorastał w Syracuse, New York. Pracował w sztabie Harvard Lampoon . Ukończył studia w 1961 roku i przeniósł się do Nowego Jorku , aby kontynuować karierę dziennikarza. Berendt współpracował z redakcją Esquire 1961 / 69, wydawca New York Magazine 1977 / 79 i felietonista Esquire 1982 / 94. Kiedy napisał Północ w ogrodzie dobra i zła w 1994 r., Berendt z dnia na dzień stał się popularny.
6,5/10średnia ocena książek autora
256 przeczytało książki autora
370 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Północ w ogrodzie dobra i zła John Berendt
6,6
Savannah w oczach przyjezdnego jest perłą południa, pełną zabytkowych rezydencji, muzeów, placów, tego wszystkiego co jest kwintesencją dobrego smaku. Jednak turystyczne atrakcje czasem nie wystarczają, a przyjezdni chcą poznać miasto od podszewki, oczami ich mieszkańców. By dotrzeć do tego co stanowi jej istotę nie wystarczą dobre chęci, potrzebny jest przewodnik i to taki, który zna nie jedynie blaski, lecz i cienie. Nowy Jork to symbol północy Stanów Zjednoczonych i jednocześnie tak różny od tego co uosabia Savannah, a może wbrew pozorom wcale nie takie odmienne? Morderstwo zawsze nim będzie, chociaż czy aby na pewno? Nim rozważy się tę kwestię, trzeba poznać okoliczności i samo miasto, rzucają one całkiem inne światło na to co miało miejsce i na ocenę samego czynu. Podobno punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, jaki więc on jest gdy jest się na samym szczycie drabiny społecznej i poniżej jej pierwszego szczebla? Na pewno różne, a kontrowersje wokół ofiary i sprawcy dodają nie tylko pikanterii, lecz przede wszystkim emocji toczącemu się śledztwu. Kto jest winowajcą i co tak naprawdę oznacza to słowo? Gra rozpoczęła się nie w chwili kiedy ktoś stracił życie, lecz o wiele wcześniej, nie toczyła się w ukryciu, ale przy pełnej widowni, a jej wynik wydawał się przesądzony ... Kiedy pomiędzy prawdą a faktami stanie człowiek, wiele zdarzyć może się, a to co wydarzyło się schodzi na drugi plan ustępując pola widowisku dochodzeniowo - sądowemu. Obrona i oskarżenie, z założenia działający w ramach tych samego zbioru praw i obowiązków, ale u podstaw działania mający sprzeczne interesy. Winny, niewinny, oskarżony, pokrzywdzony, wina, kara i poczucie sprawiedliwości, wszystkie te pojęcia nabierają całkowicie innego znaczenia, nie odmiennego, lecz po prostu specyficznego dla klimatu Savannah, a może to tylko złudzenie bądź manipulacja? W końcu to co dla jednych jest atakiem, dla drugich oznacza obronę ...
"Północ w ogrodzie dobra i zła" nie jest ani typowym kryminałem ani książkowym przykładem dramatu sądowego. Powieść Johna Berendta zawiera w sobie elementy obyczajowe i coś z przewodnika, lecz motywem głównym jest specyfika miejsca i jego mieszkańców, sensacyjne detale mają swe korzenie w tym co stanowi istotę południowej atmosfery i jednocześnie uniwersalne składniki teatru spod znaku Temidy. Autor nie ocenia, nie osądza, ale nie jest też jedynie widzem i biernym obserwatorem, wprowadzając narratora indywidualizuje spojrzenie na to co wydarzyło się, ale nie do końca. Główny bohater znajduje się w centrum wydarzeń, lecz i z boku, a jego odczucia osobiste są przedstawione w sposób jak najbardziej obiektywny. Fabuła wydaje się toczyć leniwie, jakby od niechcenia, jednak konsekwentnie buduje klimat napięcia i oczekiwania na to co na pewno będzie miało miejsce, gdy wydaje się, że zakończenie jedynie potwierdzi przypuszczenia, okazuje się, iż wynik różni się od domysłów. Dobro i zło czasem noszą maski, tak, że nie sposób odróżnić je od siebie ... Kat czy ofiara, a może jedno i drugie?
Miasto spadających aniołów John Berendt
6,3
Fantastyczna książka! Autor pozwala nam zasmakować życia w Wenecji, podejmuje się roli przewodnika po mieście jako takim, ale także i być może przede wszystkim, pozwala nam poznać ludzi którzy to miasto zamieszkują. Jest tu pożar, jest intryga, są możni tego świata, jest i śmietanka towarzyska.
Bardzo polecam przed podróżą do Wenecji.