Miara energii promieniowania gwiazdy jest jej moc promieniowania, czyli światłość, którą określamy jako ilość energii wysyłanej przez całą g...
Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Eugeniusz Rybka
10
7,4/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,4/10średnia ocena książek autora
39 przeczytało książki autora
55 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Historia astronomii w Polsce. T. 2
Eugeniusz Rybka, Przemysław Rybka
7,3 z 3 ocen
8 czytelników 0 opinii
1983
Historia astronomii w Polsce. T. 1
Eugeniusz Rybka, Jerzy Dobrzycki (astronom)
0,0 z ocen
8 czytelników 0 opinii
1975
Mikołaj Kopernik i jego nauka
Eugeniusz Rybka, Przemysław Rybka
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
1953
Rozwój zagadnień astronomicznych od czasów najdawniejszych do chwili obecnej
Eugeniusz Rybka
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
1951
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
W peryhelium Ikar podchodzi do Słońca na odległość zaledwie 0,12 j.a., a więc przeszło dwa razy bliżej niż Merkury.
osób to lubiHewelisz nadał gwieździe [...] nazwę Mira, czyli Cudowna [ale też Dziwna] i nazwa ta (Mira Ceti) bywa stosowana niekiedy i obecnie w literat...
Hewelisz nadał gwieździe [...] nazwę Mira, czyli Cudowna [ale też Dziwna] i nazwa ta (Mira Ceti) bywa stosowana niekiedy i obecnie w literaturze naukowej (453).
osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Cztery wieki rozwoju myśli kopernikańskiej Eugeniusz Rybka
7,5
Musiałem dodać tę pozycję do lubimyczytać, bo widocznie niewiele osób po nią sięga, a wielka szkoda. Rozwój myśli kopernikańskiej w skondensowanej formie plus zarys historyczny rozwoju astrologii i astronomii europejskiej powinien w zupełności na początku wystarczyć każdemu amatorowi. Najpierw najbardziej popularne tezy ze starożytności Arystotelesa, Ptolemeusza czy Arystarcha przez Kopernika, a skończywszy na Galileuszu, Tychonie Brahe, Keplerze, Janie Heweliuszu, Isaaku Newtonie czy Huygensie i Halleyu. Ta pozycja bezsprzecznie dowodzi jednego: Kopernik, chociaż nie miał wystarczajaco dużo czasu na obserwacje, mimo mocno prymitywnych narzędzi astrologicznych potrafił z wielkim wyczuciem matematyka dowieść słabości teorii ptolemeuszowskiej i zaważyć znacząco na rozwoju mechaniki w fizyce. Szczególnie polecam tym, którzy dopiero zaczynają przygodę z fizyką i astronomią.
Astronomia ogólna Eugeniusz Rybka
7,4
Książkę powyższą „studiowałem” co prawda przed ponad 20 laty, wracając do niej wielokrotnie w latach następnych, właśnie dzięki niej poznałem, jak działa wszechświat, jak się to wszystko kręci i wokół czego, jak się (z dużym prawdopodobieństwem) wszystko zaczęło, wyewoluowało i jak może się zakończyć.
Na początku we wstępie mamy wprowadzenie, dowiadujemy się: skąd wzięły się nazwy gwiazdozbiorów, kto nadał im te nazwy, ile ich jest itd., następnie przechodzimy do zaznajomienia się z Układem Słonecznym, czyli miejscem naszego zamieszkania- dowiadujemy się o powstaniu Słońca, fizycznych właściwościach naszej macierzystej gwiazdy, kolejnym krokiem są planety, począwszy od Merkurego, skończywszy na Plutonie (wtedy jeszcze zaliczanym do planet). Po spenetrowaniu Układu słonecznego wychodzimy w przestrzeń międzygwiezdną, zapoznajemy się z budową gwiazd, różnicami, jakie między nimi występują, przemianami ewolucyjnymi, którym ulegają- zmieniając się przykładowo z żółtego karła, jakim jest nasze Słońce w gwiazdę będącą Czerwonym olbrzymem, poznajemy mgławice planetarne i gromady gwiezdne, jakie tworzą itp. Kolejnym etapem jest część poświęcona kosmologii, opisująca galaktyki, ich rozkład we Wszechświecie, wzajemne oddziaływania między nimi, ewolucję i twory, które znajdujemy w nich, jak: Czarne dziury, Pulsary, Supernowe i inne egzotycznie brzmiące obiekty, które zadziwiają swymi właściwościami. Książka, mimo iż w wielu miejscach nieco się zdezaktualizowała i tak stoi na bardzo wysokim poziomie i warta jest przestudiowania, lecz bez znajomości przynajmniej podstaw astronomii i fizyki, na poziomie szkoły średniej, może być ciężko przyswajalna, lecz po spełnieniu powyższego, wniesie wiele dobrego w poznanie otaczającego nas- tego nieco bardziej oddalonego od nas świata, którego przecież cząstką jesteśmy. Polecam.