Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Heather Dunphy
3
6,4/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,4/10średnia ocena książek autora
71 przeczytało książki autora
89 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Sekretny język psów Heather Dunphy
6,1
Książka bardzo ogólnie przedstawia każdy aspekt psa od etapu szczenięctwa do starości. Moim zdaniem jest to kompendium dla początkujących psiarzy, który każe zwrócić uwagę na temperament psa, jego zdrowie. Jakie konsekwencje wiążą się z wyborem poszczególnych ras i zapewnieniem aktywności tak umysłowej jak i ruchowej. Rok wydania książki 2010 czyli świeża wiedza, która promuje tzw. pozytywne szkolenie psów. Trzeba mocno podkreślić jak bardzo owocuje ten typ szkolenia we wspólnym życiu z naszym czworonożnym przyjacielem. Sądzę, że każda książka na temat psów choćby zawierała jedno mądre zdanie jest warta przeczytania bo właśnie zwykle niuanse przesądzają o zachowaniu psa. W dodatku żaden autor nie byłby w stanie w jednej książce zmieścić wszystkich problemów związanych z psami. Ile psów tyle różnych zachowań.
Sekretny język kotów Heather Dunphy
6,2
Mam dwa koty od dawna i czasami lubię też coś o moich przyjacielach poczytać.
W taniej książce dorwałem tą pozycję i zabrałem się do studiowania. Zgodnie z tytułem spodziewałem się nieco więcej o zachowaniu i języku. Niestety pozycja nie jest odkrywcza i tylko wtórnie powieliła to co wiem.
Ilość powtórzeń sprawia, że książka jest sztucznie wypełniona tekstem.
Można to przeżyć, ale niektóre jej porady zatrważają. Szczególnie ta, że jeżeli kot nie chce siedzieć na naszych kolanach, można go zachęcić smakołykiem, nawet jeżeli jest przestraszony. Najgorsze co możemy zrobić, to próbować ograniczyć wolność przestraszonemu kotu. Sznyty na rękach zapewnione a i krew się poleje. Kot jak będzie chciał chciał to usiądzie na naszych kolanach, ja pracowałem na to zaufanie przez długi okres czasu. Nie da się tego kupić smakołykiem, ani do tego przymusić. Druga bzdura to tłumaczenie, że koty lubią nasz zapach potu, bo kojarzy im się on z zapachem właściciela. Ktoś nie odrobił zadań z biochemii. Ludzki pot ma w sobie feromon, bardzo podobny do feromonu "sexu" psiego i kociego. (W końcu jesteśmy ssakami). Zwierzęta mają o wiele czulszy węch a siła feromonu obezwładnia. Uwalnia najsilniejszy instynkt we wszechświecie - rozmnażanie. Dlatego to właśnie psy czasami kopulują z naszą nogą, gdy jesteśmy spoceni, a koty wpychają nos pod pachy. (Analogia do "Pachnidła").
Początkujący mogą poczytać, zaawansowani niech sobie darują.