Mia Sheridan zamieszkała w Stanach Zjednoczonych, mężatka, posiada czwórkę dzieci. Zdobywczyni nagród New York Timesa. Jak sama o sobie mawia jej celem i przyjemnością w życiu jest opowiadanie o historiach miłosnych oraz o sile przeznaczenia w ich życiu. Literacko jej specjalnością są romanse.
Książki Mii Sheridan czytane są na całym świecie,a sama autorka posiada rzeszę fanów. Każda z jej pozycji to niezależna opowieść, która ma przynosić ukojenie oraz dać nadzieję, że miłość "dotknie" każdego z nas, tylko niektórzy muszą na nią trochę dłużej poczekać.
Jako jej dorobek wymienić można pozycje takie jak "Bez lęku", "Bez szans", "Bez tajemnic", oraz najnowszą " Bez żalu". Autorka w swej twórczości opisując bohaterów oprócz obecnych sytuacji nakreśla także ich przeszłość, w taki sposób by czytelnik mógł poznać ich dogłębniej.http://www.MiaSheridan.com, https://www.facebook.com/miasheridanauthor/
Miałam spore oczekiwania, opis niemal gwarantował mi kawał dobrej historii, a finalnie jestem bardzo zawiedziona.
Ellie aka Crystal to młoda kobieta, która pracuje jako striptizerka i właśnie w Platinum Pearl dojdzie do jej spotkania z Gabrielem. Mężczyzna jako dziecko został porwany i do dzisiaj nie potrafi znieść na sobie dotyku drugiej osoby. Wpada na pomysł, że z jego lękiem poradzi sobie dziewczyna, która zwróciła jego uwagę. Ich relacja ma być prosta — on płaci jej za dotyk, który pomoże mu się przełamać.
Sęk w tym, że między tą dwójką od samego początku pojawia się niewyjaśnione uczucie przyciągania, które zapowiada nam to, że nie będzie to relacja platoniczna.
Bohaterowie zmagają się z traumą, która w pewien sposób ich definiuje. I o ile Gabriel próbuje to przezwyciężyć, tak Ellie wybrała wycofanie i założenie maski.
Nie wiem, co poszło nie tak.
Nie wiem dlaczego, w pewnym momencie ta historia po prostu zaczęła mnie męczyć. Odnosiłam wrażenie, że cały czas stoimy w miejscu, że nastąpiła zamiana miejsc i to nagle Gabriel pomaga Ellie. O ile rozumiem Dominica — brata Gabriela — że wciąż troszczył się o brata i po prostu się o niego martwił, tak te wszystkie teksty w kierunku Ellie i to, jak ją traktował, wołało o pomstę do nieba.
Nie potrafiłam wciągnąć się w to, co czytałam i to trochę tak, jakby Ellie i Gabriel nie chcieli mnie w ich świecie — wiem, to dziwnie brzmi, ale czasami historia potrafi mnie wciągnąć, a tutaj czułam się tak, jakby ktoś przed nosem zamykał mi drzwi.
Mam teraz jakąś niezbyt dobrą passę z piórem Mii Sheridan, bo wciąż czkawką odbija mi się jej „Dane’s storm” a „Most of all you. Dotyk miłości” niestety tej sytuacji nie poprawia.
"Zamożna i obracająca się w najlepszym towarzystwie Olivia Barton nigdy by nie przypuszczała, że w trakcie podróży służbowej jej narzeczony zniknie bez śladu. Jest tym bardziej zrozpaczona i zdezorientowana, kiedy wynajęty przez nią prywatny detektyw namierza go na drugim końcu świata, w nadmorskim miasteczku w Kolumbii. Kraj został niedawno dotknięty potężnym trzęsieniem ziemi i śmiercionośnym tsunami,a w efekcie pozbawiony łączność ze światem, co prawie uniemożliwia wszelkie podróże. Olivia mimo to postanawia dotrzeć do Kolumbii i znaleźć odpowiedzi, których tak rozpaczliwie potrzebuje. Musi w tym celu zatrudnić przewodnika- najchętniej uzbrojonego. Pojawia się Thomas, mężczyzna, który woli kryć się w cieniu, otoczony aurą tajemnicy. Obiecuje pomóc Olivii przedostać się w głąb zdewastowanego, opanowanego przez przestępczość kraju. Niebezpieczeństwa nabierają nowego wymiaru, kiedy bohaterowie przekonują się, że muszą też walczyć z wzajemnym rosnącym zainteresowaniem. W południowoamerykańskiej dżungli wszystkie reguły się zmieniają, a Thomas i Olivia stopniowo odkrywają, że czasem to, czego się szuka, i to, co się znajduje, to zupełnie różne rzeczy."
Czas spędzony z tą książką był bardzo przyjemny. Gdy już zaczęłam ją czytać nie mogłam jej odłożyć na bok. Chciałam wiedzieć co tak naprawdę się stało z narzeczonym głównej bohaterki oraz czy coś na jego temat wiedział Thomas (przewodnik).
Ciekawiło mnie czy rodzące się pożądanie między Olivią, a Thomasem zostanie zaspokojone, czy raczej nic się między nimi nie wydarzy póki Oli nie odnajdzie i nie wyjaśni sobie wszystkiego, ze swoim narzeczonym.
Finał miło zaskoczył.