Lśniąca pułapka

"Droga do prawdziwej wolności zaczyna się od zdolności przebaczania"
"... na ziemi nic nie trwa wiecznie. Nic. Jedyna rzecz, jakiej można być zawsze pewnym to zmiana. Zmiana trwa nieprzerwanie"
"Pogódź się z tym, że to jest teraz twoja rzeczywistość, a kiedy już Ci się to uda, będziesz mogła swobodnie działać, bez konieczności użycia siły"
Po wykonanej ostatnio misji przeprowadzenia Promienistego Chłopca na drugą stronę mostu, Riley i Bodhi spędzają wakacje na Wyspach Dziewiczych. Próbując odkryć czego strzegł pies, który zaatakował dziewczynę, bohaterka spotyka tajemniczego ducha- Rebekę, która zamyka dusze w bańce zbudowanej z gniewu. W niebezpieczeństwie znaleźli się też przyjaciele Riley. Bohaterka musi pokonać własne emocje i słabości, by uwolnić bliskich z koszmarnej pułapki.
Druga cześć przygód martwej dwunastolatki znacznie różni się od poprzedniej. Mamy tu dość drastyczną historię i bardzo dużo pouczających sentencji. Rozumiem inspirację autorki buntem niewolników w XVIII wieku, jednak uważam, ze niektóre opisy w książce były zbyt brutalne tak młodego odbiorcy. Czy Riley wydoroślała od poprzedniej części> Na szczęście nie, ponieważ akcja toczy się bezpośrednio po zakończeniu "Aury". Nadal mamy tu upartą, zbuntowaną nastolatkę, która przeżywa to, że nie dożyła do swoich trzynastych urodzin i najpierw robi, a dopiero potem słucha co inni mają do powiedzenia. Za to bardzo szybko uczy się, ile może dać drugiemu człowiekowi- nadzieje, miłość, wsparcie. Jak duży wpływ mają przekazywane innym pozytywne emocje, jak mogą zmienić ich świat. Riley uczy się też, że złością niczego nie osiągnie. Bardzo chciałabym poznać dalsze losy siostry Ever, niestety w Polsce nie zostały one wydane. Książkę oczywiście polecam, nie tylko młodszym nastolatkom- każdy może w niej znaleźć naukę dla siebie :)

"Droga do prawdziwej wolności zaczyna się od zdolności przebaczania"
"... na ziemi nic nie trwa wiecznie. Nic. Jedyna rzecz, jakiej można być zawsze pewnym to zmiana. Zmiana trwa nieprzerwanie"
"Pogódź się z tym, że to jest teraz twoja rzeczywistość, a kiedy już Ci się to uda, będziesz mogła swobodnie działać, bez konieczności użycia siły"
Po wykonanej ostatnio misji...

Ostatni tom historii o świecie Nieśmiertelnych, który mam w domu, a także, który został wydany w Polsce. Może kiedyś uda mi się zdobyć i przeczytać pozostałe dwa po angielsku? Kto wie. Szczerze powiem, że jestem w tym momencie na tyle zaciekawiona tą historią, że zaryzykowałabym próbę męczenia się z czytaniem po angielsku. Według mnie byłoby warto.

Alyson Noël i tym razem mnie nie zawiodła, ponieważ wrzuciła Riley w kolejną, bardzo ciekawą historię. Główna bohaterka ciągle pokazywała swój charakterek, który zgadzał się z tym przedstawionym w poprzedniej serii. Bardzo polubiłam bohaterów tej książki, którzy zostali bardzo dobrze wykreowani przez autorkę. Riley, podobnie jak jej starsza siostra Ever, czasami drażniła mnie niebywale, jednak mimo to, wciąż pałam do niej ogromną sympatią. Historia Riley jest skierowana głównie do młodszych czytelników, ale uważam, że jest na tyle przyjemnie napisana, że może być po prostu miłą odskocznią dla każdego.

Całość jest bardzo krótka, dzięki czemu czyta się ją błyskawicznie, a oprócz tego jest ciekawie napisana, co też jest dla mnie czymś na plus. Bardzo podoba mi się pomysł autorki na życie po śmierci i myślę, że można by go jeszcze bardziej rozwinąć. Innymi słowy, ma ogromny potencjał. Będę tęsknić za Riley, Bodhim i Maślanką. Chciałabym wiedzieć, jak potoczą się dalej ich losy. Mam wiele pytań i mało odpowiedzi.

Szczerze chcę polecić tę książkę, jak i całą serię książek o losach młodej Riley Bloom. Uważam, że są one napisane łatwo, prosto i przyjemnie. Nie jest to oczywiście skomplikowana literatura, ale wręcz idealna do wyluzowania się i skupienia na błahostkach. Kiedyś na pewno do niej powrócę, może tym razem z możliwością poznania całości. Wiem, że postać małej Riley, która nigdy nie będzie miała trzynastu lat, będzie mi jeszcze przez długi czas bardzo bliska.

Ostatni tom historii o świecie Nieśmiertelnych, który mam w domu, a także, który został wydany w Polsce. Może kiedyś uda mi się zdobyć i przeczytać pozostałe dwa po angielsku? Kto wie. Szczerze powiem, że jestem w tym momencie na tyle zaciekawiona tą historią, że zaryzykowałabym próbę męczenia się z czytaniem po angielsku. Według mnie byłoby warto.

Alyson Noël i tym razem...

Nie czytałam pierwszej części i przyznam się bez bicia, że do lektury zachęcił mnie piesek na okładce.
Fabuła jak najbardziej fajna,a bohaterowie w miarę ciekawi👌
Jest to lekka i przyjemna książka bez głębszego przesłania. Ciekawy odmóżdzacz, szybko się czyta, dobrze napisany - nie mam żadnych zarzutów.
Trochę szkoda, że seria ma tylko dwie części bo z chęcią poczytałabym więcej o Riley Bloom.
Mogłabym ją polecić osobom, które dopiero zaczynają swoją przygodę z literaturą❤💪🏻

Nie czytałam pierwszej części i przyznam się bez bicia, że do lektury zachęcił mnie piesek na okładce.
Fabuła jak najbardziej fajna,a bohaterowie w miarę ciekawi👌
Jest to lekka i przyjemna książka bez głębszego przesłania. Ciekawy odmóżdzacz, szybko się czyta, dobrze napisany - nie mam żadnych zarzutów.
Trochę szkoda, że seria ma tylko dwie części bo z chęcią poczytałabym...

Tą oraz poprzednią książkę z tego cyklu dostałam w prezencie. Czyta się je szybko. Od taki zapychacz. Nie wnosi nic do naszego życia. Książka miała potencjał, ale został on zmarnowany. Kolejna popisówka głównej bohaterki, Railey Bloom. Nic dodać, nic ująć. Zwykła prostota dla nastolatek.

Tą oraz poprzednią książkę z tego cyklu dostałam w prezencie. Czyta się je szybko. Od taki zapychacz. Nie wnosi nic do naszego życia. Książka miała potencjał, ale został on zmarnowany. Kolejna popisówka głównej bohaterki, Railey Bloom. Nic dodać, nic ująć. Zwykła prostota dla nastolatek.

Bardzo przeciętna, przyzwoicie napisana, lekka lektura. Szybko się ją czyta, ale łatwo poczuć znudzenie. Riley to sympatyczna bohaterka, jednak nie ma w sobie niczego charakterystycznego bądź nietypowego.
Wszystko wydawało się takie oklepane, sztampowe, przewidywalne przez co nie wciągnęłam się w fabułę. Jedyne o czym pomyślałam po skończeniu czytania, to że chciałabym mieć takiego pupila jak Maślanka, a całość zdała mi się zbyt delikatna, żeby mogła wywołać przemyślenia.
Na nudę może być, z braku lepszej opcji też ujdzie, jednak ogółem szkoda tracić czas.

Bardzo przeciętna, przyzwoicie napisana, lekka lektura. Szybko się ją czyta, ale łatwo poczuć znudzenie. Riley to sympatyczna bohaterka, jednak nie ma w sobie niczego charakterystycznego bądź nietypowego.
Wszystko wydawało się takie oklepane, sztampowe, przewidywalne przez co nie wciągnęłam się w fabułę. Jedyne o czym pomyślałam po skończeniu czytania, to że chciałabym mieć...

Na wstępie chciałabym przeprosić i oczywiście mam świadomość że pod tą "opinią" nie pojawi się za dużo polubień ale po prostu..chyba jakoś nie mogłam przebrnąć przez tą książkę.
Przeczytałam chyba z dwa rozdziały a dalej...nie wiem może nie miałam zapału?Chęci?Nic tak naprawdę nie przykuło mojej uwagi.
Na pewno kiedyś jeszcze się zmierzę z tą książką ale teraz na razie będę musiała ją sobie odpuścić.Nie chciałabym że ktoś się zniechęcił moją opinią.Może po prostu znowu mam zapał na czytanie romansów...

Na wstępie chciałabym przeprosić i oczywiście mam świadomość że pod tą "opinią" nie pojawi się za dużo polubień ale po prostu..chyba jakoś nie mogłam przebrnąć przez tą książkę.
Przeczytałam chyba z dwa rozdziały a dalej...nie wiem może nie miałam zapału?Chęci?Nic tak naprawdę nie przykuło mojej uwagi.
Na pewno kiedyś jeszcze się zmierzę z tą książką ale teraz na razie...

Opinia zawiera spojlery !
Druga część przygód Riley Bloom była lepsza od poprzedniej części. W "Lśniącej pułapce" akcja zaczyna się od razu i trwa przez prawie całą książkę. Nie poznajemy bliżej Riley, jej charakter jest taki sam jak w części pierwszej. Jak i w Aurze tak i w Lśniącej pułapce widać jak Riley martwi się i tęskni za swoją siostrą. Zakończenie niestety było Happy Endem, gdyby tak się nie stało z większą ciekawością czekałabym na koleiną część. Książka co prawda jest pisana dla młodszych dziewczyn i to podczas czytania jest niemożliwe do niezauważenia, jednak i te starsze powinny ją polubić.

Opinia zawiera spojlery !
Druga część przygód Riley Bloom była lepsza od poprzedniej części. W "Lśniącej pułapce" akcja zaczyna się od razu i trwa przez prawie całą książkę. Nie poznajemy bliżej Riley, jej charakter jest taki sam jak w części pierwszej. Jak i w Aurze tak i w Lśniącej pułapce widać jak Riley martwi się i tęskni za swoją siostrą. Zakończenie niestety było...

Przeczytane!

Przeczytane!

Druga część bardziej mnie nurzyla aczkolwiek zakończyła się tak ze jestem ciekawa co będzie się działo w 3 części

Druga część bardziej mnie nurzyla aczkolwiek zakończyła się tak ze jestem ciekawa co będzie się działo w 3 części

Nie czytałam poprzedniej części, a tą zwędziłam siostrze jak miałam z dziesięć lat. Wtedy wydawała mi się emocjonująca, ale teraz trochę przynudza, mimo ciekawie poprowadzonych niektórych wątków. Taka bardzo... przeciętna.

Nie czytałam poprzedniej części, a tą zwędziłam siostrze jak miałam z dziesięć lat. Wtedy wydawała mi się emocjonująca, ale teraz trochę przynudza, mimo ciekawie poprowadzonych niektórych wątków. Taka bardzo... przeciętna.