Kongres futurologiczny. Maska
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 1983-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1983-01-01
- Liczba stron:
- 188
- Czas czytania
- 3 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 83-08-01024-5
- Tagi:
- prawda postrzeganie polityka
Wielu krytyków i czytelników uważa, że wizja wyimaginowanego świata przyszłości stanowi dla Lema tylko pretekst do postawienia uniwersalnego pytania: czy należy dążyć do poznania prawdy, choćby nie wiadomo, jak była straszna, czy też pławić się w nieświadomości i „nie chcieć wiedzieć”. (...)
Inną dostrzeganą płaszczyzną interpretacji utworu jest refleksja nad ułomnością postrzegania ludzkiego, które opiera się wyłącznie na doniesieniach zmysłów, a te z kolei na biochemii neurotransmiterów. Zawłaszczając kontrolę nad tą częścią układu nerwowego, poprzez wprowadzanie do atmosfery fantastycznych substancji, można kierować całą ludzkością, sprawiając, że widzi ona to, na co została zaprogramowana.
„Maska” jest krzyżówką dwóch gatunków literatury fantastycznej: s-f (a nawet tzw. hard s-f) i fantasy. Opowieść jest umiejscowiona w świecie poniekąd quasi-feudalnym, ale jednocześnie niezwykle zaawansowanym technologicznie (pomijając, że oba te warunki są sobie sprzeczne). Niezwykle skomplikowany, owadopodobny robot jest na początku przebrany za przepiękną kobietę. Jego zadaniem jest zabicie naukowca, który jest wysokiej rangi dysydentem (co czyni to opowiadanie także opowiadaniem politycznym).
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 473
- 128
- 117
- 14
- 8
- 7
- 6
- 4
- 3
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
Wizja przyszłości u Lema jest przerażająca, ale mimo to zachwyciły mnie jego zabawy słowami i tworzenie nowych pojęć wykorzystujących tamtą wiedzę o świecie. Niektóre jego pomysły obecnie funkcjonują, aż ciekawe że tak umiejętnie przewidział niektóre rzeczy.
Wizja przyszłości u Lema jest przerażająca, ale mimo to zachwyciły mnie jego zabawy słowami i tworzenie nowych pojęć wykorzystujących tamtą wiedzę o świecie. Niektóre jego pomysły obecnie funkcjonują, aż ciekawe że tak umiejętnie przewidział niektóre rzeczy.
Pokaż mimo to"Kongres" to opowiadanie z Ijonem Tichym i z typowym dla Ijona humorem, czytelne, zabawne, z niepokojącą może wizją przyszłości. "Maska" jest całkiem inna, przede wszystkim styl tego opowiadania jest trudny, Lem brnął tu w językową stylizację, pokazywał erudycję, ciężko mi było z początku wejść w rytm tekstu. Sama fabuła przedziwna, śledzimy ją oczami maszyny - głównej bohaterki - która jest przede wszystkim zwrócona wgłąb siebie i pomimo narzuconych sobie zadań próbuje pojąć istotę swojego istnienia. Tutaj zakończenie było dla mnie nagłe i jakby niewystarczające.
"Kongres" mi się podobał, bo lubię Ijona, ten lemowski humor i podobne wizje przyszłości. "Maska" dla mnie gorsza, może nie w pełni ją zrozumiałam, ale dla mnie to bardziej stylistyczna wydmuszka.
"Kongres" to opowiadanie z Ijonem Tichym i z typowym dla Ijona humorem, czytelne, zabawne, z niepokojącą może wizją przyszłości. "Maska" jest całkiem inna, przede wszystkim styl tego opowiadania jest trudny, Lem brnął tu w językową stylizację, pokazywał erudycję, ciężko mi było z początku wejść w rytm tekstu. Sama fabuła przedziwna, śledzimy ją oczami maszyny - głównej...
więcej Pokaż mimo toMaska ma niesamowity klimat i jest niezwykła literacko, z kolei :Kongres" zaskakuje niezwykła lingwistyką, że tak powiem "stosowaną". Polecam szczerze
Maska ma niesamowity klimat i jest niezwykła literacko, z kolei :Kongres" zaskakuje niezwykła lingwistyką, że tak powiem "stosowaną". Polecam szczerze
Pokaż mimo to"Kongres futurologiczny" dla mnie na '7' a "Maska" to jakieś '5,5'.
"Kongres futurologiczny" dla mnie na '7' a "Maska" to jakieś '5,5'.
Pokaż mimo toNie dziwię się, że pewne osoby wątpiły w jego istnienie - to moja pierwsza książka Lema ale i tak mam wrażenie, że jest on kameleonem stylu. Poza tym opowiadania bardzo osadzone w mojej percepcji (kwestionowanie rzeczywistości, dziwne pojęcie romantyzmu). Bardzo udane pierwsze spotkanie, nie wykluczam dalszego poznania.
Nie dziwię się, że pewne osoby wątpiły w jego istnienie - to moja pierwsza książka Lema ale i tak mam wrażenie, że jest on kameleonem stylu. Poza tym opowiadania bardzo osadzone w mojej percepcji (kwestionowanie rzeczywistości, dziwne pojęcie romantyzmu). Bardzo udane pierwsze spotkanie, nie wykluczam dalszego poznania.
Pokaż mimo toScience-fiction nie jest zarezerwowane dla przeciętnego człowieka. Tym niemniej, jestem pod wrażeniem różnorodności tego gatunku, jak też dzieł które na świat wydali m.in. Stanisław Lem, Herbert George Wells czy Juliusz Verne. Dla mnie wiedza to jednak błogosławieństwo, niektórzy wolą sobie spać głębokim snem i o niczym nie wiedzieć. Książka omawiana przeze mnie właśnie o tym traktuje. Takie matrixowskie klimaty. We współczesnym świecie ideały są palone na stosie, jak w kultowej polskiej piosence z lat osiemdziesiątych, coraz więcej seksu w telewizji, przemocy, palenia papierosów czy brania narkotyków. Mało ludzi bierze sobie do serca, że to jest złe i dalej w to brnie. Pozostaje nam tylko zobaczyć, kto wyjdzie z tego zwycięsko. A sam Ijon Tichy prezentuje moją osobowość, zagubienie a zarazem rozterki życiowe.
Science-fiction nie jest zarezerwowane dla przeciętnego człowieka. Tym niemniej, jestem pod wrażeniem różnorodności tego gatunku, jak też dzieł które na świat wydali m.in. Stanisław Lem, Herbert George Wells czy Juliusz Verne. Dla mnie wiedza to jednak błogosławieństwo, niektórzy wolą sobie spać głębokim snem i o niczym nie wiedzieć. Książka omawiana przeze mnie właśnie o...
więcej Pokaż mimo toSzukasz dobrych opowiadań scince-fiction? To dobrze trafiłeś! Stanisław Lem jest niezaprzeczalnym mistrzem tego gatunku, a jego opowiadania są inspiracją dla dzisiejszych wynalazców.
W tym krótkim zbiorze dwóch opowiadań stajemy przed pytaniem, czy to co się teraz dzieje to rzeczywistość a może halucynacja? Czy jestem człowiekiem a może robotem z odpowiednim oprogramowaniem. Oba opowiadania są świetne i zdecydowanie polecam, jednak "Kongres Futurologiczny" o wiele bardziej mi się spodobał, bo wepchnął mnie w rozważania co jest prawdą a co fikcją, nie tylko w samym opowiadaniu ale i w naszym życiu.
Tak genialnej pożywki dla mojego mózgu i wyobraźni dawno nie miałam w swoich rękach.
Jeśli choć trochę kochacie takie klimaty to koniecznie sięgnijcie!
Szukasz dobrych opowiadań scince-fiction? To dobrze trafiłeś! Stanisław Lem jest niezaprzeczalnym mistrzem tego gatunku, a jego opowiadania są inspiracją dla dzisiejszych wynalazców.
więcej Pokaż mimo toW tym krótkim zbiorze dwóch opowiadań stajemy przed pytaniem, czy to co się teraz dzieje to rzeczywistość a może halucynacja? Czy jestem człowiekiem a może robotem z odpowiednim...
Nie pamiętam dokładnie daty - chyba były to wakacje 2016
Nie pamiętam dokładnie daty - chyba były to wakacje 2016
Pokaż mimo to"Maska" dla mnie jest genialna. Dzisiejsza polityka wypisz wymaluj.
"Maska" dla mnie jest genialna. Dzisiejsza polityka wypisz wymaluj.
Pokaż mimo toLem był mistrzem słowa pisanego. Słowem po prostu się bawił, a w "Kongresie..." wyraźnie pokazał swój niebywały kunszt. Był geniuszem i temu zaprzeczyć się po prostu nie da. Same rozważania Ijona Tichego wciągnęły mnie niesamowicie, a kuriozalność i groteskowość wielu sytuacji czy porównań wręcz zmuszały do śmiechu, (pomimo wizji świata przyszłości, która była zwyczajnie przerażająca).
"Maska" nie porwała mnie aż tak bardzo, ale czytało się ją całkiem dobrze. To bardziej rozważania głównej bohaterki wobec problemu przeznaczenia, woli-niewoli niż wartka akcja i cięty humor jak w "Kongresie...".
Obie powieści na pewno zmuszają do myślenia i zadania sobie wielu pytań.
Lem był mistrzem słowa pisanego. Słowem po prostu się bawił, a w "Kongresie..." wyraźnie pokazał swój niebywały kunszt. Był geniuszem i temu zaprzeczyć się po prostu nie da. Same rozważania Ijona Tichego wciągnęły mnie niesamowicie, a kuriozalność i groteskowość wielu sytuacji czy porównań wręcz zmuszały do śmiechu, (pomimo wizji świata przyszłości, która była zwyczajnie...
więcej Pokaż mimo to