Dziedzic i Nowe Imperium

Okładka książki Dziedzic i Nowe Imperium Wojciech Gosek
Okładka książki Dziedzic i Nowe Imperium
Wojciech Gosek Wydawnictwo: Novae Res fantasy, science fiction
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2016-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2016-01-01
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380832787
Średnia ocen

5,9 5,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,9 / 10
15 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
52
41

Na półkach:

Cieszę się że trafiłem na tę książkę. Jest w niej wszystko co potrzebowałem ! Rycerskie bitwy, intrygi a przede wszystkim odkrycie nowego lądu. Bardzo łatwy język powoduje, że szybko się czyta książkę. Już dziś biorę się za drugi tom ! Oby było ich więcej !

Cieszę się że trafiłem na tę książkę. Jest w niej wszystko co potrzebowałem ! Rycerskie bitwy, intrygi a przede wszystkim odkrycie nowego lądu. Bardzo łatwy język powoduje, że szybko się czyta książkę. Już dziś biorę się za drugi tom ! Oby było ich więcej !

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
129
69

Na półkach:

Zaskakująca świeżością, grzecznym językiem młodego autora książka, od której nie dałem rady się oderwać.

Zaskakująca świeżością, grzecznym językiem młodego autora książka, od której nie dałem rady się oderwać.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
253
246

Na półkach: ,

Już na samym początku rzucił mi się w oczy dość kreatywny pomysł na napisanie tej opowieści, dzięki czemu przebrnęłam przez całość szybko i pozostały mi po niej raczej pozytywne odczucia. Styl autora jest ciekawy i przyjemny w odbiorze, a dzięki zastosowanej przez niego narracji, nie tylko możemy odkryć większą ilość szczegółów, lecz także poznać nowych bohaterów.


Jasper Taingolt jest najstarszym synem króla i spadkobiercą tronu. Po osiągnięciu pełnoletności, wyrusza na tajną wyprawę, która miała udowodnić, że będzie godnym dziedzicem i mężnym władcą. Przy towarzystwie swojego dawnego nauczyciela i licznej floty dopływa do lądu, nazywanego Nową Ziemią, gdzie odkrywa ogromne skarby i wiele przepięknych kobiet.


Wkrótce jednak okazuje się, że wyprawa księcia nie była tak tajna, jak wydawało się królowi Haroldowi, przez co jego kontakty z niektórymi sąsiadami nie układają się najlepiej. Jak dalej potoczy się opowieść? Czy Jasper przyniesie chwałę swojemu królestwu? Tego i wielu innych rzeczy dowiecie się czytając tę książkę!


Muszę przyznać, że na samym początku nie byłam pewna, czego oczekiwałam od tej opowieści. Spodziewałam się, że akcja będzie miała miejsce w nieco dawniejszych czasach i szczerze mówiąc, nie zawiodłam się, bo wszystkie opisane tam wydarzenia mają miejsce w średniowieczu - a przynajmniej takie odniosłam wrażenie po lekturze, gdzie ludzie nie poznali jeszcze wszystkich lądów, a kraje rządzone były przez władców dziedziczących tron po swoich przodkach.


Mimo iż opowieść zapowiadała się naprawdę świetnie, książka traci odrobinę na wartości przez obecny tam i dobrze dostrzegalny współczesny język, którego w żaden sposób nie potrafiłam pogodzić podbojami nowych ziem i sporami między królestwami. Oczywiście nie chcę na samym początku skreślać tego autora, jednak chociażby odrobina przestarzałych słów potrafiłaby zdziałać istne cuda.


Jeżeli więc lubicie tego typu klimaty, serdecznie zachęcam was do zapoznania się z "Dziedzicem i nowym imperium", który mimo pewnych niedociągnięć, zasługuje na chwilę uwagi. Osobiście przekonałam się do tej opowieści i sądzę, że w niedalekiej przyszłości zdecyduję się ponownie zapoznać z jej fabułą.

Cała recenzja: https://1stowarzyszenieksiazkoholikow.blogspot.com/2018/04/dziedzic-i-nowe-imperium-wojciech-gosek.html

Już na samym początku rzucił mi się w oczy dość kreatywny pomysł na napisanie tej opowieści, dzięki czemu przebrnęłam przez całość szybko i pozostały mi po niej raczej pozytywne odczucia. Styl autora jest ciekawy i przyjemny w odbiorze, a dzięki zastosowanej przez niego narracji, nie tylko możemy odkryć większą ilość szczegółów, lecz także poznać nowych bohaterów....

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Dziedzic i Nowe Imperium jest powieścią przygodową napisaną przez początkującego autora Wojciecha Goska. Opowiada o młodym księciu, który aby udowodnić, że jest godnym następcą swojego ojca, władcy królestwa Tariangoltów, wyrusza na tajną misję. Dowodząc liczną flotą, dobija do brzegów świeżo odkrytego lądu, zwanego Nową Ziemią. Odkrywa tam wielkie skarby i piękne kobiety. W książce można znaleźć również inne, równie interesujące wątki, takie jak działania polityczne króla Harolda, układy pomiędzy dynastiami Kolumbów i Saladynów, a także tajemnicze bractwo skrytobójców, które pojawia się w pełnym napięcia momencie. Wszystko to powiązane jest w ciekawy sposób z zachłannością i możliwościami jakie może przynieść odkrycie nowego, zasobnego lądu.
Szeroko rozwinięta została sfera polityczna. Dokładnie przeanalizowano mechanizmy następujące po zdobyciu ziemi niczyjej, na której zamieszkuje pozornie mniej rozwinięta cywilizacja. Układy i negocjacje zostały szeroko wyeksponowane, niestety na koszt samego odkrywania lądu, jego roślinności, fauny i tajemnic. Poznajemy za to inne aspekty kontynentu, takie jak ciekawa architektura, przypominająca mityczne miasta Ameryki Łacińskiej.
Stary kontynent jest odpowiednikiem średniowiecznej Europy, której realia są dobrze znane autorowi. Uczty i polowania są świetnie opisane i sprawiają bardzo przekonywujące wrażenie.
Autor nie uniknął jednak błędów takich jak wtrącanie słów charakterystycznych dla obecnych czasów do powieści usytuowanej w średniowieczu i czasem zbyt potoczny szyk zdania w opisach. Zachwiania w stylu nie rażą aż tak, dzięki ciekawym postaciom i wciągającej akcji, a spowodowane zapewne są niedoświadczeniem autora, które w miarę pisania następnych tomów przeminie.
Książkę czyta się szybko i przyjemnie. Choć autor jest młody, można dostrzec jak jego zaangażowanie i talent odbija się na kartach powieści. Historia poprowadzona jest wiarygodnie i bez zbędnego patosu. Liczne elementy komiczne i naturalność dialogów ułatwiają utożsamienie się z postaciami. Autor wybrał znany schemat opowieści, który jest przejrzysty i nie udziwniony. Książka jest lekka i nadaje się idealnie dla nastoletniego czytelnika.

Dziedzic i Nowe Imperium jest powieścią przygodową napisaną przez początkującego autora Wojciecha Goska. Opowiada o młodym księciu, który aby udowodnić, że jest godnym następcą swojego ojca, władcy królestwa Tariangoltów, wyrusza na tajną misję. Dowodząc liczną flotą, dobija do brzegów świeżo odkrytego lądu, zwanego Nową Ziemią. Odkrywa tam wielkie skarby i piękne kobiety. ...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
5597
741

Na półkach: , , ,

//Opinia do przeczytania na: http://kaginbooks.blogspot.com/2016/12/31-dziedzic-i-nowe-imperium-wojciech.html

W zalewie książek, które co chwila się pojawiają, trudno trafić na coś, co faktycznie zainteresuje, sprawi, że trudno się oderwać i po prostu się czyta. Jest to tym cięższe, gdy jest się wytrawnym wyjadaczem fantastyki. Dobra! Może nie jestem AŻ takim wyjadaczem jak co po niektórzy, ale z pewnością z fantastyką znam się i romansuję na tyle długo i na tyle stawiam ją w głównym miejscu mojego czytelniczego serduszka, że trudno mi pochwalić czasem coś nowego.
Zwłaszcza debiutanci — wystawieni na widmo linczu i krytyki, nie mają łatwego przejścia. Chrzest bojowy czytelnika potrafi wynieść na wyżyny, jak i spuścić na samo dno rozpaczy i pisania do szuflady. A jak z panem Wojciechem Gosekiem było?
Nie ukrywam. Początkowo ciężko. Ale, jak to mówią, im dalej w las, tym więcej drzew (aka, więcej książek ;)) - i faktycznie, po jakiejś 60 stronie dałam książce szansę, że... kto wie, co mnie czeka? A czekało mnie sporo, choć nie ukrywam, że było to oczekiwanie spodziewane i przewidywalne, a fabuła była dość prosta.
No właśnie, fabuła... Początkowo wydaje się... bardzo trywialna. Tak, nie bójmy się tego słowa, że jest trywialna. Momentami bowiem, w trakcie czytania, odnosiłam takie wrażenie. Z drugiej jednak strony, trzeba mieć na uwadze fakt, że to książka skierowana do młodzieży, więc i raczej nie będę odkrywcza jak ten Kolumb, gdy stwierdzę, że to po prostu widać. Prosta, nieskomplikowana fabuła, prosty bohater w nastoletnim wieku (dziwnie się niebuntujący jednak;)) i przyjemna, lekka przygoda... nawet ze smokami w tle ;) Zaczyna się dość zwyczajnie. Oto bowiem król Tariangoltów – Harold, postanawia skorzystać z okazji, że jego najstarszy, szesnastoletni syn osiąga wiek męski i... wysyła go w nieznane, na wschód. Z jednej strony zadanie bardzo trudne, ale z drugiej niosące spore korzyści, w tym doświadczenie. Na wschodzie bowiem znajduje się niedawno odkryta Nowa Ziemia. Jasper ma nie tylko obejrzeć sobie ów cud świata, ale i go poznać, dowiedzieć się, jakie ludy go zamieszkują, i jakie bogactwa w sobie kryje... A w międzyczasie okazuje się, że Nowa Ziemia wcale nie jest taka nowa, i nie tylko Tariangoltowie ostrzą sobie zęby na te tereny... W powietrzu wisi wojna...
Po zarysie fabuły śmiało można przyznać, że to książka przygodowa, a nastolatek będący głównym bohaterem świetnie nakieruje was właśnie na grupę docelowego odbiorcy. Ale pewnie i starszy czytelnik znajdzie coś dla siebie ;) Mnie osobiście średnio to zauroczyło, choć czytało się dobrze i szybko. Autor nie uniknął błędów w fabule, pewnego rodzaju niedopowiedzeń, niedopatrzeń — jeśli jednak skupimy się tylko na przygodach kolejnych osób, z pewnością szybko o tym zapomnimy... No i troszkę rozczarowała mnie okładka — sądziłam, że będzie to bardziej w klimatach, jakie lubię sama, czyli dark i hard fantasy, a dostałam lekkie i proste... nie mniej, przyjęte. Rękę debiutanta czuć wyraźnie. Autor za mało skupił się na tajemnicy, a za bardzo na przygodzie... no i namieszał i Słowian, wikingów z późnym średniowieczem i... epoką kolumbowską ;) Jednak myślę, że młodemu czytelnikowi to nie będzie wadziło za mocno.
A co z postaciami? No nie będę ukrywała, że ich ocena jest trudna. Po pierwsze dlatego, że "naście" to ja już dawno mam za sobą, a po drugie, bo jakoś specjalnie żadna nie przypadła mi do gustu, czy do zapamiętania. Niestety. Momentami miałam dziwne poczucie, że autor na siłę chce w nastoletnie persony wcisnąć dorosłych, a z dorosłych zrobić nastolatków. Zmieszać z sobą tak, by wszystko współgrało, ale na dłuższą metę było pozbawione logiki. Ale może to i moja wina, że poza samą przyjemnością czytania, również próbowałam zapamiętać postacie, wiedzieć, co i jak. Ani Jasper, ani Sacjusz, ani Will... no żadna z tych postaci po przeczytaniu nie utknęła mi w pamięci na dobre. Ale... nie wykluczam niczego. Jak na debiut, jest dobrze.
To pozycja lekkostrawnego debiutu, która może przypaść do gustu każdemu, kto liczy na szybką, lekka akcję, interesujący świat... Nie jest rozczarowaniem, jak to bywa przy debiucie, ale nie podbiła mojego serca. Ot, dobra lektura, która stanowi przyjemny przerywnik przy nieco... cięższym i bardziej "wyrobionym" kalibrze... ;)
Za możliwość zrecenzowania tej książki dziękuję wydawnictwu Novae Res.

//Opinia do przeczytania na: http://kaginbooks.blogspot.com/2016/12/31-dziedzic-i-nowe-imperium-wojciech.html

W zalewie książek, które co chwila się pojawiają, trudno trafić na coś, co faktycznie zainteresuje, sprawi, że trudno się oderwać i po prostu się czyta. Jest to tym cięższe, gdy jest się wytrawnym wyjadaczem fantastyki. Dobra! Może nie jestem AŻ takim wyjadaczem...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
266
147

Na półkach:

Od dawien dawna nic nie zakłócało spokoju miasta Similias. Życie mieszkańców Kontynentu przebiegało w harmonii. Wszystko zmieniło się wówczas, gdy odkryto Nową Ziemię…

Jasper będący następcą tronu dynastii Tariangoltów musi przejść tzw. chrzest, który będzie dowodem na to, iż młody książę jest godzien dostąpić władzy. Młodzieniec wraz z potężną flotą wyrusza w niebezpieczną podróż, której celem jest zbadanie i zdobycie Nowej Ziemi.

Tymczasem wewnętrzna równowaga miasta zostaje zburzona, gdyż o prawa do nieznanego lądu ubiegają się inne dynastie. Rozpoczyna się istny wyścig i krwawy pojedynek.

Czy tajemnica Nowej Ziemi zostanie rozwiązana? Co młody następca tronu tam zobaczy? Czy powróci dawny spokój i harmonia?

Akcja utworu narasta stopniowo. Są fragmenty w których szczegółowo opisywane są trudy codzienności, jest czas na zabawę, bliższe poznanie bohaterów, a nawet szczyptę magii. Ciekawość Czytelnika rośnie z każdym rozdziałem, gdyż Autor w nietuzinkowy sposób kończy podjęte wątki. Wyjątkowy charakter i klimat powieści odgrywają główną rolę w utworze dzięki czemu nie będziesz miał czasu na nudę!

Książka kładzie nacisk na rzeczy o które człowiek za wszelką cenę chce walczyć nie zważając na to jakie mogą spotkać go konsekwencje. Poczucie władzy, a niekiedy i zawiść przesłania rzeczywisty obraz świata co w dalszej kolejności może doprowadzić do niezamierzonych następstw.

Książkę mogę Ci polecić jeśli lubisz charakterystyczny klimat, osobliwe intrygi oraz nutkę tajemnicy. Co prawda książka kierowana jest do młodzieży, ale uważam, że nic nie stoi na przeszkodzie, abyś sięgnął po tę powieść jeśli masz więcej niż naście lat.

Od dawien dawna nic nie zakłócało spokoju miasta Similias. Życie mieszkańców Kontynentu przebiegało w harmonii. Wszystko zmieniło się wówczas, gdy odkryto Nową Ziemię…

Jasper będący następcą tronu dynastii Tariangoltów musi przejść tzw. chrzest, który będzie dowodem na to, iż młody książę jest godzien dostąpić władzy. Młodzieniec wraz z potężną flotą wyrusza w...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
153
149

Na półkach: , ,

Ludzie pragną zdobyczy. Jest tak od początku i zawsze tak pozostanie. Myśliwi pragną zwierzęcia, biznesmeni — pieniędzy, a królowie... Królowie pragną nowych ziem. Tylko, co jeśli są one zajęte przez inny lud? Wtedy rozpoczyna się wojna. Tylko w imię czego? Pieniędzy, władzy? A co z tymi wszystkimi ludźmi, którzy giną tylko dlatego, że ktoś inny pragnie bogactwa? Wojna jest okrutna i wyniszcza ziemię. Kiedy już się zacznie, nic nie może jej powstrzymać. Niesie ze sobą śmierć. Zabiera niewinne istnienia. Przynosi głód i choroby. Ktoś mógłby zapytać: skoro znamy konsekwencje, czemu nie potrafimy przestać? Czy tak trudno odpuścić i zachować pokój między narodami? Dla niektórych ludzi jest to niewykonalne. Mówię tu o tych, którzy sprawują władzę. Pragną prestiżu, bogactwa, sławy. Podejmują decyzje za całe narody i skazują je na armagedon. Powinnyśmy się zjednoczyć i zaprzestać tego okrucieństwa, ale czy jest to możliwe? Kochani, ostatnio na blogu pustki, a to dlatego, że mam coraz mniej czasu, a jedną książkę czytam przez tydzień. Ubolewam nad tym faktem i mam nadzieję, że niedługo to się zmieni i będę mogła więcej czasu poświęcać mojej działalności blogowej, a teraz zapraszam was na recenzję książki, która przeniosła mnie do świata wojen, krwawych walk i nowej władzy. Czy spełniała moje oczekiwania? Tego dowiecie się z recenzji, na którą serdecznie zapraszam!

,,Jasper nie lubił długich pożegnań. Kierował się zasadą, że im dłużej człowiek się rozstaje, tym bardziej cierpi serce i nie daje chwili spokoju. Spojrzał więc jeszcze raz na całą rodzinę i dokładnie przypatrzył się twarzom swoich najbliższych. Następnie obrócił się na pięcie i ruszył po drewnianym pomoście na swój trójpokładowy okręt liniowy.

Krwawe intrygi, wielkie bitwy i tajemnica nowo odkrytego lądu.
Kiedy młody Jasper, książę z dynastii Tariangoltów, osiąga pełnoletność, ojciec wysyła go w niebezpieczną misję. Następca tronu i jego nauczyciel wyruszają, by zbadać terra incognita. Z czasem okazuje się jednak, że ich założenia co do nieznanej ziemi były nie do końca słuszne, a prawo do wyspy roszczą sobie także inni.

,,-(...) Nie wybiegaj za bardzo przed szereg, bo możesz się mocno zawieść.
-Pamiętam, pamiętam. Ale czym by było nasze życie bez marzeń?
-Pustką. Smutną pustką. Marzenia to coś wspaniałego, coś, co odrywa nas od szarej rzeczywistości, jednak nie wolno z nimi przesadzać, tak jak ze wszystkim. -Nauczyciel odłożył torbę na bok. - Marzenia to piękna kochanka. Lecz, jak każda, może na wywieść w pole żalu i rozpaczy."

Od wieków na świcie panuje pokój. Pakt ustanowiony przez przodków rodziny królewskiej nadal zobowiązuje. Obecni władcy starają się do niego stosować, ale kiedy Tariangoltowie odkrywają nieznany ląd, coś zaczyna się burzyć, a wojna zaczyna stąpać za rodami królewskimi niczym cień...
Jasper - książę z dynastii Tariangoltów po osiągnięciu pełnoletności, zostaje wysłany przez ojca na misję, mającą go sprawdzić. Wraz ze swoim nauczycielem i opiekunem Sacjuszem muszą zbadać Nową Ziemię. Niebezpieczeństwa kryją się na każdym rogu, a wróg jest coraz bliżej. W końcu okazuje się, że terra incognita nie jest tym, czego się spodziewali...

,,-Wojna to niedobra rzecz- odparł podkomendny. -Ludzie giną setkami, płoną miasta i rośnie nienawiść.
-A tam, sranie starej baby. Wojna to miejsce prawdziwego mężczyzny. Taka jest odwieczna prawda i nikt jej nie jest w stanie zmienić.
-Każdy ma swoje zdanie -powiedział przyjaciel.
-I dlatego są wojny — odparł Black. -Gdyby każdy miał takie samo zdanie, to ludzie by żyli w pokoju, czyli w nudach. A tak mają jakąś rozrywkę."

,,Dziedzic i nowe imperium" to pełna intryg, krwawych walk, brutalnych opisów, odkrywania nieznanego powieść, którą z chęcią przeczytałam. Wciągająca historia, która opowiada o podejmowaniu trudnych decyzji, walce z samym sobie, próbie opanowania sztuki wojennej, ludzkich słabościach. Niezwykła, barwna i ciekawa. Autor skupił się na jak najdokładniejszym opisaniu miejsc, walk i decyzji podejmowanych przez innych ludzi. ,,Dziedzic i nowe imperium" to książka godna uwagi, ale niestety zabrakło mi w niej uczuć. Miałam wrażenie, że pan Wojciech zapomniał, a może nie zdawał sobie sprawy, jak ważne w powieściach są emocje. Wszystko jest tu ładnie opisane, ale brakowało mi tych momentów, kiedy bardziej mogłabym wczuć się w bohaterów. Nie oznacza to, że całkowicie nie można było dostrzec w tej historii uczuć, ale było ich zdecydowanie za mało. Taka rada na przyszłość, choćby nie wiadomo, jak dobrze skonstruowana była książka, to emocje muszą odgrywać w niej znaczącą rolę. Mimo tego uważam, że przed autorem stoją otwarte drzwi do pisania kolejnych pozycji, po które z chęcią sięgnę. Widzę tu duży potencjał i mam nadzieję, że w przyszłości zostanie wykorzystany. ,,Dziedzic i nowe imperium" to ciekawa, krwawa historia, którą warto poznać. Fabuła jest świetnie skonstruowana, opis może nie jest może zbyt zachęcający, ale środek to już co innego. Naprawdę mnie wciągnęła i z chęcią poznam kolejne tomy.

,,Widzisz, człowiek w naszych czasach pragnie posiadać więcej i więcej. Nie ma określonej wartości, którą chce uzyskać. Bogaty nie powie ci, jak dużo chce zmieścić w swoim skarbcu. Zawsze będzie odpowiadał, że przydałoby się więcej."

,,Dziedzic i nowe imperium" obfituje w wielu ciekawych bohaterów. Każdy z nich ma inne zadanie, więc zacznijmy od postaci głównej, czyli Jaspera. Młody książę z dynastii Tariangoltów właśnie osiągnął pełnoletność i jak nakazuje tradycja, musi wyruszyć w samodzielną podróż sprawdzającą, czy będzie gotowy stać na czele państwa. Chłopak jest inteligentny i dobry. Nie boi się wyzwań, ale również potrafi przewidzieć konsekwencje, jakie mogą przynieść jego wyboru. Jak każdy popełnia błędy, ale stara się je naprawić. Ciekawy świata, sprytny, odważny młody mężczyzna odkrywa nowy ląd. Sacjusz jest nauczycielem i opiekunem Jasper. Towarzyszy mu w jego misji. Mądry, starszy mężczyzna, wie wiele o życiu i stara się, by jego uczeń podejmował jak najlepsze decyzje. Harold to król dynastii Tariangolów. Stanowczy, chłodny mężczyzna jest sprawiedliwym władcą. Odkrycie terra incognita wywołuje u ludzi obsesję na punkcie złota i zmienia ich nie do poznania. Warizji Black staje się jego pierwszą ofiarą. Wrogość między królestwami się nasila, a wojna zbliża się wielkimi krokami. Światu potrzebni będą odważni, dobrzy władcy, którzy przywrócą pokój...

,,Przejażdżka była wspaniałym przeżyciem. Sara i Jasper nieźle się bawili. Ta beztroska nie mogła trwać jednak wiecznie. Nadchodziły czarne dni, które będą bezlitosne. Gdyby Jasper wiedział, co może się wydarzyć, zrezygnowałby z pewnością z przygód, jakie przeżył w Nowej Ziemi. Ludzka natura jest dzika i tym bardziej niebezpieczna, im bardziej żywi się okrucieństwem. Ucywilizowanie kontynentu nic nie zmienia."

,,Dziedzic i nowe imperium" to interesująca książka przygodowa, która przeniesie was w czasy nowych odkryć, ukaże różne odcienie władzy, wciągnie w wir krwawych walk, zabierze w podróż po Nowej Ziemi i pokaże, czym kończy się obsesja na punkcie złota. Wciągająca, z nutką tajemniczości powieść, którą warto przeczytać. Spędziłam przy niej parę ciekawych chwil i mam nadzieję, że wasze również takie będą. Polecam!

Ludzie pragną zdobyczy. Jest tak od początku i zawsze tak pozostanie. Myśliwi pragną zwierzęcia, biznesmeni — pieniędzy, a królowie... Królowie pragną nowych ziem. Tylko, co jeśli są one zajęte przez inny lud? Wtedy rozpoczyna się wojna. Tylko w imię czego? Pieniędzy, władzy? A co z tymi wszystkimi ludźmi, którzy giną tylko dlatego, że ktoś inny pragnie bogactwa? Wojna jest...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1079
32

Na półkach:

Wydaje mi się że autor tej książki podczas pisania miał przed sobą kartkę " Jak napisać książkę fantastyczną w średniowieczu?- przepis " Nic nie takiego ciekawego nie dodał poprostu kierował się schematem, ale jakby choć trochę go zmienił może by coś z tego wyszło. Dziedzic i nowe imperium to debiut autora, więc liczę na to że się nie podda. Polecam książkę osobom lubiącą fantastykę, każdy czytelnik czyta raz lepsze, raz gorsze. Polecam ją nawet osobom o wysublimowanich gustach, nie jest najgorsza taka świecie poprostu średnia, więc nie nastawiajcie się na cuda, okej?

Wydaje mi się że autor tej książki podczas pisania miał przed sobą kartkę " Jak napisać książkę fantastyczną w średniowieczu?- przepis " Nic nie takiego ciekawego nie dodał poprostu kierował się schematem, ale jakby choć trochę go zmienił może by coś z tego wyszło. Dziedzic i nowe imperium to debiut autora, więc liczę na to że się nie podda. Polecam książkę osobom lubiącą...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach: ,

Super ksiazka bardzo dobrze się ją czyta. Już się nie mogę doczekać kolejnej części 😊😊😊😊😊

Super ksiazka bardzo dobrze się ją czyta. Już się nie mogę doczekać kolejnej części 😊😊😊😊😊

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
132
38

Na półkach:

Toporny styl i język, mało ciekawa fabuła, wykonanie też pozostawia wiele do życzenia.

Toporny styl i język, mało ciekawa fabuła, wykonanie też pozostawia wiele do życzenia.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    15
  • Chcę przeczytać
    7
  • Posiadam
    5
  • Teraz czytam
    2
  • Egzemplarze recenzenckie
    1
  • *Posiadam <3<3<3
    1
  • ZyARCHIWIZOWANE: Wyzwanie 100 książek w 2016
    1
  • Beletrystyka: Fantasy/SF
    1
  • Polskie
    1
  • Polscy autorzy
    1

Cytaty

Więcej
Wojciech Gosek Dziedzic i Nowe Imperium Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także