The World of Lore: Potworne istoty
- Kategoria:
- encyklopedie, słowniki
- Seria:
- Lore
- Tytuł oryginału:
- The World of Lore: Monstrous Creatures
- Wydawnictwo:
- Zysk i S-ka
- Data wydania:
- 2018-03-26
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-03-26
- Liczba stron:
- 376
- Czas czytania
- 6 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381162388
- Tłumacz:
- Zbigniew A. Królicki
Fascynująca podróż po świecie pełnym przerażających monstrów z legend i… rzeczywistości.
Mieszkają w cieniu – w głębi lasu, w mroku nocy, w ciemnych zakamarkach naszych umysłów. Mówią o nich legendy i przesądy, średniowieczne zabobony i bajania przekazywane z pokolenia na pokolenie: o wilkołakach i wendigo, poltergeistach i wampirach, goblinach i mściwych duchach.
W tej pięknie ilustrowanej – przez M.S. Corleya – książce gospodarz bestsellerowego podcastu „Lore” i serialu jest naszym przewodnikiem w fascynującej podróży po historii tych przerażających stworów, badającym nie tylko legendy, ale także to, co one mówią o nas samych.
Aaron Mahnke prowadzi nas na odludne tereny Pine Barrens w New Jersey, zamieszkiwane przez osławionego diabła o czerwonych ślepiach. Pokazuje potworne przypadki kanibalizmu – niektóre oficjalnie udokumentowane, inne będące jedynie wytworem wyobraźni... być może. Odwiedza słabo oświetlone pokoje, w których odbywają się seanse spirytystyczne, europejskie wioski nękane przez gremliny, a nawet Key West na Florydzie, siedzibę demonicznej lalki imieniem Robert.
W swojej książce Aaaron Mahnke uświadamia nam, że czasem prawda jest bardziej przerażająca niż najbardziej wyszukane fantazje.
„Aaron Mahnke stworzył bogate kompendium, z którym zapoznać się powinien każdy miłośnik historii z dreszczykiem i wielbiciel nieokiełznanej grozy – i to w (prawie) dowolnym wieku. »Potworne istoty« to napisany z humorem, a jednocześnie przerażający elementarz istot, miejsc i zdarzeń, które mrożą krew w żyłach. Wampiryzm, zombizm, spirytystyczne seanse, kanibale, nawiedzone miejsca, pokutujące dusze, dziwaczne stworzenia – jednym słowem, wszystko, co chcielibyście wiedzieć o prawdziwych koszmarach”.
– Ksenia Olkusz, Creatio Fantastica
„Opętania, powroty zza grobu, tajemnicze wizyty, przerażające zgony. Wszyscy kochamy wywołujące dreszczyk emocji legendy o potworach – skradających się pod osłoną nocy wampirach i wyjących do księżyca wilkołakach. »The World of Lore: Potworne istoty« to zbiór błyskotliwych, czasem zabawnych a często niepokojących opowieści o znanych człowiekowi personifikacjach zła. Oprócz dawnych ludowych przekazów, Mahnke przywołuje także autentyczne historie sprzed kilkudziesięciu, a nawet kilkunastu lat, które do dziś nie znalazły logicznego wytłumaczenia, przypominając, że w każdej legendzie kryje się ziarno prawdy”.
– Damian Drabik, Mechaniczna Kulturacja
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 349
- 299
- 111
- 14
- 14
- 11
- 10
- 9
- 8
- 6
Cytaty
Muzykę mamy we krwi. W duszy. Ludzkie życie, czy to koczowniczego łowcy z epoki paleolitu, czy współczesnego ucznia szkoły średniej, bez niej byłoby niekompletne. Ona gra na naszych uczuciach. Inspiruje nas. Pomaga zapamiętać ważne wydarzenia i dla wielu ludzi na świecie jest formą kultu. Muzyka jest... no cóż, jest życiem. Jednak częścią życia jest też śmierć.
OPINIE i DYSKUSJE
Ciekawe historie o roznych legendach na temat potworow. Szybko sie czyta
Ciekawe historie o roznych legendach na temat potworow. Szybko sie czyta
Pokaż mimo toCiekawe zestawienie i przedstawienie różnych legend o "potwornych istotach". Skąd się wzięły, jak ludzie tłumaczyli sobie różne rzeczy oraz jak rozwijały się te wierzenia. Od wampirów, przez małych ludzi i dalej. Najciekawsze były porównania wierzeń w różnych krajach. Jak były do siebie podobne pomimo dzielących kilometrów.
Ciekawe zestawienie i przedstawienie różnych legend o "potwornych istotach". Skąd się wzięły, jak ludzie tłumaczyli sobie różne rzeczy oraz jak rozwijały się te wierzenia. Od wampirów, przez małych ludzi i dalej. Najciekawsze były porównania wierzeń w różnych krajach. Jak były do siebie podobne pomimo dzielących kilometrów.
Pokaż mimo toPozycja bardzo słaba. Kompletny chaos, skakanie z tematu na temat często bez żadnych powiązań, porównania z du...żym marginesem błędu. Wiele tematów potraktowanych po łebkach. Autor stawia tezę i do niej sobie dopasowuje fakty pomijając te które mu nie pasują. Okrutnie wkurza mnie tendencja "wszyscy znamy... wszystkim się kojarzy... każdy z nas..." No właśnie nie, bo porównania i uogólnienia tego człowieka nie pasują zupełnie do większości ludzi z którymi mogłem o tym porozmawiać. Ogólnie odradzam.
Pozycja bardzo słaba. Kompletny chaos, skakanie z tematu na temat często bez żadnych powiązań, porównania z du...żym marginesem błędu. Wiele tematów potraktowanych po łebkach. Autor stawia tezę i do niej sobie dopasowuje fakty pomijając te które mu nie pasują. Okrutnie wkurza mnie tendencja "wszyscy znamy... wszystkim się kojarzy... każdy z nas..." No właśnie nie, bo...
więcej Pokaż mimo toTrafiłam na tą książkę przez przypadek, różne historie o istotach które każdy zna takie jak np: wampiry. Napisana przystępnym językiem, sporo historycznych ciekawostek. Momentami nieco przerażająca.
Trafiłam na tą książkę przez przypadek, różne historie o istotach które każdy zna takie jak np: wampiry. Napisana przystępnym językiem, sporo historycznych ciekawostek. Momentami nieco przerażająca.
Pokaż mimo toNie przekonała mnie forma. Ni to kompendium ni zbiór opowieści. Na pierwsze zbyt rozbudowane, na drugie zbyt kalejdoskopowo przedstawione.
Przyznaję, autor podaje dużo ciekawych faktów i fantazji, jednak tempo w jakim się pojawiają i znikają nie pozwala na zaangażowanie i w sumie to po pewnym czasie bardziej znieczula niż zadziwia.
Ciekawsze będzie podczytywane we fragmentach.
Nie przekonała mnie forma. Ni to kompendium ni zbiór opowieści. Na pierwsze zbyt rozbudowane, na drugie zbyt kalejdoskopowo przedstawione.
więcej Pokaż mimo toPrzyznaję, autor podaje dużo ciekawych faktów i fantazji, jednak tempo w jakim się pojawiają i znikają nie pozwala na zaangażowanie i w sumie to po pewnym czasie bardziej znieczula niż zadziwia.
Ciekawsze będzie podczytywane we fragmentach.
Jeżeli tylko podejdzie się do tej książki z należytym dystansem - bez wygórowanych oczekiwań, to lektura może przynieść całkiem sporo satysfakcji! A przede wszystkim stać się punktem wyjścia do lektur kolejnych - popełnionych już przez innych autorów. Mahnke ma lekkie pióro, potrafi zaciekawić. Naukową książką to nigdy być nie miało i chyba dobrze, że nie jest. Na długie deszczowe wieczory - książka jak znalazł.
Potraktujcie ją jak (nieco) mroczną rozrywkę, a powinniście być usatysfakcjonowani.
Jeżeli tylko podejdzie się do tej książki z należytym dystansem - bez wygórowanych oczekiwań, to lektura może przynieść całkiem sporo satysfakcji! A przede wszystkim stać się punktem wyjścia do lektur kolejnych - popełnionych już przez innych autorów. Mahnke ma lekkie pióro, potrafi zaciekawić. Naukową książką to nigdy być nie miało i chyba dobrze, że nie jest. Na długie...
więcej Pokaż mimo to„Potworne istoty. The world of lore” Aaron Mahnke, czyli zdecydowanie przyjemna lektura.
„[…] niezależnie od tego, czy potwór jest wytworem naszej wyobraźni, czy ucieleśnieniem czyjejś obsesji, łowca zawsze ryzykuje, że stanie się tym, na co poluje”. [s. 40]
Tak sobie czasem spaceruję po bibliotekach. Na szczęście już można, bo pandemię odwołano. Owszem, katalogi elektroniczne to piękna rzecz i ułatwiają załatwianie spraw i zamawianie konkretnych, upatrzonych wcześniej pozycji, ale czasem człowiek (to znaczy ja) czasem musi sobie poszukać, pogrzebać na półkach w nadziei, że mu coś wpadnie w ręce. Zazwyczaj wychodzę w takich wypraw odkrywczych z ciekawymi książkami. Zazwyczaj. Ostatnio znalazłam dwie takie. O jednej dziś, o kolejnej - za tydzień.
„Ludzie to niezwykłe istoty. Ta niezwykłość sprawia, że odizolowani i samotni. Na tej planecie nie ma drugiego takiego gatunku jak nasz. Żadne inne stworzenie nie potrafi wysyłać rakiet w kosmos ani modyfikować genetycznie roślin, którymi się żywi. Ten świat może jest przepełniony różnymi formami życia, lecz ludzie zajmują na nim wyjątkowe miejsce. I myślę, że właśnie dlatego opowiadamy tyle historii o istotach, które są prawie - ale niezupełnie - ludźmi. Zagadkowe obiekty, tajemnicze stwory, pozaziemskie formy życia… Wygląda na to, że im bardziej są do nas podobne, tym bardziej przerażają. Chyba najbardziej przerażają te opowieści, które sugerują, że wbrew naszym przypuszczeniom nie jesteśmy sami”. [s. 188]
Jak na weselu w Kanie Galilejskiej podam najpierw gorsze wino, a co mi tam!
Czyli przedstawię książkę, którą uważam za dobrą, acz słabszą od sztos, o którym napiszę w kolejnym tygodniu. Ta nieco gorsza pozycja to „Potworne istoty. The world of lore” Aaron Mahnke.
Nie, nie miałam pojęcia, kim jest autor, zanim nie przeczytałam biogramu na trzeciej stronie okładki. Ale już wiem! Znany i nagradzany podcaster i autor książek, na których to podstawie Amazon coś tam nakręcił. Tyle mi powiedziano. Resztę - doszperałam. Mahnke to człowiek posiadający ogromną wiedzę o tym, co nazywamy „światem niesamowitości”, „drugą stroną”, „zjawiskami paranormalnymi i niewyjaśnionymi”. Przeglądałam jego stronę. Człowiek ma naprawdę szerokie zainteresowania i głęboką wiedzę!
Czy to widać w „Potwornych istotach”?
I tak, i nie.
Przede wszystkim trzeba powiedzieć, że to książka dla wszystkich. Dokładnie - dla wszystkich! Nie obawiałabym się jej polecić nawet delikatnym dzieciaczkom, gdybym takowe znała. W związku z tym - musi być… mało potworna i raczej ogólna w podejściu do tematu. Z drugiej strony - pięknie zarysowuje pole gry tego, co Anglosasi nazywają „lore” a dla nas jest skrzyżowaniem folkloru, horroru i SF. Mamy kompendium skondensowanej wiedzy, wzbogaconej o klimatycznie zarysowanie opowieści z dreszczykiem.
Książka jest zatem zaproszeniem do wejścia w świat tajemnic i opowieści z pogranicza jawy i snu. Pokazuje współczesne zjawiska pop-kulturowe - jak wampiry, wilkołaki, zombie, nawiedzone domostwa, polowanie na czarownice itp - i umieszcza je w kontekście historycznym, psychologicznym, socjologicznym i antropologicznym. Robi to jednak tak, że każdy z czytelników, niezależnie od stopnia zaawansowania, poczuje się… nie, powiem tak: nikt się nie zgubi intelektualnie w tej książce.
„[…] w legendach plemienia Kri wendigo był po prostu kimś opętanym przez złego ducha. Taki duch wchodzi w człowieka - sąsiada, przyjaciela, siostrę, syna - po czym kieruje swój głód i nienawiść ku ludziom z najbliższego otoczenia. Dla tych, którzy zostali przemienieni w takie ludożercze stwory, nie ma już żadnej nadziei. Jest tylko jedno rozwiązanie: trzeba je wytropić i zabić. Oczywiście są to fantazje, kulturowe odzwierciedlenie czegoś innego, znacznie głębszego. A przynajmniej tak mówią antropolodzy. A mimo to niektórzy traktują te legendy bardzo poważnie”. [s. 151].
Oczywiście ta ogólność może być także największą wadą książki, prawda?
Bo o wszystkim jest sporo, zatem o wszystkim jest za mało!
Dodatkowo, jako były pracownik mediów, z dużą dozą sceptycyzmu czytam o wszystkich tych owłosionych, człekopodobnych istotach widzianych o zmierzchu na wąskiej, wiejskiej drodze. Za to wyciągnięte przez Mahnke smaczki historyczne, niezależnie od tego, czy je znałam, czy przeczytałam o nich pierwszy raz, są pierwszorzędne.
Te historie o wysysaniu „życia” z członków rodziny, te ponure nawiedzone domiszcza, te wszystkie dzieci, które nawiązują kontakt z „drugą stroną”, te statki, pełne ludzi skazanych na spotkanie z nieznanych i groźnym! - wow! Po stronie autora widać nie tylko miłość do tematu, ale i solidną pracę w archiwach, a przynajmniej - imponującą umiejętność kompilacji danych.
Ale przyznam: czytanie „Potworne istoty. The world of lore” Aarona Mahnke było przyjemne!
Książka ułożyła mi kilka rzeczy w głowie, dodała kilka cegiełek i podzieliła się ze mną całkiem obszerną bibliografią! Wiecie, powtórzę to po raz milionowy: uwielbiam bibliografie! Jedna książka zawsze prowadzi do następnej, i jeszcze kolejnej.
Książka jest dobrze napisana i doskonale przetłumaczona.
To ogromny plus, bo autor nie boi się ironii, sarkazmu, ma poczucie humoru, które łatwo można by było zgubić w przekładzie, a byłaby to szkoda dla tej pozycji!
Zdania płyną i nie zdajemy sobie sprawy z tego, ile przeczytaliśmy, że już prawie koniec. Niezależnie zatem od mojego narzekania - to znak, że „Potworne istoty. The world of lore” Aarona Mahnke to dobra książka, z kapitalnymi ilustracjami M. S. Corey.
Plus dla Zysk i Ska za porządną pracę redaktorską.
„Potworne istoty. The world of lore” Aaron Mahnke, czyli zdecydowanie przyjemna lektura.
więcej Pokaż mimo to„[…] niezależnie od tego, czy potwór jest wytworem naszej wyobraźni, czy ucieleśnieniem czyjejś obsesji, łowca zawsze ryzykuje, że stanie się tym, na co poluje”. [s. 40]
Tak sobie czasem spaceruję po bibliotekach. Na szczęście już można, bo pandemię odwołano. Owszem, katalogi...
„Każdy mit, każda legenda musi mieć jakieś korzenie.
U tych korzeni coś leży”.
Andrzej Sapkowski
Demoniczne lalki, nawiedzone domy, atakujące gremliny, niesamowite seanse spirytystyczne… To wszystko i jeszcze więcej serwują nam dziś mass media na całym świecie. Te niepokojące zjawiska fascynują od lat, zamieniając się w historie z dreszczykiem. Czasami nawet nie wiemy oglądając horror, lub czytając książkę w tym gatunku, że historia opisana lub uwieczniona na ekranie wydarzyła się naprawdę. W ten sposób wchodzimy w niebezpieczny świat okultyzmu, spirytyzmu i czasami tragicznych w skutkach ludowych wierzeń. Trzeba, jednak przyznać, że lubimy się bać i właśnie dzięki temu powstają takie serie jak The world of Lore.
Bezsprzecznie największy hit internetu, bestsellerowe podcasty Lore autorstwa Aarona Mahnke cieszą się niesłychaną popularnością na polskim i zagranicznym You Tube oraz w platformie Amazon. Bez wątpienia Pisarz serii pozostaje najpopularniejszym twórcą horroru, przejmującego klasyczne podejście do tego tematu jak H.P Lovecraft.
W kolejnej z części Lore potworne istoty Pisarz zaprasza nas do świata demonów, zjaw, zjawisk nadprzyrodzonych oraz istot wydawałoby się nieistniejących. Przez angielskie wsie i miasteczka, różne kultury, zwyczaje i wierzenia, w kolejnej książce możemy poznać jedną z najurokliwszych lalek, która okazuje się, istnieje naprawdę. Czy kojarzycie Roberta?
Spory czas temu wielką popularnością cieszyła się Laleczka Chucky. Film o niej przyciągnął do kin tysiące fanów dobrego horroru, dziś to już klasyka kina. Okazuje się, że lalka ta została wprowadzona na wielki ekran po serii prawdziwych wydarzeń, ale z laleczką Robert. W roku 1906 chłopiec o imieniu Eugene dostał od znajomego swoich rodziców zabawkę. Ów znajomy nazwał ją Robert, jednak jego podarunek nie miał charakteru pozytywnego. Okazało się bowiem, że nie przepadał on za rodzicami chłopca, na dodatek parał się czarną magią, okultyzmem, oraz voodoo. Eugene po jakimś czasie przekonał się, że jego lalka jest co najmniej demoniczna. Rodzice dziecka zauważyli, że chłopiec rozmawia z Robertem, a ten mu odpowiada. Zdarzało się także, że lalka chodziła po domu, zrzucała różne przedmioty i głośno się śmiała.
Po śmierci Eugene’a w roku 1974 jego dom wraz z lalką został wystawiony na sprzedaż. Rodzina, która w nim mieszkała, a zwłaszcza mała dziewczynka, która zajęła się Robertem, była narażona, na wiele strasznych sytuacji z zabawką w roli głównej. Okazuje się, że Annabell nie jest najmroczniejszą laką w dziejach.
W pozycji Lore potworne istoty Pisarz opowiada nam nie tylko historię Roberta, ale także np. miasteczek nękanych przez gremliny, pokoi, w których odbywają się seanse spirytystyczne, czy opowiada o strasznych legendach i wierzeniach. Publikacja o potwornych istotach to już trzecia część, którą miałam przyjemność przeczytać. Jestem zachwycona całą serią, podcasty są również niesamowite, jednak książki bardziej rozbudzają wyobraźnię.
Tak jak przy dwóch poprzednich częściach podczas czytania tej, również można się bać. Jestem przekonana, że fani horroru będą zachwyceni. Polecam Wam bardzo uczciwie jedną z najlepszych serii, jaką miałam okazję czytać. Po prostu nie może jej zabraknąć na Waszych półkach.
„Każdy mit, każda legenda musi mieć jakieś korzenie.
więcej Pokaż mimo toU tych korzeni coś leży”.
Andrzej Sapkowski
Demoniczne lalki, nawiedzone domy, atakujące gremliny, niesamowite seanse spirytystyczne… To wszystko i jeszcze więcej serwują nam dziś mass media na całym świecie. Te niepokojące zjawiska fascynują od lat, zamieniając się w historie z dreszczykiem. Czasami nawet nie...
✨ "The world of lore. Potworne istoty" to książka, którą mogę określić jako reportaż grozy, co bardzo mnie zaskoczyło szczerze mówiąc. Kupiłam ją lata temu i byłam przekonana, że to horror. Tymczasem otrzymałam zbiór historii, dotyczących tego, jak dawniej ludzie zapatrywali się na nadprzyrodzone potwory typu wampiry, wilkołaki, duchy itp. Można by powiedzieć, że wraz z rozwojem kultury oraz techniki idziemy naprzód jako społeczeństwo i nie wierzymy w takie stwory, jednakże pan Aaron Mahnke udowodnił mi masą przykładów, że jest inaczej.
⠀
✨ Autor oczywiście nie wyssał tych wszystkich historii z palca (a było ich sporo) i w przypisach odsyła nas do oryginalnych źródeł, co bardzo szanuję, gdyż czytając niektóre opowieści opadała mi ze zdumienia szczęka i czułam lekkie rozbawienie. Podczas lektury tegoż reportażu towarzyszył mi także lekki dreszczyk, ale momentami... znudzenie, jako iż nie jestem w stanir uwierzyć w realność owych zdarzeń 😅.
⠀
✨ "Kiedy niewytłumaczalne staje się możliwe, jest to naprawdę przerażające" 👻.
Jeżeli chcesz zobaczyć więcej to zapraszam Cię na mojego książkowego instagrama @ksiazka_z_pazurkiem https://www.instagram.com/p/CWVBlU_M0rk/ :)!
✨ "The world of lore. Potworne istoty" to książka, którą mogę określić jako reportaż grozy, co bardzo mnie zaskoczyło szczerze mówiąc. Kupiłam ją lata temu i byłam przekonana, że to horror. Tymczasem otrzymałam zbiór historii, dotyczących tego, jak dawniej ludzie zapatrywali się na nadprzyrodzone potwory typu wampiry, wilkołaki, duchy itp. Można by powiedzieć, że wraz z...
więcej Pokaż mimo toNiewiele brakowało, bym przez niefortunny tytuł (kojarzący mi się z jakimś fantastycznym uniwersum) po tę książkę nie sięgnął. Jakże wiele bym stracił! Całe szczęście podtytuł jest już doskonale trafny i czytelny.
Być może spodziewasz się swoistego bestiariusza – ta pozycja niezupełnie tym jest. Owszem, opisuje ona różne „potwory”, ale robi to przede wszystkim w odniesieniu do udokumentowanych historycznie przypadków – to po pierwsze, a po drugie: za każdym razem zapewnia racjonalną próbę wyjaśnienia. Oczywiście nie brak przy tym odwołania do legend czy lekkiego dreszczyku grozy. Autor stara się być niebanalny; nawet część o tak znanej istocie jak wampir prawdopodobnie zdoła Cię czymś zaskoczyć. Najlepsze jest jednak to, że w książce jest wiele rozdziałów o stworzeniach znacznie mniej znanych (np. Diabeł z Jersey),parokrotnie zaś zostałem zaskoczony czymś, o czym dotąd w ogóle nie słyszałem.
Jeśli jesteś fanem szeroko rozumianych zjawisk paranormalnych albo horroru, to właściwie nie ma się nad czym zastanawiać.
Niewiele brakowało, bym przez niefortunny tytuł (kojarzący mi się z jakimś fantastycznym uniwersum) po tę książkę nie sięgnął. Jakże wiele bym stracił! Całe szczęście podtytuł jest już doskonale trafny i czytelny.
więcej Pokaż mimo toByć może spodziewasz się swoistego bestiariusza – ta pozycja niezupełnie tym jest. Owszem, opisuje ona różne „potwory”, ale robi to przede wszystkim w...