rozwińzwiń

Pies jest miłością. Dlaczego i jak twój pies cię kocha

Okładka książki Pies jest miłością. Dlaczego i jak twój pies cię kocha Clive D. L. Wynne
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Pies jest miłością. Dlaczego i jak twój pies cię kocha
Clive D. L. Wynne Wydawnictwo: Marginesy Seria: EKO popularnonaukowa
300 str. 5 godz. 0 min.
Kategoria:
popularnonaukowa
Seria:
EKO
Tytuł oryginału:
Dog Is Love
Wydawnictwo:
Marginesy
Data wydania:
2020-03-11
Data 1. wyd. pol.:
2020-03-11
Liczba stron:
300
Czas czytania
5 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366335943
Tłumacz:
Dorota Kozińska
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
146 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
291
34

Na półkach:

Kocham moją Misię i myślałam, że dowiem się czegoś intereującego, a książka jest bardzo nużąca i w zasadzie po 30, czy 40 stronach ją przeleciałam. Męczybuła... Na pewno biją z niej dobre intencje i miłość do psów, ale w zasadzie na tym się kończą plusy. Z ulgą odkładam.

Kocham moją Misię i myślałam, że dowiem się czegoś intereującego, a książka jest bardzo nużąca i w zasadzie po 30, czy 40 stronach ją przeleciałam. Męczybuła... Na pewno biją z niej dobre intencje i miłość do psów, ale w zasadzie na tym się kończą plusy. Z ulgą odkładam.

Pokaż mimo to

avatar
18
9

Na półkach:

To bardzo dobra pozycja żeby zrozumieć twojego pupila i nie tyle nauczyć go sztuczek, ale zrozumieć dlaczego może chcieć się ich uczyć.

To bardzo dobra pozycja żeby zrozumieć twojego pupila i nie tyle nauczyć go sztuczek, ale zrozumieć dlaczego może chcieć się ich uczyć.

Pokaż mimo to

avatar
522
279

Na półkach:

Przyjemna książka popularnonaukowa dla wszystkich wielbicieli psów.

Przyjemna książka popularnonaukowa dla wszystkich wielbicieli psów.

Pokaż mimo to

avatar
90
3

Na półkach:

Podobnie jak poprzedników tak i dla mnie za dużo było lania wody przez co ciężko brnęło się przez książkę. Kilka ciekawych eksperymentów, ale wiele też naciągnięć pod to by teza autora się sprawdziła. Jak na naukowca zaskoczyło mnie na ilu swoich subiektywnych odczuciach bazuje. Naprawdę można było pokazać psią miłość w sposób konkretniejszy i mniej naciągany.

Podobnie jak poprzedników tak i dla mnie za dużo było lania wody przez co ciężko brnęło się przez książkę. Kilka ciekawych eksperymentów, ale wiele też naciągnięć pod to by teza autora się sprawdziła. Jak na naukowca zaskoczyło mnie na ilu swoich subiektywnych odczuciach bazuje. Naprawdę można było pokazać psią miłość w sposób konkretniejszy i mniej naciągany.

Pokaż mimo to

avatar
102
13

Na półkach:

********/10

********/10

Pokaż mimo to

avatar
2736
1828

Na półkach: ,

Nie mogłam nie przeczytać tej książki - moja Megula by mi nie wybaczyła ;) Napisana w ciekawy sposób przez autora zakochanego w psach, choć, jak sam przyznaje, na początku był bardzo sceptyczny w sprawach emocji u psów. Mnie wciągnęła i polecam wszystkich psiarzom.

Nie mogłam nie przeczytać tej książki - moja Megula by mi nie wybaczyła ;) Napisana w ciekawy sposób przez autora zakochanego w psach, choć, jak sam przyznaje, na początku był bardzo sceptyczny w sprawach emocji u psów. Mnie wciągnęła i polecam wszystkich psiarzom.

Pokaż mimo to

avatar
3866
3808

Na półkach:

Wbrew okładce i tytułowi to książka popularnonaukowa całkiem niezła zresztą.

Wbrew okładce i tytułowi to książka popularnonaukowa całkiem niezła zresztą.

Pokaż mimo to

avatar
3
3

Na półkach:

Autor opisuje swoją relację z psami z punktu widzenia naukowca. Proces w którym udowadniał sobie że psy odczuwają emocję miłości.
Napisana rozwlekle, niewiele wnosi. Mało faktów, wiedzy czy rzetelnych badań. W mojej ocenie nudna.

Autor opisuje swoją relację z psami z punktu widzenia naukowca. Proces w którym udowadniał sobie że psy odczuwają emocję miłości.
Napisana rozwlekle, niewiele wnosi. Mało faktów, wiedzy czy rzetelnych badań. W mojej ocenie nudna.

Pokaż mimo to

avatar
197
197

Na półkach: ,

Czy pies nas kocha? Każdy, kto rozwinął ze swoim psem głęboką więź, odpowiedziałby spontanicznie twierdząco. Mi również nasunęła się przed przeczytaniem książki taka odpowiedź. Tak podpowiadało mi serce, gdy spoglądam w rozświetlone szczęściem oczy swojego ukochanego pupila. Jednak czy da się to w jakiś sposób udowodnić… naukowo? W jaki sposób zbadać, że ta miłość jest prawdziwa, a nie naszym subiektywnym odczuciem? Jak udowodnić, że naszym psom zależy konkretnie na nas, a nie na jedzeniu, które od nas otrzymują? I tu już się robi kontrowersyjnie, zwłaszcza gdy prześledzi się trochę przeszłość, w której zajmowano się badaniem behawioralnym tych tak bliskich człowiekowi zwierząt.

Przypisywanie psom wyższych uczuć jak bezwarunkowa miłość, która jest już sama w sobie nieścisłym i sentymentalnym pojęciem, była dla badaczy istną abstrakcją. By się nie ośmieszyć w środowisku naukowym, to często zostawiono ten temat na boku albo kompletnie porzucano. W końcu można się łatwo narazić na ryzyko antropomorfizacji albo kompletnie źle zinterpretować uczucia psa. Znacznie łatwiej skupić się można było na badaniu psiej inteligencji i różnych procesów poznawczych. Nauka i psychologia stale się w tym kierunku rozwijały. Kynologia zyskała na popularności, powstały nowe wzorce i kryteria badań i z biegiem lat zaczęto się powoli przyglądać tej relacji, która połączyła człowieka z psem. W końcu była to stara i niezwykle intrygująca więź. Czym ona tak naprawdę jest? Konstruktem genetycznym czy nabytą cechą? W jakich okolicznościach powstała? Pan Wynne jako naukowiec oraz szczęśliwy posiadacz psa, zdecydował się na podążyć tą drogą i poszukać odpowiedzi.

W każdym rozdziale obrał inną drogę. W swoich informacyjnych poszukiwaniach skręcał w różne boczne ścieżki, nim nie dotarł z powrotem na główną szosę. To mnie trochę na początku rozpraszało, ale potem zrozumiałam konieczność tego zabiegu. W końcu poszukiwania pana Wynne’a nie były z punktu widzenia nauki tak proste. Trzeba było wykonać wiele specjalistycznych testów i badań. Autor dużo podróżował, współpracował z wieloma osobami, zapoznał się z ich badaniami i starał się je też powtórzyć na własnym gruncie. Obserwował i badał też pod różnym kątem psy, które pochodziły z przeróżnych środowisk, nie zaprzestając na jednorazowym potwierdzeniu swojej tezy. Przyjrzał się też bliżej ich wilczym przodkom, lisim kuzynom, zupełnie innym zwierzętom oraz samym ludziom. Dzięki tej książce dowiedziałam się wiele szczegółowych, ale jakże istotnych rzeczach o psach, które do tej pory albo umykały się mojej wiedzy, albo dotarły do mnie w zupełnie innym świetle.

Muszę przyznać, że już od dawna fascynował mnie ten niezwykły kontrast, którego widać między psami a wilkami. Jak spoglądam na swojego berneńczyka, to nie mogę wyjść ze zdziwienia, jak mało ma te kudłate i niezwykłe łagodne stworzenie wspólnego z dzikim szarym wilkiem. W książce poznałam różnice pomiędzy tymi zwierzętami z zupełnie innej strony i myślę, że dla dobra psów każdy człowiek powinien je dobrze poznać.

Do tego podobała mi się teoria na temat stopniowego przekształceniu dzikiego i nietolerującego człowieka wilka w niezwykle otwartego i skłonnego do kochania psa. Dzięki tym licznym informacjom nie tylko uzupełniłam swoją wiedzę. Zrozumiałam też zdecydowanie lepiej mojego własnego psa, a właściwie jego nietolerowania innych psich mieszkańców w domu czy pasywno-agresywną niechęć do dzielenia się jakimkolwiek jedzeniem z kotem. Było też trochę na temat powstawania ras i o krzywdzącym dla ich zdrowia chowie wsobnym. Pan Clive poruszył też problem stygmatyzacji konkretnych ras, których szanse na adopcje zostają skreślone z powodu nieprofesjonalnego określenia tych ras przez właścicieli schronisk.

Jednak najwięcej czasu i miejsca poświęcono poszukiwaniu miłości… i to w najbardziej nietandetnym słowa tego znaczeniu. Autor nie odrzucił przy tym swoich uczuć kompletnie na bok, ale oddzielił je bezpiecznie od swoich badań. Uświadomił wyraźnie, że uczucia drzemią w każdym psie, ale dopiero pod wpływem wielu czynników zewnętrznych się przebudzają. Te uczucia, które od naszego psa otrzymujemy, są niezwykle cenne i dlatego nie wolno ich nigdy ranić. Autor też przyjrzał się naszej miłości, którą żywimy do tych wyjątkowych zwierząt. Pokreślił też dobitne, że kochanie psów jest naszym obowiązkiem, niezależnie od tego czy zostają w takim samym stopniu odwzajemnione, czy nie. Oczywiście do miłości nie da się nikogo przymuszać, ale czy można pozostać odpornym na tak piękne i czyste uczucia?

Czy pies nas kocha? Każdy, kto rozwinął ze swoim psem głęboką więź, odpowiedziałby spontanicznie twierdząco. Mi również nasunęła się przed przeczytaniem książki taka odpowiedź. Tak podpowiadało mi serce, gdy spoglądam w rozświetlone szczęściem oczy swojego ukochanego pupila. Jednak czy da się to w jakiś sposób udowodnić… naukowo? W jaki sposób zbadać, że ta miłość jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
248
40

Na półkach: ,

Świetna książka. Mimo tego, że napisał ją naukowiec przyjemnie się ją czytało, kilka razy mnie nawet wzruszyła. Interesują mnie badania na temat psów, jednak nie jestem obyta z czytaniem trudniejszych pozycji i myślę, że to było fajne wprowadzenie do tematu. Jedyne co mogłabym zarzucić autorowi to w mojej opinii nadmiernie idealizuje psy, ale może on właśnie w taki sposób je postrzega. W książce autor wspomina też o innych ciekawych książkach, zainspirować można się także przypisami. Polecam!

Świetna książka. Mimo tego, że napisał ją naukowiec przyjemnie się ją czytało, kilka razy mnie nawet wzruszyła. Interesują mnie badania na temat psów, jednak nie jestem obyta z czytaniem trudniejszych pozycji i myślę, że to było fajne wprowadzenie do tematu. Jedyne co mogłabym zarzucić autorowi to w mojej opinii nadmiernie idealizuje psy, ale może on właśnie w taki sposób...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    457
  • Przeczytane
    166
  • Posiadam
    68
  • Teraz czytam
    14
  • 2020
    7
  • Chcę w prezencie
    7
  • 2021
    6
  • Zwierzęta
    5
  • E-book
    4
  • Literatura faktu
    3

Cytaty

Więcej
Clive D. L. Wynne Pies jest miłością. Dlaczego i jak twój pies cię kocha Zobacz więcej
Clive D. L. Wynne Pies jest miłością. Dlaczego i jak twój pies cię kocha Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne