Przyjdę, gdy zaśniesz

Iga to młoda studentka, która w wypadku samochodowym traci macochę, zaś ojciec trafia do szpitala po upadku ze schodów. Dziewczyna przejmuje opiekę nad zbuntowanym nieletnim przyrodnim bratem. Wkrótce poznaje Szymona - wychowawcę Sławka, w którym zakochuje się bez reszty. Mężczyzna początkowo wspiera Igę oraz jej brata ale z czasem zaczyna nią manipulować.

Książka przedstawia bardzo ważny aspekt przemocy i toksycznych relacji w związku. Wzbudzanie poczucia winy, zazdrość, kontrolowanie drugiej osoby, chłód emocjonalny stosowany naprzemiennie z nadmierną opiekuńczością - to specjalność toksyków i socjopatów. Najbardziej podatne na ich gierki są młode dziewczyny ale w ich sidła wpadają również dojrzałe kobiety, a czasem i mężczyźni. Autorka w swojej opowieści doskonale opisuje schemat działania takich przemocowców, którzy w perfekcyjny sposób zdobywają zaufanie swoich "ofiar" polując na nie z pełną precyzją.

Iga to młoda studentka, która w wypadku samochodowym traci macochę, zaś ojciec trafia do szpitala po upadku ze schodów. Dziewczyna przejmuje opiekę nad zbuntowanym nieletnim przyrodnim bratem. Wkrótce poznaje Szymona - wychowawcę Sławka, w którym zakochuje się bez reszty. Mężczyzna początkowo wspiera Igę oraz jej brata ale z czasem zaczyna nią manipulować.

Książka...

Chyba najbardziej lubię thrillery p. Agnieszki. Jest konkretnie i ostro bez upiększaczy. Uwielbiam tę książkę tak bardzo, że czytałam ją już chyba ze 4 razy. Gorąco polecam.

Chyba najbardziej lubię thrillery p. Agnieszki. Jest konkretnie i ostro bez upiększaczy. Uwielbiam tę książkę tak bardzo, że czytałam ją już chyba ze 4 razy. Gorąco polecam.

"Przyjdę,gdy zaśniesz" to rewelacyjny thriller,który czyta sie o ogromną przyjemnością,
Jest to historia dwudziestojednoletniej Igi,której zycie wywraca sie do góry nogami.Najpierw w wypadku ginie jej macocha,na ojca nie może liczyć więc dziewczyna zmuszona jest powrócić do rodzinnego domu by zaopiekować sie piętnastoletnim bratem-Sławkiem.Wkrótce również ojciec ulega wypadkowi ,który leży na OIM.Pomiędzy tymi wydarzeniami dziewczyna poznaje przystojnego nauczyciela brata-Szczepan,którym jest zauroczona.Dziewczyna jednak z czasem zauważa ,że Szymon coraz bardziej ją "otacza pnączem " i ma tego dość.Zrywa z chłopakiem .Niestety nie wie,że ta decyzja sprawi,że to co najgorsze to dopiero przed nią.
Dziewczyna nie wie komu tak naprawde zaufać,nie wie w jaki sposób dogadac się z bratem,w dodatku najlepsza przyjaciółka oskarża ja o rzeczy ,których nie zrobiła...
Czy dziewczynie uda się wybrnąć z koszmarów,czy bedzie mogła spokonie znów zasnąć?Przeczytajcie sami.
To ksiązka ,gdzie być może wszystko wydaje sie być prostym ale im dalej tym historia nabiera koloru a czytelnik wsadzony jest na emocjonalny rollercoaster a zakończenie jest szokujace.Polecam

"Przyjdę,gdy zaśniesz" to rewelacyjny thriller,który czyta sie o ogromną przyjemnością,
Jest to historia dwudziestojednoletniej Igi,której zycie wywraca sie do góry nogami.Najpierw w wypadku ginie jej macocha,na ojca nie może liczyć więc dziewczyna zmuszona jest powrócić do rodzinnego domu by zaopiekować sie piętnastoletnim bratem-Sławkiem.Wkrótce również ojciec ulega...

Nie do końca wiem co sądzić o tej książce.
Najchętniej dałabym jej 5.5, bo 6 wydaje mi się za dużo.
Bohaterka jest irytująca, bardzo kochliwa, bardzo niekonsekwentna i pije zdecydowanie za dużo wina…
W książce jest też bardzo dużo powtórzeń, wkoło powtarzane co kto przeszedł, na 17 różnych sposobów.
Nic nie wnoszące, szczegółowe opisy scen seksualnych i anatomicznych detali. Niektórymi tekstami byłam zażenowana.
Autorka chce poruszyć ważne problemy ale coś z tą książką jest nie tak. Nie mogę tego uchwycić.

Nie do końca wiem co sądzić o tej książce.
Najchętniej dałabym jej 5.5, bo 6 wydaje mi się za dużo.
Bohaterka jest irytująca, bardzo kochliwa, bardzo niekonsekwentna i pije zdecydowanie za dużo wina…
W książce jest też bardzo dużo powtórzeń, wkoło powtarzane co kto przeszedł, na 17 różnych sposobów.
Nic nie wnoszące, szczegółowe opisy scen seksualnych i anatomicznych...

Przyjdę, gdy zaśniesz
Agnieszka Lingas - Łoniewska

Książka "przyjdę, gdy zaśniesz" to thriller, w którym główną bohaterką jest Iga. Studentka, która dotychczas prowadziła normalne życie zostaje wyjątkowo okrutnie potraktowana przez los. Nagle zaczynają się dziać wokół niej straszne rzeczy, przez co Iga musi zaopiekować się swoim 15 letnim bratem Sławkiem, który lekko mówiąc nie ułatwia jej zadania. Jedyne ukojenie przynosi jej przypadkowo poznany facet Szczepan...

Muszę przyznać, że ta książka okazała się dla mnie strzałem w dziesiątkę, jestem zachwycona! Pierwsze spotkanie z autorką, ale bardzo udane. Od samego początku nie mogłam się oderwać od książki, a emocji jakie mi towarzyszyły było naprawdę wiele. Bardzo spodobało mi się, że po każdym rozdziale były krótkie przemyślenia psychopaty o jego uczuciach czy raczej ich braku, o jego planie, który ma wobec kobiety - to dodatkowo budowało napięcie.

Wątek uzależnienia od partnera oraz ukazanie przez autorkę cech socjopaty i psychopaty również zasługuje na wyróżnienie, bo tak często nie zdajemy sobie sprawy, że wielu takich ludzi jest w naszym otoczeniu.

Nie sposób nie zauważyć również genialnego zakończenia książki, uwielbiam kiedy na zakończenie moje usta układaką się w jedno wielkie "WOW", a tu to było. Zdecydowanie "Przyjdę, gdy zaśniesz" spełniło wszystkie moje oczekiwania i zaintrygowało do poznania kolejnych książek autorki.

Jestem całkowicie na tak, polecam. Ta książka nie zajmie Wam zbyt wiele czasu, wątpię że będziecie w stanie się od niej oderwać.

Przyjdę, gdy zaśniesz
Agnieszka Lingas - Łoniewska

Książka "przyjdę, gdy zaśniesz" to thriller, w którym główną bohaterką jest Iga. Studentka, która dotychczas prowadziła normalne życie zostaje wyjątkowo okrutnie potraktowana przez los. Nagle zaczynają się dziać wokół niej straszne rzeczy, przez co Iga musi zaopiekować się swoim 15 letnim bratem Sławkiem, który lekko...

Powieść niespecjalnie ambitna, ot takie zwykłe czytadło. Wzbudziła jednak moje zainteresowanie wątkiem pamiętnikarskim. Sama powieść niosła także ważne przesłanie i zapewne powstała po to, by przybliżyć sposoby i mechanizmy stosowania przemocy psychicznej i manipulacji.. I to wszystko w istocie się w powieści znalazło. Mimo to, powieść słaba i osobiście więcej się po Lingas-Łoniewskiej spodziewałam.
Ponadto rozbudowany wątek erotyczny, chwilami zakrawający o pornografię, mnie zwyczajnie zniesmaczył.

Powieść niespecjalnie ambitna, ot takie zwykłe czytadło. Wzbudziła jednak moje zainteresowanie wątkiem pamiętnikarskim. Sama powieść niosła także ważne przesłanie i zapewne powstała po to, by przybliżyć sposoby i mechanizmy stosowania przemocy psychicznej i manipulacji.. I to wszystko w istocie się w powieści znalazło. Mimo to, powieść słaba i osobiście więcej się po...

Książka powyższa to dla mnie taki mix zdarzeń ze słynnych i ambitnych programów typu ,, Trudne sprawy ,, z ,, Policjanci i Policjantki ,, Dialogi drętwe , główna bohaterka to naiwna blondynka . Można by wymienić jeszcze wiele takich cech . Pozycję tę jednak uratowało zakończenie które jak przystało na thriller nie było cukierkowate . Dlatego po przeczytaniu nie jestem aż tak zawiedziony .

Książka powyższa to dla mnie taki mix zdarzeń ze słynnych i ambitnych programów typu ,, Trudne sprawy ,, z ,, Policjanci i Policjantki ,, Dialogi drętwe , główna bohaterka to naiwna blondynka . Można by wymienić jeszcze wiele takich cech . Pozycję tę jednak uratowało zakończenie które jak przystało na thriller nie było cukierkowate . Dlatego po przeczytaniu nie jestem aż...

Tu na koniec nie spodziewałam się takiego przewrotu, wow. Miałam gęsią skórkę do końca.

Tu na koniec nie spodziewałam się takiego przewrotu, wow. Miałam gęsią skórkę do końca.

Z początku niewymagająca, trochę podobna do 365 dni B. Lipińskiej książka nowo poznanej autorki lubującej się w opowieściach wrocławskich. Wykreowana przez nią główna bohaterka trochę irytuje swoją naiwnością i niedojrzałością w obliczu wszystkich tragedii, które zaczęły się dziać odkąd poznała nauczyciela swojego młodszego brata. Starałam się zrozumieć jej decyzje i wybory, były mi poniekąd znane… Wraz z kolejnymi kartami tkała się historia rozsadzającą mózg czytelnika. A już końcówka totalnie wymiata. Pani Agnieszka naprawdę wybroniła z pozoru zwyczajną, prostolinijną powieść tworząc coś w rodzaju emocjonalnego rollercoastera.
Jak wiele człowiek jest w stanie znieść w obliczu tragedii rodzinnych, oraz czy może ufać każdemu, kto ofiaruje pomoc i wsparcie? Ten thriller pokazuje, jak łatwym kąskiem jest kobieta, którą życie doświadczyło w młodym wieku i która traci wszystko po kolei po tym, jak zaufała nieodpowiedniemu człowiekowi…

Z początku niewymagająca, trochę podobna do 365 dni B. Lipińskiej książka nowo poznanej autorki lubującej się w opowieściach wrocławskich. Wykreowana przez nią główna bohaterka trochę irytuje swoją naiwnością i niedojrzałością w obliczu wszystkich tragedii, które zaczęły się dziać odkąd poznała nauczyciela swojego młodszego brata. Starałam się zrozumieć jej decyzje i...

Dla mnie książka nie była przewidywalna i prosta. Zakończenie kompletnie mnie zaskoczyło. Nie powiem też, że bohaterka była naiwna i dość irytująca- wręcz przeciwnie. Była to dość głęboko nieszczęśliwa osoba która szukała ciepła, dobra, miłości czego chyba tak do końca nie zaznała w rodzinie i chyba na swój sposób była dość rozbita. To normalne, że pragniemy być doceniani, kochani i brniemy w ramiona osób, którzy otaczają nas ciepłotą i miłością. Pragnęła być kochana i szukała wsparcia w bardzo trudnym momencie swojego życia. Nie ma tu nic drażniącego. Może było trochę powtarzających się sytuacji- przez całą fabułę jedyne co jadła to sałatki z poprzedniego dnia :⁠-⁠) trochę zabrakło mi rozszerzenia tematu jej pracy ponoć na początku było powiedziane, że pracowała jako kelnerka ale w dalszej fabule nie było o tym nic przez co zaczęłam się zastanawiać z czego utrzymuje cały dom. Akcja kręciła się wokół uczelni i domu w którym głównie przebywała. Trochę płaskie to było ale książka sama w sobie dość zachęcająca i rzeczywiście trzymająca w napięciu. Czy był to thriller? - myślę, że był. Na pewno nie był to romans pomieszany z erotykiem- tego typu sceny nie zdominowały fabuły i nie zanudziły na pewno :⁠-⁠)

Dla mnie książka nie była przewidywalna i prosta. Zakończenie kompletnie mnie zaskoczyło. Nie powiem też, że bohaterka była naiwna i dość irytująca- wręcz przeciwnie. Była to dość głęboko nieszczęśliwa osoba która szukała ciepła, dobra, miłości czego chyba tak do końca nie zaznała w rodzinie i chyba na swój sposób była dość rozbita. To normalne, że pragniemy być doceniani,...