Macki

Okładka książki Macki Harry Adam Knight
Okładka książki Macki
Harry Adam Knight Wydawnictwo: Phantom Press Seria: Horror [Phantom Press] horror
220 str. 3 godz. 40 min.
Kategoria:
horror
Seria:
Horror [Phantom Press]
Tytuł oryginału:
Tendrils
Wydawnictwo:
Phantom Press
Data wydania:
1991-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1991-01-01
Liczba stron:
220
Czas czytania
3 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
8385276718
Tłumacz:
Beata Brynkiewicz
Tagi:
Literatura australijska horror
Średnia ocen

5,6 5,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,6 / 10
148 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
679
258

Na półkach:

Czytałam lata temu, a do tej pory pamiętam. Nie mogłam się oderwać od książki.

Czytałam lata temu, a do tej pory pamiętam. Nie mogłam się oderwać od książki.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
238
233

Na półkach:

Naprawdę fajny, mocny, wariacki klimat. Dobrze się czytało, sporo frajdy i odjechanych pomysłów. Knight wydał niestety bardzo mało, ale każda jego książka jest warta lektury.

Naprawdę fajny, mocny, wariacki klimat. Dobrze się czytało, sporo frajdy i odjechanych pomysłów. Knight wydał niestety bardzo mało, ale każda jego książka jest warta lektury.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
924
535

Na półkach:

Szkoda , że Knight nie tworzy . Jego horrory miały fajny klimat . Krótkie książki ale wszystkie pamiętam . Czytałem je w na początku 90 lat

Szkoda , że Knight nie tworzy . Jego horrory miały fajny klimat . Krótkie książki ale wszystkie pamiętam . Czytałem je w na początku 90 lat

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
194
91

Na półkach:

Czytając książki z Phantom Press horror przyzwyczaiłem się, że prawie każdą napisał Smith :) Przy mackach nie zwróciłem uwagi co do autora i w trakcie czytania wydawała mi się za dobra jak na Smitha. Co za zaskoczenie gdy okazało się, że to książka Knighta, który wg mnie ma z reguły lepsze książki od G. N. S. ;)

"Macki" z początku były dosyć nieprzewidywalne, byłem ciekawy co wylazło z odwiertu, jak się potoczy akcja. Dalej już nie było tak dobrze, czyli tradycyjny schemat zastosowany w setkach ksiazek - coś atakuje ludzi i dane miasto, rozprzestrzenia się, kwarantanna, ratowanie swiata, zwycięska walka i oczywiście otwarta furtka na możliwe przyszłe części czyli "czy aby na pewno zwycięska" ;) wszystko przeplatane scenami seksu. W pewnym momencie czytania coś w tekście / opisie / fabule (już nie pamiętam co dokładnie) skojarzyło mi się z Lovecraftem. Oczywiście nie porównuję obydwóch autorów a powyższe skojarzenie trwało dosłownie sekundę ;)

"Macki" to dobry horror klasy B, na sobotni wieczór w sam raz. Czytało się przyjemnie i szybko ale raczej już bym do niej nie wrócił :)

Czytając książki z Phantom Press horror przyzwyczaiłem się, że prawie każdą napisał Smith :) Przy mackach nie zwróciłem uwagi co do autora i w trakcie czytania wydawała mi się za dobra jak na Smitha. Co za zaskoczenie gdy okazało się, że to książka Knighta, który wg mnie ma z reguły lepsze książki od G. N. S. ;)

"Macki" z początku były dosyć nieprzewidywalne, byłem...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
415
234

Na półkach: , ,

Każdy z nas na swoje ulubione dania i potrawy - dla jednych to zupa pomidorowa, ktoś inny lubi schabowego czy golonkę. Jednak większość (ja się do nich zaliczam) lubi od czasu do czasu skonsumować coś taniego, odstraszającego swym składem i sposobem produkcji, ale jednocześnie całkiem smacznego. Mam tu na myśli np: paprykarz, pasztet czy parówki. I właśnie takim "paprykarzem" były dla mnie "Macki" Harry'ego Knighta :)
Fabuła jest oczywiście bardzo oklepana - wskutek dość kontrowersyjnych działań człowieka budzi się pradawna, pozaziemska istota, która łaknie krwi, a jak wiadomo najlepiej smakuje ta ludzka. Zaczyna siać terror, pożogę i śmierć. Naturalnie, jak to w B-klasowych dziełach mamy:
✓ głównego bohatera - maczo, który przy okazji jest jurnym ogierem 😀
✓ masę zupełnie randomowych postaci, które giną w najróżniejsze sposoby po maksymalnie 1-2 stronach
✓ bardzo spłycony i błyskawiczny finał

Mimo sztampowości, która momentami aż kipi ze stron "Macek" muszę przyznać, że bawiłem się przednio! Takie pozycje to idealny odmóżdżacz na długie jesienne wieczory, a niektóre pomysły i opisy zawarte w tej krótkiej książeczce sprawiają, że pod nosem pojawia się uśmiech :)

Każdy z nas na swoje ulubione dania i potrawy - dla jednych to zupa pomidorowa, ktoś inny lubi schabowego czy golonkę. Jednak większość (ja się do nich zaliczam) lubi od czasu do czasu skonsumować coś taniego, odstraszającego swym składem i sposobem produkcji, ale jednocześnie całkiem smacznego. Mam tu na myśli np: paprykarz, pasztet czy parówki. I właśnie takim...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
143
105

Na półkach:

Moja wysoka ocena wynika z tego, że dostałem dokładnie to czego oczekiwałem. Książka z czasów gdzie królowało Archiwum X. Paperbacowa okładka w której grafika jest o niebo lepsza od tych dostępnych dzisiaj.
Historia początkowo intryguje potem jest nieco słabiej ale nie można się znudzić gdyż fabuła dosłownie pędzi. Napewno wrócę do autora. Szczęśliwie dla mnie to wydania z pantompress można kupić tanio, choć posiadają wiele błędów mają to coś co było na początku lat 90tych. Książka na 1-2 dni więc jeśli masz wolny dzień a twój mózg chce wyprostować zwoje to enjoy.

Moja wysoka ocena wynika z tego, że dostałem dokładnie to czego oczekiwałem. Książka z czasów gdzie królowało Archiwum X. Paperbacowa okładka w której grafika jest o niebo lepsza od tych dostępnych dzisiaj.
Historia początkowo intryguje potem jest nieco słabiej ale nie można się znudzić gdyż fabuła dosłownie pędzi. Napewno wrócę do autora. Szczęśliwie dla mnie to wydania...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
851
146

Na półkach: ,

Wstęp
Harry Adam Knight to pseudonim australijskiego pisarza Johna Brosnana. Pisał w latach 90. XX wieku. To horror klasy B ukazujący wizję zagłady, za którą odpowiada coś nieznanego ludzkości. Anna Thomas z grupą przyjaciół bierze udział w proteście odbywającym się na terenie firmy NIREX, gdzie trwają prace wiertnicze. Mają one na celu stworzenie miejsca na składowanie odpadów radioaktywnych. Odkryta zostaje tam włóknista masa niewiadomego pochodzenia. Nie powstrzymuje to jednak zarządu firmy przed dalszymi pracami. Dochodzi do tragedii. Z głębi ziemi wypływa czarna maź, która ma właściwości żrącego kwasu. Wielu protestujących ginie w strasznych męczarniach. Sprawa zostaje wyciszona, a za przyczynę wypadku obwiniani są uczestnicy protestu, którzy rzekomo doprowadzili do wybuchu na terenie prac wiertniczych. Zeznania nielicznych świadków, którzy przeżyli są bagatelizowane przez władze. Wersja oficjalna znacznie odbiega do tego, co naprawdę wydarzyło się na terenie budowy.

Anna Thomas, autorka powieści dla dzieci, nie może otrząsnąć się po przeżyciach w czasie protestu na budowie. Jej lęk jest dodatkowo potęgowany przez wydarzenia, które mają miejsce w okolicznym miasteczku. Ludzie twierdzą, że atakują ich dziwne, czarne robaki lub węże, czyhające na ludzi pod osłoną nocy. Clive Thomas, który jest epidemiologiem, zostaje wezwany na miejsce dziwnego wypadku. Widzi stado krów, z których została tylko skóra zawierająca ogromną ilość krzemionki. Zwierzęta zostały pozbawione wszystkich organów wewnętrznych. Doktor Thomas ma zbadać sprawę. Niedługo później to samo spotyka mieszkańców miasteczka Harpenden. Z ludzi zostają same sztywne skorupy. Doktor Thomas twierdzi, że na skutek ugryzienia do ciał ofiar dostaje się tajemniczy jad o właściwościach nieznanego enzymu, który rozpuszcza tkankę organiczną. Jednak nikt nie zna jego pochodzenia… Przypadki dziwnych śmierci zaczynają pojawiać się w kolejnych miastach, a wszystko wskazuje na to, że tajemnicze macki dotarły do Londynu…

Atak na Londyn
Dziennikarka Robin Carey cudem przeżywa spotkanie z mackami. Udaje jej się zdobyć fragment czarnej masy. Próbkę dostarcza do laboratorium Clive’a Thomasa. Epidemiolog odkrywa, że komórki macki nie zawierają DNA, a ich struktura nie przypomina niczego znanego w świecie nauki. Thomas wysnuwa wiosek, że ten organizm nie pochodzi z Ziemi. Twierdzi, że macki to tylko część o wiele większego, tajemniczego organizmu. Oczywiście w świecie nauki nikt mu nie wierzy. Zaczyna być postrzegany jako szalony naukowiec, któremu jasność umysłu mąci niedawna tragedia osobista. Zostaje zawieszony przez przełożonych i ma zakaz głoszenia swoich teorii, by nie wywoływać większej paniki. Thomas i Robin na własną rękę próbują rozwiązać zagadkę, by zapobiec zagładzie ludzkości, w którą nikt oprócz nich nie wierzy.

Gdy tajemnicze macki docierają do Londynu władze nie mogą już ukrywać faktu, że Anglia została zaatakowana przez nieznanego potwora. Zaczynają skłaniać się ku teorii, że macki były przez miliony lat uśpione pod ziemią, a na skutek odwiertu wydostały się na powierzchnię. Wielu naukowców zaczyna wierzyć także w „kosmiczną” teorię doktora Clive’a Thomasa. Póki ofiarami padali ludzie z mniejszych miasteczek, sprawa była wyciszana i nie podejmowano prób walki z nieznanym. Teraz zaatakowana została stolica. Miasto jest zniszczone, giną setki ludzi: „W ciągu kilku godzin serce jednego z największych miast świata, naukowe i administracyjne centrum Brytanii zostało zniszczone.” Doktor Thomas zostaje przywrócony na stanowisko i z innymi naukowcami szuka sposobu, by pokonać macki. Postanawiają wykorzystać do walki broń, która oficjalnie przestała istnieć lata temu. Thomas wraz z grupą wojskowych udaje się do podziemi londyńskiego metra, gdzie zagnieździł się tajemniczy organizm. Czy uda się pokonać stwora? Czy broń okaże się skuteczna? Przeczytajcie!

Podsumowanie
Horror „Macki” autorstwa Harry’ego Adama Knighta to powieść kategorii B, którą przeczytałam jednym tchem, w jeden wieczór. To trzeci horror tego autora, w którym ludzkość mierzy się z czymś dotychczas nieznanym nauce. W „Fungusie” były to szybko rozprzestrzeniające się grzyby, w „Tunelu” ludzie padali ofiarami zmodyfikowanych genetycznie ludzkich pasożytów. Tym razem autor stworzył fabułę, gdzie przyczyną śmierci i paniki wśród mieszkańców Anglii są tajemnicze macki, które wydostały się z głębin ziemi. Wizja tego, że to kosmiczne stwory zaatakowały Londyn przypadła mi do gustu. Nie ma tutaj rozbudowanej fabuły: coś zabija ludzi, podjęta jest próba walki z nieznanym. Do bohaterów tego horroru nie należy się za bardzo przyzwyczajać – ludzie giną tu masowo, prawie na każdej stronie. Sama liczyłam, że bohaterem tej powieści będzie ktoś zupełnie inny. Postacie nie są bardzo mocno zarysowane, niektóre wątki są przewidywalne.

Akcja jest wartka, wszystko dość szybko w powieści się rozwija. Autor doskonale ukazał opieszałość władz w obliczu nagłego zagrożenia. Póki ofiarami padali mieszkańcy mniejszych miasteczek, władze bagatelizowały cały problem, twierdząc, że jest to przejściowe. Jednak, gdy zagrożenie sięgnęło stolicy, zaczęto podejmować działania, by pokonać tajemnicze macki. Najpierw jednak wszyscy musieli uświadomić sobie czym one są i jakie stanowią zagrożenie. Postać bohaterskiego epidemiologa mającego szaloną teorię odnośnie pochodzenia stworów pojawiła się już w innych powieściach autora. Opisy ataku na ludzi są przerażające. Sam pomysł stworzenia nieznanego organizmu, który zabija ludzi w bardzo specyficzny sposób działa na wyobraźnię czytelnika. Po tej lekturze można obawiać się wszelkich ukąszeń i omijać dziwne robaki i węże szerokim łukiem. Horror jest dla tych, którzy lubią tajemnice, opisy zagłady miast i wizje okrutnej, masowej śmierci setek istnień ludzkich. Nie jest to powieść wymagająca, ale stanowi doskonały przerywnik pomiędzy lekturami bardziej ambitnymi. Polecam miłośnikom mocnych i krwawych opisów.

Wstęp
Harry Adam Knight to pseudonim australijskiego pisarza Johna Brosnana. Pisał w latach 90. XX wieku. To horror klasy B ukazujący wizję zagłady, za którą odpowiada coś nieznanego ludzkości. Anna Thomas z grupą przyjaciół bierze udział w proteście odbywającym się na terenie firmy NIREX, gdzie trwają prace wiertnicze. Mają one na celu stworzenie miejsca na składowanie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
356
78

Na półkach: ,

Nie rozumiem niskich ocen tej książki. Czytając horror z lat 90. należy spodziewać się no cóż... horroru z lat 90. Ja się dobrze bawiłam przy tej książce i z czystym sumieniem mogę polecić fanom gatunku.

Nie rozumiem niskich ocen tej książki. Czytając horror z lat 90. należy spodziewać się no cóż... horroru z lat 90. Ja się dobrze bawiłam przy tej książce i z czystym sumieniem mogę polecić fanom gatunku.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
172
149

Na półkach:

Przeczytałem tą powieść w dwa dni. Nie mogę powiedzieć, by było to jakieś arcydzieło literatury. Jest to bardzo typowy i przewidywalny horror. Jednak znakomicie się czyta.

Przeczytałem tą powieść w dwa dni. Nie mogę powiedzieć, by było to jakieś arcydzieło literatury. Jest to bardzo typowy i przewidywalny horror. Jednak znakomicie się czyta.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2738
2357

Na półkach: , ,

Animal horror, nic odkrywczego, w swoim gatunku spoko.

Animal horror, nic odkrywczego, w swoim gatunku spoko.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    220
  • Posiadam
    73
  • Chcę przeczytać
    58
  • Horror
    15
  • Ulubione
    4
  • Teraz czytam
    4
  • Horrory
    3
  • Książki
    2
  • 2012
    2
  • Horror/thriller
    2

Cytaty

Więcej
Harry Adam Knight Macki Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także