Satan's Affair

Okładka książki Satan's Affair H.D. Carlton
Okładka książki Satan's Affair
H.D. Carlton Wydawnictwo: NieZwykłe Cykl: Cat and Mouse Duet (tom 0.5) Seria: Niezwykłe Zagraniczne horror
218 str. 3 godz. 38 min.
Kategoria:
horror
Cykl:
Cat and Mouse Duet (tom 0.5)
Seria:
Niezwykłe Zagraniczne
Tytuł oryginału:
Satan's Affair
Wydawnictwo:
NieZwykłe
Data wydania:
2024-05-09
Data 1. wyd. pol.:
2024-05-09
Data 1. wydania:
2021-04-26
Liczba stron:
218
Czas czytania
3 godz. 38 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383624327
Tłumacz:
Paulina Więcek
Tagi:
Dark romance
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
50 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1001
900

Na półkach:

Prawdziwe potwory nie noszą masek. Przechadzają się w świetle dnia, ukrywając swoje brudne sekrety jedynie za kratami własnego wnętrza. Pokazują twarz, bezczelnie śmiejąc się w twarz niczego niepodejrzewającym ludziom. Nie przed wszystkimi są jednak w stanie ukryć swoją ciemną stronę. Niektórzy widzą więcej. Potrafią przejrzeć demony na wylot i zobaczyć ich zbrukane grzechami dusze. A niczego nieświadome potwory, czasami idą prosto w pułapkę takich przenikliwych, samozwańczych sędziów i katów w jednym, orientując się, że się w niej znaleźli dopiero wtedy, kiedy jest już za późno na uniknięcie marnego końca…
H. D. Carlton, pisarka znana polskim czytelnikom za sprawą dylogii Cat & Mouse Duet oraz jednotomowego ,,Does It Hurt?”, niedawno doczekała się przekładu swojej czwartej książki. Tym razem wydane w Polsce zostało ,,Satan’s Affair”, czyli jednotomowa nowelka, będąca prequelem do historii Adeline i Zade’a. Książka reklamowana jest jako dark romance, ale ja bym nie powiedziała, że to romans. Jest zdecydowanie mroczna i pełna mocnych scen, obrazowych opisów przemocy, fragmentów przedstawiających stosunek s*ksualny i m0rd€rstw, a także wzmianek na temat nadużyć wobec małoletnich, ale bardziej powiedziałabym, że jest to thriller psychologiczny z elementami horroru i spooky vibem, motywem reverse harem, traum wywołanych wydarzeniami z przeszłości oraz wędrownego halloweenowego parku rozrywki.
Główną bohaterką i jedyną narratorką ,,Satan’s Affair” jest Sibel ,,Sibby” Dubois. To młoda, moralnie szara kobieta z wyjątkowym darem. A może jednak niezrównoważona, brutalna seryjna m0rderczyni? W oczach wielu mogłaby z powodzeniem uchodzić za psychopatkę, choć złości ją, kiedy ktoś sugeruje, że jest szalona. Ona sama twiedzi, że jest pełną pasji kobietą z misją. Misją, której jest całkowicie poświęcona. Sibby jest święcie przekonana o tym, że jej uczynki pozwalają oczyścić świat z brudu, w ten sposób go ratując. Sądzi, że robiąc to, co robi, pozbywa się zła, ukrywających się pośród tłumu demonów, dopuszczających się najpaskudniejszych czynów. Dziewczyna jest dziwna. Zwykła chować się w ciemnych zakamarkach, z ukrycia wyszukując źródła zgnilizny, a kiedy już je namierzy… Zna sztuczki, dzięki którym potrafi skutecznie omotać swoją ofiarę i zwabić ją tam, gdzie chce się z nią ,,zabawić”. Mord wprawia ją w ekstazę. Lubi też wcielać się w rolę lalkarza, sterującego swoimi pięcioma marionetkami, nazywanymi przez nią giermkami, którzy są jej bez reszty oddani i gotowi służyć jej podczas jej szalonej misji. Ale jak długo uda jej się podróżować od miasta do miasta, pozostawać w cieniu i robić to, co robi, unikając konsekwencji?
Z ,,Satan’s Affair” spotkałam się już wcześniej. Książkę tę po raz pierwszy przeczytałam w oryginale, na długo zanim w Polsce ukazało się ,,Haunting Adeline”. I choć w tamtym czasie pozycja ta nie pozostawiła we mnie po sobie zbyt wielu pozytywnych wrażeń - miałam co do niej mieszane uczucia - to jednak zdecydowałam się podejść do niej po raz drugi, tym razem w języku polskim. I za drugim razem opowieść o losach Sibby, jednej z najbardziej pokręconych i też na swój sposób intrygujących bohaterek-antybohaterek literackich, jakie znam, bardziej przypadła mi do gustu. Nie jest to kwestia tłumaczenia, które muszę przyznać, ma swoje mankamenty, ale raczej mojego innego spojrzenia na tę historię, być może bycia z nią już w pewnym sensie oswojona i na pewno spojrzenia innymi oczami na postać wiodącą.
Niezmiennie fascynuje mnie to, co też musi siedzieć w głowie autorki, jak bogata musi być jej wyobraźnia, aby stworzyć tak dziką książkę jak ,,Satan’s Affair”. Już sama oprawa graficzna tej krótkiej noweli tworzy genialny nastrój i sugeruje odjechaną treść. I ta taka właśnie jest. Widać to już od pierwszego rozdziału. Od pierwszych stron wiadomo, że nie jest to pozycja dla każdego, na pewno nie dla czytelników poniżej osiemnastego roku życia, odbiorców o słabych nerwach, osób wrażliwych na mocne treści, romantyków i tych, którym trudno pojąć to, jak można czytać książkę, w której krew leje się strumieniami, przedstawione zostały brutalne tortury, drastyczne sceny i ostry s€ks, który z pewnych przyczyn może przyprawiać o mdłości. Nie pytajcie - sami się przekonacie, jeśli przeczytacie to, co napisała H. D. Carlton. Mnie już na ,,dzień dobry”, po zapoznaniu się z zaledwie kilkoma stronami ścierpła skóra, tak za pierwszym, jak i za drugim razem, kiedy to czytałam. To jest mocna nowelka, która zaczyna się od razu przenosząc czytelnika w centrum akcji. Autorka pisząc ,,Satan’s Affair”, ewidentnie spuściła ze smyczy swojego wewnętrznego demona, który bez ogródek postanowił swoim szponem nabazgrać te wszystkie wywołujące mieszaninę emocji sceny. Szkoda tylko, że w porę nie przejęła nad nim kontroli i nie nadała tekstowi swoich szlifów, gdyż po prawdzie pozycja ta zdaje się być jakby urwana w momencie, kiedy mogła się jeszcze rozhulać, pozostając jakby niedopowiedziana. Mam wrażenie, że pod powierzchnią coś tu się jeszcze czaiło, coś chowało się w ścianach, ale nie zdążyło zza nich wypełznąć. A szkoda, bo może gdyby ów ,,coś” jednak wylało i też gdyby fabuła nie była skupiona w zasadzie wyłącznie na przywoływaniu skrawków smutnej przeszłości żeńskiej postaci wiodącej i na jej misji, byłabym skłonna przyznać tej nowelce jedną z najwyższych not.
Z dobrych rzeczy mogę napisać, że klimat tej książki to złoto. Zbudowały go takie detale jak dobór miejsca akcji - wyobraźcie to sobie tylko, ten upiorny park rozrywki, nawiedzony dom, w którym z każdego kąta może wyleźć jakiś ,,potwór” - opisana charakteryzacja i nastrój stwarzany przez Sibby, a także jej zachowanie. Nawiasem mówiąc, polecam czytać tę książkę wieczorem lub w nocy, gdyż pora dnia intensyfikuje doznania. Przekonałam się o tym na własnej skórze.
Interesująca w nowej w Polsce książce H. D. Carlton, jest moim zdaniem również reprezentacja postaci. Najlepiej poznajemy oczywiście Sibel i to ona jest tym najciekawszym, wielowarstwowym, skłaniającym do rozważań na temat dobra i zła bytem, ale jest tu też pięciu tajemniczych, ucharakteryzowanych tak, aby pasować do miejsca i klimatu mężczyzn, o których wiadomo tyle, co nic, co tylko nakręca wyobraźnię, a którzy jak się okazuje, najprawdopodobniej… Nie, nie - tego Wam nie zdradzę, bo to byłby za duży spojler.
,,Satan’s Affair” to nowelka, którą z powodzeniem da się przeczytać przy jednym podejściu. Wciąga, ale nie gwarantuję, że będzie Wam gładko wchodzić - nie przez wzgląd na styl i język, jakim została napisana, ale przez mocne treści, które mimo wszystko trudno się czyta. Nie jest moim zdaniem tak świetna jak ,,Haunting Adeline”, ale za drugim razem spojrzałam na nią łaskawiej i jakkolwiek to zabrzmi, spodobała mi się. Nie brakuje tu prz€mocy, krwi, tematów wrażliwych, traum, psychologii, zabaw z nożem i spicy (oraz równocześnie dirty) momentów. Pozycja ta jest mroczna, pokręcona, krwawa, niepokojąca, brudna i niegrzeczna ponad miarę. Jeśli nie masz tolerancji na czytanie o na przykład bolesnych t0rturach, to to zdecydowanie nie jest książka dla Ciebie. To jedna wielka czerwona flaga, dostarczająca czytelnikowi mocnych wrażeń; upiorna historia, którą czyta się dla emocji, dreszczyku, kontrowersji, szybszego bicia serca z powodu przerażających, brutalnych aktów, które się tu rozgrywają i dla chęci zrozumienia, co siedzi w głowie postaci, która robi te wszystkie obrzydliwe rzeczy, dopisując do nich własną ideologię. To książka, do której nie należy podchodzić bez uprzedniego poważnego zastanowienia się nad tym, czy aby na pewno chce się ją przeczytać, czy jest się na nią psychicznie gotowym, i po przeczytaniu której, można potrzebować chwili, aby ochłonąć, pozbyć się nadmiaru adrenaliny i w spokoju przetrawić to, co się właśnie przeczytało, w tym te zwroty akcji pod koniec. Możliwe, że zagorzali fani darków wszelakich, poczują się w świecie Sibby jak ryba w wodzie. Nie jest to książka wybitna, ale ogółem jestem w jej przypadku na ,,tak”.

Prawdziwe potwory nie noszą masek. Przechadzają się w świetle dnia, ukrywając swoje brudne sekrety jedynie za kratami własnego wnętrza. Pokazują twarz, bezczelnie śmiejąc się w twarz niczego niepodejrzewającym ludziom. Nie przed wszystkimi są jednak w stanie ukryć swoją ciemną stronę. Niektórzy widzą więcej. Potrafią przejrzeć demony na wylot i zobaczyć ich zbrukane...

więcej Pokaż mimo to

avatar
77
34

Na półkach:

No co jak co , ale ja wiedziałam że Sibby ma potencjał 😆 i kurcze ja potrzebuje dalszego rozwinięcia histori Sibby, Uwielbiam ta Wariatkę 🖤

No co jak co , ale ja wiedziałam że Sibby ma potencjał 😆 i kurcze ja potrzebuje dalszego rozwinięcia histori Sibby, Uwielbiam ta Wariatkę 🖤

Pokaż mimo to

avatar
421
254

Na półkach:

UWAGA! Książka zdecydowanie nie jest przeznaczona dla osób o słabych nerwach i zawiera sceny 18+! Mocne sceny, żeby nie było, że nie uprzedzałam.

#darkromance #sheiscrazy #lovesexandmurder #trauma #psyho

Sibby była chyba jedną z najbardziej charakterystycznych i mocnych postaci z Haunting Adeline. Nie dziwię się więc, że doczekała się własnej nowelki. I dzięki temu możemy poznać jej przeszłość, szczegóły jej ucieczki od rodziny, a także jej giermków!Bo jest kogo poznawać. Dom Strachów, w którym ,,pracuje” Sibby podróżuje po całym kraju, a ona w każdym z tych miejsc zajmuje się zabijaniem ,,demonów”. Jej całe serce jest oddane misji, którą wytyczył jej Bóg. I którą traktuje bardzo poważnie.

,,Raz. Dwa.
Freddy juz cie ma.
Trzy. Cztery.
Zaraz w drzwi uderzy.
Pięć. Sześć.
Krzyż ze sobą nieś.
Siedem. Osiem.
Myśl o swoim losie.
Dziewięć. Dziesięć.
Nie dla ciebie sen.”

Czytając Satan’s Affari miałam jedno WTF w głowie. O matko, co tam się działo. Zastanawiałam się, czy ja naprawdę jestem gotowa na to, co siedzi w głowie Sibby. Na jej poziom traum, szaleństwa i wariactwa. Bo rzeczy jakie tam się dzieją, przekroczyły moje pojęcie. Morderstwa, sceny grupowego seksu i jej sposób myślenia. Jej czarno-białe podejście do świata, jej skomplikowana sytuacja i ucieczki, jej chęć naprawienia rzeczywistości. Jej brutalność i niezdrowa fascynacja obrzydliwością. Bo choć Sibby może i momentami wygląda przerażająco, to tak finalnie, to po prostu biedna skrzywdzona dziewczyna, którą w życiu spotkało naprawdę wiele złego.

Nie mogę powiedzieć, że nie zaskoczyła mni długość książki. Bardziej nazwałabym to opowiadaniem lub nowelką. Po długości dylogii liczyłam na coś bardziej rozbudowanego, ale finalnie po lekturze zdałam sobie sprawę, że cokolwiek więcej w niej byłoby zbędne. Że jest tam dokładnie to co musi być i ani słowa więcej. I, że naprawdę dobrze mi się ją czytało. Odpowiadając na niezadane pytanie - tak można ją czytać przed Haunting lub samodzielnie. Nie zawiera spoilerów do samej dylogii. Natomiast ostatni jej rozdział to pierwszy rozdział Haunting Adeline, więc jeśli jeszcze nie czytaliście dylogii to warto właśnie od Satan’s Affair zacząć.

Jednym zdaniem - jeśli myśleliście, że Haunting Adeline była mocna i zawierała kontrowersyjne sceny, to nie znacie historii Sibby. Ja nawet szczerze nie wiem, co mam o tej książce napisać. Była popieprzona, szalona, totalnie oderwana, ale JA CHCE JESZCZE RAZ!

UWAGA! Książka zdecydowanie nie jest przeznaczona dla osób o słabych nerwach i zawiera sceny 18+! Mocne sceny, żeby nie było, że nie uprzedzałam.

#darkromance #sheiscrazy #lovesexandmurder #trauma #psyho

Sibby była chyba jedną z najbardziej charakterystycznych i mocnych postaci z Haunting Adeline. Nie dziwię się więc, że doczekała się własnej nowelki. I dzięki temu możemy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1211
840

Na półkach:

𝐶𝑎𝑡 𝑎𝑛𝑑 𝑀𝑜𝑢𝑠𝑒 𝐷𝑢𝑒𝑡 (𝑡𝑜𝑚 0.5)
"🅂🄰🅃🄰🄽'🅂 🄰🄵🄵🄰🄸🅁" H.D. Carlton

Specyficzna, mroczna i pełna sprzecznych emocji. Kierowana dla fanów o mocniejszych nerwach!
Zanim zaczniesz czytać zapoznaj się z Trigger Warning zamieszczonym przez autorkę na pierwszych stronach!‼️
Okładka i wklejka! 🥵
Totalnie wpasowane w moje wyobrażenia dotyczące nie tylko samej głównej bohaterki, ale i tego, jak żyła przed wydarzeniami z HA.

Czy tylko ja czekałam na tę nowelkę? 🥵 Od razu po zapowiedzi wiedziałam, że to będzie coś! Sibby to totalnie pokręcona postać, którą mieliśmy przyjemność poznać w #HauntingAdeline
Czy "Satan's Affair" spełniło moje oczekiwania? Niestety muszę przyznać, że NIE! Liczyłam na coś innego może nie bardziej mrocznego, bo tego tu nie brakowało... Jednak to, co dostałam, to nie było to...
Zawiodłam się, a szkoda. 😶‍🌫️

Największe zastrzeżenia, jakie mam jest jednak mocno okrojone wspomnienia Sibby dotyczące sekty i całej tej Popie* otoczki.
Na tym aspekcie chyba zależy mi najbardziej i czuję ogromny niedosyt. Muszę się też odnieść do wątku Giermków... Czy tylko ja liczyłam na to, że autorka inaczej to ugryzie?

Ps. Jeśli nie czytaliście pierwszego i drugiego tomu z serii #CatandMouseDuet to nie siegajcie po "Satan's Affair"! Raczej ja pewno zniechęci was on do czytania dalej...

𝐶𝑎𝑡 𝑎𝑛𝑑 𝑀𝑜𝑢𝑠𝑒 𝐷𝑢𝑒𝑡 (𝑡𝑜𝑚 0.5)
"🅂🄰🅃🄰🄽'🅂 🄰🄵🄵🄰🄸🅁" H.D. Carlton

Specyficzna, mroczna i pełna sprzecznych emocji. Kierowana dla fanów o mocniejszych nerwach!
Zanim zaczniesz czytać zapoznaj się z Trigger Warning zamieszczonym przez autorkę na pierwszych stronach!‼️
Okładka i wklejka! 🥵
Totalnie wpasowane w moje wyobrażenia dotyczące nie tylko samej głównej bohaterki, ale i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
241
237

Na półkach:

“Satan’s Affair”

[Q] Idealny dark, który mógłby się okazać świetną dobranocką?

“Nie da się uciec przed swoim losem. O to właśnie chodzi w przeznaczeniu - nawet gdy próbujesz go uniknąć, i tak cię odnajdzie.”

Myślałam, że “Satan’s Affair” będzie idealnym wyborem. I najwidoczniej muszę przestać za wiele myśleć…

Teraz po przeczytaniu mogę napisać, że cieszę się, że w momencie, kiedy miałam okazję kupić tę książkę, okazało się, że zabrakło mi około złotówki na jej zakup 🛐🛐🛐.

Osamotniona, przestraszona, zagubiona…

Sibby…

i jej czterej giermków przedstawiają…

Ona wymierzająca na swój sposób “sprawiedliwość”.

W HA Sibby pokochałam od razu. Natomiast tutaj? Jej “historia” nie wywołała we mnie absolutnie żadnych emocji oprócz rozbawienia na aktach zbrodni.

Tutaj postać Sibby za wiele się nie różni. I okej, jak najbardziej rozumiem, że po 233 stronach nie można oczekiwać zbyt wiele, ale! Krótki dark, który cokolwiek wywołuje? “Never King” Nikki St. Crowe. Książka licząca 232 strony - posiada historię i wzbudzającą ciekawość, której tutaj zabrakło. AMEN.

I w porządku, poznałam okruszek przeszłości Sibby, która w zasadzie nie przedstawiła zbyt wiele, ale…

Czy to było coś zaskakującego? Nie.
Czy jej zdiagnozowana choroba była dla mnie zaskoczeniem? Nie.

A Giermkowie? Czy mogę poprosić o wymazanie pamięci? Moje wyobrażenie było zupełnie inne…

Oczekiwałam czegoś innego.
Czegoś zachwycającego.
Czegoś zaskakującego.

Czy to dostałam? Nie.

Czy uważam, że tę nowelkę należy przeczytać przed zapoznaniem się z HA? Nie.

Dlaczego? Dlatego, że ta nowelka może zniechęcić tych, którzy nie mieli jeszcze okazji poznać serii Cat and Mouse Duet.

Moje zdziwienie? Scena z Haunting Adeline. Myślałam, że tutaj pojawi się coś znacznie innego. Coś, czego nie pojawiło się w głównym tomie. Cóż.

Nowelka została przedstawiona powierzchownie i zabrakło tutaj emocji. Fabuła wywoływała rozbawienie i poczucie znużenia. A słodki nektar? Do teraz wywołuje we mnie mdłości.

Czy ta historia miała zszokować? Słowo klucz - miała.

Także tak…

Miłego,
xoxo

“Satan’s Affair”

[Q] Idealny dark, który mógłby się okazać świetną dobranocką?

“Nie da się uciec przed swoim losem. O to właśnie chodzi w przeznaczeniu - nawet gdy próbujesz go uniknąć, i tak cię odnajdzie.”

Myślałam, że “Satan’s Affair” będzie idealnym wyborem. I najwidoczniej muszę przestać za wiele myśleć…

Teraz po przeczytaniu mogę napisać, że cieszę się, że w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
69
53

Na półkach:

satansaffair ~ @hdcarltonauthor @niezwyklezagraniczne 🖤
[ #współpracareklamowa 18+]

„Nie da się uciec przed swoim losem. O to właśnie chodzi w przeznaczeniu - nawet gdy próbujesz go uniknąć, i tak cię odnajdzie.”

Jeden z wielu tytułów wyczekiwanych przeze mnie w tym roku. Książki #hdcarlton to coś niebywałego z gatunku #darkromance 🖤 Autorka zaistniała dzięki #hauntingadeline i wśród bohaterów pojawiła się bardzo interesująca dziewczyna imieniem Sibel. Wielu czytelników domagało się osobnej historii na jej temat, ponieważ tajemniczością emanowała z każdy rozdziałem.

W końcu, otrzymaliśmy - krótką, bo niecałe 200 stron - powieść, zanim Sibby poznała Zade’a. Krótka, ale już od pierwszego zdania sprawia, że oczy wychodzą z orbit 🪐 Moralność moi drodzy, proszę zostawić za drzwiami, ponieważ podczas czytania, ona przestaje istnieć. Krzywdy jakie zostały wyrządzone od dnia, w którym przyszła na świat, przekraczało wszelkie moje wyobrażenie. Jej matka urodziła ją gdy sama była dzieckiem, sekta ukryta w kościele, krew, morderstwa. Grzech? To zbyt mało by tak to określić.
Trauma tak zawładnęła umysłem Sibby, że rzeczywistość, a wyobraźnia była tym samym. Potrafiła wykonać czynność i tak wyprzeć się prawdy, że jej wspomnienie o tym, było iluzją. Ale ona w to wierzyła. Wierzyła, że jej Giermkowie istnieją i to oni pozbywają się ciał, gdzie byli tylko marionetkami w Domu Lalek. Nie znam się aż tak na psychologi, ale według badań, wciąż nasz umysł jest zagadką w pewnych kwestiach. Sibby udowodniła to.

Czekam oczywiście na inne tytuły autorki @niezwyklezagraniczne bowiem na Instagramie #hdcarlton ogłosiła, że będzie pełnowymiarowa powieść o Sibel.
„When? When I’m done” - cytując z postu. Warto sięgnąć do tego czasu po novelkę, a następnie bo Haunting Adeline😈

satansaffair ~ @hdcarltonauthor @niezwyklezagraniczne 🖤
[ #współpracareklamowa 18+]

„Nie da się uciec przed swoim losem. O to właśnie chodzi w przeznaczeniu - nawet gdy próbujesz go uniknąć, i tak cię odnajdzie.”

Jeden z wielu tytułów wyczekiwanych przeze mnie w tym roku. Książki #hdcarlton to coś niebywałego z gatunku #darkromance 🖤 Autorka zaistniała dzięki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
16
16

Na półkach:

„Satan’s Affair” to krótka opowieść o losach Sibil, którą mieliśmy szansę już wcześniej spotkać w popularnej dylogii Mouse and Cat. (ciekawostka: ta książkara być czytana pierwsza, gdyż to po niej dzieje się akcja w Haunting Adeline.) Sibil, główna bohaterka, to dziewczyna, która już od małego zmagała się z tyranią ojca, który prowadził sektę wykorzystującą nie tylko dorosłych, ale i nieletnich. Dzieci oddawały się mu, by zyskać „błogosławieństwo”, bo tylko ON czuł się pośrednikiem z bogiem. Sibil miała ciężkie dzieciństwo, żyła w ciągłym lęku, osamotniona i zdruzgotana na myśl co zrobi jej ojciec - nie tylko w stosunku do niej, ale i jej matki. Akcja książki dzieje się w dwóch czasoprzestrzeniach - dzieciństwo jako wspomnienia, a także teraźniejszość czyli około 18 lat później. Straumatyzowana bohaterka żyje w przemieszczającym się domu strachów, gdzie chowa się za ścianami i sądzi grzeszników. Ważnym było podkreślenie „straumatyzowana”, gdyż właśnie trauma wpłynęła na jej halucynacje - widziała ona swoich giermków czyt. przyjaciół, którzy w prawdzie nie istnieli. Dziewczyna zabija złe osoby, zasłaniając się tym, że pomaga społeczeństwu, ale kto jej pomoże?

Kolejnym z ciekawych wątków jest przewinięcie się przez akcję naszego Zade’a z HA. Tu właśnie zobaczyliśmy początek ich relacji, który szczerze był ciekawie humorystycznym zwrotem akcji.

Cała książka była intrygująca, nieszablonowa i na pewno wyróżniająca się od innych. Rzadko kiedy sięgam, bo historię, gdzie główną postacią jest osoba chora psychicznie (jeśli mogę to tak ująć). Fabuła sama w sobie mnie wciągała, z resztą cała książka zajęła mi kilka godzin, gdyż zamknięta jest w 200 stronach. Miło było powrócić do tego świata, poznać początki, a także zagłębić się w postać kogoś takiego jak Sibil. Przykrym jest to, że bohaterka zmaga się z wieloma złymi czynnikami w jej życiu, a trauma powiększa jej stan, co widać w calej historii. Momenty erotyczne w dużych ilościach przedstawione, tak naprawdę wyglądały inaczej o czym dowiadujemy się pod koniec. Minusem może być jedynie to, że łatwo się domyślić co jest działaniem halucynacji a co prawdą.

Książka przeznaczona dla osób 18+, warto zapoznać się z zaleceniami i motywami, które przewijają się w tej książce.

„Satan’s Affair” to krótka opowieść o losach Sibil, którą mieliśmy szansę już wcześniej spotkać w popularnej dylogii Mouse and Cat. (ciekawostka: ta książkara być czytana pierwsza, gdyż to po niej dzieje się akcja w Haunting Adeline.) Sibil, główna bohaterka, to dziewczyna, która już od małego zmagała się z tyranią ojca, który prowadził sektę wykorzystującą nie tylko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
150
32

Na półkach:

[współpraca reklamowa] Wiedziałam, że ta książka będzie mocna i historia Sibby nie będzie łatwa, ale to, co się wydarzyło w całym jej dzieciństwie było okropne. Dorastając w takim miejscu i z takim chorym ojcem, nie dało się później być zdrowym psychicznie. Matka ją urodziła, mając 11! Lat i jej ojciec uważał się za nie wiadomo kogo. Wierni „spijali z niego nektar”, dając mu przyjemność, przez co miał 23!!! Dzieci. Chore. Epilog łamał mi serce. Uwielbiam Sibby i strasznie mi jej szkoda i tego, co się w jej życiu wydarzyło i jak skończyła.

Książka dawała mi trochę vibe horrorów i mimo, że nie jestem ich fanką to ta książka mi się podobała. To co zadziałało u mnie na plus tej książki to to, że wydarzenia opisywane są przedstawiane oczami oprawcy, a nie tak jak w horrorach – ofiary. Ten dreszcz emocji podczas zbrodni był bardzo ciekawy 👀.

Oczywiście pojawił się też Zade i fajnie było poznać początek ich znajomości oczami Sibby i jak to wszystko zmieniło się od chęci mordu – do przyjaźni.

Momentami to czytałam tę książkę z otwartą buzią i byłam autentycznie w szoku przez te wszystkie wydarzenia.

Co do spicy scen…. To nie wiem nawet co powiedzieć 😂. Gdyby nie informacja z epilogu, to pewnie widziałabym je zupełnie inaczej, ale to, co się okazało całkowicie zmieniło mój punkt widzenia. I ona nic nie wyjaśniła tylko sprawiła jeszcze większą konsternację, ale myślę, że właśnie o to w tym chodziło.

Pomimo że jest to prequel „Cat&Mouse duet” to polecam przeczytać pierw HA, a dopiero później historię naszej małej psychopatki. Duży plus za grubość książki. Nie było tu niepotrzebnego przedłużania i niepotrzebnych scen, tylko cała historia zmieszczona w tych 190 stronach. Nie powiedziałabym jednak, że jest to książka na jeden wieczór (choć na pewno znajdą się i tacy, i macie ode mnie szacun),porusza ona bardzo trudne tematy i osobiście musiałam sobie robić przerwy, żeby to rozchodzić.

[współpraca reklamowa] Wiedziałam, że ta książka będzie mocna i historia Sibby nie będzie łatwa, ale to, co się wydarzyło w całym jej dzieciństwie było okropne. Dorastając w takim miejscu i z takim chorym ojcem, nie dało się później być zdrowym psychicznie. Matka ją urodziła, mając 11! Lat i jej ojciec uważał się za nie wiadomo kogo. Wierni „spijali z niego nektar”, dając...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3
2

Na półkach:

„Satan’s Affair” to książka, którą polecam każdemu kto ma zamiar przeczytać, lub przeczytał dylogie Cat And Mouse Duet.
(Można czytać bez znajomości Haunting i Hunting adeline)

Książka ta opowiada historię Sibby, która pięć lat temu uciekła od ojca, który stał na czele sekty i zamieszkała w domku dla lalek w parku rozrywki o nazwie Statan’s Affair.

Sibby jest bardzo ciekawą postacią, ponieważ przeżyła ona naprawdę wiele.
Jej ojciec krzywdził ją karami fizycznymi i psychicznymi.

Satan’s Affair jest zdecydowanie książką 18+ z powodu licznych opisów m0rd3rstw.

Mnie osobiście czytało się bardzo szybko i zachęciło mnie do przeczytania dylogie Cat And Mouse Duet.

Dziękuję wydawnictwie Niezwykłym za możliwość współpracy.

„Satan’s Affair” to książka, którą polecam każdemu kto ma zamiar przeczytać, lub przeczytał dylogie Cat And Mouse Duet.
(Można czytać bez znajomości Haunting i Hunting adeline)

Książka ta opowiada historię Sibby, która pięć lat temu uciekła od ojca, który stał na czele sekty i zamieszkała w domku dla lalek w parku rozrywki o nazwie Statan’s Affair.

Sibby jest bardzo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1145
986

Na półkach:

„Ta chwila, gdy myśleli, że mieli szansę na ucieczkę, stanowiła moją ulubioną część całej operacji. Uwielbiałam patrzeć, jak nadzieja powoli gasła im w oczach, gdy zdawali sobie sprawę, że nie uda im się przedrzeć przez moich pomocników”.

Pierwsze, co pomyślałam po przeczytaniu „Satan’s Affair” to – bajecznie chore! I ta historia serio taka jest. Nieoczywista, drastyczna i pełna emocji. To idealny wstęp do dylogii HA bądź uzupełnienie całości.

Sibby zaintrygowała mnie od samego początku. Jej osobowość była pełna zagadek i taka też pozostała. Dopiero tutaj dostałam cały jej obraz (chociaż ciągle mi mało).

Ta powieść jest dla osób o mocnych nerwach. Brutalność to motyw, który nie odstępuje tej historii nawet na krok. Wszystko to, co dzieje się w poszczególnych rozdziałach przyprawia o gęsią skórkę. To drapieżnictwo i wymierzanie sprawiedliwości to obsesyjne punkty całości.

Brutalne i pełne przemocy spicy sceny dodatkowo nadawały charakteru. Jest pewna specyfika w bohaterach, których tworzy autorka i tak było też w tym przypadku. Niewyjaśnione okoliczności powodowały, że czytelnik pragnął poznać każdy, pojedynczy motyw, którym kieruje się Sibby.

„Satan’s Affair” to mroczna, przerażająca, ale też rozrywkowa lektura, która odciska piętno na duszy czytelnika. Jeśli ktoś lubi popaprane historie ta potrafi hipnotyzować. Uwielbiam ten klimat, mrok i aurę nawiedzonego domu. Co więcej? W tym mroku kryje się bohaterka warta odkrycia!

[REKLAMA WYDAWNICTWO NIEZWYKLE]

„Ta chwila, gdy myśleli, że mieli szansę na ucieczkę, stanowiła moją ulubioną część całej operacji. Uwielbiałam patrzeć, jak nadzieja powoli gasła im w oczach, gdy zdawali sobie sprawę, że nie uda im się przedrzeć przez moich pomocników”.

Pierwsze, co pomyślałam po przeczytaniu „Satan’s Affair” to – bajecznie chore! I ta historia serio taka jest. Nieoczywista, drastyczna i...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    227
  • Przeczytane
    59
  • 2024
    8
  • Chcę w prezencie
    8
  • Posiadam
    8
  • Teraz czytam
    7
  • Do kupienia
    4
  • Legimi
    3
  • Ulubione
    3
  • Nie posiadam
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Satan's Affair


Podobne książki

Przeczytaj także