Epi. Nie pozwól mi upaść

Dziękuję Ci za tę historię ♥️ trafiła do mnie w momencie, gdy właśnie jej potrzebowałam ♥️

Dziękuję Ci za tę historię ♥️ trafiła do mnie w momencie, gdy właśnie jej potrzebowałam ♥️

Bardzo lubię czytać historię, gdzie bohater/-ka mają jakąś przypadłość - choroba, pewien stopień niepełnosprawności, odchylenie od normy, traumy - pozwala mi to poznać punkt widzenia osoby, która się z tym mierzy. I to dostałam od tej książki.
Lena choruje na epilepsję i poznajemy ją w tym momencie jej życia, kiedy nauczyła się z nią żyć, jednak dane nam jest poznać z czym się mierzyła na początku. Jak choroba wpłynęła na jej życie, ludzi ją otaczających oraz jakie emocje jej przy tym towarzyszyły.
Lenka jest świetnie napisaną postacią, od razu trafiła do mojego serduszka <3 Bardzo się cieszę, że autorka w kreacji Leny zawarła informacje na temat chorujących na epilepsję - jak wygląda leczenie, jakie są skutki uboczne, z czym potem się mierzą codziennie a także najważniejsze - jak ma postępować przypadkowa osoba, która zobaczy u kogoś atak epilepsji.
Historia jednak nie skupia się tylko na chorobie Leny ale również na przystojnym tatuażyście, Alku. Wydawałoby się, że te dwie postacie nie mogłyby znaleźć wspólnego języka, jednak przez wspólne przykre doświadczenia życiowe odnajdują siebie nawzajem - ponieważ nie tylko Lenka mierzy się z trudami życia codziennego. Alek także ukrywa coś co odcisnęło na nim potworne piętno i jak się wydaje jego koszmar nieustannie po niego wraca.
Jego kreacja również zrobiła na mnie wrażenie - niby bad boy z wielkim ego, ale pod spodem kryje się czuły i zraniony dawniej chłopak, który próbuje cały czas walczyć o swoich najbliższych.
Wydawało się właśnie, że książka skupi się na Lenie tylko, ale od pewnego momentu na pierwszy plan wysuwają się traumy Alka. Kiedyś to Alek pomógł Lence stanąć na nogi z epi, przyszła pora by i ona "nie pozwoliła mu upaść".
Wątek historii Alka mocno mną wstrząsnął a także rozdział z jego matką i listem od niej, po prostu rozbił mnie na kawałeczki - chciałam płakać - niestety wtedy jechałam w autobusie i nie mogłam pozwolić sobie na wylanie wiadra łez :((
Bardzo bardzo polecam przeczytać tę historię - ciekawa, nietuzinkowa tematyka, przyjemny styl pisania, wzruszająca, życiowa, piękna, dająca nadzieję. Gdybym miała ją opisać jednym zdaniem to byłby to wers z piosenki od Happysad "Ale miłość - kiedy jedno spada w dół, drugie ciągnie je ku górze." <3

Bardzo lubię czytać historię, gdzie bohater/-ka mają jakąś przypadłość - choroba, pewien stopień niepełnosprawności, odchylenie od normy, traumy - pozwala mi to poznać punkt widzenia osoby, która się z tym mierzy. I to dostałam od tej książki.
Lena choruje na epilepsję i poznajemy ją w tym momencie jej życia, kiedy nauczyła się z nią żyć, jednak dane nam jest poznać z czym...

„Epi” od Katarzyny Wycisk porusza wiele ważnych kwestii. Przede wszystkim jak zachować się będąc świadkiem ataku epilepsji u osoby chorej, DDA, oraz jak sobie poradzić z przykrymi doświadczeniami z przeszłości.

Książka pobudza wiele różnych emocji, od tych negatywnych po pozytywne i na odwrót. Mimo wszystko sam wątek miłosny głównych bohaterów sprawia, że można poczuć motyle w brzuchu. Daje wiarę, że znajomości internetowe potrafią przetrwać długie lata i mogą przenieść się poza świat cyfrowy (sama miałam okazję takich doświadczyć)

„Epi” od Katarzyny Wycisk porusza wiele ważnych kwestii. Przede wszystkim jak zachować się będąc świadkiem ataku epilepsji u osoby chorej, DDA, oraz jak sobie poradzić z przykrymi doświadczeniami z przeszłości.

Książka pobudza wiele różnych emocji, od tych negatywnych po pozytywne i na odwrót. Mimo wszystko sam wątek miłosny głównych bohaterów sprawia, że można poczuć...

🩷RECENZJA 🩷
@katarzynawycisk
"Epi"

🩷🩷🩷🩷Co zrobisz ,gdy zacznę spadać????🩷🩷🩷🩷
🩷🩷🩷🩷Nie pozwolę Ci Upaść🩷🩷🩷🩷

Lena to dziewczyna,która żyje ze swoją towarzyszką Epi .Ludzie z epilepsją mogą też spełniać marzenia.
Więc Lena je spełnia,studiuje na Akademii Sztuk Pięknych......na pozór to idealna dziewczyna z idealnym życiem. 🩷🩷🩷

Alek ma studio tatuażu, kobiety ,które lgną do niego i paczkę dobrych przyjaciół.
Jest wyluzowany i wygląda na bad boy,który uwielbia się bawić....🩷🩷🩷

Niestety pozory mylą, a przeszłość potrafi namieszać w życiu.
Co połączy tych dwoje???Z czym przyjdzie im się zmierzyć???Jakie fakty wyjdą na jaw?Jedno Wam powiem,nic nie jest takie jak się wydaje.🩷

Alek I Lena to młodzi ludzie ,którzy zmagają się z trudami życia i każdego dnia starają się po prostu żyć.....
Pewnego dnia losy tej dwójki niespodziewanie się krzyżują i na dodatek okazuje się, że znali się już wcześniej.....Jakie niespodzianki szykuje dla nich los??Czy uda im się pokonać demony przeszłości I zacząć żyć szczęśliwie???Tego Dowiecie się z tej książki. Ja od siebie tylko dodam ,że dawno żadna książka mnie tak nie wciągnęła...

Nigdy w życiu nie spotkałam się z osobą ,która cierpi na epilepsję , i może nie jest to najlepszy przykład ,ale dzięki tej historii wiem ,że jeżeli w moim otoczeniu zdarzyłaby się osoba, która miałaby atak to jestem w stanie udzielić jej pomocy.
Ta książka była cudowna, opowiada o dwójce młodych ludzi ,którzy przeszli naprawdę bardzo wiele ,mamy tu ogromny problem z przemocą domową, która potrafi psychikę młodego człowieka tak zmaltretować ,że ciężko jest z takiego czegoś wyjść .
Alek to fantastyczny bohater ,trzymałam za niego kciuki bardzo mocno I wierzyłam ,że należy im się szczęśliwe zakończenie.
Czytając tą książkę bardzo mocno wczułam się w życie tej dwójki młodych ludzi ,przeżywałam z nimi każdą troskę i kiedy Lena miała atak to zaciskałam zęby z całej siły ....Naprawdę polecam wszystkim to przeczytać..🩷🩷🩷🩷🩷

Dodatkowym smaczkiem tej serii ,bo moi kochani książek jest cztery, jest fakt ,iż miałam okazję poznać autorkę na targach książki i to przemiła osoba.
I powiem wam,że cała seria wciąga od pierwszych stron.

🩷RECENZJA 🩷
@katarzynawycisk
"Epi"

🩷🩷🩷🩷Co zrobisz ,gdy zacznę spadać????🩷🩷🩷🩷
🩷🩷🩷🩷Nie pozwolę Ci Upaść🩷🩷🩷🩷

Lena to dziewczyna,która żyje ze swoją towarzyszką Epi .Ludzie z epilepsją mogą też spełniać marzenia.
Więc Lena je spełnia,studiuje na Akademii Sztuk Pięknych......na pozór to idealna dziewczyna z idealnym życiem. 🩷🩷🩷

Alek ma studio tatuażu, kobiety ,które lgną do...

książka jest mega. emocji tyle. bardzo sie ciesze ze mogłam ja przeczytać. fajnie ze jest poruszony tutaj tak ciężki temat jak epilepsja. współczuję ludziom którzy chorują na te chorobę. Sama mam kuzyna który cierpi na epilepsje. bardzo chętnie sięgnie po kolejne tomy. miło spędziłam czas z Lena, Epi i Kajem. oby więcej takich książek. bardzo polecam

książka jest mega. emocji tyle. bardzo sie ciesze ze mogłam ja przeczytać. fajnie ze jest poruszony tutaj tak ciężki temat jak epilepsja. współczuję ludziom którzy chorują na te chorobę. Sama mam kuzyna który cierpi na epilepsje. bardzo chętnie sięgnie po kolejne tomy. miło spędziłam czas z Lena, Epi i Kajem. oby więcej takich książek. bardzo polecam

Bardzo długo zwlekałam z przyczytaniej tej książki. Nie wiem dlaczego. Może dlatego, że wszyscy się nią zachwycali. Z jednej strony ta książka mnie do siebie ciągnęła, a z drugiej odpychała. Z początkiem tego roku postanowiłam, że koniecznie ją przeczytam. Postanowienia dotrzymałam.

Co o niej sądzę? Ciężko mi coś głębokiego napisać, bo jest we mnie mnóstwo emocji, których nie potrafię określić. Autorka dość lekko napisała tą książkę, przeczytałam ją raz dwa, ale tematy w niej podjęte i ich intensywność sprawiły, że nie wiem co czuje. Siedzę i patrzę za okno, a w głowie nie mam nic. Kasia podjęła tu ogromnie ważne tematy, opisała mnóstwo emocji, a ja miałam wrażenie, że czytam o swoim dzieciństwie zarówno w perspektywy Leny jak i Alka. Zdałam sobie sprawę, że tak naprawdę moja przeszłość wcale nie jest przepracowana, a przede mną jeszcze długa droga. Obym znalazła kiedyś takiego Alka czy Lenę na swojej drodze.
Jeżeli lubię trudne tematy, bardzo ważne tematy, o których często się nie mówi to zachęcam Was do tej książki.

Bardzo długo zwlekałam z przyczytaniej tej książki. Nie wiem dlaczego. Może dlatego, że wszyscy się nią zachwycali. Z jednej strony ta książka mnie do siebie ciągnęła, a z drugiej odpychała. Z początkiem tego roku postanowiłam, że koniecznie ją przeczytam. Postanowienia dotrzymałam.

Co o niej sądzę? Ciężko mi coś głębokiego napisać, bo jest we mnie mnóstwo emocji, których...

„Chciałbym, żebyś poznała całą moją historię, zanim zdecydujesz, czy jestem wart tego, być zamknęła mnie w swoim sercu”.

Padaczka pojawiła się w życiu Leny niespodziewanie, zabierając jej przyjaciół, chłopaka i nadzieję na spełnienie marzeń dotyczących przyszłości.
Z upływem czasu dziewczyna uczy się funkcjonowania z Epi, a pomaga jej w tym sztuka oraz maile z autorem jej ulubionych książek fantasy.
Pisze z nim od lat, powierza sekrety, zaprzyjaźnia się nie znając jego prawdziwej tożsamości. Z jednej strony pragnie go zobaczyć, usłyszeć jego głos, ale boi się.
A co, gdyby okazało się, że niedawno go spotkała?

Alek jest właścicielem studia tatuażu, który uchodzi za bad boya z wielkim ego, wiecznie otaczanego przez piękne kobiety. Pod całą tą otoczką skrywa wiele tajemnic i pokiereszowaną przez przeszłość duszę. Ojciec alkoholik ze skłonnością do przemocy zadbał, by jego życie zmieniło się w piekło na ziemi.
Alek teoretycznie uwolnił się od niego, ale przeszłość podąża za nim jak cień a jego duszę, jak i ciało, pokrywają blizny.
Wszystko to, co go spotkało zamienił w świat książek fantasy, które pisał pod pseudonimem.
Opisanie swojej historii okazało się terapią, a wymienianie maili z Leną czymś znacznie więcej.

Nie spodziewał się, że kiedykolwiek spotka ją na żywo, a gdy w końcu, to się stało, za sprawą przypadku, dostał szansę na szczęście i miłość.
Czy będzie na tyle odważny, by ją wykorzystać?

A może jedna przeszłość i Epi staną im na drodze?



„Epi” to niezwykle wzruszająca historia o dwóch złamanych duszach, które dzięki temu, że odnalazły siebie nawzajem nie upadły. Bo nawet jeżeli nasze życie jest piekłem wystarczy, że znajdziemy osobę, która nie pozwoli nam upaść. Kiedy stanie na naszej drodze nie pozwólmy jej odejść, a pnijmy się z nią w górę, zostawiając za sobą przeszłość, bo to przyszłość jest ważna.
Pamiętajcie też jak ważne jest to, by nie bać się prosić o pomoc, jeżeli jej potrzebujecie. Czasem nie jesteśmy w stanie sami sobie pomóc, potrzebujemy drugiego człowieka. Nie zamykajmy też oczu na cierpienie innych, a może uratujemy więcej niż jedną duszę.

„Chciałbym, żebyś poznała całą moją historię, zanim zdecydujesz, czy jestem wart tego, być zamknęła mnie w swoim sercu”.

Padaczka pojawiła się w życiu Leny niespodziewanie, zabierając jej przyjaciół, chłopaka i nadzieję na spełnienie marzeń dotyczących przyszłości.
Z upływem czasu dziewczyna uczy się funkcjonowania z Epi, a pomaga jej w tym sztuka oraz maile z autorem jej...

Książka porusza kilka ważnych, choć jednocześnie także trudnych tematów. Głównie są to: przemoc w rodzinie i problemy osoby chorej na epilepsję. To, co działo się w domu Alka było potworne i wstrząsnęło mną do głębi. Szczególnie bolesne było to, co rozegrało się na końcu książki. Nie będę wchodzić jednak w szczegóły, aby nie zdradzić Wam fabuły. Ten tytuł był niesamowicie wciągający. Bohaterowie zostali fenomenalnie wykreowani, a ich piękna relacja topiła moje serce. Autorka świetnie tu pokazała, jak ważna w życiu człowieka jest szczera przyjaźń. Udowodniła również, że żadna (nawet najcięższa) choroba nie będzie przeszkodą dla prawdziwej miłości. Wspaniale mi się czytało tą lekturę, chociaż nie raz sprawiła mi ból. Szczerze polecam!

Książka porusza kilka ważnych, choć jednocześnie także trudnych tematów. Głównie są to: przemoc w rodzinie i problemy osoby chorej na epilepsję. To, co działo się w domu Alka było potworne i wstrząsnęło mną do głębi. Szczególnie bolesne było to, co rozegrało się na końcu książki. Nie będę wchodzić jednak w szczegóły, aby nie zdradzić Wam fabuły. Ten tytuł był niesamowicie...

To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki.
Czy udane, zaraz się przekonacie.
Zacznę od tego, że w książce bardzo fajnie i szczegółowo jest poruszony wątek epilepsji. Jeżeli ktoś nie wie jak zachować się w sytuacji, gdy ktoś będzie miał atak, po przeczytaniu tej historii na pewno będzie czuł się dużo pewniej.
Ciekawym zabiegiem jest użycie języka współczesnego z elementami gwary śląskiej. Jako że wcześniej nie miałam z nią styczności, ze szczerym zainteresowaniem sprawdzałam znaczenie poszczególnych słów.
Niestety, jeżeli chodzi o sam romans, był bardzo schematyczny i kuło mnie to, że od momentu poznania się na żywo, to co działo się między bohaterami, dążyło do jednego.
Do tego ona cnotka, on bad boy, który za przeproszeniem, r***a wszystko, co się rusza. Co było później nad wyraz dziwne, że po poznaniu Leny w realnym świecie jak gdyby nigdy nic odszedł od swoich nawyków.
Ich romans był przewidywalny i zbyt cukierkowy, mimo że bohaterowie mieli trudną przeszłość. Oczywiście nie neguję tego, co działo się w rodzinnym domu Alka. Takie historie niestety zdarzają się naprawdę.
Podsumowując..
Książka porusza trudne tematy przemocy domowej i epilepsji. Ma ciekawe wstawki z gwarą śląską, lecz sam romans wyszedł schematycznie i moim zdaniem bez polotu, przez co książka bardzo mi się dłużyła.
Czy sięgnę po kolejne części? Nie mam pojęcia. Mam na półce jeszcze drugą część, na razie jednak ją sobie odpuszczę.
Oczywiście najlepiej wyrobić swoją własną opinię na temat tej historii.

To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki.
Czy udane, zaraz się przekonacie.
Zacznę od tego, że w książce bardzo fajnie i szczegółowo jest poruszony wątek epilepsji. Jeżeli ktoś nie wie jak zachować się w sytuacji, gdy ktoś będzie miał atak, po przeczytaniu tej historii na pewno będzie czuł się dużo pewniej.
Ciekawym zabiegiem jest użycie języka współczesnego z...

Ciężko jest mi znaleźć lekturę, która by mnie w pełni usatysfakcjonowała, więc przed zabraniem się za cokolwiek, staram się zrobić porządny research. W przypadku EPI już po ujrzeniu okładki i przeczytaniu opisu byłam kupiona, bo wiedziałam, że to będzie coś dla mnie.

Ta książka to miłość w najczystszej postaci. Czasami jest przesycona dramatyzmem (lubimy dramatyzm!),ale to porozumienie między dwójką głównych bohaterów jest niesamowite. Żadnych niedopowiedzeń, żadnych kłótni o głupoty, jak to zazwyczaj bywa w pozycjach tego gatunku. Bohaterowie walczą ze swoimi własnymi demonami, a także wkładają wszystkie siły w to, aby walczyć z demonami ukochanej osoby.

Lena jest absolwentką akademii sztuk pięknych, chorującą na epilepsję. Alek jest tatuażystą z mroczną przeszłością. Jej doskwiera brak pewności siebie, on jest playboyem. A gdy się spotykają, wszystko to przestaje mieć znaczenie.

Autorka naprawdę mnie kupiła. Fabuła siedzi mi w głowie do dzisiaj. No i ten kołocz bez rodzynek! :)

(recenzja nie jest współpracą reklamową)

Ciężko jest mi znaleźć lekturę, która by mnie w pełni usatysfakcjonowała, więc przed zabraniem się za cokolwiek, staram się zrobić porządny research. W przypadku EPI już po ujrzeniu okładki i przeczytaniu opisu byłam kupiona, bo wiedziałam, że to będzie coś dla mnie.

Ta książka to miłość w najczystszej postaci. Czasami jest przesycona dramatyzmem (lubimy dramatyzm!),ale...