Czerwona ziemia
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Wydawnictwo:
- W.A.B.
- Data wydania:
- 2022-06-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-06-01
- Liczba stron:
- 315
- Czas czytania
- 5 godz. 15 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328086333
- Tagi:
- thriller sensacja zbrodnia tajemnica przeszłość przygoda niebezpieczeństwo brutalność Afryka Uganda literatura polska
- Inne
Ekscytujący, wzruszający i niesamowicie autentyczny. "Czerwona ziemia”, thrillerowy debiut Marcina Mellera, zaskoczy wszystkich.
Rok 1996. Wiktor Tilszer, młody dziennikarz, przemierza Afrykę wzdłuż i wszerz, przeżywając prawdopodobnie najpiękniejszą i jednocześnie najbardziej ryzykowną przygodę swojego życia.
Rok 2020. Marcin Tilszer, syn uznanego reportera, rusza śladami ojca do Ugandy, jednak nigdy nie dociera do Gulu, z którego 25 lat wcześniej jego ojciec ledwo uszedł z życiem.
Wiktor musi porzucić dziennikarskie śledztwo, nad którym pracuje jego redakcja, i ruszyć na poszukiwania syna. A w Afryce to, co niemożliwe okazuje się prawdopodobne, a czasem nawet pewne, tropy prowadzą donikąd, zaś podjęte przed laty decyzje niosą za sobą nieoczekiwane konsekwencje.
Trzymająca w napięciu aż do ostatniej strony, nieodkładalna powieść sensacyjna o ojcowskiej miłości, błędach przeszłości i ich konsekwencjach. Ależ to się czyta! Przygotujcie się na największą przygodę tego roku.
"To powieść sensacyjno-przygodowa o ojcu, który próbuje odkupić swoje winy wobec syna. Ale też opowieść o wielkiej miłości, tęsknocie i Afryce. Mam nadzieję, że zarwiecie noc albo dwie”
Marcin Meller
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Czerwona ziemia
Fabuła „Czerwonej ziemi”, najnowszej książki Marcina Mellera, rozpięta została na dwóch płaszczyznach czasowych. W 1996 roku Wiktor Tilszer, młody, polski reporter przemierzając Afrykę przeżywa zarówno najbardziej niebezpieczną jak i najpiękniejszą przygodę życia. Blisko ćwierć wieku później, w 2020 roku, jako redaktor naczelny jednego z warszawskich pism, Wiktor prowadzi polityczne śledztwo, a jego dwudziestoletni syn, Marcin wyrusza do Afryki, w podróż śladami ojca. Kiedy kontakt z pierworodnym nagle się urywa, zaniepokojony ojciec rzuca wszystko i wyrusza na poszukiwania syna. Akcja współcześnie rozgrywających się wydarzeń jest bardzo dynamiczna, pełna zaskakujących zwrotów i zakończona spektakularnym finałem. W retrospekcjach, jednak wyraźnie zwalnia. Dzięki temu zabiegowi możemy nie tylko lepiej poznać i zrozumieć bohaterów, ich wybory, decyzje i specyfikę łączących ich relacji, ale także przyjrzeć się samej Afryce. Szczególnie dużo miejsca poświęcił Meller relacji ojca z synem, Wiktora z Marcinem. Próbie naprawienia błędów młodości i niejako nadrobienia straconego czasu (Wiktor) oraz wybaczenia i zaakceptowania decyzji i postępowania ojca (Marcin). O tym, czy mimo żalu, pretensji, poczucia winy i straconych lat uda się im zbudować silną więź musicie przekonać się sami. „Czerwona ziemia” to także zapis pierwszej, wielkiej romantycznej miłości, która ćwierć wieku temu połączyła Wiktora i Florence, a która z różnych powodów nie mogła się spełnić. W trakcie poszukiwań zaginionego syna Wiktorowi przyjdzie zmierzyć się nie tylko z jej wspomnieniem, ale także stanąć z nią twarzą w twarz. Florence, bowiem jest teraz kobietą, od której decyzji wiele zależy. Autor pozwala czytelnikowi spojrzeć także na afrykańską rzeczywistość lat dziewięćdziesiątych minionego wieku i skonfrontować ją z obecną sytuacją. Świetnie uchwycił zarówno dzikie piękno krajobrazu jak i codzienne życie i problemy z jakimi muszą mierzyć się mieszkańcy. Pokazał odmienność kulturową i pozwolił z bliska przyjrzeć się krwawej afrykańskiej historii. Bestialstwu, ludobójstwu i krzywdzie odbieranych rodzicom i szkolonych do zabijania dzieci. Marcin Meller stworzył powieść, w której piękno Afryki kontrastuje z okrucieństwem toczących się na jej terenie wojen, przeszłość łączy z teraźniejszością, wątki obyczajowe splata z sensacyjno-przygodowymi. Budząca podziw i uznanie determinacja ojca w poszukiwaniu zaginionego syna. Próba odkupienia win z przeszłości i zbudowania trwałej relacji. Młodzieńcza, niespełniona miłość, z którą nieoczekiwanie, po latach, w dramatycznych okolicznościach trzeba się zmierzyć. W tle, polskie dziennikarstwo śledcze i gruba afera polityczna. Wszystko to podane przystępnie i okraszone kilkoma odniesieniami do klasyki literatury. Angażująca emocjonalnie, nieszablonowa, wielowymiarowa - taka jest „Czerwona Ziemia”. Mocno polecam!
Oceny
Książka na półkach
- 2 309
- 905
- 221
- 160
- 103
- 62
- 38
- 29
- 16
- 14
Cytaty
Śródmieście oczywiście było zakorkowane, więc z mieszkania na rogu Wilczej i Emilii Plater na Narbutta zamiast dziesięć minut jechał prawie pół godziny. Klął pod nosem, wymyślając plagi, które powinny spaść na rodzinne miasto i zatrzymać kierowców w domach. Jakiś wirus najlepiej, żeby się bali wychodzić na ulice. Uśmiechnął się delikatnie pod wpływem tej nierealnej wizji".
OPINIE i DYSKUSJE
Panie Marcinie, czuję się literacko zgwałcony. Był duży potencjał. Niestety, sos, którym ta nieźle zapowiadająca się powieść została polana, okazał się niestrawny.
Link do mojej recenzji http://wczytany.eu/2023/11/30/czerwona-ziemia/
Panie Marcinie, czuję się literacko zgwałcony. Był duży potencjał. Niestety, sos, którym ta nieźle zapowiadająca się powieść została polana, okazał się niestrawny.
Pokaż mimo toLink do mojej recenzji http://wczytany.eu/2023/11/30/czerwona-ziemia/
"Czerwona ziemia" to powieściowy debiut Marcina Mellera, który po kilku książkach reporterskich zapragnął spróbować sił jako autor powieści gatunkowej.
Wiktor Tilszer jest mężem i ojcem, zaś zawodowo spełnia się jako redaktor naczelny pisma "Reflektor". Przygotowuje właśnie materiał mający zachwiać środowiskiem koalicji rządzącej. Jednak ten poukładany świat wali się w gruzy, gdy znika Marcin, dorosły syn Wiktora, który jak niegdyś jego ojciec wyjechał do Ugandy - i ślad po nim zaginął.
Debiut powieściowy Mellera dzieje się w kilku planach czasowych, na dwóch kontynentach i odwołuje się do polskiej rzeczywistości przełomu XXI wieku. Przeczytałam go bez nadmiernego wysiłku szarych komórek. W książce kuleje to, co związane z formą fabularną. Nie ma dramaturgii, nie ma napięcia i brak zwrotów akcji. Dobrze, że wydawca zamieścił na okładce słowo thriller, bo czytając sama bym na to nie wpadła. Na początku mamy prolog jak z Bonda - samochód spada z wysokiego mostu do rzeki. Jeśli bohater siedzący w środku zginie - to spoiler, jeśli przeżyje - to znaczy, że jest nieśmiertelny. To taki chwyt mający przyciągnąć uwagę czytelnika, kiedy wiadomo, że potem długo nic ciekawego się nie będzie działo.
Muszę otwarcie przyznać, że mam mieszane uczucia odnośnie tej książki. Mam wrażenie, że Marcin Meller nie potrafił zdecydować, który temat ma być siłą napędową tej powieści. Mamy tu historię ojca budującego relację z nastoletnim synem, którego porzucił, gdy ten był dzieckiem, miłosne perypetie głównego bohatera, dziennikarskie śledztwo oraz wątek dotyczący zaginięcia młodszego Tilszera. No i Afrykę - jej piękno, dzikość i wojnę.
Bez wątpienia książkę tę wyróżniają ciekawe opisy Afryki i panującej w niej sytuacji politycznej.
Mimo wielu uwag nie żałuje, że poświęciłam czas dla "Czerwonej ziemi" - dzięki niej mogłam poznać choć odrobinę Afrykę i realia pracy reporterskiej. Książka przyciąga uwagę tytułem i okładką. To jednak ten typ literatury, który może służyć odprężeniu, czyta się szybko i zapomina też dość szybko.
"Czerwona ziemia" to powieściowy debiut Marcina Mellera, który po kilku książkach reporterskich zapragnął spróbować sił jako autor powieści gatunkowej.
więcej Pokaż mimo toWiktor Tilszer jest mężem i ojcem, zaś zawodowo spełnia się jako redaktor naczelny pisma "Reflektor". Przygotowuje właśnie materiał mający zachwiać środowiskiem koalicji rządzącej. Jednak ten poukładany świat wali się w...
Bardzo pozytywne zaskoczenie. Lubię pana Mellera, ale nie spodziewałam się, że taki sprawny z niego pisarz. Książka ciekawa, trzymająca w napięciu, oddająca klimat i przybliżająca czytelnikowi miejsce akcji. Szacunek za świetny resarge, doskonale przybliżenie sytuacji panującej w Afryce, a wszystko to podane w bardzo przystępny, interesujący sposób. Historia kryminalna przeplatana z wątkiem romantycznym to taka wisienka na torcie. Zdecydowanie polecam.
Bardzo pozytywne zaskoczenie. Lubię pana Mellera, ale nie spodziewałam się, że taki sprawny z niego pisarz. Książka ciekawa, trzymająca w napięciu, oddająca klimat i przybliżająca czytelnikowi miejsce akcji. Szacunek za świetny resarge, doskonale przybliżenie sytuacji panującej w Afryce, a wszystko to podane w bardzo przystępny, interesujący sposób. Historia kryminalna...
więcej Pokaż mimo toDwie perspektywy przeplatają akcję ukazując to młodego dziennikarza Wiktora, to starszego już redaktora Tilszera dwadzieścia lat później. Obie historie mają wspólny mianownik - Afryka, Uganda.
Wiktor Tilszer, tytułowy bohater, powraca do
niegdyś opuszczonego kraju, by przeżyć jak się okazuje kolejną ekstremalną przygodę.
Książka o poszukiwaniu porwanego syna i historia pewnego wyjazdu do Ugandy w latach 90-tych zgrabnie wkomponowana w liczne opisy tego kraju, jego kultury, historii i obyczajów. Dla laika w tematach Afryki nie lada gratka do odkrycia nowych zakątków i zachęta do dalszego odkrywania.
Ciekawa historia. Choć z początku nudnawa, zdecydowanie rozkręca się w drugiej połowie.
Dwie perspektywy przeplatają akcję ukazując to młodego dziennikarza Wiktora, to starszego już redaktora Tilszera dwadzieścia lat później. Obie historie mają wspólny mianownik - Afryka, Uganda.
więcej Pokaż mimo toWiktor Tilszer, tytułowy bohater, powraca do
niegdyś opuszczonego kraju, by przeżyć jak się okazuje kolejną ekstremalną przygodę.
Książka o poszukiwaniu porwanego syna i historia...
Książka dobra, jeśli przymknie się oko na drobne nieścisłości i niedociągnięcia. Czyta się szybko, fabuła mocno wciąga, a rozwiązanie zagadki nie rozczarowuje.
Książka dobra, jeśli przymknie się oko na drobne nieścisłości i niedociągnięcia. Czyta się szybko, fabuła mocno wciąga, a rozwiązanie zagadki nie rozczarowuje.
Pokaż mimo toOczekiwania przyznam były duże, ale niestety. Książka jest przeciętna. To dla mnie idealne określenie. Zapowiadało się intrygująco, ale było monotonnie, bez zaskoczeń, a i finał jakoś nie porwał. Żałuję, że nie mogę ocenić tej książki wyżej, bo bardzo lubię i cenię autora, a jego żonę wprost uwielbiam.
Oczekiwania przyznam były duże, ale niestety. Książka jest przeciętna. To dla mnie idealne określenie. Zapowiadało się intrygująco, ale było monotonnie, bez zaskoczeń, a i finał jakoś nie porwał. Żałuję, że nie mogę ocenić tej książki wyżej, bo bardzo lubię i cenię autora, a jego żonę wprost uwielbiam.
Pokaż mimo toNie miałam żadnych oczekiwań wobec tej książki. Autora lubię jako dziennikarza, i muszę przyznać że też polubiłam jego debiut książkowy. Dałam się ponieść w dzikość afrykańskiego serca i niemal czułam czerwony kurz wzbity przez bohaterów. Jasne, że można zarzucić autorowi nazbyt bujną wyobraźnię w stylu Jamesa Bonda....ale po ta są właśnie thrillery. Panie Marcinie czekam na kolejną powieść . Szacuneczek
Nie miałam żadnych oczekiwań wobec tej książki. Autora lubię jako dziennikarza, i muszę przyznać że też polubiłam jego debiut książkowy. Dałam się ponieść w dzikość afrykańskiego serca i niemal czułam czerwony kurz wzbity przez bohaterów. Jasne, że można zarzucić autorowi nazbyt bujną wyobraźnię w stylu Jamesa Bonda....ale po ta są właśnie thrillery. Panie Marcinie czekam...
więcej Pokaż mimo toDobrze się bawiłem czytając tę książkę. Uznałem, że tym razem nie będę zwracał uwagi na nielogiczne zachowania, czy inne błędy tylko oddałem się przygodzie. To było coś nowego, pomysł poszukiwania syna okazał całkiem znośny, opisy zupełnie innego świata - na tyle pięknego co okrutnego - wciągnęły mnie. Ale nawet takie nastawienie do książki nie pomogło w tym jak bardzo zgrzytała mi końcówka... Bardzo zgrzytała...
Dobrze się bawiłem czytając tę książkę. Uznałem, że tym razem nie będę zwracał uwagi na nielogiczne zachowania, czy inne błędy tylko oddałem się przygodzie. To było coś nowego, pomysł poszukiwania syna okazał całkiem znośny, opisy zupełnie innego świata - na tyle pięknego co okrutnego - wciągnęły mnie. Ale nawet takie nastawienie do książki nie pomogło w tym jak bardzo...
więcej Pokaż mimo toTrzyma w napięciu,
dosyć łatwo się czyta,
"dwa tory" czasu dla mnie były dość ciekawą metodą literacką.
Miałem wrażenie że całość zaczęła się rozkręcać się po około 100 stronach.
Książka może i warta przeczytania :)
Trzyma w napięciu,
Pokaż mimo todosyć łatwo się czyta,
"dwa tory" czasu dla mnie były dość ciekawą metodą literacką.
Miałem wrażenie że całość zaczęła się rozkręcać się po około 100 stronach.
Książka może i warta przeczytania :)
Z całym uznaniem i szacunkiem dla Marcina Mellera, które lubię ale książka jest słaba. Początek wciąga ale po 100 stronach nudzi, dwutorowa akcja wręcz męczy. Na plus na pewno wiedza, znajomość tematu i problemów miejsca akcji, doceniam. Całość niestety na nie.
Z całym uznaniem i szacunkiem dla Marcina Mellera, które lubię ale książka jest słaba. Początek wciąga ale po 100 stronach nudzi, dwutorowa akcja wręcz męczy. Na plus na pewno wiedza, znajomość tematu i problemów miejsca akcji, doceniam. Całość niestety na nie.
Pokaż mimo to