Chłopki. Opowieść o naszych babkach

Sądzę, że na takich wiejskich terenach, często z brakiem dostępu do edukacji, to akurat nie chłopi stanowili o porządku świata. Dlatego mam jeden dość spory zarzut wobec tej książki.. autorka pokazuje jedną stronę medalu - uciśnioną rolę kobiet, nierówne traktowanie, patriarchat (...) i dominację mężczyzn. Jednak druga strona medalu jest taka, że ten dominujący mężczyzna, zapewne nadużywający swojej władzy, okrutny i niesprawiedliwy jest prostym niewykształconym, często niepiśmiennym i niepotrafiącym czytać chłopem. Tacy ludzi prawdopodobnie nie mieli warunków podmiotowych aby zrozumieć choćby sens równego traktowania. Zachowywali się tak, jak zapewne uważali, że trzeba się zachować. A dlaczego? Chociażby dlatego, że to księża w kościele od wieków obwieszczali, że kobieta jest istotą gorszą od mężczyzny.

Książka wg mnie jest nierówna, zabrakło mi podkreślenia ogromnego wpływ kościoła oraz pańszczyzny na rozumienie swoich ról związanych z płcią i przyjętego porządku świata.

Sądzę, że na takich wiejskich terenach, często z brakiem dostępu do edukacji, to akurat nie chłopi stanowili o porządku świata. Dlatego mam jeden dość spory zarzut wobec tej książki.. autorka pokazuje jedną stronę medalu - uciśnioną rolę kobiet, nierówne traktowanie, patriarchat (...) i dominację mężczyzn. Jednak druga strona medalu jest taka, że ten dominujący mężczyzna,...

Mocna książka, warto zapoznać się i wrócić do czasów bardzo trudnych, których nigdy nie doświadczymy na własnej skórze!!!

Mocna książka, warto zapoznać się i wrócić do czasów bardzo trudnych, których nigdy nie doświadczymy na własnej skórze!!!

Świetna książka o historii przemilczanej w szkołach i mediach, a obecnej w rodzinnych opowieściach większości z nas. Niesamowite, jak ogromny przeskok cywilizacyjny się dokonał przez raptem sto lat. Interesujące też zmiany postrzegania chłopskich korzeni - od wstydu po akceptację, a czasem nawet dumę.

Świetna książka o historii przemilczanej w szkołach i mediach, a obecnej w rodzinnych opowieściach większości z nas. Niesamowite, jak ogromny przeskok cywilizacyjny się dokonał przez raptem sto lat. Interesujące też zmiany postrzegania chłopskich korzeni - od wstydu po akceptację, a czasem nawet dumę.

Czytając tę książkę miałam wrażenie, że autorka rozmawiała z moją babcią, a właściwie z obiema. To przerażające, że życie w zasadzie milionów kobiet tak wyglądało. Nie zdajemy sobie dzisiaj sprawy, my ciężko pracujące na etacie wolne kobiety, czym było życie bez: lodówki, pralki, zmywarki, bieżącej wody i kanalizacji, bez antykoncepcji, możliwości kształcenia i prawa głosu we własnej sprawie. Warto przeczytać i zdać sobie sprawę z tego, ile my dzisiaj mamy możliwości i z jak wielu spraw dobrowolnie rezygnujemy, a które były marzeniem poprzednich pokoleń.
Dla chcących pogłębić temat polecam książkę ,,Ponętna, uległa, akuratna...Ideał i wizerunek kobiety polskiej pierwszej połowy XIX wieku (w świetle ówczesnych poradników)" autorstwa Małgorzaty Stawiak-Ososińskiej.

Czytając tę książkę miałam wrażenie, że autorka rozmawiała z moją babcią, a właściwie z obiema. To przerażające, że życie w zasadzie milionów kobiet tak wyglądało. Nie zdajemy sobie dzisiaj sprawy, my ciężko pracujące na etacie wolne kobiety, czym było życie bez: lodówki, pralki, zmywarki, bieżącej wody i kanalizacji, bez antykoncepcji, możliwości kształcenia i prawa głosu...

Niezwykły obraz kobiet urodzonych i ukształtowanych przez życie w środowisku wiejskim. W szerszej perspektywie obszerna i gruntowna praca etnograficzna nie ograniczająca się tylko do wątku chłopek, lecz omawiająca również wątki dotyczące funkcjonowania całego społeczeństwa wiejskiego. Dominującej roli mężczyzny, ukazująca miejsce i rolę dzieci, młodzieży oraz wiele innych, interesujących zagadnień związanych z polską wsią okresu przed-, między- i powojennego. Główną oś stanowią oczywiście losy kobiet, ich ciężkiego życia na wsi, nierzadkich ucieczek przed nędzą do miast oraz szeregu innych, zwykle dramatycznych zdarzeń nieodłącznie związanych z miejscem, jakie zajmowały w społecznej hierarchii. Zwykle jest to obraz smutny i chociaż wiele z omawianych przypadków miało miejsce kilkadziesiąt lat temu, to tym smutniejsza refleksja nasuwa wraz ze świadomością, że mimo upływu czasu mentalność pewnych środowisk i ich stosunek do kobiet pozostaje niezmienna do dnia dzisiejszego.

Niezwykły obraz kobiet urodzonych i ukształtowanych przez życie w środowisku wiejskim. W szerszej perspektywie obszerna i gruntowna praca etnograficzna nie ograniczająca się tylko do wątku chłopek, lecz omawiająca również wątki dotyczące funkcjonowania całego społeczeństwa wiejskiego. Dominującej roli mężczyzny, ukazująca miejsce i rolę dzieci, młodzieży oraz wiele innych,...

Warto przeczytać tą książkę i chociaż troszkę zobaczyć jakie ciężkie życie miały nasze prababki i babki. Nie jestem fanką reportaży ale na ten warto było poświęcić czas. Ciekawy, przejmujący, prawdziwy. Polecam!!!

Warto przeczytać tą książkę i chociaż troszkę zobaczyć jakie ciężkie życie miały nasze prababki i babki. Nie jestem fanką reportaży ale na ten warto było poświęcić czas. Ciekawy, przejmujący, prawdziwy. Polecam!!!

Świetny reportaż.

Świetny reportaż.

Świetna książka. Historia tak daleka i tak bliska jednocześnie, której pozostałości wciąż jeszcze daje się zaobserwować w otaczającej Polsce.

Świetna książka. Historia tak daleka i tak bliska jednocześnie, której pozostałości wciąż jeszcze daje się zaobserwować w otaczającej Polsce.

jedna moja babka trzymała swoje chłopki krótko.

natomiast druga była podobno (do urodzenia) chłopczycą. Nie wiem, czy to się kwalifikuje na chłopkę.

Nigdy się nie poznały.

jedna moja babka trzymała swoje chłopki krótko.

natomiast druga była podobno (do urodzenia) chłopczycą. Nie wiem, czy to się kwalifikuje na chłopkę.

Nigdy się nie poznały.

Bardzo ciekawa książka o kobietach, które żyły w bardzo trudnych czasach. Polecam przeczytać każdej kobiecie i nie tylko :)

Bardzo ciekawa książka o kobietach, które żyły w bardzo trudnych czasach. Polecam przeczytać każdej kobiecie i nie tylko :)