Mocna, wciągająca powieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Przeczytałem z zapartym tchem. Bardzo dobra książka. Polecam!

Mocna, wciągająca powieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Przeczytałem z zapartym tchem. Bardzo dobra książka. Polecam!

"SPÓJRZ W LUSTRO" TOMASZ BREWCZYŃSKI

Polski thriller psychologiczny autora, którego pióro znam i cenię.
Czekałam na tę powieść, byłam ciekawa kolejnej niezapomnianej opowieści.
Cieszę się, że autor przesłał mi tę książkę do przeczytania.

Książka ta została zainspirowana prawdziwą historią, czyli podobna historia wydarzyła się naprawdę i to jest właśnie to, co mnie wkurzało najbardziej.
O ile byłaby to po prostu fikcja literacka, to nie byłoby problemu. Autor świetnie oddał zachowania, mechanizmy oraz myśli ofiary i oprawcy.
Zbudował chory świat szaleńca i naiwny świat chcącej być kochaną kobiety.
Czytałam bardzo szybko, ze stanowczo szybciej bijącym sercem. Miotały mną przeróżne uczucia, od niedowierzania po zaskoczenie i złość.
Przez większą część książki targał mną gniew, ale nie na tego co przypuszczacie.
Wkurzało mnie strasznie jak można być tak uległą i naiwna kobietą ? Absolutnie nie potrafiłam zrozumieć poczynań i toku myślenia naszej bohaterki.
Zapewne życie z psychopatą i manipulatorem jest straszne i nieprzewidywalne, jednak nie rozumiem tej bierności i niezauważania czerwonych światełek, które przecież wielokrotnie się zapalały. Poziom zaślepienia sięgnął tutaj zenitu.

Nasza główna bohaterka to Julia. Kobieta czterdziestoletnia, która samotnie wychowuje syna po nieudanym małżeństwie.
Teraz, gdy syn Marcel jest już duży wreszcie ma więcej czasu dla siebie i może zacząć żyć po swojemu.
Poznaje Oskara, który imponuje jej całym sobą. Jest dla niej niczym bóg, do którego mogłaby się modlić codziennie.
Julia pragnie kochać i być kochana, czuć, że jest ważna, potrzebna i wreszcie nie samotna.
Przepełniona kompleksami i brakiem wiary w siebie szuka swojej drugiej połówki.
Niespodziewanie ten niezwykle przystojny, czarujący mężczyzna zwrócił na nią uwagę.
Zaczynają się coraz częściej spotykać i rodzi się między nimi niewidzialna nić.
Zdradzę tylko, że ta nić z czasem staje się bardzo niebezpieczna i w zasadzie niemożliwa do przerwania.


Absolutnie zachęcam WAS do przeczytania tej książki.
Jestem pewna, że Was zaskoczy i zostanie z Wami na dłużej.
Ciekawi mnie jak ją odbierzecie :)

"SPÓJRZ W LUSTRO" TOMASZ BREWCZYŃSKI

Polski thriller psychologiczny autora, którego pióro znam i cenię.
Czekałam na tę powieść, byłam ciekawa kolejnej niezapomnianej opowieści.
Cieszę się, że autor przesłał mi tę książkę do przeczytania.

Książka ta została zainspirowana prawdziwą historią, czyli podobna historia wydarzyła się naprawdę i to jest właśnie to, co mnie...

Tomaszu pisarzu chciałabym się podzielić z Tobą refleksja powieści "Spójrz w lustro"otwórz właśnie skończyłam mega dramatyczną wzruszająca zapierającą dech pozycję.Jestem mega poruszona czasami musiałam robić przerwy z ogromu dramaturgii kobiety aż jest to nieprawdopodobne że to prawdziwe życie kobiety człowieka który tyle przeszedł taki ogrom przeżyć złych traumatycznych wow.Najważniejsze że dostała pomocną dłoń i wyszła z tego Chylę czoła przed Twoją pisarską ręką bo to mega pozycja którą każda kobieta na świecie powinna przeczytać Dziękuję też Agnieszka 😊

Tomaszu pisarzu chciałabym się podzielić z Tobą refleksja powieści "Spójrz w lustro"otwórz właśnie skończyłam mega dramatyczną wzruszająca zapierającą dech pozycję.Jestem mega poruszona czasami musiałam robić przerwy z ogromu dramaturgii kobiety aż jest to nieprawdopodobne że to prawdziwe życie kobiety człowieka który tyle przeszedł taki ogrom przeżyć złych traumatycznych...

To moje pierwsze spotkanie z autorem. Rewelacyjne!
Nie potrafiłam oderwać się od lektury, choć kolejne strony bolały bardziej i bardziej. Ile wśród nas jest takich kobiet, ofiar przemocy i fizycznej i psychicznej, Nie potrafię nawet sobie wyobrazić która bardziej boli. Ta historia wydarzyła się. Polecam przeczytać i polecam nie tylko kobietom.

To moje pierwsze spotkanie z autorem. Rewelacyjne!
Nie potrafiłam oderwać się od lektury, choć kolejne strony bolały bardziej i bardziej. Ile wśród nas jest takich kobiet, ofiar przemocy i fizycznej i psychicznej, Nie potrafię nawet sobie wyobrazić która bardziej boli. Ta historia wydarzyła się. Polecam przeczytać i polecam nie tylko kobietom.

"Lustereczko powiedz przecie, kto jest najpiękniejszy w świecie?"

I nieważne co odpowie lustereczko, pamiętaj: jesteś piękna!

Julia przeszła już jedno nieudane małżeństwo. Samotnie wychowała syna i teraz, kiedy Marcel jest już dorosły, ma wreszcie czas, by zająć się sobą, swoim życiem. W wieku 40 lat poznaje Oskara, który zaczyna z nią flirtować. Po wielu latach samotności jest spragniona miłości, bliskości drugiej osoby. Przystojny Oskar trafił jej się "jak ślepej kurze ziarno", gdyż sama jest świadoma tego, że "nie grzeszy urodą". Gdyby tylko wiedziała, że wchodzi w paszczę niszczyciela, demona i manipulatora, pewnie nigdy nie zdecydowałaby się na ten związek.

Ta książka jest oparta na prawdziwych wydarzeniach, na historii opowiedzianej przez kobietę, co została wessana w brutalny plan działania psychopaty. Niejedna osoba powie: "sama tego chciała". Niestety modus operandi sprawcy, który przywdział maskę, to cały szereg psychologicznych podejść, nawet takich, by Julia sama zaczęła obwiniać o wszystko nie jego, ale siebie. Dopiero wsparcie drugiej kobiety i matczyna miłość wyrwała ją z kajdan i zdjęła klapki z oczu.

Ta powieść przeczołgnie Was emocjonalnie i ukaże cierpienie kobiety, która tylko chciała kochać i być kochana. Pełna bólu i przestrogi, jak można zniszczyć drugiego człowieka.

Czy chcecie wiedzieć do czego zdolna jest kobieta w szale złości, gdy brutal obedrze ją z poczucia godności? Sięgnijcie po "Spójrz w lustro".

"Lustereczko powiedz przecie, kto jest najpiękniejszy w świecie?"

I nieważne co odpowie lustereczko, pamiętaj: jesteś piękna!

Julia przeszła już jedno nieudane małżeństwo. Samotnie wychowała syna i teraz, kiedy Marcel jest już dorosły, ma wreszcie czas, by zająć się sobą, swoim życiem. W wieku 40 lat poznaje Oskara, który zaczyna z nią flirtować. Po wielu latach...

„Spójrz w lustro”to mocna historia. Historia oparta na prawdziwych przeżyciach-thriller, a raczej dramat, psychologiczne studium ofiary przemocy w szerokim znaczeniu tego słowa…
Po zakończeniu przemocowego związku Julia Litwin samotnie wychowuje syna, rozwija się zawodowo, w końcu staje na nogi. Jednak po kilkunastu latach odzywa się w niej tęsknota za miłością, dzieleniem życia z drugą osobą, jest gotowa na nowy związek.W dniu 40-tych w jej życiu pojawia się mężczyzna idealny. Mężczyzna ze snów i marzeń. Oskar Ekiert.Julia oddaje mu się bez reszty, traci głowę.
Sielanka nie trwa jednak długo i szybko okazuje się, że Oskar skrywa wiele tajemnic, nie jest tym,za kogo się podaje..

Książka jest bardzo emocjonalną, bolesną analizą mechanizmów, jakie kierują działaniem ofiar przemocy.. Bierność, naiwność Julii, która jak ćma do światła leci w sidła psychopatycznego mężczyzny może być trudna do zrozumienia dla osób postronnych…Zawsze wydaje nam się, że ofiara powinna po prostu odejść,odciąć się i przerwać toksyczną relację. Nic nie jest jednak czarne albo białe. W przemocowym związku pojawia się uzależnienie-emocjonalne,finansowe ..Ponadto tak nękana osoba szybko zaczyna wierzyć w to, co słyszy od partnera- patrząc w lustro zaczyna widzieć siebie jego oczami,jako brzydką,głupią,która nie poradzi sobie bez swojego oprawcy.. „Częstowana kłamstwami,zatapiana w lepkiej,osaczającej iluzji.Umieszczana w klatce,która wyłącznie chwilami wydawała się rajem.”

Czy Julii uda się przerwać swoją gehennę? Czytajcie, bo zakończenie wbija w fotel i jest emocjonalnym rollercoasterem..🔥 To historia o traumie,depresji,piekle,jakie może zgotować człowiek człowiekowi,ale i o nadziei,która nigdy nie gaśnie..

„Spójrz w lustro”to mocna historia. Historia oparta na prawdziwych przeżyciach-thriller, a raczej dramat, psychologiczne studium ofiary przemocy w szerokim znaczeniu tego słowa…
Po zakończeniu przemocowego związku Julia Litwin samotnie wychowuje syna, rozwija się zawodowo, w końcu staje na nogi. Jednak po kilkunastu latach odzywa się w niej tęsknota za miłością, dzieleniem...

Książka „Spójrz w lustro” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Tomasza Brewczyńskiego, ale lubię sięgać po książki oferowane przez wydawnictwo Vectra.
Przez większą część lektury towarzyszyła mi myśl „jak można być tak głupim i naiwnym”. Kiedy jednak dotarłam do końca książki i do słów od autora i dowiedziałam się, że podobna historia wydarzyła się naprawdę pouczyłam się jak bym zderzyła się ze ścianą. Co innego literacka fikcja, a co innego prawdziwe życie. Tylko jak to jest, że niektórzy mają życie jak z bajki i nie muszą niczym się przejmować, a inni godzą się na różne upokorzenia żeby tylko poczuć się chociaż odrobinę lepiej.
Nasza bohaterka powoli, ale coraz bardziej była pochłaniana przez spiralę zła, którą sama sobie kręciła. Wszystkiemu jednak winien był mężczyzna. Czy miłość może być ślepa? Ta historia pokazuje, że bardzo. Tylko pytanie czy to na pewno była miłość? Bo może to był strach np. przed tym żeby nie być samotną matką. Miarka się przebrała kiedy niebezpieczeństwo spadło na syna naszej bohaterki. A do czego zdolna jest matka żeby chronić swoje dziecko? Do wszystkiego, dlatego nasza bohaterka też raz na zawsze postanowiła się rozprawić ze złem, które j spotkało.
Zainteresowani? To koniecznie sięgnijcie po książkę.

Książka „Spójrz w lustro” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Tomasza Brewczyńskiego, ale lubię sięgać po książki oferowane przez wydawnictwo Vectra.
Przez większą część lektury towarzyszyła mi myśl „jak można być tak głupim i naiwnym”. Kiedy jednak dotarłam do końca książki i do słów od autora i dowiedziałam się, że podobna historia wydarzyła się naprawdę pouczyłam...

Często słyszmy powiedzenie, że miłość jest ślepa. Wtedy trzeba sobie zadać pytanie- czy to naprawdę miłość? Może to przywiązanie, strach przed porzuceniem, zaślepienie...

Z takimi problemami mierzy się Julia Litwin, bohaterka ksiażki "Spójrz w lustro " autorstwa @tom_pierwszy współpraca reklamowa z @wydawnictwo_vectra . Jest to powieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, więc ciężko ją ocenić. Skupię się na moich odczuciach i warsztacie pisarskim autora.

Thriller psychologiczny- widnieje na okładce, dla mnie to nie do końca taki typowy thriller, bardziej bym ją określiła, jako dramat, romans z fatalnym skutkiem, obyczajówka. Choć finał historii jest tragiczny.
Autor ma specyficzny styl, w tekście przeważają opisy odczuć głównej bohaterki pisane w sposób, rzekłabym ładny, obrazowy. Książka w odbiorze jest zrozumiała.

Jakie emocje towarzyszyły mi podczas czytania? Cała gama! Ale głównie był to szok, niedowierzanie, złość I niemoc. Bo ciężko sobie wyobrazić, że jedna osoba może się tak uzależnić od drugiej, dać przyzwolenie na takie traktowanie, dać sobą tak manipulować. A z drugiej strony jest postać bezwzględnego oprawcy, tak trzeba to powiedzieć, że Oskar był oprawcą, który w sposób psychiczny znęcał się nad Julią. A dobrze wiemy, że słowa mogą ranić bardziej niż czyny. Ale czynów też się dopuszczał, okrutnych, złych , perfidnych. Ciężko mi ocenić postawę Julii. Choć czasem myślałam, że jest głupia, tkwiąc w takiej toksycznej relacji, potem robiło mi się jej żal i szczerze jej współczułam. Nie ocenie tej ksiazki, bo nie da się. Siedzi ona we mnie do tej pory i chyba to jest dla niej najlepsza rekomendacja.

Toksyczne relacje, Związek, przemoc psychiczna.

#spójrzwlustro #tomaszbrewczyński #wydawnictwovectra #thrillerpsychologiczny #czytamwszystko #izuuczyta #trudnatematyka #ksiazkapelnaemocji #współpracareklamowa #zksiazkaprzezpolske #polskietakpoprostu #zmniejszamtakpoprostu #zerujemystosrecenzencki #maratonczytelniczyuzakrecona #book #mybook #czytaniejestfajne #lubieczytac #recenzjaksiązki #mojaopinia #książka #bookstagramer #bookstagrampolska #bookstagrampl

Często słyszmy powiedzenie, że miłość jest ślepa. Wtedy trzeba sobie zadać pytanie- czy to naprawdę miłość? Może to przywiązanie, strach przed porzuceniem, zaślepienie...

Z takimi problemami mierzy się Julia Litwin, bohaterka ksiażki "Spójrz w lustro " autorstwa @tom_pierwszy współpraca reklamowa z @wydawnictwo_vectra . Jest to powieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami,...

Julia Litwin. Zwykła kobieta, którą przede wszystkim pragnęła szczęścia. Niepewna siebie, trafia w ramiona prawdziwego Boga. Nie wie, że pod maską Anioła, kryje się prawdziwą bestią, gotowa na wszystko byleby osiągnąć swój cel...

Kiedy Tomek zaproponował mi patronat nad jego najnowszą książką, to oprócz oczywiście wielkiej przyjemności jaką poczułem był strach. Strach przed tym, co kryje się pod tytułem "Spójrz w lustro". Bo przede wszystkim muszę Wam powiedzieć, że to jest zupełnie inna książka, niż poprzednie pozycję Tomka. Przede wszystkim jest inspirowana prawdziwą historią. Historią cholernie odważnej kobiety.

Jest równie genialna co cholernie bolesna. Myślę, że niektóre kobiety, a nawet faceci będą w tej książce widzieć swoją historię. Swoje życie pełne bólu, cierpienia, prawdziwego koszmaru, który muszą codziennie przeżywać na nowo. Nie jest to ckliwa książeczka na miły wieczór. Każdy kto sięgnie po tę pozycję musi być przygotowany na najgorsze. Krwawe, bestialskie morderstwa, wymyślane do różnych książek, w nijak się mają do prawdziwej tragedii Julii Litwin.
Bo to nie ból fizyczny jest najgorszy, a prawdziwe cierpienie skrzywdzonej psychicznie kobiety. Skrzywdzonej przez osobę, bez której nie wyobraża sobie życia.

Ta książka ukazuje, co oznacza prawdziwy ból, prawdziwa manipulacja i prawdziwy koszmar. Jest to historia brudna, obrzydliwa w swojej realności, oblepiająca nas swoimi emocjami, które wypływają z każdego słowa. Każdy rozdział, każda kartka, każde słowo jest wręcz przesiąknięte cierpieniem.

Jednak oprócz tych naprawdę ciężkich uczuć, jest też światełko w tym czarnym tunelu. Światełko w postaci przyjaciół, światełko w postaci prawdziwej siły i odwagi kobiety. Żaden facet, nie może się z tym równać.

Najgorszym istniejącym stworzeniem na świecie jest człowiek, a ta historia jest tego idealnym przykładem.

Wybrałem dla Was dwa fragmenty, które pokazują prawdziwe oblicze tej historii:

“To co zbudowałam przez te wszystkie lata… myślę, że właśnie to pozwoliło mi przetrwać. Przeżyć piekło, którego rozmiary do tej pory potrafią mnie jeszcze zaskoczyć. Piekło, którego mordercza pożoga w mojej duszy nigdy nie wygaśnie. Będzie się w niej żarzyć. Już do końca, do mojej śmierci. Niestety(...) Spalił mnie. Zniszczył mnie jako kobietę. I o mały włos zniszczył jako człowieka. Nie… wcale nie mówię o ogniu, ale o kimś, kto go we mnie w tamtym dniu rozpalił.”

“Pierwszy raz przekonałam się na własnej skórze, co to znaczy depresja oraz ból psychiczny. Że depresja boli. Tak fizycznie. Miałaś wrażenie, że chodzę po ścianach. Że tłukę w nie głową, taranuję je każdą częścią ciała. Że kaleczę się o wystające z niej gwoździe.”

Julia Litwin. Zwykła kobieta, którą przede wszystkim pragnęła szczęścia. Niepewna siebie, trafia w ramiona prawdziwego Boga. Nie wie, że pod maską Anioła, kryje się prawdziwą bestią, gotowa na wszystko byleby osiągnąć swój cel...

Kiedy Tomek zaproponował mi patronat nad jego najnowszą książką, to oprócz oczywiście wielkiej przyjemności jaką poczułem był strach. Strach...

Uzależnienie w pierwszej chwili kojarzy się z używkami. Może mieć ono również inny wymiar, bardziej psychologiczny.

Julia ma za sobą jeden nieudany związek, który świadomie zakończyła. Czy tak wiele oczekuje od życia? Pragnie po prostu być akceptowaną i kochaną. Poznając Oskara ma wrażenie, że w końcu szczęście się do niej uśmiechnęło. Wszystko pozornie zaczyna się układać. Niestety dzień, który miał być jednym z najpiękniejszych, stał się początkiem równi pochyłej.

"Powiedzieć, że wyglądał świetnie, to nic nie powiedzieć. W moich oczach on nie był człowiekiem. Był mitycznym bogiem, który... - szkoda, że dowiedziałam się o tym zbyt późno - potrzebował do życia ofiary."

Julia zaślepiona uczuciem dała się zamknąć w klatce zbudowanej z szeregu kłamstw i perfidnej manipulacji. Mężczyzna omotał ją do tego stopnia, że kobieta za wszystko obwiniała siebie. Bezgranicznie wierzyła w to, co jej mówił i co robił. Z perspektywy postronnego obserwatora takie zachowanie wydaje się wręcz absurdalne i niewiarygodne. Niestety takie sytuacje dzieją się również w prawdziwym życiu.

Tytułowe lustro ma tutaj dwojakie znaczenie. Z jednej strony oprawca wykorzystywał je jako narzędzie manipulacji i wpędzania w poczucie winy. Z drugiej natomiast, to zwierciadło, w którym skrzywdzone kobiety mogą dojrzeć siebie naprawdę. Nie jako ofiary, a silne jednostki, zdolne do walki o własne dobro.

"Spójrz w lustro" to dosadna, mocna historia. To zlepek przeróżnych emocji, od euforii, po bezsilność i głęboki strach. Ukazuje szereg działań jakimi posługują się oprawcy, by usidlić ofiarę i ją od siebie uzależnić. Na drugim biegunie jest miotająca się ofiara. Raz podnosi gardę i staje do walki, by za chwilę wycofywać się z podkulonym ogonem, czekając na kolejny cios.

Jestem pod ogromnym wrażeniem tej historii.
Czytajcie! Warto!

Uzależnienie w pierwszej chwili kojarzy się z używkami. Może mieć ono również inny wymiar, bardziej psychologiczny.

Julia ma za sobą jeden nieudany związek, który świadomie zakończyła. Czy tak wiele oczekuje od życia? Pragnie po prostu być akceptowaną i kochaną. Poznając Oskara ma wrażenie, że w końcu szczęście się do niej uśmiechnęło. Wszystko pozornie zaczyna się...