rozwińzwiń

Ptaki czarownicy. Baśnie fińskie

Okładka książki Ptaki czarownicy. Baśnie fińskie Romuald Wawrzyniak, autor nieznany
Okładka książki Ptaki czarownicy. Baśnie fińskie
Romuald Wawrzyniakautor nieznany Wydawnictwo: Wydawnictwo Poznańskie Seria: Seria Dzieł Pisarzy Skandynawskich literatura piękna
303 str. 5 godz. 3 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Seria Dzieł Pisarzy Skandynawskich
Tytuł oryginału:
Noidan linnut
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Poznańskie
Data wydania:
1988-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1988-01-01
Liczba stron:
303
Czas czytania
5 godz. 3 min.
Język:
polski
ISBN:
9788321007427
Tłumacz:
Cecylia Lewandowska, Romuald Wawrzyniakowie
Tagi:
baśnie tajemnica czary literatura fińska
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
100 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
167
162

Na półkach: ,

Ciekawe baśnie, niektóre zaskakujące. Czyta się bardzo przyjemnie.

Ciekawe baśnie, niektóre zaskakujące. Czyta się bardzo przyjemnie.

Pokaż mimo to

avatar
289
162

Na półkach: ,

Schematyczne historie, znajome elementy i dość zryte treści.

Schematyczne historie, znajome elementy i dość zryte treści.

Pokaż mimo to

avatar
151
43

Na półkach: , ,

Piękne fińskie baśnie, które powinien przeczytać każdy miłośnik Finlandii. ( i nie tylko :) ). Jak na baśnie przystało, nie można ich czytać dosłownie - w przypadki "Ptaków czarownicy" zdecydowanie trzeba porzucić schematyczne myślenie i twarde stąpnie po ziemi. Myślę, że nie są dla nas tak odległe kulturowo, aby trudno było je zrozumieć. Zdecydowanie polecam!

Piękne fińskie baśnie, które powinien przeczytać każdy miłośnik Finlandii. ( i nie tylko :) ). Jak na baśnie przystało, nie można ich czytać dosłownie - w przypadki "Ptaków czarownicy" zdecydowanie trzeba porzucić schematyczne myślenie i twarde stąpnie po ziemi. Myślę, że nie są dla nas tak odległe kulturowo, aby trudno było je zrozumieć. Zdecydowanie polecam!

Pokaż mimo to

avatar
909
284

Na półkach:

https://pikkuvampyyrinkirjamaailma.blogspot.com/2019/09/215-ptaki-czarownicy-basnie-finskie.html

Nie ma nic bardziej magicznego od szczypty słów zamkniętych w przepięknych opowieściach. A gdzie szukać największego skupiska czytelniczej magii? Oczywiście, że w baśniach.

Już od dawna marzyłam o upolowaniu "Ptaków czarownicy", czyli fińskich baśni. Znalezienie czegokolwiek z literatury fińskiej graniczy z cudem. Nie mówiąc już nawet o tych starych książkach - wspomniany zbiór fińskich baśni został wydany przez Wydawnictwo Poznańskie w 1988 roku. Magia wydawała się być potrzebna do poszukania tej książki, jednak niespodziewanie sprawnie udało się ją znaleźć i bardzo szybko była już u mnie.

"Ptaki czarownicy" to, oczywiście, zbiór fińskich baśni - tych mniej i tych bardziej znanych. Większość z nich jest mniej znana nawet w Finlandii, co całemu zbiorowi dodaje uroku. Uwielbiam ogromne zbiory regionalnych gawęd, ponieważ wtedy czytam coś nowego. Baśnie fińskie były dla mnie czymś prawie nieznanym - tylko kilka z nich znałam już wcześniej.

Jakie są fińskie baśnie? Inne. Bardziej surowe, czym przywodzą na myśl dalekie i bezludne części północnej Finlandii oraz klimat tamtych rejonów. Są też bardziej abstrakcyjne i do zrozumienia ich często trzeba pozbyć się zdroworozsądkowej logiki. Zarazem są także bardziej konkretne - język jest prosty i dosadny, więc dialogi przypominają stereotypową rozmowę Finów.

"Ptaki czarownicy" polecam osobom, które zakochane są w magicznych opowieściach. Ci, który kochają północne kręgi, koniecznie muszą przeczytać tę książkę. Jestem pewna, że dadzą się zaczarować fińskim słowom.

https://pikkuvampyyrinkirjamaailma.blogspot.com/2019/09/215-ptaki-czarownicy-basnie-finskie.html

Nie ma nic bardziej magicznego od szczypty słów zamkniętych w przepięknych opowieściach. A gdzie szukać największego skupiska czytelniczej magii? Oczywiście, że w baśniach.

Już od dawna marzyłam o upolowaniu "Ptaków czarownicy", czyli fińskich baśni. Znalezienie czegokolwiek...

więcej Pokaż mimo to

avatar
164
102

Na półkach:

Nie czytano mi tego, ani sama nie czytałam w dzieciństwie. Może dlatego nie podzielę zachwytów innych czytelników.

Zaczyna się stereotypowo po fińsku - już w pierwszej baśni pojawia się wódka ;)

Zaczyna się ostro - na początku jest kilka krótkich baśni z dużą dozą okrucieństwa:
- mąż podpiłowuje mostek, przez który ma przechodzić żona - chce by się utopiła, bo wciąż mu się sprzeciwia,
- duch gór każe odrąbać sobie głowę,
- chłopak przez trzy lata gotuje w kotle głowę swojego złego mistrza kowalskiego, a siostry wieszają się, bo najmłodsza z nich wyszła za mąż za bogacza,
- trzech lekarzy robi sobie "challenge": poskładać się ponownie w całość, więc jeden wycina sobie żołądek, drugi odcina rękę, a trzeci wyłupuje oko, w międzyczasie świnia zjada ich części ciała, więc muszą się pozszywać z części ciał zwierząt

Robi wrażenie.

Potem robi się spokojniej, choć zdarzają się wyjątki. Pojawiają się baśnie, gdzie zdaje się, że brakuje sensu, bohaterowie robią różne rzeczy z zupełnie nieznanych powodów, często wszystko jest opisane bardzo skrótowo, prostym lakonicznym językiem. Może to też o to chodziło.. Ale, gdy porównam sobie to do zbioru np. "Bajarka opowiada", to te baśnie są takie proste, żeby nie powiedzieć "prostackie". Kojarzę na przykład inną wersję "Posłanie śmierci", dużo lepiej opowiedzianą. Chyba większość baśni ma finał taki, że ktoś "najmłodszy leniwy brat", "biedak, który stał się bogaczem" itd. bierze ślub z księżniczką, zostaje królem.

Nie czytano mi tego, ani sama nie czytałam w dzieciństwie. Może dlatego nie podzielę zachwytów innych czytelników.

Zaczyna się stereotypowo po fińsku - już w pierwszej baśni pojawia się wódka ;)

Zaczyna się ostro - na początku jest kilka krótkich baśni z dużą dozą okrucieństwa:
- mąż podpiłowuje mostek, przez który ma przechodzić żona - chce by się utopiła, bo wciąż mu...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
3129
803

Na półkach: , , ,

Była taka jedna impreza rodzinna, na której rodzice postanowili zaprezentować moją nowo nabytą umiejętność składania literek. Przeczytałam kilka zdań z jakiejś gazety i otworzył się dla mnie kramik z książkami, w których więcej było tekstu niż obrazków. „Ptaki czarownicy” były właśnie pokłosiem tamtej imprezy – prezent od jednej z cioć na Dzień Dziecka. Byłam zachwycona. Zachwyt niestety trwał krótko – ilustracje Bogusława Orlińskiego tak mnie przeraziły, że schowałam książkę na dnie szuflady, do której mama rzadko zaglądała i nawet przy przeprowadzkach, mimo, że wędrowała razem ze mną, starałam się na nią nie patrzeć.

W końcu, lata świetlne od momentu, gdy książkę dostałam, zdecydowałam się ją przeczytać. No i nihil novi sub sole…W „Posłowiu” Romuald Wawrzyniak świetnie scharakteryzował zjawisko „wędrujących” baśni, dla których nie istnieją granice geograficzne. Treść fińskich bajek nie będzie też żadnym zaskoczeniem dla osób, które wyrosły na baśniach Andersena i braci Grimm. Muszę jednak przyznać, że zawarte w zbiorze opowieści nie są ani tak smutne jak u Hansa Christiana, ani tak okrutne jak u Jakuba i Wilhelma. Ciekawostką jest to, że w tych wersjach Kopciuchem jest często leniwy, ale mądry najmłodszy syn, a inteligencja i spryt zdają się stać wyżej niż pracowitość i dobre serduszko.
Muszę się jednak do czegoś przyznać – bajki bajkami, czytało mi się je dobrze, zwłaszcza, że mogłam sobie porównać sposób przedstawienia danego motywu u różnych autorów, ale jednak nie wyrosłam z mojego dziecinnego strachu i podświadomie starałam się omijać wzrokiem ilustracje. Gdy się na tym złapałam, „zmusiłam się” do patrzenia na nie. Ciekawe są te dziecięce fobie – nie wszystkie rysunki są straszne, ale dla mnie kreska Orlińskiego ma w sobie jakąś grozę, która sprawia, że nie potrafię tych ilustracji oglądać.

Myślę, że warto poznać fińską reinterpretację baśniowych motywów, ale moja wewnętrzna strachliwa dziewczynka mówi, że to kiepska lektura przed snem dla dzieci.

Była taka jedna impreza rodzinna, na której rodzice postanowili zaprezentować moją nowo nabytą umiejętność składania literek. Przeczytałam kilka zdań z jakiejś gazety i otworzył się dla mnie kramik z książkami, w których więcej było tekstu niż obrazków. „Ptaki czarownicy” były właśnie pokłosiem tamtej imprezy – prezent od jednej z cioć na Dzień Dziecka. Byłam zachwycona....

więcej Pokaż mimo to

avatar
305
39

Na półkach: ,

Baśnie z jajami!

Baśnie z jajami!

Pokaż mimo to

avatar
1601
1595

Na półkach: ,

Jak wiadomo, motywy literackie, w tym także schematy bajek, nie znają granic terytorialnych ani językowych. Stąd też nie należy spodziewać się, że baśnie fińskie będą różniły się zasadniczo od duńskich czy norweskich. W tej samej serii, co "Ptaki czarownicy" ukazał się też "Młynek na dnie morze" i jeśli ktoś czytał tę drugą, na pewno nie poczuje się zaskoczony - niektóre bajki różni tylko szczypta lokalnego kolorytu, przy czym bajki fińskie - czy to za sprawą autorów i tłumacza, czy za sprawą różnic e mentalności - są nieco mniej rozwinięte, mniej barwne, opisy zdarzeń i postaci są bardziej schematyczne i nie tak rozbudowane, jak u duńskich "krewniaków".

Jak wiadomo, motywy literackie, w tym także schematy bajek, nie znają granic terytorialnych ani językowych. Stąd też nie należy spodziewać się, że baśnie fińskie będą różniły się zasadniczo od duńskich czy norweskich. W tej samej serii, co "Ptaki czarownicy" ukazał się też "Młynek na dnie morze" i jeśli ktoś czytał tę drugą, na pewno nie poczuje się zaskoczony - niektóre...

więcej Pokaż mimo to

avatar
298
13

Na półkach: ,

W dzieciństwie zachwycała i troszeczkę przerażała, teraz inspiruje. Jedne z moich ulubionych baśni.

W dzieciństwie zachwycała i troszeczkę przerażała, teraz inspiruje. Jedne z moich ulubionych baśni.

Pokaż mimo to

avatar
13
9

Na półkach:

Nie lubię literatury ludowej. Baśnie fińskie to wyjątek. Humorystycznie opisane figle, psoty oraz łgarstwa skrzatów, diabłów, czarownic i innych paskudztw. Ta książka jest mego przyjaciela. Przeczytałam ją już trzy razy i ciągle zwlekam z oddaniem. Bardzo sympatyczna pozycja. Polecam.

Nie lubię literatury ludowej. Baśnie fińskie to wyjątek. Humorystycznie opisane figle, psoty oraz łgarstwa skrzatów, diabłów, czarownic i innych paskudztw. Ta książka jest mego przyjaciela. Przeczytałam ją już trzy razy i ciągle zwlekam z oddaniem. Bardzo sympatyczna pozycja. Polecam.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    229
  • Przeczytane
    165
  • Posiadam
    52
  • Ulubione
    11
  • Chcę w prezencie
    6
  • Dla dzieci i młodzieży
    5
  • Literatura skandynawska
    4
  • Skandynawia
    4
  • Moja biblioteczka
    3
  • Literatura fińska
    3

Cytaty

Więcej
autor nieznany Ptaki czarownicy. Baśnie fińskie Zobacz więcej
autor nieznany Ptaki czarownicy. Baśnie fińskie Zobacz więcej
autor nieznany Ptaki czarownicy. Baśnie fińskie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także