Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Słabiutko. Być może miałam zbyt wygórowane oczekiwania po obietnicach "rozkoszy samego tekstu" i "literackiego ASMR", tymczasem język pospolity, a nawet wulgarny, i jedynie przypudrowany masą zapożyczeń i wstawek po francusku czy angielsku.

Słabiutko. Być może miałam zbyt wygórowane oczekiwania po obietnicach "rozkoszy samego tekstu" i "literackiego ASMR", tymczasem język pospolity, a nawet wulgarny, i jedynie przypudrowany masą zapożyczeń i wstawek po francusku czy angielsku.

Przeczytałam, albo raczej przemęczyłam dwa rozdziały i poległam, sposób opowiadania strasznie infantylny. Nie wiem, może możliwość codziennych dyskusji z pięciolatką w domu sprawiła, że książka jest dla mnie odrealniona.

Przeczytałam, albo raczej przemęczyłam dwa rozdziały i poległam, sposób opowiadania strasznie infantylny. Nie wiem, może możliwość codziennych dyskusji z pięciolatką w domu sprawiła, że książka jest dla mnie odrealniona.

Książka przedstawia losy pewnej, w sumie dość dziwnej i trochę przypadkowej, przyjaźni, która łączy dwie kobiety z dwóch zupełnie różnych światów - jedna jest biedna i zdeterminowana, by zmienić swoje życie na lepsze, druga należy do wyższych klas i wiedzie (prawie) perfekcyjne oraz pełne rozrywek życie. Ich losy splatają się w czasie kilkumiesięcznego rejsu do Argentyny, kraju, który całkowicie odmieni ich dotychczasowe życie. Wydawałoby się, że ich przyjaźń nie powinna istnieć. I nie raz wszystko będzie wskazywać, na to, że to jej koniec. Zdrada, zazdrość, nienawiść, przebaczenie - tego z pewnością w tej książce nie brakuje.
Wątków miłosnych jest nawet kilka. Jeden zaczyna się już na statku, ale czy młoda, tęskniąca za mężem kobieta ulegnie urokowi pewnego szarmanckiego mężczyzny Wam nie zdradzę. Przeczytajcie sami!

Książkę pochłonęłam, jak na moje obecne zasoby czasowe, w tempie błyskawicznym czyli w kilka wieczorów (a liczy sobie ponad 600 stron). Czyta się ją naprawdę dobrze i lekko. Jest to niezobowiązująca ale wciągająca lektura, idealna na lato. Polecam przede wszystkim kobietom i miłośniczkom romansów z odrobiną akcji i spisków w tle. Oraz wszystkim tym, którym marzą się dalekie podróże, bo wraz z bohaterami tej książki będzie można zwiedzić upalne Buenos Aires, dolinę Córdoby, indiańskie wioski w Andach oraz zaprzyjaźnić się z alpakami ;)

http://zapistnik.blogspot.com/2015/07/argentynska-wyprawa.html

Książka przedstawia losy pewnej, w sumie dość dziwnej i trochę przypadkowej, przyjaźni, która łączy dwie kobiety z dwóch zupełnie różnych światów - jedna jest biedna i zdeterminowana, by zmienić swoje życie na lepsze, druga należy do wyższych klas i wiedzie (prawie) perfekcyjne oraz pełne rozrywek życie. Ich losy splatają się w czasie kilkumiesięcznego rejsu do Argentyny,...