Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

“Od zawsze kocham gapić się w gwiazdy. Wszystko, co migocze, jest mi niebywale bliskie. Muszę pochodzić z jakiejś krystalicznej planety, która się mieni, błyszczy i święci”

Abigail wychowała się w świadomości, że jest niewystarczająca. Dziewczyna, wierząc w te słowa, wzniosła wokół siebie mur obojętności.
Jednak gdy na jej drodze pojawia się Connor, mur zaczyna się kruszyć.
Choć różnią się od siebie, to wystarczyło jedno spojrzenie, aby rozpalił się w nich ogień.
Oboje nie zdają sobie sprawy, ile cierpienia przyniesie im utrzymanie tej relacji.

Czy pomimo młodego wieku i pożądania, będą potrafili stawić czoła przeciwnością?

“Nasze serca tworzą jedno, nasze dusze są ze sobą połączone w magiczny sposób, jakby znały się od zawsze. Jesteśmy jednością w dwóch ciałach.”

“Fervency love” książka, która wzbudza skrajne emocje. Czytając, nie raz miałam pęknięte serduszko a czasami wręcz odwrotnie miałam ochotę odłożyć książkę na bok i nie wracać już do niej.
Młodzi bohaterowie nie uniką popełniania nastoletnich błędów, pierwsza miłość jest między nimi cudowna a rozterki, które przeżywają chyba większość z nas przeżywała.

Niestety książka ma też i swoje minusy jednym z nich są przekleństwa, ja rozumiem, że to są młodzi ludzie i inaczej trochę myślą, ale może to odstraszać.
Nie zabraknie tu scen zbliżeń, które są na swój sposób urocze a jednocześnie wzbudzają trochę uczucie przesady. Szczególnie słowa padające podczas stosunku.

Fabuła jest lekka i czyta się ją szybko, jednak myślę, że nie zostanie na długo w mojej pamięci. Akcja działa się szybko, niektóre wątki do tej pory zostawiły we mnie uczucie niedosytu i miałam wrażenie, że zostały za szybko przerwane.
Jednak że każdy ma inne odczucia czytając książki, przeczytajcie przekonajcie się sami i dajcie znać jakie uczucia w Was wywołała ta powieść.
Myślę, że dla osób szukających lekkiej historii oraz młodszym czytelnikom ode mnie ta historia może przypaść do gustu😘.

“Od zawsze kocham gapić się w gwiazdy. Wszystko, co migocze, jest mi niebywale bliskie. Muszę pochodzić z jakiejś krystalicznej planety, która się mieni, błyszczy i święci”

Abigail wychowała się w świadomości, że jest niewystarczająca. Dziewczyna, wierząc w te słowa, wzniosła wokół siebie mur obojętności.
Jednak gdy na jej drodze pojawia się Connor, mur zaczyna się...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

„To było przeznaczenie, może ktoś z tego drwić, ale nikt nie działał na mnie tak, jak Adriana. Jej zapach, smak… Wciąż ją odkrywałem i nigdy nie miałem tego dosyć. Łamała zasady i moje granice, a jednak to była miłość. Zakręcona i niebezpieczna…”

Adrianna i Vittorio poświęcili już swoją miłość, aby przechytrzyć wrogów.
Niestety sytuacja, w jakiej się teraz znaleźli, wpłynęła na ich miłość.
On nie może pogodzić się, z tym że jego podwładni, po jego powrocie bardziej słuchają Adrianny niż jego. Ona nie ułatwia mu życia i nadal pokazuje swój charakterek, pyskując i stawiając się przyprawia go o wybuchy złości.
Jednak, gdy już myślą, że wszystko powoli się układa, niespodziewanie wróg uderza ze zdwojoną siłą, a naszym bohaterom ponownie będzie dane się rozdzielić.

Tylko czy ich miłość przetrwa tę rozłąkę?

Jest to historia zdecydowanie dla czytelników 18+

Po przeczytaniu pierwszego tomu myślałam, że nic więcej mnie nie zaskoczy. Jednak i tym razem autorka wywołała we mnie tak skrajne emocje, że głowa mała.
Pokochałam bohaterów już od pierwszych stron tej historii, jednak im bardziej ich poznawałam, tym bardziej się w nich zakochiwałam.
Adrianna i jej charakter potrafił wyprowadzić z równowagi nie tylko Vittorio, mnie czasem też 🤭
Fabuła mknie i to dosłownie. Tu nie ma czasu na nudę, myślisz, że już wszystko się ułożyło a tu nagle autorka zrzuca bombę i emocje sięgają zenitu.
Nie zabraknie również scen, w których uśmiech pojawia się na twarzy, ale również tych bardziej pikantnych.
Niebezpieczeństwo czyha tu na każdym rogu. Nie dajcie się zwieść pozorom 😉
Autorka ma cudowny styl pisania. I choć nigdy nie wiem czego się po niej spodziewać, to po jej książki sięgam w ciemno, bo wiem, że nigdy się nie zawiodę.

“Jego pierwszy cud” to książka dla fanów pikantnych romansów mafijnych, w których nigdy nie wiesz co się wydarzy.

Polecam ❣️

„To było przeznaczenie, może ktoś z tego drwić, ale nikt nie działał na mnie tak, jak Adriana. Jej zapach, smak… Wciąż ją odkrywałem i nigdy nie miałem tego dosyć. Łamała zasady i moje granice, a jednak to była miłość. Zakręcona i niebezpieczna…”

Adrianna i Vittorio poświęcili już swoją miłość, aby przechytrzyć wrogów.
Niestety sytuacja, w jakiej się teraz znaleźli,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Rok 1942. Czasy drugiej wojny światowej. Prezydent Roosevelt stworzył nietypową grupę zadaniową, która zostaje rozesłana po neutralnych krajach Europy z misją.
Bibliotekarze i specjaliści od mikrofilmów, mają uzyskać informacje na temat rozmieszczenia i uzbrojenia wojsk.
Maria zostaje wysłana do Lizbony. Tu poznaje Tiago Soaresa, który pomaga żydowskim uchodźcom.
Ta dwójka zbliża się do siebie.
Jednak ich wspólna przyszłość staje pod znakiem zapytania, gdy Maria dostaje niebezpieczne zadanie.

Czy zdoła je wypełnić i przeżyć?

Agentka to powieść, do której mam mieszane uczucia.
Z jednej strony historia wciągnęła mnie i z wielką przyjemnością śledziłam losy bohaterów. Z drugiej chwilami mi się ciągnęła niemiłosiernie.
Przyznam, że z historią nigdy nie było mi po drodze, jednak książki, z tym wątkiem mają w sobie coś, co mnie przyciąga.
Ta książka również to miała.
Bardzo zaciekawił mnie wątek szpiegowski, na historii nie uczą o takich rzeczach 😅.
Choć opowieść trzyma w napięciu, to nie ukrywam, że czegoś mi w niej zabrakło.
Styl autora i lekki język, jednak pozwoliły mi cieszyć się z tej lektury i nie odłożyć jej w trudnych momentach.
Oczywiście w takich historiach zawsze znajdzie się wątek do refleksji.
Tu również taki był.
Książkę mogę polecić osobą, które lubią takie klimaty. Jednak nie szukają, pędzącej akcji czy wielkich wybuchów “Wow”. Ta historia płynie wolnym rytmem..

Rok 1942. Czasy drugiej wojny światowej. Prezydent Roosevelt stworzył nietypową grupę zadaniową, która zostaje rozesłana po neutralnych krajach Europy z misją.
Bibliotekarze i specjaliści od mikrofilmów, mają uzyskać informacje na temat rozmieszczenia i uzbrojenia wojsk.
Maria zostaje wysłana do Lizbony. Tu poznaje Tiago Soaresa, który pomaga żydowskim uchodźcom.
Ta dwójka...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Moja prawda Rina Dark, K.E. December
Ocena 7,7
Moja prawda Rina Dark, K.E. Dec...

Na półkach:

“To miała być pracą marzeń, a już w pierwszy dzień nic nie szło po mojej myśli”

Valentina chcąc uwolnić się od okrutnego ojca, wraca do miasteczka, w którym spędziła dzieciństwo.
Los splata jej drogi z pewnym staruszkiem, który składa jej propozycję pracy. Gdy pojawia się w domu starszego Pana, okazuje się, że jego wnuk to opryskliwy, ale przystojny gbur.

“W jego spojrzeniu błysnęła złość. Podszedł bliżej mnie i kucnął, aż nasze twarze znalazły się na tej samej wysokości.
- Zapamiętaj sobie jedno dziewczynko — wypowiedział cichym i spokojnym tonem, od którego na moim ciele przeszedł dreszcz. - To mój dom i mogę w nim robić co tylko mi się podoba. I wiesz co jeszcze mogę?
Pokręciłam głową, bo bałam się odezwać, choćby słowem. - Mogę cię w każdej chwili zwolnić.”

I chociaż Lorenzo nieprzychylnie patrzy na nową mieszkankę ich domu, to z każdym dniem dziewczyna przyciąga go coraz bardziej.

Tylko czy będzie potrafił znaleźć szczęście u boku dziewczyny?
Czy da radę uchronić ją przed swoim światem?

“Moja prawda” to książka, która pochłonęłam w rekordowym czasie. Zajęło mi to dosłownie parę godzin.
Książka posiada motywy, które kocham.
Różnica wieku oraz od nienawiści do miłości. Autorki, tak poprowadziły fabułę, że ciężko było mi się od niej oderwać.
Bohaterowie to świetne osoby, choć nie ukrywam, że moje serce skradł starszy Pan i jego żarciki. Akcja w tej książce mknie. Nie brakuje zwrotów akcji i to powiem Wam zaskakujących.

UWAGA MAŁY SPOILER.
Zabolała mnie zdrada, która znalazłam w tej historii i nie mogłam uwierzyć w to co czytałam.

Nie zabraknie emocji, łzy nieraz spływały po policzkach, uśmiech również gościł na twarzy. Znajdą się również pikantniejsze sceny, ale opisane delikatnie i ze smakiem.

Polecam, każdemu, kto uwielbiam książki z mafia w tle ❣️

“To miała być pracą marzeń, a już w pierwszy dzień nic nie szło po mojej myśli”

Valentina chcąc uwolnić się od okrutnego ojca, wraca do miasteczka, w którym spędziła dzieciństwo.
Los splata jej drogi z pewnym staruszkiem, który składa jej propozycję pracy. Gdy pojawia się w domu starszego Pana, okazuje się, że jego wnuk to opryskliwy, ale przystojny gbur.

“W jego...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

“To, że ktoś nie wierzy, że jest zdolny do miłości, wcale nie oznacza, że nigdy nie kochał…”

Po perypetiach, jakie prześlij Penny i James, przyszedł upragniony czas. Para postanowiła przypieczętować swoją miłość i szykują się do ślubu.
Niestety i tym razem nic nie będzie kolorowe.
Była żona, nie cofnie się przed niczym i zrobi wszystko, aby odzyskać Jamesa.
Dochodzi do tragedii, a Penny zostaje sama, pogrążona w smutku.

Czy kobieta zazna w końcu, szczęścia u boku ukochanego?

“Poświęcenie” to już czwarty tom serii “The Hunted”. Po raz kolejny możemy śledzić losy naszych bohaterów.
Fabuła, tak jak w poprzednich częściach, mknie i wciąga w świat kłamstwa, strachu i trudnych wyborów. Oczywiście nie zabraknie pikantnych scen, wywołujących wypieki na twarz. Jednak pocieszę Was. Są opisane ze smakiem i nie odpychają.
Bohaterowie nadal są barwni i nie sposób ich nie lubić.
Autorka ma przyjemny i lekki styl pisania. Książkę czyta się szybko i spędza z nią przyjemnie czas.
Na koniec dodam, że całą serię należy czytać od pierwszego tomu, aby lepiej zrozumieć relacje, jakie panują między bohaterami.
Książka idealna do przeczytania na raz.

“To, że ktoś nie wierzy, że jest zdolny do miłości, wcale nie oznacza, że nigdy nie kochał…”

Po perypetiach, jakie prześlij Penny i James, przyszedł upragniony czas. Para postanowiła przypieczętować swoją miłość i szykują się do ślubu.
Niestety i tym razem nic nie będzie kolorowe.
Była żona, nie cofnie się przed niczym i zrobi wszystko, aby odzyskać Jamesa.
Dochodzi do...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Eris, bogini niezgody i chaosu, córka i jednocześnie oczko w głowie Zeusa. Siostra bliźniaczka, boga wojny Aresa.
Gdy ojciec zamiast niej, wybiera jej brata, bogini czuje się upokorzona i Ucieka z Olimpu, całkowicie odcinając się od bogów.
Znajduje schronienie na ziemi.
Tu poznaje Notusa, który pokazał jej, czym jest miłość.

“Kar­mi­łam się każ­dym jego za­pew­nie­niem jak naj­lep­szym ja­dłem. Pra­gnę­łam za­ry­zy­ko­wać, nawet jeśli miało przyjść mi za­pła­cić za chwi­lę sła­bo­ści. Na­iw­na bo­gi­ni…”

Niestety przed bogami nie można się ukryć, a nieposłuszeństwo zostanie ukarane.

Jakie konsekwencje przyniesie ze sobą ucieczka?
Czy bogini uda się odnaleźć spokój?

Zacznę od tego, że książka podzielona jest na dwie części.
W pierwszej dowiadujemy się jak poznali się Notus i Eris.
Za to w drugiej dostajemy czasy współcześnie. Tu poznajemy boginie w innej odsłonie oraz jej Olimp dla śmiertelników.
Co do bohaterów…
Bez dwóch zdań moje serce podbił bożek Proklos, podobało mi się jego oddanie i poczucie humoru. Eris za to na początku strasznie mnie irytowała swoją próżnością i wyższością, choć z czasem przekonałam się i do niej.
Przyznam, że książkę czyta się szybko, choć nie jest ona bez wad. Wkrada się dużo literówek, niektóre zdania są niedokończone, co niektórym może przeszkadzać (Dodam, że czytałam ebook).
Sama fabuła bardzo mnie wciągnęła, z wielką przyjemnością śledziłam losy bohaterów. Bardzo podobało mi się połączenie mitologii z czasami współczesnymi, magią i miłością.
Emocje, które towarzyszą podczas czytania, są tak różnorodne, że ciężko je opisać.
Autorka pomimo tych paru minusów stworzyła cudowną historię, która wciąga w swoje sidła.
Jest to idealna książka na kilka godzin odpoczynku.

Polecam ❣️ a ja lecę poznać kolejną z bogiń ❤️

Eris, bogini niezgody i chaosu, córka i jednocześnie oczko w głowie Zeusa. Siostra bliźniaczka, boga wojny Aresa.
Gdy ojciec zamiast niej, wybiera jej brata, bogini czuje się upokorzona i Ucieka z Olimpu, całkowicie odcinając się od bogów.
Znajduje schronienie na ziemi.
Tu poznaje Notusa, który pokazał jej, czym jest miłość.

“Kar­mi­łam się każ­dym jego za­pew­nie­niem jak...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Wystarczy być cierpliwym, konsekwentnym i wierzyć w swoje możliwości, a wtedy wszystko ci się uda.”

Francy dochodzi do siebie w szpitalu.
Lekarze utrzymują dziewczynę w śpiączce farmakologicznej.
Gdy zostaje wybudzona, okazuje się, że ma problemy z pamięcią.
Przy jej boku trwa Dominik, dzięki któremu zaczyna odzyskiwać wspomnienia.

„Wiesz, dlaczego ona Cię pamięta? Bo coś do Ciebie czuje. Takich silnych emocji się nie zapomina.”

Jednak osoba, która doprowadziła do tragedii, nadal depcze im po piętach.
Bruce Nordwood, tak szybko nie odpuszcza, to właśnie on próbował odebrać Dominikowi to, co dla niego najważniejsze.
Obaj mają powody, aby zniszczyć się nawzajem.

Który z nich okaże się silniejszy?

“ Flame Moon” książka, która pomimo swojej objętości potrafi, wciągnąć czytelnika w swój świat. Nie będę ukrywać, że chwilami mi się strasznie dłużyła, niektóre momenty mogłyby być mniej rozciągnięte i myślę, że historia dużo by na tym nie straciła. Ogólnie czyta się ją szybko, są małe niedociągnięcia, ale mi to nie przeszkadzało.
Plot twist, jaki zafundowała autorka, był totalnym rollercoasterem emocjonalnym.
Bohaterowie to barwne postacie, z którymi udało mi się zaprzyjaźnić.
Bardzo lubię motyw zemsty w książkach i tu go znalazłam.
Książka jest bezpośrednią kontynuacją, “Beginning Moon” więc radzę zacząć czytać od pierwszego tomu.
Jeżeli macie ochotę wkroczyć w niebezpieczny świat wyścigów, gdzie akcja pędzi, to jest to idealna historia dla Was ❣️

"Wystarczy być cierpliwym, konsekwentnym i wierzyć w swoje możliwości, a wtedy wszystko ci się uda.”

Francy dochodzi do siebie w szpitalu.
Lekarze utrzymują dziewczynę w śpiączce farmakologicznej.
Gdy zostaje wybudzona, okazuje się, że ma problemy z pamięcią.
Przy jej boku trwa Dominik, dzięki któremu zaczyna odzyskiwać wspomnienia.

„Wiesz, dlaczego ona Cię pamięta? Bo...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Bo zakazany owoc smakuje najlepiej….

Slayer mieszka wraz z matką.
Dziewczyna jest w ostatniej klasie liceum.
Gdy dowiaduje się, że mają zamieszkać z nowym facetem jej mamy, nie jest szczęśliwa z tego faktu.
Musi tu zostawić swoją najlepszą przyjaciółkę, znajomych i zacząć wszystko od nowa w obcym mieście, wśród obcych ludzi.
Jednak gdy poznaje Noaha syna, faceta swojej mamy jej życie wywraca się do góry nogami.
Już raz się spotkali.

“To miał być tylko jeden nu­me­rek. Mie­li­śmy się już nigdy wię­cej nie spo­tkać. Nie po­da­li­śmy sobie nawet praw­dzi­wych imion, żeby któ­re­muś nie przy­szło do głowy się od­na­leźć. A teraz, jak gdyby nigdy nic, stoję przed nim pół­na­ga. Przed chło­pa­kiem, który ma być moim bra­tem”.

Po wspólnym zamieszkaniu zdają się nie pałać do siebie nawzajem sympatią, lecz początkowa niechęć okazuje się tylko uśpionym w nich pożądaniem.

Czy uda im się im zapanować nad tym, co do siebie czują?

Co to było?😱
To było tak dobre, że książkę przeczytałam w niecałe pięć godzin, choć nie ukrywam, że książka miała też jeden mały minus, ale o nim na koniec.
Zacznę od fabuły.
Widać, że jest przemyślana w 100%. Autorka serwuje nam totalny rollercoaster emocjonalny. Były momenty, w których uśmiech nie schodził z mojej twarzy, ale pojawiły się również ból i łzy.
Nie ukrywam również że jest tu bardzo dużo pikantnych scen.
Bohaterowie to dwa charakterki, ich słowne potyczki nie raz doprowadzały mnie do śmiechu. Chemia, jaka była między nimi, była tak wyczuwalna, że aż iskrzyło, a ich zachowanie względem siebie czasem było tak dziecinne, że aż śmieszne.
Teraz minus chwilami miałam wrażenie, że nic więcej nie robią tylko się seksują 😅
Książkę czyta się szybciutko. Autorka ma świetny styl pisania, a jej pióro jest leciutkie jak piórko, dzięki czemu zapada w pamięci, ale nie przeciąża głowy.
Idealna historia, aby się odstresować, odpocząć i oczyścić umysł.

Polecam ❤️

Bo zakazany owoc smakuje najlepiej….

Slayer mieszka wraz z matką.
Dziewczyna jest w ostatniej klasie liceum.
Gdy dowiaduje się, że mają zamieszkać z nowym facetem jej mamy, nie jest szczęśliwa z tego faktu.
Musi tu zostawić swoją najlepszą przyjaciółkę, znajomych i zacząć wszystko od nowa w obcym mieście, wśród obcych ludzi.
Jednak gdy poznaje Noaha syna, faceta swojej...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Anna i Gabriela to sąsiadki a zarazem przyjaciółki z dwudziestoletnim stażem.
Ich przyjaźń jest dość specyficzna, obie mają szalone pomysły, cięty język i mnóstwo wolnego czasu.
I właśnie w tym czasie, wpadają na jeden ze swoich pomysłów. Postanawiają znaleźć miłość dla wnuczki Anny.
Dziewczyna nie szuka nikogo, uważa że teraz jest czas na naukę a miłość przyjdzie z czasem. Jednak szalone seniorki, zakładają Jessice konto na portalu randkowym.
Tylko czy szalone babcie wiedzą z czym się to wiąże?
Jak będą reagowali, przyszli kandydaci na chłopaka, kiedy zamiast młodej dziewczyny na spotkanie przyjdą Anna i Gabriela?

“- Anka, a co tak długo? Ja stoję i stoję pod tymi drzwiami. Splątane nogi masz czy co? - trajkotała od progu.
- Mam gości - odparłam.
- Gości? To ja już wszystko rozumiem!
To pewnie ten twój wdowiec z klubu, jak mu tam było. Gepard? Pokaż się mi tu. - Stanęła i spojrzała na mnie z góry na dół. - No tak, bluzka tu rozpięta - dotknęła kołnierzyka - seksiłaś się z nim i dlatego tak wolno szłaś do tych drzwi. - Zaczęła klaskać.” - Musiałam wstawić Wam ten fragment 😅

“Babcie w sieci miłości “ to książka która wywoływała we mnie napady śmiechu. Te kobiety mnie rozbrajają, one i ich pomysły.
Książka pełna zwrotów akcji, nieporozumień i śmiechu.
Anna i Galeria, to barwne postacie, choć chwilami ich język może niektórych irytować. Ja tam lubię te stare wariatki.
O książce nie ma co się za dużo rozpisywać, bo ona sama nie jest jakiś potężnych rozmiarów. Taka historia do połknięcia na raz.
Autorka ma lekki i przyjemny styl pisania. Dzięki czemu przy jej książkach się odpoczywa, nie są jakieś wymagające i na pewno poprawiają humor.

Anna i Gabriela to sąsiadki a zarazem przyjaciółki z dwudziestoletnim stażem.
Ich przyjaźń jest dość specyficzna, obie mają szalone pomysły, cięty język i mnóstwo wolnego czasu.
I właśnie w tym czasie, wpadają na jeden ze swoich pomysłów. Postanawiają znaleźć miłość dla wnuczki Anny.
Dziewczyna nie szuka nikogo, uważa że teraz jest czas na naukę a miłość przyjdzie z...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

“(...) ludzie odchodzą, czy tego chcemy czy nie. Nic nie jest nam dane na wieczność i jest to jednocześnie najbardziej uwalniająca i przytłaczająca myśl.”

Lata 80, paczka przyjaciół, pogoń za sławą, muzyka oraz ona… dziewczyna która szuka swojego brata.
Jeden moment przeciął ich drogi już na zawsze i ten jeden moment zmienił wszystko. Stał się początkiem czegoś nowego.

“- Obiecajmy sobie, że jeżeli nie wyjdzie nam w życiu, za piętnaście lat spotkamy się na Sunset Strip!
William szerzej otworzył oczy.
-A niby dlaczego akurat na Sunset Strip?
-Bo tam koncerty dawał Jimmi Hendrix a to musi coś znaczyć!”

Powiem Wam kochani że sięgając po tę książkę, spodziewałam się całkiem czegoś innego. Myślałam że będzie to typowy romans, gdzie jeden z chłopaków zakocha się w dziewczynie w tle będzie trochę muzyki i tyle.
Ale autorka totalnie mnie zaskoczyła.
Dostałam tu kawał dobrej historii, opowiedzianej przez każdego z bohaterów po trochu. Dzięki czemu wydawała mi się być taka prawdziwa.
Fabuła to totalny rollercoaster. Znajdziecie tu miłość i przyjaźń ale również wątki mniej przyjemne jak narkotyki, prostytucja czy alkohol.
Bohaterowie to mieszanka różnorodnych charakterów które łączy jedno. Muzyka.
Autorka wprowadza nas w świat rocka, który widać że bardzo dobrze zna. Było to moje pierwsze spotkanie z jej piórem, ale nie ukrywam że mam nadzieję, że nie ostatnie.
Zakończenie trochę zostawiło we mnie uczucie niedosytu… ale chyba tak miało być, bo niecierpliwie czekam na kontynuację.
Książka napisana jest przyjemnym stylem, dzięki czemu czyta się ją naprawdę szybko i z każdą stroną coraz bardziej wciąga w swoje sidła.
Polecam ❣️

“(...) ludzie odchodzą, czy tego chcemy czy nie. Nic nie jest nam dane na wieczność i jest to jednocześnie najbardziej uwalniająca i przytłaczająca myśl.”

Lata 80, paczka przyjaciół, pogoń za sławą, muzyka oraz ona… dziewczyna która szuka swojego brata.
Jeden moment przeciął ich drogi już na zawsze i ten jeden moment zmienił wszystko. Stał się początkiem czegoś...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Gdy Adriana zostaje porwana, trafia w ręce Kalabryjskiej Ndrànghety.
Dziewczyn walczy o życie, postanawia zawrzeć umowę z ich bossem.
Życie w zamian, za jej ciało.
Vittorio od dziecka szkolony był do jednego. Ma zostać następcą jakby Grotterich.
Gdy spotykają wojowniczą i pyskatą Czeszkę, budzi się w nim nieznane pragnienie.
Ochroniłem ją przed losem, ale nie przed samym sobą.

Czy przyszły boss może okazać taką słabość?

“Czy ona kiedyś milczy? Na sam mój widok powinna padać u stóp. Bawię się w słowne potyczki z dziewczyną, która wkroczyła w bezwzględny świat. W momencie, gdy dotknęła mojego psa — skradła mą uwagę, a gdy dotknęła mnie, straciła wolność na zawsze.”

“Jej pierwszy cud” historia, która wywołała takie emocje, że nawet ciężko mi to opisać. Totalny rollercoaster emocjonalny. Raz wybuchałam śmiechem, a innym razem łzy spływały po policzkach.
Adriana to święta dziewczyna, chociaż nie ukrywam, że chwilami irytował mnie jej charakterek, bo sama prosiła się o kłopoty.
Vittorio facet marzenie, który sam nie wie, czego chce 😅 we dwoje tworzą duet idealny. A no i cezar. Trio idealne.
Książka zawiera sceny hot i to takie naprawdę spice 🔥
Nie ukrywam, że znajdą się osoby które, nie powinny sięgać po tę książkę. Znajdziecie tu nie tylko charakternych bohaterów, ale również brutalne sceny, gwałt, narkotyki i dużo krwawych scen.
Ja tam uwielbiam książki autorki i jej pióro. Jest lekkie a historię czyta się je z zapartym tchem.
Sylvia należy do autorek, po której książki sięgam w ciemno, bo wiem, że się nie zawiodę.

Polecam ❣️ a ja biorę się za drugi tom❣️

Gdy Adriana zostaje porwana, trafia w ręce Kalabryjskiej Ndrànghety.
Dziewczyn walczy o życie, postanawia zawrzeć umowę z ich bossem.
Życie w zamian, za jej ciało.
Vittorio od dziecka szkolony był do jednego. Ma zostać następcą jakby Grotterich.
Gdy spotykają wojowniczą i pyskatą Czeszkę, budzi się w nim nieznane pragnienie.
Ochroniłem ją przed losem, ale nie przed samym...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

“Książki nie stawiają nas na piedestale, nie wznoszą ponad innych. Sądzę, że zamiast tego pomagają nam stanąć ramię w ramię z drugim człowiekiem.”

Otwierając księgarnie, Yeong-ju, chciała, aby to miejsce nie było zwykłą księgarnią, ale również miejscem spotkań i udało jej się. Oprócz pysznej kawy kobieta organizowała także spotkania autorskie oraz kółko czytelnicze.
Z czasem księgarnia stała się oazą dla zagubionych ludzi, szukających swojej przystani, w której, choć na chwilę mogą zapomnieć o codzienności, pomyśleć, znaleźć ukojenie i przypomnieć sobie, że nigdy nie jest za późno, aby zacząć wszystko od nowa.

Hmm … ciężko jest mi napisać coś o tej książce. Jest to historia, której nie dałam rady przeczytać na raz, 😅 dość długo ją czytałam. Nie jest to lektura górnych lotów, taka do poczytania kilka stron dziennie, a kiedy się ją skończy nie zostaje na długo w pamięci. Książka ciągnęła mi się strasznie.
Jedynym plusem, jaki znalazłam w tej historii, byli ludzie, którzy odwiedzali księgarnie i można było poznać ich problemy i chwilami daje do myślenia.
No jest jeszcze jeden plus. Okładka jest cudowna i to właśnie ona skłoniła mnie do sięgnięcia po tę historię.
Myślę, że znajdą się osoby, którym spodoba się ta książka i leniwe tempo, jakim toczy się fabuła.

“Książki nie stawiają nas na piedestale, nie wznoszą ponad innych. Sądzę, że zamiast tego pomagają nam stanąć ramię w ramię z drugim człowiekiem.”

Otwierając księgarnie, Yeong-ju, chciała, aby to miejsce nie było zwykłą księgarnią, ale również miejscem spotkań i udało jej się. Oprócz pysznej kawy kobieta organizowała także spotkania autorskie oraz kółko czytelnicze.
Z...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka zawiera treści nieodpowiednie dla osób poniżej osiemnastego roku życia.
Zawiera opisy przemocy, w tym seksualnej, oraz drastyczne sceny.
Nie poleca się dla ludzi o słabych nerwach.

“Nie da się uciec przed swoim losem. O to właśnie chodzi w przeznaczeniu - nawet gdy próbujesz go uniknąć, i tak się odnajdzie.”

Gdy ten park rozrywki zawita do twojego miasta, wiedz… że jesteś obserwowany.
Zło czyha na ciebie w każdym rogu…
Jednak kiedy to ty okażesz się być zły, przyjdę po ciebie ja…

"– Kółko gra­nia­ste, czwo­ro­kan­cia­ste… – śpie­wa­łam, dba­jąc o to, by mój głos brzmiał gło­śno, ale przy­jem­nie dla ucha.
(...)
- Kółko nam się po­ła­ma­ło, czte­ry gro­sze kosz­to­wa­ło, a my wszy­scy… bęc! – za­koń­czy­łam okrzy­kiem. Eks­cy­ta­cja prze­ję­ła nade mną kon­tro­lę.”


Matko 😱 co to było. Powiem Wam, że sięgając po tę książkę, nie spodziewałam się tego, co tu dostałam.
Do tej pory widzę oczami wyobraźni uśmiech Sibel, przypomina mi trochę uśmiech kota z “Alicji w krainie czarów”. Dreszczyk emocji towarzyszył mi przez całą książkę. To, co zafundowała nam tu autorka, jest nie do opisania. Myślę, że osoby o słabych nerwach będą miały problem z tą powieścią. Jest brutalna, sceny erotyczne, nie są ani delikatne, ani subtelne. To porządna dawka emocjonalnego rollercoastera.
Postacie są barwne, a miasteczko Satan's affair bardzo mnie zaintrygowało, aż jestem ciekawa czy takie istnieje rzeczywiście.
Zakończenie. Raczej ostatni rozdział zostawił we mnie coś na kształt rozczarowania, aż do momentu Epilogu. Dopiero tu wyszło szydło z worka, które okazało się totalnym zaskoczeniem. Dobrze, że na półce mam kolejne książki autorki, bo czuję niedosyt…

Książka zawiera treści nieodpowiednie dla osób poniżej osiemnastego roku życia.
Zawiera opisy przemocy, w tym seksualnej, oraz drastyczne sceny.
Nie poleca się dla ludzi o słabych nerwach.

“Nie da się uciec przed swoim losem. O to właśnie chodzi w przeznaczeniu - nawet gdy próbujesz go uniknąć, i tak się odnajdzie.”

Gdy ten park rozrywki zawita do twojego miasta, wiedz…...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Chciała odpocząć od swojej codzienności, a zmieniła całe swoje życie, gdy niespodziewanie zabrał ją w podróż, której się nie spodziewała…”

Blanka to córka jednego z najbogatszych ludzi w mieście. Dziewczyna ucieka od apodyktycznego narzeczonego.
Niestety trafia z deszczu pod rynnę i wpada w ręce sadysty.
Z rąk oprawcy ratuje ją Adam, który postanawia się jej pomóc i zaopiekować się w drodze do domu.
Żadne z nich nie wie, kim tak naprawdę jest to drugie.

A co jeżeli, okaże się, że wspólna podróż, przemieni się w coś więcej?
Tylko co tak naprawdę się stanie, kiedy dowiedzą się o sobie prawdy?
Kto zostanie z niczym, a kto ze złamanym sercem?

“Podróż z nieznajomym” to książka, która od pierwszej strony wrzuca nas w wir wydarzeń. Autorka pokazuje nam, jak pieniądze mogą pomieszać co niektórym w głowie. I że nie tylko przemoc fizyczna może zrobić krzywdę.
Fabuła jest świetnie wymyślona, są tajemnice, trochę humoru i szczypta erotyzmu. Bardzo podobał mi się wątek udawanego narzeczeństwa, chociaż nie ukrywam, że chwilami wydawał się absurdalny.
Cała historia napisana jest lekkim i przyjemnym stylem, dzięki czemu książkę czyta się szybko i z wielką przyjemnością.
Iwona Feldmann po raz kolejny pokazuje, że warto sięgać po jej książki. Zagwarantowała nam, nie tylko świetną historię, ale również temat do przemyśleń.
Zakończenie wprawiło mnie w wielkie osłupienie. No bo, jak tak można zakończyć historię, 😱 teraz zostało mi czekać na kontynuację, mam tylko nadzieję, że autorka szybko ją nam sprezentuje.

Polecam ❣️

Chciała odpocząć od swojej codzienności, a zmieniła całe swoje życie, gdy niespodziewanie zabrał ją w podróż, której się nie spodziewała…”

Blanka to córka jednego z najbogatszych ludzi w mieście. Dziewczyna ucieka od apodyktycznego narzeczonego.
Niestety trafia z deszczu pod rynnę i wpada w ręce sadysty.
Z rąk oprawcy ratuje ją Adam, który postanawia się jej pomóc i...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

W centrum handlowym, na jednej z ławek, pracownik ochrony odnajduje zdezorientowaną i przerażoną kobietę. Okazuje się nią Ewelina Dobrzycka.
Niestety kobieta nie pamięta, kim jest i jak znalazła się w centrum.
Po odbiór kobiety zgłasza się mężczyzna, który podaje się za jej męża.

Ale czy na pewno nim jest?

Po badaniach okazuje się, że Ewelina cierpi na amnezję a jedynymi osobami, które mogą pomóc jej odzyskać pamięć jest rodzina.

Tylko czy dowie się prawdy?

“Mgła” thriller psychologiczny, w którym nic nie jest oczywiście. Wraz z pierwszą stroną książki czytelnik zostaje wciągnięty w skrupulatnie utkana intrygę.
Autorka stworzyła fabułę, która wciąga i nie można się od niej oderwać.
Czyta się ją z zapartym tchem i zadaje sobie pytanie: “, Jaka jest prawda”.
Bohaterowie, o tych ciężko coś napisać. Każdy z nich jest inny, każdy skrywa jakąś prawdę i każdy z nich ma ukryty cel.

“Mgła” to książka, w której akcja mknie a emocje sięgają zenitu. Historia pokazana jest z perspektywy kilku bohaterów, przez co niby lepiej możemy ich poznać, ale do ostatniej strony ciężko jest się domyślić co i jak.
Polecam każdemu kto lubi poplątane, zagmatwane historie, w których aby poznać prawdę trzeba trochę się wysilić.

W centrum handlowym, na jednej z ławek, pracownik ochrony odnajduje zdezorientowaną i przerażoną kobietę. Okazuje się nią Ewelina Dobrzycka.
Niestety kobieta nie pamięta, kim jest i jak znalazła się w centrum.
Po odbiór kobiety zgłasza się mężczyzna, który podaje się za jej męża.

Ale czy na pewno nim jest?

Po badaniach okazuje się, że Ewelina cierpi na amnezję a jedynymi...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Ivory nie ma łatwego życia. Mieszka z apodyktycznym ojcem, dla którego jest tylko balastem. Pomimo to stara się spełniać jego oczekiwania.

“" Mój ojciec był jak męska wersja królowej lodu”

Niestety nadszedł czas, że dziewczyna miała już wszystkiego dość.
I wtedy na jej drodze pojawia się Marcus Sordon. Dziewczyna przez pół roku nie może zapomnieć o nieznajomym mężczyźnie, którego spotkała.
Gdy ich drogi ponownie się krzyżują. Chemia między nimi wzrasta, choć oboje wiedzą, że to uczucie jest zakazane. Jednak im bardziej starają się z nim walczyć tym bardziej ich do siebie ciągnie.

Czy nauczyciel chemii i jego studentka zaznają szczęścia?
Czy warto ryzykować, gdy na szali stoją kariera Marcusa i przyszłość Ivory?

Powiem Wam, że tu autorka mnie zaskoczyła. Pierwszy raz odkąd czytam jej książki nie mam ochoty jej udusić😱.
Ta historia to taki powiew świeżości, dawno nie czytałam tak lekkiego, pikantnego, pełnego humoru i zaskakującego romansu.
Przepychanki między tą dwójką wywoływały uśmiech na mojej twarzy przez prawie całą książkę. Nie zabrakło również scen, w których się wzruszyłam oraz tych, w których miałam ochotę przetrzepać bohaterom skórę za ich dziecinne zachowanie.
Oczywiście nie zabrakło też przekleństw z mojej strony na rzeczy, które robili poboczni bohaterowie.

Podsumowując.

“Córka dziekana” to historia, która pokazuje, że miłość przychodzi znienacka i nic nie stanie jej na przeszkodzie, czy to duża różnica wieku, czy kłody rzucane pod nogi przez innych. Prawdziwa miłość zawsze znajdzie sposób, aby połączyć dwoje ludzi.

Ivory nie ma łatwego życia. Mieszka z apodyktycznym ojcem, dla którego jest tylko balastem. Pomimo to stara się spełniać jego oczekiwania.

“" Mój ojciec był jak męska wersja królowej lodu”

Niestety nadszedł czas, że dziewczyna miała już wszystkiego dość.
I wtedy na jej drodze pojawia się Marcus Sordon. Dziewczyna przez pół roku nie może zapomnieć o nieznajomym mężczyźnie,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

“Znaliśmy się przez całe życie, a wszystko popsuł jeden pocałunek. Miał być początkiem, a okazał się końcem.”

Rosie i Liam byli przyjaciółmi od dziecka. Spotykali się tylko latem, kiedy dziewczyna przyjeżdżała na wakacje do dziadków. Jednak pewnego lata Liam zrozumiał, że dzielące ich kilometry nie przeszkodziły mu zakochać się w Rosie.
Niestety usłyszane przez przypadek słowa, skutecznie pozbawiły go złudzeń, że ona również może coś do niego czuć.
Tym razem, kiedy ona wyjeżdżała, nie przyszedł pożegnać się jak zawsze, a ich przyjaźń zakończyła się w tym dniu.
Jednak życie płata figle i spotykają się ponownie. Żadne z nich nie jest już tym samym dzieciakiem, którymi byli wcześniej.

Czy będą potrafili odbudować to, co stracili?
A może zranione uczucia i nienawiść przejmą kontrolę nad tym, co prawdziwe?

“Kolejny raz pomyślałam, że śmierć nie byłaby niczym złym, bo przyniosłaby mi w końcu ulgę. Nie musiałabym wkładać wysiłku w próby zaczerpnięcia oddechu, nie czułabym już bólu.”

Matko, co to była za historia 😱
Autorka serwuje nam emocje, które powodują szybsze bicie serca. Jednocześnie jest bezwzględna, znęcając się nad czytelnikiem i swoimi bohaterami. To, co oni przeżywali, przeżywałam razem z nimi. I nie mogłam uwierzyć, że, aż tak mogła ich sponiewierać.
Ta książka to totalny rollercoaster emocjonalny, który nie pozwala nawet na chwilę oddechu. Kiedy myślisz, że już najgorsze jest za nami, okazuje się, że A.P.Mist zrzuca bombę, która zmiata z powierzchni totalnie wszystko.
Pokochałam tę dwójkę, ciężko czytało mi się ich historię . Łzy same cisnęły się do oczu już w trzecim rozdziale 🥹 a później to już fontanna łez leciała ciurkiem.

“Goodbye, Rosie” to historia i prawdziwej miłości, która potrafi przetrwać największy huragan. Opowieść dwojga ludzi, którzy muszą poznać się na nowo i ponownie sobie zaufać.
Pióro autorki jest cudowne, książkę pochłania się w kilka minut.
Ta historia jest jak dobra butelka wina. Zauważasz, że się skończyła, kiedy wypijasz ostatnią kroplę. Tu było podobnie, zauważasz, że historia się kończy, kiedy na ostatniej stronie widzisz napis “KONIEC”.

“Znaliśmy się przez całe życie, a wszystko popsuł jeden pocałunek. Miał być początkiem, a okazał się końcem.”

Rosie i Liam byli przyjaciółmi od dziecka. Spotykali się tylko latem, kiedy dziewczyna przyjeżdżała na wakacje do dziadków. Jednak pewnego lata Liam zrozumiał, że dzielące ich kilometry nie przeszkodziły mu zakochać się w Rosie.
Niestety usłyszane przez przypadek...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Tajemniczy ogród Frances Hodgson Burnett, Inga Moore
Ocena 7,9
Tajemniczy ogród Frances Hodgson Bur...

Na półkach:

Kto z nas nie zna książki lub filmy “Tajemniczy ogród” jest to cudowna historia, która pokazuje, jak ważna jest przyjaźń.
Cudownie było wrócić do tej historii po latach, bo nie ukrywam, że jako dzieciak nie lubiłam szkolnych lektur 😂
Jednak teraz kiedy dzięki wydawnictwu mogła wrócić do kapryśnej Mary i osamotnionego Collinsa. Fajnie było odkrywać z nimi tajemnice posiadłości i tytułowego tajemniczego ogrodu.
Dodatkowym plusem, a zarazem wspaniałym dodatkiem są piękne ilustracje w książce, które działają pobudzająco na wyobraźnię i pozwalają się przenieść do książkowego świata.
Polecam jest to historia nie tylko dla dzieci ale również dla dorosłych.

Kto z nas nie zna książki lub filmy “Tajemniczy ogród” jest to cudowna historia, która pokazuje, jak ważna jest przyjaźń.
Cudownie było wrócić do tej historii po latach, bo nie ukrywam, że jako dzieciak nie lubiłam szkolnych lektur 😂
Jednak teraz kiedy dzięki wydawnictwu mogła wrócić do kapryśnej Mary i osamotnionego Collinsa. Fajnie było odkrywać z nimi tajemnice...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Po Szczecinie grasuje seryjny morderca, który bardzo dobrze zaciera za sobą ślady. Jedyną poszlaką, jaką ma policja jest, tajemniczy symbol na ciałach ofiar.
Sprawą zajmuje się komisarz Agata Skibińska.
Do miasta powraca profiler Aleksander Lewis, który razem z Panią komisarz ma zająć się sprawą. Jednak przeszłość, jaka była między nimi, nie ułatwia im sprawy.

“- Muszę go prześwietlić-powiedziała Skibińska. - Chcę wiedzieć o nim dosłownie wszystko. - O zabójcy? - Nie, o jebanym Lewisie!”

Aż do dnia, w którym pojawia się światełko w tunelu, a sprawa nabiera tempa.

Czy uda im się powstrzymać obsesyjnego “Wizjonera”?


"Naprawdę mroczne umysły myślą podobnie i chcą tego samego".

“Wizjoner” kryminał z domieszką thrillera, który już od pierwszych stron nie pozwala na nudę. Autorka serwuje brutalne morderstwa i wodzi za nos. Niby już domyślasz się kim jest morderca a tu nagle bum i już nie wiesz 🤣
Fabuła jest naprawdę ciekawa, a bohaterowie wykreowani bardzo prawdziwie. Dodam, że bardzo intrygował mnie Lewis i jego tok myślenia.
Lekka, książka idealna na wieczory przy kieliszku wina, która zapewni wam tajemnice, zaskakujące zwroty akcji i ciekawe wątki pracy profilera.

Polecam ❣️

Po Szczecinie grasuje seryjny morderca, który bardzo dobrze zaciera za sobą ślady. Jedyną poszlaką, jaką ma policja jest, tajemniczy symbol na ciałach ofiar.
Sprawą zajmuje się komisarz Agata Skibińska.
Do miasta powraca profiler Aleksander Lewis, który razem z Panią komisarz ma zająć się sprawą. Jednak przeszłość, jaka była między nimi, nie ułatwia im sprawy.

“- Muszę go...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

“-Miłość nie jest pozbawiona cierpienia, zwłaszcza ta prawdziwa. Pamiętaj, że po każdej burzy zawsze wychodzi słońce. U was właśnie wyszło to słońce, tylko nie rozumiem, dlaczego chowasz się przed nim w cień.”

Weronika i Oskar są przyjaciółmi na dobre i na złe.
On jest facetem, który uwielbia się bawić, a stałe związki nie są dla niego.
Ona pewna siebie marzycielka z ciętym językiem.
Razem zrobią dla siebie wszystko.
Dlatego, gdy mężczyzna przychodzi do niej z szalonym planem, Weronika po długich wahaniach się zgadza.

Czy ta przyjaźń przetrwa ten plan Oskara?

“Zawsze chodziło o Ciebie”, książka, która przedstawia przyjaźń między mężczyzną i kobietą, oraz walkę o miłość.
Historię czyta się szybko i spędza z nią przyjemnie czas. Zwariowane zwroty akcji wywołują na twarzy uśmiech. Autorka udowadnia, że przyjaźń damsko męska ma prawo istnienia, a miłość nie prosi się i przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie.
Sama fabuła jest niezwykle lekka i pochłania się ją jak najlepszą kawę. Idealna historia do poczytania podczas odpoczynku, wakacji, urlopu czy jako historia na gorsze dni.
Sama Dominika ma cudowny styl pisania i potrafi uzależnić od siebie czytelnika.
Dlatego czekam na więcej książek spod jej pióra 😍

Polecam ❣️

“-Miłość nie jest pozbawiona cierpienia, zwłaszcza ta prawdziwa. Pamiętaj, że po każdej burzy zawsze wychodzi słońce. U was właśnie wyszło to słońce, tylko nie rozumiem, dlaczego chowasz się przed nim w cień.”

Weronika i Oskar są przyjaciółmi na dobre i na złe.
On jest facetem, który uwielbia się bawić, a stałe związki nie są dla niego.
Ona pewna siebie marzycielka z...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to