Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Tadeusz Dołęga-Mostowicz był najbardziej poczytnym polskim pisarzem okresu międzywojennego. Był również scenarzystą, dziennikarzem, recenzentem teatralnym i redaktorem. Autor kilkunastu powieści, rozgłos przyniosły mu powieści “Kariera Nikodema Dyzmy” oraz “Znachor”.
“Znachor” to historia szanowanego chirurga profesora Rafała Wilczura, który po odejściu żony i córki upija się i traci pamięć w wyniku pobicia. Nie wiedząc kim jest, wędruje po kraju, zajmuje się różnymi pracami, aż po piętnastu latach trafia do wsi Radoliszki, gdzie zaczyna leczyć jako znachor Antoni Kosiba.
Ta książka to klasyka polskiej literatury, czytało mi się ją przyjemnie, była wciągająca, nie dłużyła się. Dla mnie jest to literatura popularna, nieskomplikowana, książka, którą ma się miło czytać, ma zawierać wszystkie elementy, które podobają się przeciętnemu czytelnikowi. Postaci są przedstawione dość topornie, bez niuansów, ich emocjonalność nakreślona jest w bardzo uproszczony w sposób. Najmniej podobała mi się postać Marysi - stereotypowej biednej sierotki, dobrego i prostolinijnego Kopciuszka, który czeka na wybawienie, gdy inni są do niej niechętnie nastawieni. Wątek romansowy jest dla mnie zbyt bajkowy i romantyczno-rycerski. Mimo tego, czytało mi się tę książkę bardzo dobrze, w swoim gatunku jest poprawna i ciekawa. Mam wrażenie, że ta historia jest tak zakorzeniona w polskiej kulturze, że nawet jeśli komuś się nie podoba, to warto ją znać, nie tylko z filmów, ale również z książkowego oryginału. I warto pamiętać, że takie wartości jak szlachetność, bezinteresowna dobroć, pomoc słabszym i ogólnie pojęta wspólnotowość są dla nas kluczowe.
---
https://www.instagram.com/kofeinowe.ksiazki/

Tadeusz Dołęga-Mostowicz był najbardziej poczytnym polskim pisarzem okresu międzywojennego. Był również scenarzystą, dziennikarzem, recenzentem teatralnym i redaktorem. Autor kilkunastu powieści, rozgłos przyniosły mu powieści “Kariera Nikodema Dyzmy” oraz “Znachor”.
“Znachor” to historia szanowanego chirurga profesora Rafała Wilczura, który po odejściu żony i córki upija...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Anna Dziewit-Meller jest pisarką, dziennikarką, redaktorką naczelną w Grupie Wydawniczej Foksal. W 2016 r. nominowana do nagrody Grand Press, współtworzy portal bukbuk.pl
“Juno” to opowieść o dwóch siostrach - Aleksandrze i Mariannie oraz ich rodzinach. Aleksandra mieszka z mężem w Warszawie, jest matką trzech synów i pragnie napisać książkę, ale jej codzienność to ogrom obowiązków i problemy finansowe. Marianna mieszka z mężem w rodzinnej wsi na Mazurach, jest popularną instagramerką i pragnie macierzyństwa. Relacje bohaterek i bohaterów są pełne niedomówień, smutku i poczucia winy.
Książka jest przepełniona smutkiem i bólem, nie ma rozdziału, w którym nie znalazłby się dramat, kryzys albo tragedia, ale zdałam sobie z tego sprawę dopiero pod koniec lektury. Niesamowicie mądre poczucie humoru, konstruktywna złośliwość i błyskotliwy dowcip sprawiają, że wszystkie opisywane trudne sytuacje nie są przytłaczające. Chciałabym w swojej głowie mieć taką narratorkę, która w kontrze do wrednego wewnętrznego krytyka, z humorem i czułością mówiłaby, że przecież różne trudne rzeczy zdarzają się wszystkim. Miejscami miałam wrażenie, że autorka mnie podglądała, bo niektóre sytuacje z życia bohaterek i ich odczucia są mi bardzo bliskie, pojawiło się również moje miasto rodzinne. Dla mnie, mimo przygnębiających, trudnych i nieszczęśliwych sytuacji ta książka była w pewnym sensie kojąca, ponieważ normalizowała kryzysy, pokazywała, że nie ważne jak będziemy się starać i próbowali być szczęśliwi to na wiele rzeczy nie mamy wpływu i po drodze w najlepszym wypadku coś się spierdoli, tak po prostu. “A jak człowiek chce to nie może. Dlaczego tak jest? Zadawała sobie te pytanie tak wiele razy, że powinna już znać na nie odpowiedź. A brzmi ona - Bo tak.” Doceniam również to, że zostały pokazane zwyczajne ludzkie ułomności, trudne relacje i pragnienia (zupełnie inne niż te przedstawiane na instagramie), a podejmowane działania nie zawsze kończą się sukcesem i w związku w tym bohaterki i bohaterowie muszą jakoś radzić sobie z ich konsekwencjami.
---
Recenzja powstała w ramach współpracy reklamowej z Wydawnictwem Literackim.
---
https://www.instagram.com/kofeinowe.ksiazki/

Anna Dziewit-Meller jest pisarką, dziennikarką, redaktorką naczelną w Grupie Wydawniczej Foksal. W 2016 r. nominowana do nagrody Grand Press, współtworzy portal bukbuk.pl
“Juno” to opowieść o dwóch siostrach - Aleksandrze i Mariannie oraz ich rodzinach. Aleksandra mieszka z mężem w Warszawie, jest matką trzech synów i pragnie napisać książkę, ale jej codzienność to ogrom...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Weronika Psiuk jest autorką, polonistką, pedagożką i aktorką. Jej największą pasją jest teatr i śpiew. Powieść “Szczęście ma smak szarlotki” jest jej debiutem literackim.
“Szczęście ma smak szarlotki” to historii Miry - nauczycielki i matki siedmioletniej Mani, która decyduje się na wprowadzenie pewnych zmian w swoim życiu przed trzydziestką. Wspierają ją opiekuńczy rodzice i przyjaciółka Łucja, pojawia się również Jacek - były partner i tata dziewczynki oraz tajemniczy kelner.
“Szczęście ma smak szarlotki” to lekka opowieść obyczajowo-romansowa. Książka napisana jest prostym językiem, ma formę pamiętnika przedstawiającego myśli, odczucia głównej bohaterki, jej zawody miłosne, nadzieję na nowe szczęście, ale też trudności w pracy w szkole oraz z wychowywaniem dziecka. Podoba mi się, że wątek miłosny nie jest dominującą i najważniejszą częścią powieści, jest tu miejsce na relacje z rodzicami, córką, przyjaciółką oraz podążanie za swoimi pragnieniami (nie tylko związkowymi). Dla mnie to książka typu marzenie, fantazja, że wśród zwykłego, niepoukładanego życia można po prostu znaleźć miłość od pierwszego wejrzenia i zakochać się z wzajemnością w najprzystojniejszym, najmądrzejszym, najbardziej opiekuńczym i najlepszym w łóżku mężczyźnie. Czytało mi się ją szybko, miło i przyjemnie, na tarasie w słońcu z kawą. Razem z główną bohaterką psioczyłam na jej byłego, wspominałam swoje zakochania, które z biegiem lat wydają mi się jednak dość krępujące, zainspirowana Mirą i jej przyjaciółką zaplanowałam kobiecy weekend i wymyśliłam projekt nowego tatuażu.
---
Recenzja powstała w ramach współpracy reklamowej z wydawnictwem Muza.
---
https://www.instagram.com/kofeinowe.ksiazki/

Weronika Psiuk jest autorką, polonistką, pedagożką i aktorką. Jej największą pasją jest teatr i śpiew. Powieść “Szczęście ma smak szarlotki” jest jej debiutem literackim.
“Szczęście ma smak szarlotki” to historii Miry - nauczycielki i matki siedmioletniej Mani, która decyduje się na wprowadzenie pewnych zmian w swoim życiu przed trzydziestką. Wspierają ją opiekuńczy...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Marek Kamiński jest podróżnikiem, pierwszym na świecie zdobywcą obu biegunów w jednym roku, mentorem i przedsiębiorcą, założycielem fundacji wspierającej młodzież Life Plan Academy i firmy badawczo-szkoleniowej Kamiński Academy.
Power4Start to ilustrowany poradnik, bazujący na autorskiej “Metodzie Biegun” Marka Kamińskiego, zawierający praktyczną instrukcję osiągania celów. Oprócz zasad i wskazówek znajduje się tu również dużo przestrzeni do własnych zapisków - nazywania lęków, wyznaczania celów czy rysowania mapy na własny biegun. Książka powstała z myślą o starszej młodzieży.
Książka jest napisana prostym językiem, zawiera wiele informacji podanych w bardzo przystępny sposób oraz nieskomplikowanych i filozoficznych pytań. Dodatkowo, książka jest ładnie ilustrowana, co pozwala na łatwiejsze i przyjemniejsze zapoznanie się z metodami proponowanymi przez autora. Nie są to suche, długie i naukowe rozważania filozoficzne/psychologiczne, raczej kolorowe wskazówki i inspiracje, które mogą zachęcić czytelnika mniej nastawionego na poważne naukowe rozważania czy młodszą osobę do pracy nad sobą. Autor poświęca uwagę zarówno działaniom, jak również odpoczynkowi i regeneracji, które są niezbędne, a które są często pomijane i bagatelizowane. Zwraca uwagę również na mało popularne i lubiane jakości takie jak cisza, samotność, porażka, intuicja czy pokora. Autor nie daje gotowych i uniwersalnych rozwiązań, pokazuje indywidualne, dowolne i odpowiednie podejście dla konkretnego czytelnika. To nie jest książka tylko do czytania, samo przeczytanie jej nie pomoże w osiąganiu wymarzonych celów. Warto zastanowić się, wypełnić puste miejsca, odpowiedzieć na pytania, narysować swoją mapę drogi. Książka Power4Start może być ciekawym początkiem lub dodatkowym elementem rozwijania siebie, oswajania swoich lęków czy wątpliwości i może być jednym z wielu małych kroków do budowania spokojnego życia.
Recenzja powstała w ramach współpracy z wydawnictwem Makami.
---
https://www.instagram.com/kofeinowe.ksiazki/

Marek Kamiński jest podróżnikiem, pierwszym na świecie zdobywcą obu biegunów w jednym roku, mentorem i przedsiębiorcą, założycielem fundacji wspierającej młodzież Life Plan Academy i firmy badawczo-szkoleniowej Kamiński Academy.
Power4Start to ilustrowany poradnik, bazujący na autorskiej “Metodzie Biegun” Marka Kamińskiego, zawierający praktyczną instrukcję osiągania...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

T. Kingfisher to pseudonim amerykańskiej pisarki Ursuli Vernon. Pisze książki fantasy, horrory, książki dla dzieci, komiksy oraz powieści dla dorosłych. Laureatka nagród Hugo, Nebula i wielu innych.
“Cierń” to krótka powieść przedstawiającą alternatywną wersję “Śpiącej Królewny”. Główną bohaterką jest wróżka chrzestna Ropuszka, która przez wieki pilnuje kasztelu otoczonego ciernistym żywopłotem przed innymi. Aż pewnego dnia zjawia się rycerz, który słyszał opowieści o klątwie i pragnie uwolnić piękną królewnę.
Ta książka jest dla mnie urzekająca, emocjonalna i poruszająca. Bohaterki i bohaterowie przedstawieni są sposób wielowymiarowy, niejednoznaczny, w odróżnieniu od klasycznych baśni, gdzie zawsze najlepsze dobro zwalcza najgorsze zło. Jest to opowieść osadzona w baśniowej scenerii, w której nie brakuje magii, żywiołów, wróżek, odmieńców czy bogiń. Jest pokazana różnorodność, różni ludzie, stwory, grupy społeczne czy religie, ale bez zbędnego wdawania się w szczegóły i sztywnego podziału na lepszych i gorszych. Bardzo podoba mi się, że postaci (nawet te fantastyczne) są z krwi i kości - to znaczy mają uczucia, czasem są nieporadni, zakompleksieni, wrażliwi czy poirytowani. Przy tym są przedstawieni w sposób bardzo czuły, nieoceniający, momentami dla mnie wzruszający. Ta książka skłania do refleksji nad tym co znaczy, że ktoś jest piękny i odważny. Nie chodzi tylko o wygląd czy machanie mieczem (przez białego mężczyznę oczywiście) i “ratowanie królewny”, cokolwiek tak naprawdę miałoby to oznaczać. Jest to opowieść o lęku, odpowiedzialności, podejmowaniu działań (również bardzo trudnych i wyczerpujących) i braniu za nie odpowiedzialności oraz konsekwencji, nie zawsze przyjemnych i satysfakcjonujących. Jest to też opowieść o przyjaźni i miłości , ale nie bajkowo-cukierkowych, tylko realnych, z przywiązaniem, wrażliwością i odpowiedzialnością za drugą osobę. Tak przedstawiona baśń o śpiącej królewnie, w odróżnieniu od wersji disneyowskiej, pokazuje bardziej realny świat - to co brzydkie nie jest zawsze tylko i wyłącznie złe, a to co piękne nie zawsze jest czystym dobrem, bohaterowie nie zawsze mają wpływ na to co się dzieje i w związku z tym odczuwają pełen wachlarz emocji.

T. Kingfisher to pseudonim amerykańskiej pisarki Ursuli Vernon. Pisze książki fantasy, horrory, książki dla dzieci, komiksy oraz powieści dla dorosłych. Laureatka nagród Hugo, Nebula i wielu innych.
“Cierń” to krótka powieść przedstawiającą alternatywną wersję “Śpiącej Królewny”. Główną bohaterką jest wróżka chrzestna Ropuszka, która przez wieki pilnuje kasztelu otoczonego...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Komeda/Mazolewski Krzysztof Komander, Wojtek Mazolewski
Ocena 7,1
Komeda/Mazolewski Krzysztof Komander,...

Na półkach: ,

Krzysztof Komander jest reżyserem, montażystą i scenarzystą, współpracował m.in. z W. Smarzowskim i M. Szumowską. Wojtek Mazolewski to muzyk, współtwórca yassu, popularyzator jazzu. Razem zrealizowali audiobook “Komeda/Mazolewski”.
Audiobook “Komeda/Mazolewski” przedstawia fabularyzowaną biografię Krzysztofa Komedy, interpretowaną przez Marcina Dorocińskiego w towarzystwie utworów Komedy granych przez Wojtek Mazolewski Quintet. Krzysztof Komeda Trzciński to jeden z najważniejszych polskich muzyków i kompozytorów jazzowych. Twórca muzyki do filmów m.in. Romana Polańskiego, Andrzeja Wajdy, Jerzego Skolimowskiego. Z wykształcenia lekarz laryngolog.
Audiobook przedstawia biografię Krzysztofa Komedy od jego dzieciństwa, które przypadło na czas wojny, przez dorosłość i próbę pogodzenia praktyki lekarskiej i kariery muzycznej, aż do tragicznej śmierci w 1969 r. Opowiedziana historia jest dość krótka, bez bardzo szczegółowych opisów życia Komedy, wspierane krótkimi wypowiedziami osób związanych z artystą. Fakty są łączone ze zbyt emocjonalnymi i dramatycznymi, jak dla mnie, fabularyzowanymi opisami. Wyłania się z tego postać utalentowanego artysty, zafascynowanego jazzem, którego wrażliwość muzyczna została ukształtowana przez wojnę, nieśmiałość, życie i tworzenie w czasach PRLu w towarzystwie alkoholu, biedy, kłótni, kobiet, kombinowania skąd wziąć instrumenty na koncert, nadziei na nowe życie w Stanach Zjednoczonych. Z jednej strony jest dla mnie fascynujące, a z drugiej niepojęte, że ktoś potrafi wyrażać siebie przez muzykę, zatracić się w niej, często kosztem swojego życia prywatnego. Muzyka Komedy jest dla mnie ponadczasowa, czasem inspirująca, a czasem bardzo trudna w odbiorze.
---
https://www.instagram.com/kofeinowe.ksiazki/

Krzysztof Komander jest reżyserem, montażystą i scenarzystą, współpracował m.in. z W. Smarzowskim i M. Szumowską. Wojtek Mazolewski to muzyk, współtwórca yassu, popularyzator jazzu. Razem zrealizowali audiobook “Komeda/Mazolewski”.
Audiobook “Komeda/Mazolewski” przedstawia fabularyzowaną biografię Krzysztofa Komedy, interpretowaną przez Marcina Dorocińskiego w towarzystwie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

J. D. Salinger to jeden z najważniejszych, a przy okazji najbardziej tajemniczych amerykańskich pisarzy. Autor kilku zbiorów opowiadań oraz jedynej wydanej powieści “Buszujący w zbożu”.
“Buszujący w zbożu” pokazuje kilka dni z życia nastolatka - Holdena Caulfielda, który został wyrzucony z college'u i przed powrotem do domu rodzinnego spędza czas w Nowym Jorku. Salinger przedstawił w formie monologu niepokoje bohatera zniechęconego dorosłym światem pełnym hipokryzji i głupoty, poruszając tematy m.in. tożsamości, religii czy seksualności. Książka przez niektórych uznana jako kontrowersyjna, ze względu na występujące wulgaryzmy, czy rzekome zachęty do buntu.
Książka - klasyk, którą nadrobiłam jako osoba znacznie starsza niż jej główny bohater. Dla mnie to dość typowe i uniwersalne przemyślenia nastolatka, który jest niepoważny, porywczy, żyje w swojej bańce, ma swoje wyobrażenie o otaczającym go świecie i problem z jego zaakceptowaniem. Jednocześnie w całej tej złości i niezgodzie znajduje się wrażliwość, smutek, samotność oraz tęsknota i wszystkie te emocje mieszają się ze sobą i są efektem szukania miejsca na pomieszczenie w sobie niesprawiedliwości realnego świata. Autor pokazał dorastanie Holdena i różnice między niewinnym dzieciństwem a dorosłością, miłością Holdena do młodszej siostry Phoebe i niechęcią do kolegów z college’u, rodziców, nauczycieli czy starszego brata pracującego w Hollywood. Chwilami nie rozumiałam zblazowanego podejścia Holdena, wydawało mi się głupie i bezsensowne, ale postanowiłam się nad tym trochę zastanowić i przypomnieć sobie swoje dorastanie. Doszłam do wniosku, że zdanie sobie sprawy, że życie jest niesprawiedliwe, niejednoznaczne i wygląda zupełnie inaczej niż z perspektywy dziecka, jest trudne do zaakceptowania i bycie nastolatkiem jest trudne i wyjątkowe w swoim doświadczeniu. To jest bardzo emocjonalny czas między beztroskim dzieciństwem a spokojniejszą dorosłością i rozumiem to, że głównym bohater ma problem z zaakceptowaniem świata, jego zachowanie nie jest dla mnie kontrowersyjne. Wiem, że potrzebne jest sporo czasu i doświadczenia, żeby zdać sobie sprawę z tego, że nasze otoczenie jest wypełnione obłudą, oszustwami, krzywdą i na wiele aspektów nie mamy żadnego wpływu, a wsparcie rodziców, nauczycieli i innych dorosłych nie zawsze jest zrozumiane i docenione przez nastolatków.
---
https://www.instagram.com/kofeinowe.ksiazki/

J. D. Salinger to jeden z najważniejszych, a przy okazji najbardziej tajemniczych amerykańskich pisarzy. Autor kilku zbiorów opowiadań oraz jedynej wydanej powieści “Buszujący w zbożu”.
“Buszujący w zbożu” pokazuje kilka dni z życia nastolatka - Holdena Caulfielda, który został wyrzucony z college'u i przed powrotem do domu rodzinnego spędza czas w Nowym Jorku. Salinger...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Sasa Sestic jest przedsiębiorcą, Mistrzem Świata Baristów (wygrał World Champion Barista w 2015 r.) oraz byłym olimpijczykiem (reprezentantem Australii w piłce ręcznej). Założył palarnię ONA Coffee, spółkę Project Origin importującą zieloną kawę oraz spółkę Nucleus z innowacyjnymi rozwiązaniami dla przemysłu kawowego.
Książka rozpoczyna się opisem zwycięstwa w najbardziej prestiżowej imprezie kawowego świata - World Barista Champion, przedstawia również sportową karierę Sasy, emigrację z Jugosławii do Australii, opowieści z licznych podróży i spotkań z producentami kawy na całym świecie oraz pomysły na udoskonalenie upraw kawy oraz pomoc producentom kawy.
Ta książka to dziennik/pamiętnik osoby, która poświęciła sportową karierę dla przemysłu kawowego, która wprowadziła rozwiązania rozwijające produkcję kawy i wspierające osoby zajmujące się jej zbieraniem i przetwarzaniem. Ta książka nie jest wyłącznie publikacją czy albumem o kawie, ale jest to opis sposobu patrzenia na życie. Wydaje się, że Sasa jest osobą, która rozumie, że dobrze działający biznes to nie tylko wytwarzany produkt, ale również pracownicy i dobra jakościowo kawa wymaga wspierania osób, które ją zbierają i przetwarzają. Sasa podróżował po krajach z którymi współpracuje - Salwador, Indie, Nikaragua, Kolumbia, Honduras, Etiopia, Rwanda i zbierał tam informacje o warunkach panujących na plantacjach, które w wielu miejscach były bardzo trudne. Ta książka pokazuje przedsięwzięcie, oparte na wzajemnym wsparciu, zaufaniu i odpowiedzialności, a nie tylko i wyłącznie jako biznes nastawiony na jak największe zyski. Dla mnie lektura tej książki to bardzo duże uświadomienie w kwestii prowadzenia plantacji kawy w Afryce, Ameryce Łacińskiej czy Indiach i pokazanie nowych, innowacyjnych metod obróbki kawy, odpowiednich dla danego regionu. Ciekawy również był opis prestiżowego konkursu World Barista Champion wymagający od uczestniczek i uczestników ogromnej wiedzy, determinacji, ciężkiej pracy i pasji. Jest to książka, która pokazuje biznes kawowy od środka i pozwala uświadomić sobie jego wielowarstwowość.
----
https://www.instagram.com/kofeinowe.ksiazki/

Sasa Sestic jest przedsiębiorcą, Mistrzem Świata Baristów (wygrał World Champion Barista w 2015 r.) oraz byłym olimpijczykiem (reprezentantem Australii w piłce ręcznej). Założył palarnię ONA Coffee, spółkę Project Origin importującą zieloną kawę oraz spółkę Nucleus z innowacyjnymi rozwiązaniami dla przemysłu kawowego.
Książka rozpoczyna się opisem zwycięstwa w najbardziej...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Maria Halber to poetka, pisarka, autorka książki poetyckiej “Przejścia” i powieści “Strużki” oraz tekstów m.in. do Magazynu Pismo, Małego Formatu, Dwutygodnika. Jest również redaktorką w niezależnym i queerowym magazynie Girls and Queers to the Front.
“Strużki” to historia poszukiwania własnej tożsamości i przyjaźni dwóch nastolatek. Jedna z nich - Kinga, jest przebojowa, otwarta i charyzmatyczna. Druga, i to z jej perspektywy opisywana jest ta relacja, jest cicha, zdystansowana i łaknie towarzystwa Kingi. Mimo różnic i pozornie jednostronnego przepływu energii, obie dziewczynki dają sobie, na ile to możliwe, to czego potrzebują i wzajemnie się wspierają.
Dla mnie historia tej przyjaźni jest przedstawiona w sposób naturalny, właściwy dojrzewaniu, obarczona rozczarowaniami i zachwytami, bez moralizowania. Początkowo dziewczynki są nierozłączne, ale w pewnym momencie ich drogi się rozchodzą, są napięcia, zazdrość, ale również wzajemne inspiracje i pomoc. Poetycki, subtelny, a zarazem bezpośredni język opisuje w niewymuszony sposób jeden z trudniejszych okresów w życiu, związany z przynależnością do różnych społeczności. Podczas czytania tej książki czułam nostalgię, przypominając sobie własne dojrzewanie, te problemy i napięcia, które są charakterystyczne tylko i wyłącznie wtedy jak ma się te kilkanaście lat i z jednej strony myślisz, że możesz wszystko, a z drugiej lęk przed odrzuceniem jest tak dojmujący, że zrobisz wszystko, żeby być z innymi. Poruszająca była dla mnie również postać mamy Kingi, która miała w sobie spokój i ciepło mimo niesamowicie wymagającej i angażującej sytuacji życiowej. Książka “Strużki” jest mi bliska, pokazuje rozwój młodych osób, odkrywanie ich potencjału i reakcje na popełniane błędy, podejmowanie coraz bardziej świadomych decyzji, odkrywanie siebie poprzez relacje z innymi. A to całe dojrzewanie jest trudne, skomplikowane, bolesne i w czasie którego wsparcie, współodczuwanie i współczucie jest niezbędne, żeby w ogóle przetrwać.
----
https://www.instagram.com/kofeinowe.ksiazki/

Maria Halber to poetka, pisarka, autorka książki poetyckiej “Przejścia” i powieści “Strużki” oraz tekstów m.in. do Magazynu Pismo, Małego Formatu, Dwutygodnika. Jest również redaktorką w niezależnym i queerowym magazynie Girls and Queers to the Front.
“Strużki” to historia poszukiwania własnej tożsamości i przyjaźni dwóch nastolatek. Jedna z nich - Kinga, jest przebojowa,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Leopold Tyrmand był pisarzem i publicystą, pasjonatem i znawcą jazzu. Pochodził z rodziny żydowskiej, przed wojną studiował architekturę w Paryżu. W trakcie wojny pracował w Niemczech m.in. jako tłumacz, kelner, pomocnik bibliotekarza. Rok 2020 ustawowo ogłoszono rokiem Leopolda Tyrmanda.
Powieść “Filip” to historia młodego Polaka, pracującego w 1943 r. we Frankfurcie jako kelner. Książka zawiera wiele wątków biograficznych i została uznana przez autora jako jego “spowiedź pisarska”. Przeczytałam wydanie bez cenzury, które jest najbardziej zbliżone do pierwotnej wersji autora. Na podstawie książki powstał film “Filip” z fantastycznym Erykiem Kulmem jr w roli głównej.
Dodałam tę książkę do swojej biblioteczki po obejrzeniu filmu “Filip” i przeczytałam ją w ramach marcowego Wyzwania Lubimyczytać - Przeczytam książkę literackiego patrona z lat 2020-2024. Książka przedstawia inne spojrzenie na wojnę, nie z punktu widzenia romantyzowanego bohaterstwa, Holocaustu czy powstania, ale zwykłego cywila. Tutaj każda z przedstawionych postaci, pochodzenia polskiego, niemieckiego, francuskiego czy innego, chce żyć po swojemu na tyle, na ile jest to możliwe. Spotyka się to oczywiście z frustracją, bo wojna nie pomaga w nawiązywaniu bliskich relacji oraz swobodnej egzystencji. Pokazane są tu drobne oszustwa, cwaniactwo, duża doza ironii przy jednoczesnym zachowaniu godności, która dla każdego oznacza coś innego. Podoba mi się pokazanie młodzieńczej lekkomyślności Filipa, który możliwość przespania się z dziewczyną traktuje bardziej poważnie niż nocne naloty aliantów, i która łączy się z chwilami wrażliwości oraz uczuciom wobec Niemki, w której się zakochał. Jest to dla mnie historia, która z jednej strony jest bardzo trudna, pokazuje nieprzychylność wojny wobec codziennego życia, ale są żywe uniwersalne wartości, takie jak współpraca, pomaganie innym czy chęć bycia z kimś w relacji, które pozwalały przetrwać. Wtedy, w trakcie wojny człowiek “zachłystywał się na przemian grozą i triumfem, szybko kochał, cieszył się chwilą”.
#WyzwanieLC2024
----
https://www.instagram.com/kofeinowe.ksiazki/

Leopold Tyrmand był pisarzem i publicystą, pasjonatem i znawcą jazzu. Pochodził z rodziny żydowskiej, przed wojną studiował architekturę w Paryżu. W trakcie wojny pracował w Niemczech m.in. jako tłumacz, kelner, pomocnik bibliotekarza. Rok 2020 ustawowo ogłoszono rokiem Leopolda Tyrmanda.
Powieść “Filip” to historia młodego Polaka, pracującego w 1943 r. we Frankfurcie jako...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nick Bradley jest pisarzem i wykładowcą. Po ukończeniu studiów z literatury angielskiej przeprowadził się do Japonii, gdzie przez wiele lat mieszkał i pracował. Temat jego pracy doktorskiej dotyczy postaci kota w kulturze Japonii. “Kot w Tokio” to jego debiutancka powieść.
“Kot w Tokio” to zbiór kilkunastu opowieści o mieszkańcach Tokio oraz kocie, które łączą się ze sobą w subtelny sposób. Autor pokazuje ogrom i różnorodność miasta, bohaterów z różnych grup społecznych i szylkretowego kota, który pojawia się we wszystkich historiach.
Zbiór tak różnorodnych historii może wydawać się na początku chaotyczny, ale wydaje mi się, że właśnie to chciał przedstawić autor - ogromną różnorodność bohaterów i ich relacji w ogromnym i chaotycznym mieście. Jest tutaj wszystko - bogactwo i bezdomność, pomoc i odrzucenie, seks, śmierć i samotność, tradycja i nowoczesność. Wydaje się, że życie, praca i spędzanie czasu w Tokio jest skomplikowane i bardzo wymagające. Miasto cały czas żyje, bezustannie czuwa i wymaga nieustannego działania od jego mieszkańców. W bohaterach książki jest mnóstwo napięcia, cały czas muszą reagować na otaczające ich bodźce. Do tego kot, który pojawia się w losowych momentach - czasem zwiastując nieszczęście, czasem nadzieję, a czasem jest po prostu obserwatorem bez istotnego wpływu na losy bohaterów. Najbardziej podobała mi się historia o tatuażyście i jego klientce (rzeczywistość mieszająca się z iluzją) oraz opowiadanie o klonie kota (o dojmującej bezradności wobec nieszczęścia i nieznośnej obojętności kota).
----
https://www.instagram.com/kofeinowe.ksiazki/

Nick Bradley jest pisarzem i wykładowcą. Po ukończeniu studiów z literatury angielskiej przeprowadził się do Japonii, gdzie przez wiele lat mieszkał i pracował. Temat jego pracy doktorskiej dotyczy postaci kota w kulturze Japonii. “Kot w Tokio” to jego debiutancka powieść.
“Kot w Tokio” to zbiór kilkunastu opowieści o mieszkańcach Tokio oraz kocie, które łączą się ze sobą w...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Anna H. Niemczynow to autorka kilkunastu książek oraz opowiadań. Wcześniej pracowała m.in. jako urzędniczka państwowa oraz instruktorka fitness. Dzieli się swoimi doświadczeniami m.in. zaburzeń odżywiania, przemocy, rozwodu, emigracji. Związana z religią katolicką, co jest mocno zaznaczone w książce “Słowa wdzięczności”.
Książka “Słowa wdzięczności” jest ładną i estetyczną publikacją, zawierającą przemyślenia autorki na temat wdzięczności i propozycje ćwiczeń wdzięczności na co dzień, razem z miejscem na notatki, uzupełnione wieloma nawiązaniami do poprzednich książek autorki oraz cytatami innych osób.
Książka jest napisana bardzo prostym, emocjonalnym, cukierkowym językiem, a przedstawione porady są dość typowe i ogólne. Dużą część zajmują tu doświadczenia autorki i pokazanie miejsca w którym jest teraz, dzięki praktykowaniu wdzięczności. Czuję jednak pewien dysonans, ponieważ autorka zapewnia, że każdy z nas ma dowolność w wybieraniu tego co mu służy, jednak w całej książce dominuje pogląd, że praktykowanie wdzięczności jest najważniejsze i najlepsze i pomoże w każdej trudnej sytuacji. Co więcej, nie przemawia do mnie podejście “bądź wdzięczna za to co masz, bo inni mają gorzej”. Uważam, że praktykowanie wdzięczności jest ważne i pomocne, jednak jest jedynie uzupełnieniem codziennej pracy nad sobą różnymi metodami i nie jest wcale takie łatwe i przyjemne, a na efekty trzeba czekać czasem bardzo długo. Bycie wdzięcznym bez dodatkowych refleksji nad sobą nie rozwiąże wszystkich naszych problemów i nie pozwoli odpuścić czy wybaczyć. Dla mnie ta książka to ładny dodatek do biblioteczki, nie stanowi jednak wartościowej publikacji, która mogłaby pomóc mi w radzeniu sobie z trudnościami. Niemniej jednak czasem każdy z nas ma taką chwilę, kiedy nie ma siły na nic, chce tylko dobrego, miłego i pocieszającego słowa w stylu “wszystko będzie dobrze” i ta książka dla niektórych może być właśnie takim odpoczynkiem.
----
Recenzja powstała w ramach akcji recenzenckiej Lubimyczytać.pl
----
https://instagram.com/kofeinowe.ksiazki

Anna H. Niemczynow to autorka kilkunastu książek oraz opowiadań. Wcześniej pracowała m.in. jako urzędniczka państwowa oraz instruktorka fitness. Dzieli się swoimi doświadczeniami m.in. zaburzeń odżywiania, przemocy, rozwodu, emigracji. Związana z religią katolicką, co jest mocno zaznaczone w książce “Słowa wdzięczności”.
Książka “Słowa wdzięczności” jest ładną i estetyczną...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jean-Paul Didierlaurent był francuskim pisarzem, laureatem licznych konkursów na opowiadania. “Lektor z pociągu 6:27” była jego pierwszą powieścią.
“Lektor z pociągu 6:27” to historia Guylaina Vignollesa, pracującego w zakładzie recyklingu książek, której nienawidzi. Swoją niechęć okazuje poprzez wykradanie stamtąd pojedynczych stron książek, które nie zostały zniszczone i czytaniu ich na głos w pociągu, którym dojeżdża do pracy. Jego codzienność jest dość monotonna dopóki nie zostaje zaproszony do domu starców jako lektor oraz nie znajduje tajemniczego pendrive’a z zapiskami młodej kobiety.
Historia opisana w tej krótkiej powieści jest niezwykła w swojej zwykłości. Akcja jest spokojna, nie dzieje się tu nic nadzwyczajnego czy wzniosłego, a bohaterowie są zwyczajnymi ludźmi. Każda z postaci żyje swoim życiem i robi wszystko, by było ono bardziej znośne i robi to z uwzględnieniem swojej wyjątkowej wrażliwości. W opisywanej codzienności nuda, frustracje i lęki mieszają się z nadzieją, humorem, drobnymi przyjemnościami i miłymi zbiegami okoliczności. Dla bohaterów bardzo ważnymi chwilami jest obcowanie z literaturą, która pozwala im na ucieczkę do bezpiecznej i kojącej przestrzeni, a także pozwala na nawiązywanie zaskakujących, ale bardzo radosnych i może nawet romantycznych znajomości. Niemal czułam ból, wstręt i pogardę Guylaina do maszyny, która niszczyła książki i miałam myśl, że gdyby podobny pomysł na fabułę miałby Stephen King to ta historia potoczyłaby się zupełnie inaczej…
-----
https://www.instagram.com/kofeinowe.ksiazki/

Jean-Paul Didierlaurent był francuskim pisarzem, laureatem licznych konkursów na opowiadania. “Lektor z pociągu 6:27” była jego pierwszą powieścią.
“Lektor z pociągu 6:27” to historia Guylaina Vignollesa, pracującego w zakładzie recyklingu książek, której nienawidzi. Swoją niechęć okazuje poprzez wykradanie stamtąd pojedynczych stron książek, które nie zostały zniszczone i...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dave Eggers to amerykański pisarz, wydawca i aktywista. Jest autorem powieści, opowiadań, książek dla dzieci oraz literatury faktu. Jest założycielem niezależnego wydawnictwa McSweeney’s i współzałożycielem projektu literackiego wspierającego pisarstwo, a także bierze udział w działaniach aktywistycznych na rzecz praw człowieka.
Książka opowiada o młodej dziewczynie Mae, która porzuca nudną biurową pracę i zostaje pracownicą największej na świecie firmy internetowej - Circle. Dziewczyna jest zachwycona nowoczesnością, rozwojem technologicznym i social mediowymi aktywnościami firmy. Działania te zaczynają wkrótce dominować w jej życiu i przysłaniają bezpośredni kontakt z bliskimi i rzeczywistością.
Historia przedstawiona w książce może być z gatunku “ku przestrodze” i ma duży potencjał do refleksji nad wszechobecną cyfryzacją i dostępnością na globalną skalę. W szczególności, że pozostawione zakończenie jest otwarte i ciąg dalszy można je interpretować na różne sposoby. Zabrakło mi tu jednak przedstawienia intencji bohaterów książki. Nie wiadomo dlaczego tak naprawdę twórcy firmy promują globalny brak prywatności i nieustające udzielanie się w sieci. Czy chodzi o władzę, pieniądze, kontrolę, a może jednak ochronę i bezpieczeństwo? Dlaczego większość pracowników bezmyślnie tkwi w dążeniu do coraz lepszych efektów, większej wydajności, chęci spełnienia swoich ambicji za wszelką cenę? Nie wyjaśniono dlaczego główna bohaterka jest ślepo zapatrzona w działalność firmy, mimo faktu iż jej bliscy są do niej sceptycznie nastawieni. Wydarzenia przedstawione w książce są dla mnie punktem wyjścia do dalszej dyskusji, natomiast nie wywołały we mnie poczucia zaskoczenia i zaciekawienia tą historią. Dla mnie jest oczywiste, że praca w tego rodzaju korpo i bycie częścią wszechobecnej dostępności związane jest z ogromnym napięciem, które jest niebezpieczne i do którego na dłuższą metę nie da się przyzwyczaić.
----
https://www.instagram.com/kofeinowe.ksiazki/

Dave Eggers to amerykański pisarz, wydawca i aktywista. Jest autorem powieści, opowiadań, książek dla dzieci oraz literatury faktu. Jest założycielem niezależnego wydawnictwa McSweeney’s i współzałożycielem projektu literackiego wspierającego pisarstwo, a także bierze udział w działaniach aktywistycznych na rzecz praw człowieka.
Książka opowiada o młodej dziewczynie Mae,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Manami Okazaki jest autorką książek i artykułów o japońskiej kulturze, była kuratorką wydarzeń związanych z lalkami kokeshi w Londynie, Paryżu, Rzymie i Los Angeles.
Kokeshi to ręcznie wykonywane lalki z różnych gatunków drzew i pierwotnie służyły jako zabawki dla dzieci. Wyrabiają je rzemieślnicy z różnych regionów Japonii. W książce przedstawiono historię lalek, metody ich wyrobu, typy i style kokeshi. Są tu również wywiady z wytwórcami lalek oraz krótki przewodnik po japońskich prefekturach, a to wszystko opatrzone dużą ilością pięknych, kolorowych zdjęć.
Informacje i zdjęcia pokazane w książce pozwalają mi docenić jednoczesną prostotę i piękno ręcznie wyrabianych kokeshi, które stanowią urzekającą sztukę ludową. Wywiady z twórcami pokazują jak dużo pracy, chęci i serca wkładają w swoje wyroby. Wyrabianie kokeshi jest tradycją, często przekazywaną z pokolenia na pokolenie i nie są po prostu zwykłą pamiątką czy zabawką. Każdy ruch pędzlem, wybór farb, rodzaj drewna czy nadawany kształt mają swoje uzasadnienie i to czyni kokeshi wyjątkowymi i jedynymi w swoim rodzaju. Jestem zachwycona naturalnością i precyzją, ale również historią powstawania lalek, które powodują, że są one wyjątkową, unikalną i pełną uroku ozdobą.
-----
https://www.instagram.com/kofeinowe.ksiazki/

Manami Okazaki jest autorką książek i artykułów o japońskiej kulturze, była kuratorką wydarzeń związanych z lalkami kokeshi w Londynie, Paryżu, Rzymie i Los Angeles.
Kokeshi to ręcznie wykonywane lalki z różnych gatunków drzew i pierwotnie służyły jako zabawki dla dzieci. Wyrabiają je rzemieślnicy z różnych regionów Japonii. W książce przedstawiono historię lalek, metody...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Hwang Bo-Reum to autorka bestsellerowej debiutanckiej powieści “Witajcie w księgarni Hyunam-Dong”, zbioru esejów, a z wykształcenia informatyczka.
“Witajcie w księgarni Hyunam-Dong” to opowieść o Yeong-ju, kierowniczce małej, kameralnej księgarni na obrzeżach Seulu.
Dla mnie ta książka jest jak ciepły, puchaty koc i zapalony kominek w zimowy, śnieżny dzień. Jak kawa wypijana w przytulnej kawiarni z ukochanym. Jak słońce wschodzące rano po przesileniu zimowym i najkrótszym dniu w roku. Jak oglądanie guilty-pleasurowego serialu po ciężkim dniu w pracy. Czuję w tej książce dużo cierpliwości i czułości dla jej bohaterów, którzy są zagubieni, cały czas mają wiele wątpliwości, trosk i sprawiają czasem wrażenie trochę nieogarniętych. Tutaj wszystko dzieje się powoli, na podjęcie jakiejkolwiek decyzji jest czas, jest miejsce na popełnianie błędów i nie domyślanie się o czym myśli druga osoba. “Witajcie w księgarni…” to książka po którą sięgam kiedy chcę odpocząć, chcę poczuć się bezpiecznie i spokojnie, nie gonić za akcją, dużą ilością bohaterów, rozwiązywaniem zagadek, czy głębokim rozmyślaniem nad sensem życia. Są tu pewne oczywistości i złote myśli o szczęściu, pracy, związkach, medytowaniu, kawie (“kiedy parzysz kawę myślisz tylko o niej”), ale dla mnie nie są przesadzone i pretensjonalne i bardzo dobrze wpisują się w klimat całej książki. Dodatkowo głos lektorki w wersji audiobookowej jest bardzo kojący i również stanowi wspaniałe dopełnienie przedstawionej historii.
-------
http://instagram.com/kofeinowe.ksiazki

Hwang Bo-Reum to autorka bestsellerowej debiutanckiej powieści “Witajcie w księgarni Hyunam-Dong”, zbioru esejów, a z wykształcenia informatyczka.
“Witajcie w księgarni Hyunam-Dong” to opowieść o Yeong-ju, kierowniczce małej, kameralnej księgarni na obrzeżach Seulu.
Dla mnie ta książka jest jak ciepły, puchaty koc i zapalony kominek w zimowy, śnieżny dzień. Jak kawa...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

“Lekcje chemii” to bestsellerowa, debiutancka powieść Bonnie Garmus, amerykanki, wioślarki i posiadaczki psa o imieniu dziewięćdziesiąt dziewięć.
Główną bohaterką książki jest chemiczka Elizabeth Zott, która żyje i pracuje w Kalifornii. Jest to opowieść o kobietach, dyskryminacji, przemocy, związkach, patriarchacie, niezgodzie na określone zachowania na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych.
Przesłuchałam tę książkę w formie audiobooka i to w wersji przyspieszonej, ponieważ budziła we mnie niechęć, irytację i niesmak. Pierwsza połowa książki to dla mnie wyolbrzymiony opis tragicznych dzieciństw, przemocy seksualnej, wykorzystywaniu i dyskryminacji kobiet i wydaje się, że nic nie jest w stanie naprawić wyrządzonych krzywd. Potem nie jest aż tak tragicznie, ale jest to historia, która pokazuje drogę bohaterki do osiągnięcia celu bez głębszej refleksji. Prawie wszystkie przedstawione tu postaci są albo tylko złe i krzywdzą innych, albo tylko dobre - są krzywdzeni/krzywdzone. Taki sztywny podział na oprawców i ofiary jest nienaturalny, powierzchowny i często występuje w bajkach. Dlatego postanowiłam drugą połowę książki przesłuchać z nastawieniem, że jest to właśnie bajeczka i wtedy początkowa niechęć nieco się zmniejszyła. Jednak chyba z założenia miała to być książka feministyczna, a dla mnie feminizm to coś więcej niż natrętne opisy krzywd wyrządzanych kobietom, wygłaszanie wielkich haseł o tym, że kobiety mogą wszystko, radzenie innym, że bez względu na wszystko mają robić wyłącznie to co uważają za słuszne oraz pretensjonalne wkładanie do tego wszystkiego naukowych określeń z chemii i biologii. I uważam, że w polskim tłumaczeniu Elizabeth powinna być chemiczką a nie chemikiem.
----
https://www.instagram.com/kofeinowe.ksiazki/

“Lekcje chemii” to bestsellerowa, debiutancka powieść Bonnie Garmus, amerykanki, wioślarki i posiadaczki psa o imieniu dziewięćdziesiąt dziewięć.
Główną bohaterką książki jest chemiczka Elizabeth Zott, która żyje i pracuje w Kalifornii. Jest to opowieść o kobietach, dyskryminacji, przemocy, związkach, patriarchacie, niezgodzie na określone zachowania na przełomie lat...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dave Eggers to amerykański pisarz, wydawca i aktywista. Jest autorem powieści, opowiadań, książek dla dzieci oraz literatury faktu. Jest założycielem niezależnego wydawnictwa McSweeney’s i współzałożycielem projektu literackiego wspierającego pisarstwo, a także bierze udział w działaniach aktywistycznych na rzecz praw człowieka.
“Mnich z Mokki” to biografia Mokhtara Alkhanshalego, amerykanina jemeńskiego pochodzenia. Według legendy ziarna kawy zaparzono po raz pierwszy w Mokce, porcie na jemeńskim wybrzeżu. Mokhtar wyrusza więc do Jemenu, odwiedza plantacje kawowców, nawiązuje współpracę przy zbiorach i obróbce i chce przywrócić jemeńskiej kawie jej miejsce w biznesie. Okazało się bowiem, że niektóre próbki kawy mają unikalne walory smakowe i zdobywają najwyższe oceny według wymogów Specialty Coffee Association of America (SCAA). Jednak podczas jego pobytu w 2015 r. wybucha wojna domowa i Mokhtar na własną rękę próbuje wydostać się z Jemenu. Oczywiście z kawą.
Dla mnie ta książka to pełna pasji opowieść o determinacji i zapale do rozpowszechnienia tradycji związanej z piciem kawy oraz chęci pomocy osobom pracującym na jemeńskich plantacjach. “Mnich z Mokki” to opis niesamowicie ciężkiej, ale również bardzo satysfakcjonującej i prowadzącej do spełnienia zawodowego pracy oraz dbania o tradycję. Zrozumiałe jest dla mnie dążenie głównego bohatera do dzielenia się wyjątkową kawą z innymi, bo mi również sprawia przyjemność spokojne picie kawy w gronie bliskich mi osób. Dodatkowo, zagadnienia związane ze światem arabskim nie są mi bliskie, więc opisy Jemenu, ale również związane z tym zachowanie dyskryminacyjne zwróciły moją uwagę na inne kultury.
-----
http://instagram.com/kofeinowe.ksiazki

Dave Eggers to amerykański pisarz, wydawca i aktywista. Jest autorem powieści, opowiadań, książek dla dzieci oraz literatury faktu. Jest założycielem niezależnego wydawnictwa McSweeney’s i współzałożycielem projektu literackiego wspierającego pisarstwo, a także bierze udział w działaniach aktywistycznych na rzecz praw człowieka.
“Mnich z Mokki” to biografia Mokhtara...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Tomasz Stawiszyński jest filozofem, eseistą, autorem książek opisujących reguły i odzwierciedlających refleksje o otaczającym nas świecie. Przybliża zagadnienia z pogranicza filozofii i psychoterapii. Sposób w jaki przedstawia swoje spostrzeżenia jest dla mnie bardzo intuicyjny i zachęca do głębszych refleksji.
Książka została podzielona na rozdziały opisujące bezradność wobec śmierci, straty, żałoby, smutku, (nad)odpowiedzialności, nieznanego oraz (własnej) przemocy, a także tytułową ucieczkę od bezradności. Ta książka to zbiór refleksji na temat czasu kultury sukcesu i kontroli, w którym obecnie żyjemy, który wspiera nas w myśleniu, że jesteśmy w stanie “pokonać” to co nam nie służy i to czego się boimy. I okazuje się jednak, że nie ma tu przepisu na wspaniałe, pełne radości życie, nawet na szybkie i bezbolesne poradzenie sobie z trudnościami, bo taki po prostu nie istnieje.
Lektura tej książki dostarczyła mi pewnego rodzaju pocieszenia w takim sensie, że uzmysłowiła mi, że wszyscy doświadczają trudności, nie jesteśmy sami w swoich doświadczeniach. Bezradność towarzyszy mi cały czas i nie ucieknę od niej, bo też nie ma takiej potrzeby. Bezradność jak każda inna emocja ma swoje funkcje i bycie w niej jest nieprzyjemne, ale właśnie to powoduje zmiany i ewentualny rozwój. Kiedyś wrócę do tej książki i będę ją czytać jeszcze raz i jeszcze raz i dalej będę oswajać swoją bezradność. Ale to kiedyś, kiedy będę miała więcej zasobów.
https://www.instagram.com/kofeinowe.ksiazki/

Tomasz Stawiszyński jest filozofem, eseistą, autorem książek opisujących reguły i odzwierciedlających refleksje o otaczającym nas świecie. Przybliża zagadnienia z pogranicza filozofii i psychoterapii. Sposób w jaki przedstawia swoje spostrzeżenia jest dla mnie bardzo intuicyjny i zachęca do głębszych refleksji.
Książka została podzielona na rozdziały opisujące bezradność...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Richard Osman jest prezenterem telewizyjnym i producentem związanym z BBC, komikiem oraz pisarzem, autorem bestsellerowej serii cosy crime “Czwartkowy klub zbrodni”.
“Czwartkowy klub zbrodni” jest pierwszą częścią cyklu i opowiada o grupie przyjaciół mieszkających na ekskluzywnym osiedlu dla seniorów i spotykających się co czwartek na próbach rozwikłania wcześniej popełnionych przestępstw. Wspominanie i rozwiązywanie starych spraw przerywają morderstwa osób związanych z osiedlem, na którym mieszkają seniorzy z klubu. Postanawiają więc z pomocą lokalnej policji rozwiązać aktualne zabójstwa.
Ta seria została zakwalifikowana jako „przytulne kryminały” i coś w tym jest, bo akcja jest prowadzona w angielski, niespieszny sposób, nie ma tu brutalnych szczegółów, wkrada się angielski humor, a poszlaki i twisty przypominają te z klasycznych kryminałów Agathy Christie.
Dla mnie ta książka była spokojną rozrywką, chwilami flegmatyczną, a na końcu pojawiła się smutna i trochę przygnębiająca refleksja na temat starości, błędów popełnionych w młodości z którymi bohaterowie książki próbowali żyć i które popychały ich do ostatecznych rozwiązań. W tych momentach angielski humor ustąpił miejsca dość ponuremu wrażeniu, że wszystko ma swoją cenę, a starość może być bardzo trudnym doświadczeniem.
Instagram: https://www.instagram.com/kofeinowe.ksiazki/

Richard Osman jest prezenterem telewizyjnym i producentem związanym z BBC, komikiem oraz pisarzem, autorem bestsellerowej serii cosy crime “Czwartkowy klub zbrodni”.
“Czwartkowy klub zbrodni” jest pierwszą częścią cyklu i opowiada o grupie przyjaciół mieszkających na ekskluzywnym osiedlu dla seniorów i spotykających się co czwartek na próbach rozwikłania wcześniej...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to