-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1190
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać451
Biblioteczka
Thriller wkręcający od pierwszych stron. Przez to, że głównym bohaterem jest psycholog Cyrus mamy tu ciekawe psychologiczne wglądy i okazję, by poznać na czym polega zawód specjalisty pomagającego w rozwiązywaniu zagadek kryminalnych.
Jest trup, młoda dziewczyna zamordowana w drodze do domu po lokalnym festynie i inna bohaterka - buntowniczka z bardzo pokręconą przeszłością.
Autorowi udało się utrzymać ciągły suspens, thriller jest świetnie napisany i niegłupi. Jestem uczulony na idiotyczne fabuły, a tu wszystko fajnie trzymało się kupy i czytało się na jednym wdechu. Idealny gabaryt 500 stron - nie za długo i nie za krótko, akurat tak, by z głową rozwinąć wszystkie wątki. Nie zanudzić czytelnika, kazać mu się trochę zastanowić i próbować rozgryźć tę zagadkę.
Thriller na poziomie - polecam
Thriller wkręcający od pierwszych stron. Przez to, że głównym bohaterem jest psycholog Cyrus mamy tu ciekawe psychologiczne wglądy i okazję, by poznać na czym polega zawód specjalisty pomagającego w rozwiązywaniu zagadek kryminalnych.
Jest trup, młoda dziewczyna zamordowana w drodze do domu po lokalnym festynie i inna bohaterka - buntowniczka z bardzo pokręconą...
Przyjemna afrykańska podróż. Nie liczcie na klimat ,,Raków''
Przyjemna afrykańska podróż. Nie liczcie na klimat ,,Raków''
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNiezwykle świeża, pełna wspaniałych myśli mała książka - drogowskaz. Z reguły nie jestem sentymentalny, ale Wojciech Bonowicz zdołał swoją wrażliwością i umiejętnością rzeczowego ubierania myśli w słowa otworzyć wiele zapadni w moim umyśle. Dzięki niemu odkurzyłem zakamarki wspomnień, dawnych miłości, wakacyjnych przygód, opowieści o moim ojcu i o mnie samym. Rzeczywiście z jego felietonów ulatnia się klimat pocieszenia, zapewnienia, że życie nawet to najprostsze i z boku patrząc - nudnawe ma wielki sens. A sensem tym może być to co za sens uznamy - poezja, literatura, sztuka, pszczelarstwo, czas z przyjaciółmi. Jedno tylko sensu nie ma - wojna. A co do polityki... No cóż, jako że podzielam poglądy Bonowicza to się nie oburzam, ale tak jak autor rozumiem, że ktoś może mieć inne i nachalnie nie staram się nikogo przekonywać. Dała mi ta książka dużo spokoju, oddech i miłe chwile tylko dla siebie, a to rzadkość.
Niezwykle świeża, pełna wspaniałych myśli mała książka - drogowskaz. Z reguły nie jestem sentymentalny, ale Wojciech Bonowicz zdołał swoją wrażliwością i umiejętnością rzeczowego ubierania myśli w słowa otworzyć wiele zapadni w moim umyśle. Dzięki niemu odkurzyłem zakamarki wspomnień, dawnych miłości, wakacyjnych przygód, opowieści o moim ojcu i o mnie samym. Rzeczywiście z...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDaję dyszkę za to, że Priscilla Presley miała odwagę podzielić się swoją niełatwą historią ze światem. Jest to autobiograficzny samograj, książka którą czyta się w kilka godzin, jakby oglądało się reality show z największą gwiazdą wszechczasów o której nadal nie wiemy wszystkiego, a tak właściwie to wciąż nie wiemy o Elvisie prawie nic. To czyni z niego Boga, ale teraz już wiem, że ten Bóg nosił na sumieniu wiele odstręczających grzechów. Polecam przyjrzeć się bliżej tej pokręconej parze, dla której toksyczność była normalnością.
Daję dyszkę za to, że Priscilla Presley miała odwagę podzielić się swoją niełatwą historią ze światem. Jest to autobiograficzny samograj, książka którą czyta się w kilka godzin, jakby oglądało się reality show z największą gwiazdą wszechczasów o której nadal nie wiemy wszystkiego, a tak właściwie to wciąż nie wiemy o Elvisie prawie nic. To czyni z niego Boga, ale teraz już...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCiekawe czy ktoś jeszcze tak jak ja głupi osioł dałem się nabrać myśląc, że Coetzee napisał esej o naturze Polaków (hehe). Sam się z siebie teraz smieje, no ale cóż, książkę i tak było warto przeczytać, bo choć o naturze Polaków tudzież tytułowego Polaka jest tu niewiele, to o naturze człowieka już znacznie sporo, a o tym zawsze chętnie czytam i eksploruję grzebiąc w odmętach własnej egzystencji. Szalenie to zgrabna, miniaturowa opowiastka o uprzedzeniach, oczekiwaniach i surowej ocenie z jaką patrzymy na nowo poznane osoby choćby były wybitnymi chopinistami.
Ciekawe czy ktoś jeszcze tak jak ja głupi osioł dałem się nabrać myśląc, że Coetzee napisał esej o naturze Polaków (hehe). Sam się z siebie teraz smieje, no ale cóż, książkę i tak było warto przeczytać, bo choć o naturze Polaków tudzież tytułowego Polaka jest tu niewiele, to o naturze człowieka już znacznie sporo, a o tym zawsze chętnie czytam i eksploruję grzebiąc w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTotalnie nie mogłem się w nią wkręcić. Jakaś taka naciągana, główna bohaterka zupełnie nieprzekonująca. Zupełnie nie poczułem klimatu. Po raz kolejny przekonałem się, że polecenia w necie to nie wszystko. Słowem, słabizna.
Totalnie nie mogłem się w nią wkręcić. Jakaś taka naciągana, główna bohaterka zupełnie nieprzekonująca. Zupełnie nie poczułem klimatu. Po raz kolejny przekonałem się, że polecenia w necie to nie wszystko. Słowem, słabizna.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Przewspaniała! Dotknęła w moim ciele wszystkich strun, rozbujała wyobraźnię do niemożliwości. Mądrość jaka z niej płynie, czułość do wszystkiego co nas otacza, co winno być zauważone. Antropocentryzm zestawiony z małością człowieka wobec ogromu natury, insektów, sadów, chwastów, wszystkiego co żywe. Bardzo silne postaci kobiece, ale i dziadek ma tu swoje uniwersalne cechy, które wydają się być oczywiste, naturalne. Naturalizm choroby babki, ukazanie jej ciała, tego jak lubi być drapana, jak prowadzi mrówki kroplami miodu. Te obrazy zostaną we mnie na bardzo, bardzo długo.
Przeczytałem na jednym wdechu i na pewno będę do niej wracał. Uwielbiam prozę poetycką, np. ,,Małe lisy" Bargielskiej, ale to co Pani Lebda zrobiła w ,,Łakomych" po prostu rozwaliło mi czaszkę. Chapeau-bas! Czapki z głów.
Przewspaniała! Dotknęła w moim ciele wszystkich strun, rozbujała wyobraźnię do niemożliwości. Mądrość jaka z niej płynie, czułość do wszystkiego co nas otacza, co winno być zauważone. Antropocentryzm zestawiony z małością człowieka wobec ogromu natury, insektów, sadów, chwastów, wszystkiego co żywe. Bardzo silne postaci kobiece, ale i dziadek ma tu swoje uniwersalne cechy,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toŚwietny reportaż. Merytoryczny, dobrze napisany, ciekawy, wyborna lektura!
Świetny reportaż. Merytoryczny, dobrze napisany, ciekawy, wyborna lektura!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWłaśnie tego mi było trzeba. Thrillera przy którym nie będzie trzeba się wysilać umysłowo, tzn. będzie trzeba, ale jeśli akurat Ci się nie chce to można też po prostu płynąć, zapomnieć o całym świecie, a przynajmniej raz nieźle się przestraszyć!. ,,Oszustka" to idealny przykład powieści, w którą się wsiąka pomimo jej niedoskonałości fabularnych. Bo co z tego, że jest dużo ,,zbiegów okoliczności" skoro wszystkie one fajnie prowadzą do rozwiązania zagadki. Szczerze współczułem tej lasce, głównej bohaterce, bo wpakowała się w niezłe bagienko kłamstwami i uciekaniem przed przeszłością. Tym bardziej że ma rodzinę, męża, poukładane życie. No ale nie takie rzeczy widział świat. Do końca nie wiedziałem jak się to skończy, a to też jest dla mnie ważny wyznacznik udanego thrillera. Jeśli chodzi o styl - nie można się przyczepić. Zdecydowanie lepszy niż większość thrillerów psychologicznych z półki polskich autorów, a na pewno debiutantów. Zgrabnie rozpisane sceny, żywy, naturalny język. Dobrze się bawiłem.
Właśnie tego mi było trzeba. Thrillera przy którym nie będzie trzeba się wysilać umysłowo, tzn. będzie trzeba, ale jeśli akurat Ci się nie chce to można też po prostu płynąć, zapomnieć o całym świecie, a przynajmniej raz nieźle się przestraszyć!. ,,Oszustka" to idealny przykład powieści, w którą się wsiąka pomimo jej niedoskonałości fabularnych. Bo co z tego, że jest dużo...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOdkryłem Małeckiego już jakiś czas temu. Zacząłem od imponującego literacko ,,Dygotu" i muszę przyznać, że autor trzyma poziom. Jego książki są zaskakujące i zaskakująco piękne. Warto
Odkryłem Małeckiego już jakiś czas temu. Zacząłem od imponującego literacko ,,Dygotu" i muszę przyznać, że autor trzyma poziom. Jego książki są zaskakujące i zaskakująco piękne. Warto
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMiędzygatunkowy majstersztyk, od którego nie sposób się oderwać. Dostarczył mi rozrywki na wielu poziomach, a właśnie w takim celu sięgam po kryminały, żeby się dobrze bawić, pogłówkować i zatopić w dobrze skrojonej, inteligentnej lekturze. Uważam, że zabieg umieszczenia postaci historycznych (Abramowski, Tartakower, Gombrowicz i innych) na statku ,,Przyszłość" doskonale się tu sprawdził. Z kolei motyw ,,zamkniętego pokoju" to chyba mój ulubiony w powieściach szpiegowskich. Słowem, świetnie się bawiłem i uważam, że Czubaj stworzył zgrabne i godne polecenia dzieło.
Międzygatunkowy majstersztyk, od którego nie sposób się oderwać. Dostarczył mi rozrywki na wielu poziomach, a właśnie w takim celu sięgam po kryminały, żeby się dobrze bawić, pogłówkować i zatopić w dobrze skrojonej, inteligentnej lekturze. Uważam, że zabieg umieszczenia postaci historycznych (Abramowski, Tartakower, Gombrowicz i innych) na statku ,,Przyszłość" doskonale...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOd lat interesuję się Indiami i tamtejszą kulturą, dlatego tego typu reportaże są mi jak najbardziej w smak. Choć pozornie to kraj zacofany, kiedy sie tam pojedzie naprawdę można się zdziwić w jakich luksusach żyją mieszkańcy, no ale oczywiście nie wszyscy. Dla większości jednak to bieda i ciągłe zagrożenie życia jest tym, co dominuje ich dni. Bardzo ciekawy reportaż pokazujący przemoc, która osiągnęła tam absurdalne wyżyny.
Od lat interesuję się Indiami i tamtejszą kulturą, dlatego tego typu reportaże są mi jak najbardziej w smak. Choć pozornie to kraj zacofany, kiedy sie tam pojedzie naprawdę można się zdziwić w jakich luksusach żyją mieszkańcy, no ale oczywiście nie wszyscy. Dla większości jednak to bieda i ciągłe zagrożenie życia jest tym, co dominuje ich dni. Bardzo ciekawy reportaż...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJuż kolejny raz dałem się nabrać Serii Amerykańskiej. Notka świetna, a im dalej w las tym mniej ciekawie. Czekam na jakiś krwisty, porządny reportaż o tamtych stronach i czasach.
Już kolejny raz dałem się nabrać Serii Amerykańskiej. Notka świetna, a im dalej w las tym mniej ciekawie. Czekam na jakiś krwisty, porządny reportaż o tamtych stronach i czasach.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNadrabiam lektury zakupione w ostatnim czasie i ta zdecydowanie jest w czołówce tych najmocniejszych, mówiących wiele o ludziach - o nas wszystkich. Przestrzegam jednak, że jest cholernie smutna, ale mi nic wesołego ostatnio nie wchodzi także...
Nadrabiam lektury zakupione w ostatnim czasie i ta zdecydowanie jest w czołówce tych najmocniejszych, mówiących wiele o ludziach - o nas wszystkich. Przestrzegam jednak, że jest cholernie smutna, ale mi nic wesołego ostatnio nie wchodzi także...
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka taka... zwykła, a ma w sobie ogromny ładunek emocjonalny. Skusiłem się po wielu zachwytach internetowych twórców i nie żałuję choć to nie jest najczęściej wybierany przeze mnie gatunek. Ciekaw jestem drugiej części i dalszych losów małej Basi.
Książka taka... zwykła, a ma w sobie ogromny ładunek emocjonalny. Skusiłem się po wielu zachwytach internetowych twórców i nie żałuję choć to nie jest najczęściej wybierany przeze mnie gatunek. Ciekaw jestem drugiej części i dalszych losów małej Basi.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWciągająca, nasycona poezją i seksem. Trafiłem na nią zupełnym przypadkiem, ale coś czuję, że zostanie ,,we mnie" na dłużej. Bohaterka do złudzenia przypominała mi pewną kobietę, o której też trudno mi zapomnieć... A do tego wartka fabuła, akcja mknie na złamanie karku - nie ma chwili na nudę, przy końcu wszystko łączy się w spójną, kompozycyjną całość. Świetna powieść
Wciągająca, nasycona poezją i seksem. Trafiłem na nią zupełnym przypadkiem, ale coś czuję, że zostanie ,,we mnie" na dłużej. Bohaterka do złudzenia przypominała mi pewną kobietę, o której też trudno mi zapomnieć... A do tego wartka fabuła, akcja mknie na złamanie karku - nie ma chwili na nudę, przy końcu wszystko łączy się w spójną, kompozycyjną całość. Świetna powieść
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTamta różowa okładka była lepsza, ale książka - rewelacja
Tamta różowa okładka była lepsza, ale książka - rewelacja
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Arcydzieło. Naładowana subtelnymi emocjami powieść o miłości i jakkolwiek banalnie to brzmi, nie ma w niej nic z banału. Ciarki przeszywały mnie ilekroć czułem, że Hill pisze tu o mnie, o moim związku i o moim życiu pokazując jak podobne są do siebie losy człowieka niezależnie na jakim kontynencie tworzy stały związek.
Lata zawirowań, dylematów, pustki zawartej w pełni miłości do drugiego człowieka. Teraz piszę o tym bardzo poetycko, ale niewiele jest tu poezji. Raczej samo życie pod lupą, obserwowane w soczewce codzienności. Nathan Hill za pomocą swojego pisarskiego geniuszu na nowo ukazał mi istotę małżeństwa każąc mi zredefiniować tę jednostkę społeczną, której nadal tak kurczowo się trzymamy.
Arcydzieło. Naładowana subtelnymi emocjami powieść o miłości i jakkolwiek banalnie to brzmi, nie ma w niej nic z banału. Ciarki przeszywały mnie ilekroć czułem, że Hill pisze tu o mnie, o moim związku i o moim życiu pokazując jak podobne są do siebie losy człowieka niezależnie na jakim kontynencie tworzy stały związek.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toLata zawirowań, dylematów, pustki zawartej w pełni...