Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książkę odsłuchałam w wersji audiobooka. Pamiętam wspominane często wystąpienia pana Jacka na WSB, to czasy kiedy jeszcze sama byłam studentką, pamiętam jak szybko podbiło internet i wkradło się w rozmowy młodych. Pan Jacek wykorzystał swój moment o czym sam często wspomina. Od czasu do czasu wracam do Jego przemyśleń, tekstów, notatek, nie jest to dla mnie tani coaching napompowany cytatami, ale osobiste refleksje, wskazówki czy drogowskaz, w którą stronę warto spojrzeć. Ta książka nie wyciągnie nikogo z życiowego dołka ani nie sprawi, że diametralnie zmienimy swoje życie, chyba też nie taki ma zamiar, ale skłoni do refleksji, wywoła uśmiech na twarzy i sprawi, że zainteresowany zacznie szukać dodatkowych informacji, zainteresuje się czymś o czym może dotychczas nie wiedział. Dla mnie osobiście to dobrze spędzony czas podczas jazdy samochodem, wykonywaniem domowych obowiązków czy chwila refleksji przy akompaniamencie osoby bardziej doświadczonej niż ja.

Książkę odsłuchałam w wersji audiobooka. Pamiętam wspominane często wystąpienia pana Jacka na WSB, to czasy kiedy jeszcze sama byłam studentką, pamiętam jak szybko podbiło internet i wkradło się w rozmowy młodych. Pan Jacek wykorzystał swój moment o czym sam często wspomina. Od czasu do czasu wracam do Jego przemyśleń, tekstów, notatek, nie jest to dla mnie tani coaching...

Niestety książka bardzo mnie zawiodła. Po przeczytaniu trylogii; Reina Roja ... miałam nadzieję, że autor znowu mnie zaskoczy, zaintryguje, zabierze w niebezpieczną podróż, ale szczerze; trochę się nudziłam czytając Bliznę. Wymęczyłam ją, żeby dokończyć i nic specjalnego mnie w niej ani nie zainteresowało ani nie zaintrygowało. A szkoda.

Niestety książka bardzo mnie zawiodła. Po przeczytaniu trylogii; Reina Roja ... miałam nadzieję, że autor znowu mnie zaskoczy, zaintryguje, zabierze w niebezpieczną podróż, ale szczerze; trochę się nudziłam czytając Bliznę. Wymęczyłam ją, żeby dokończyć i nic specjalnego mnie w niej ani nie zainteresowało ani nie zaintrygowało. A szkoda.

Bardzo dobrze spędzony czas przy tej lekturze, tym razem wysłuchana ... i świetnie się przy tym bawiłam, może dlatego, że lata 2000 to czas mojego dzieciństwa i młodości. Powrót do przeszłości, do kiczowatości, pierwszych podmuchów wolności, "nowości", "zachodu", "oryginalności" i wszystkiego co myśleliśmy, że w tamym czasie smakowaliśmy.

Bardzo dobrze spędzony czas przy tej lekturze, tym razem wysłuchana ... i świetnie się przy tym bawiłam, może dlatego, że lata 2000 to czas mojego dzieciństwa i młodości. Powrót do przeszłości, do kiczowatości, pierwszych podmuchów wolności, "nowości", "zachodu", "oryginalności" i wszystkiego co myśleliśmy, że w tamym czasie smakowaliśmy.

Banalna książką pod każdym względem. Nadaje się do zabicia czasu, stanowczo zawyżona ocena la LC. Przesiąknięta metaforami, porównaniami... banalnymi. Ciągłe wręcz nagminne odwołania do literatury, muzyki nawet do łaciny.. zbyt wiele wszystkiego. Nie wiem czy to wina tłumaczenia czy właśnie takie było zamierzenia autora, ale składniowo męcząca, gryząca, poprzestawiany szyk zdania, przeskakiwanie z drugiej osoby na trzecią. Główna bohaterka płytka, czasami denerwująca, autor chciał przedstawić ją jako "współczesną arystokratkę", co zupełnie nie wyszło. Sam pomysł był interesujący, ale forma wykonania strasznie mi przeszkadzała. Dla mnie nietrafiony wybór.

Banalna książką pod każdym względem. Nadaje się do zabicia czasu, stanowczo zawyżona ocena la LC. Przesiąknięta metaforami, porównaniami... banalnymi. Ciągłe wręcz nagminne odwołania do literatury, muzyki nawet do łaciny.. zbyt wiele wszystkiego. Nie wiem czy to wina tłumaczenia czy właśnie takie było zamierzenia autora, ale składniowo męcząca, gryząca, poprzestawiany szyk...

Ciepła historia, ale nie rozumiem tak wysokich ocen. Bardzo męczył mnie język, nie wiem czy to kwestia tłumaczenia czy faktycznie tak została zbudowana narracja; zdanie pojedyncze jak z zeszytu czwartoklasisty "Ove wsiadł i odpalił samochód", bardzo mnie to drażniło. Jednak zamysł, pomysł na historię był ciekawy, ładny, pokrzepiający. Po śmierci bliskiej osoby czasami przestajemy żyć i to jest właśnie taka opowieść, z odrobiną nadziei i promykiem radości. Sam główny bohater, zgryźliwy, z zasadami, których nie da się i nie można łamać, czasami wydawałoby się, że czytamy charakterystykę osoby z Zespołem Aspergera, ale nie wiem czy tego właśnie chciał autor ...

Ciepła historia, ale nie rozumiem tak wysokich ocen. Bardzo męczył mnie język, nie wiem czy to kwestia tłumaczenia czy faktycznie tak została zbudowana narracja; zdanie pojedyncze jak z zeszytu czwartoklasisty "Ove wsiadł i odpalił samochód", bardzo mnie to drażniło. Jednak zamysł, pomysł na historię był ciekawy, ładny, pokrzepiający. Po śmierci bliskiej osoby czasami...

Jedna z tych pozycji, które mieszają w głowie czytelnikowi, nie wiemy gdzie kończy się akcja a własne, często poprane, myśli bohatera. To jedno z tych dzieł, które chcemy i nie chcemy czytać. Jedna z tych książek, której nie towarzyszy żadna szczególnie rozbudowana akcja, to właściwie pamiętnik, dziennik z wakacji, które odeszły i nic ani nikt nam ich nie przywróci. To chwile, które spędziliśmy z ukochaną osobą i chociaż wiemy, że niedługo się skończą, to nie pozwalamy im na to, nie odpuszczając, nie pozwalając im zniknąć z naszej pamięci, serca i codzienności. Każdy kto stracił bliskiego, kto ma świadomość, że już nigdy, nie ważne jak bardzo będzie się starał i walczył, to te chwile nie wrócą, a jedyne co nam pozostaje to nasze własne, ciche wspomnienie, często przekształcone i wyblakłe, każda z tych osób, znajdzie w tej historii coś dla siebie. Chcę wierzyć że nieprzypadkowo kolor tak często wymieniany w tej książce to zielony. Mimo, że autorka nie daje nam żadnej nadziei, nie pokazuje nic poza bólem i rzeczywistością tych, którzy stracili kogoś bliskiego, to może czytelnik sam będzie w stanie, gdzieś między słowami odnaleźć tak potrzebne ukojenie czy wiarę ...

Jedna z tych pozycji, które mieszają w głowie czytelnikowi, nie wiemy gdzie kończy się akcja a własne, często poprane, myśli bohatera. To jedno z tych dzieł, które chcemy i nie chcemy czytać. Jedna z tych książek, której nie towarzyszy żadna szczególnie rozbudowana akcja, to właściwie pamiętnik, dziennik z wakacji, które odeszły i nic ani nikt nam ich nie przywróci. To...

Niech nikogo nie zmyli opis książki, w żadnym wypadku nie jest to biografia Krystyny Skarbek. To powieść, w której jest jedną z głównych postaci, ale to nie historia o jej życiu czy przedstawiające jej dokonania. Jednak śmiało można nazwać tę pozycję ciekawą książką szpiegowską, kryminałem osadzonym w wojennej Jugosławii. Ciekawie zbudowane postacie, klimat lat 40stych i wywiadowcza atmosfera.

Niech nikogo nie zmyli opis książki, w żadnym wypadku nie jest to biografia Krystyny Skarbek. To powieść, w której jest jedną z głównych postaci, ale to nie historia o jej życiu czy przedstawiające jej dokonania. Jednak śmiało można nazwać tę pozycję ciekawą książką szpiegowską, kryminałem osadzonym w wojennej Jugosławii. Ciekawie zbudowane postacie, klimat lat 40stych i...

Na plaże, na weekend, na jesienny wieczór. Ciekawie przedstawiona relacja córki z macochą i przyrodnią siostrą.
Jednak w całości odbieram ją jako cukierkową opowieść z happy endem.

Na plaże, na weekend, na jesienny wieczór. Ciekawie przedstawiona relacja córki z macochą i przyrodnią siostrą.
Jednak w całości odbieram ją jako cukierkową opowieść z happy endem.

Pomysł może i był ciekawy, ale wykonanie okropne. Słaby język, zero naukowego potwierdzenia czy podejścia, wstawki hiszpańskie z błędami, główna bohaterka okropnie męcząca. Jedna z gorszych pozycji przeczytanych w ostatnim czasie.

Pomysł może i był ciekawy, ale wykonanie okropne. Słaby język, zero naukowego potwierdzenia czy podejścia, wstawki hiszpańskie z błędami, główna bohaterka okropnie męcząca. Jedna z gorszych pozycji przeczytanych w ostatnim czasie.

Świetne podsumowanie trylogii, moim zdaniem najlepsza, najciekawsza część. Wszystko się wyjaśnia, ale trzyma w napięciu, niespodziewane zwroty akcji i sytuacje, których czytelnik się nie spodziewa.

Świetne podsumowanie trylogii, moim zdaniem najlepsza, najciekawsza część. Wszystko się wyjaśnia, ale trzyma w napięciu, niespodziewane zwroty akcji i sytuacje, których czytelnik się nie spodziewa.

Co za miłe zaskoczenie! Od dawna przymierzałam się do przeczytania tej książki. Nie kłamiąc, na początku bardzo mnie kosztowało, żeby przyzwyczaić się do języka i nie mam tu na myśli Śląskiego, ale maniery autora do wrzucania czasowników na końcu zdania. Jednak po kilku(dziesięciu) stronach, wydaje się jakby sposób, styl pisania lekko się zmienił i czytelnik może poczuć się swobodniej między mieszanką językową. Fakt, że jest to debiut autora dodaje mu tylko dodatkowych punktów. Historia Płużnic i ich mieszkańców, którzy w XVIII wieku postanawiają wybrać się za wielką wodę, to obraz emigracji, czasem wzruszający, czasami zabawny, zapewne szalenie interesujący. Książka, którą można interpretować na wiele różnych sposobów, obraz pojedynczych bohaterów, a także historia ogółu, zbioru, społeczeństwa. Jest to książka nad którą autor długo pracował, dobrze przygotowana, ciekawie napisana, ale przede wszystkim zachęcająca do zagłębienia się w historię mieszkańców Opolszczyzny.

Co za miłe zaskoczenie! Od dawna przymierzałam się do przeczytania tej książki. Nie kłamiąc, na początku bardzo mnie kosztowało, żeby przyzwyczaić się do języka i nie mam tu na myśli Śląskiego, ale maniery autora do wrzucania czasowników na końcu zdania. Jednak po kilku(dziesięciu) stronach, wydaje się jakby sposób, styl pisania lekko się zmienił i czytelnik może poczuć się...

Bardzo zawyżone opinie, moim zdaniem. Długo czytałam tę książkę, co rzadko mi się zdarza. Nazwy imion japońskich ciągle mi się mieszały, jednak sam zarys, pomysł, idee historii podziwiam i czuję. Taka lekka filozofia nad tematem przemijania, pożegnania i niewykorzystanych sytuacji.

Bardzo zawyżone opinie, moim zdaniem. Długo czytałam tę książkę, co rzadko mi się zdarza. Nazwy imion japońskich ciągle mi się mieszały, jednak sam zarys, pomysł, idee historii podziwiam i czuję. Taka lekka filozofia nad tematem przemijania, pożegnania i niewykorzystanych sytuacji.

Niestety, ale po pierwszej fenomenalnej części Mentalisty, Kult okazał się dla mnie dużym rozczarowaniem. Było ciekawie napisane, historia jednak nazbyt "nadmuchana" i przerośnięta. Lekko mnie męczyła i moim zdaniem nieudana próba kontynuacji Mentalisty. A szkoda.

Niestety, ale po pierwszej fenomenalnej części Mentalisty, Kult okazał się dla mnie dużym rozczarowaniem. Było ciekawie napisane, historia jednak nazbyt "nadmuchana" i przerośnięta. Lekko mnie męczyła i moim zdaniem nieudana próba kontynuacji Mentalisty. A szkoda.

Bardzo długo czekałam, żeby przeczytać „Służące do wszystkiego”. Wspaniały materiał! Świetna, rzetelna praca autorska. Materiały zebrane przez autorkę, zdjęcia, listy, tylko potwierdzają i pomagają czytelnikowi w zrozumieniu fatalnej sytuacji w jakiej znajdowały się służące. Bardzo smutny obraz Polski XIX i XX wieku, podziału w społeczeństwie, braku szacunku do drugiej osoby, wykorzystywani słabszych i biedniejszych. Obraz tysięcy czy milionów samotnych kobiet, często dzieci, które tułają się po domach, szukając spokoju, czasami jakiś ochłapów zrozumienia czy miłości. Jednak w zamian często dostają morderczą prace, poniżenie, niezrozumienie i wrogość. „…stosunki prawne i społeczne uległy wprawdzie głębokiej transformacji i dziś wiele sytuacji opisanych w książce nie mogłoby się zdarzyć, ale po stu latach nie jesteśmy ani o jotę lepsi, a chciwość i silne zakorzenienie pragnienia dominacji wciąż prowadzą do wyzysku i pogardy”. Dodałabym, że tylko zamieniliśmy atrybut służącej, czepek czy fartuch, na inny przedmiot osłaniający dzisiejsze pragnienie dominacji i chęci ślepego wzbogacenia się, często budowanej na krzywdzie słabszych.

Bardzo długo czekałam, żeby przeczytać „Służące do wszystkiego”. Wspaniały materiał! Świetna, rzetelna praca autorska. Materiały zebrane przez autorkę, zdjęcia, listy, tylko potwierdzają i pomagają czytelnikowi w zrozumieniu fatalnej sytuacji w jakiej znajdowały się służące. Bardzo smutny obraz Polski XIX i XX wieku, podziału w społeczeństwie, braku szacunku do drugiej...

Nie wiem skąd tak wysokie pacjent tej powieści. Sam pomysł może i ciekawy, wciągający, siostra szukająca zmarłej siostry, jednak wykonanie … strasznie chaotycznie, retrospekcje z przenosić czasami wręcz bez sensu, jak gdyby autorka sama pogubiła się w motywach i nie wiedziała kto był dobry, a kto zły, kto z kim i dlaczego. Nie wspominając już o zakończeniu. Taka powieść do przeczytania w leniwe, letnie popołudnie. Szybka do czytania i jeszcze szybsza do zapomnienia.

Nie wiem skąd tak wysokie pacjent tej powieści. Sam pomysł może i ciekawy, wciągający, siostra szukająca zmarłej siostry, jednak wykonanie … strasznie chaotycznie, retrospekcje z przenosić czasami wręcz bez sensu, jak gdyby autorka sama pogubiła się w motywach i nie wiedziała kto był dobry, a kto zły, kto z kim i dlaczego. Nie wspominając już o zakończeniu. Taka powieść do...

Nie wiem czy lepsza czy gorsza, ciekawsza czy nie, niż pierwsza część. Na pewno świetny kryminał, ukazujący bardzo prawdziwe oblicze Costa de Sol. Ze względu na bycie jednym z najbardziej popularnych kierunków turystycznych Hiszpanii, często nie przedstawia się opinii publicznej prawdziwego wizerunku, a sytuacje opisane w książce jako strzelaniny w restauracjach czy porachunki mafijne, delikatnie omija się w mediach. Dodatkowy punkt za mafijną atmosferę! Trochę poplątana sytuacja Loli i sama jej osoba, wprowadza lekki chaos, nie wiem w jaki sposób mogła stać się głową zarządzającą przekrętami na kilkaset tysięcy milionów euro, bo w ogóle nie ma do tego charakteru, ale może właśnie taki był zamysł autora.

Nie wiem czy lepsza czy gorsza, ciekawsza czy nie, niż pierwsza część. Na pewno świetny kryminał, ukazujący bardzo prawdziwe oblicze Costa de Sol. Ze względu na bycie jednym z najbardziej popularnych kierunków turystycznych Hiszpanii, często nie przedstawia się opinii publicznej prawdziwego wizerunku, a sytuacje opisane w książce jako strzelaniny w restauracjach czy...

Ciekawa, interesujące fakty, ale lekko "nabrzmiała".

Ciekawa, interesujące fakty, ale lekko "nabrzmiała".

Panie Małecki! Polskie środowisko literackie wiąże z Panem wielkie nadzieje! To kolejna świetna książka, trochę różna od pozostałych, prostsza historia, inny styl, ale bardzo dobrze napisana. Trzeba mieć wieki talent, żeby bez akcji, linii wydarzeń, umieścić tyle głębokich myśli, każdy może interpretować ją inaczej, oczekiwać czegoś innego, ale gdzieś na horyzoncie zawsze pojawi się wspólny mianownik ... refleksja.

Panie Małecki! Polskie środowisko literackie wiąże z Panem wielkie nadzieje! To kolejna świetna książka, trochę różna od pozostałych, prostsza historia, inny styl, ale bardzo dobrze napisana. Trzeba mieć wieki talent, żeby bez akcji, linii wydarzeń, umieścić tyle głębokich myśli, każdy może interpretować ją inaczej, oczekiwać czegoś innego, ale gdzieś na horyzoncie zawsze...

Niestety dla mnie to najsłabsza książką całej serii. Bardzo dobrze bawiłam się przy wcześniejszych częściach, wydawały się takie dopracowane, interesujące, a ta ... po pierwsze trzeba byłoby przed czytanie odświeżyć sobie wszystkie części, a wydaję mi się to wręcz niemożliwe. Wrócić do nazw osób (nie sióstr), ale pobocznych postaci ze wszystkich wcześniejszych części. O ile łatwiej byłoby czytać gdyby znalazł się tam indeks z imionami, postaciami, taka ściąga dla czytelnika? Historia Atlasa to niezwykła fantazja, tysiące wątków, podróży, podoba mi się jak połączył wszystkie historie sióstr, ale niestety wydawało mi się to dość chaotyczne i sama końcówka stanowczo zbyt wymyślna. Pogubiłam się w tej historii i trochę mnie męczyła.

Niestety dla mnie to najsłabsza książką całej serii. Bardzo dobrze bawiłam się przy wcześniejszych częściach, wydawały się takie dopracowane, interesujące, a ta ... po pierwsze trzeba byłoby przed czytanie odświeżyć sobie wszystkie części, a wydaję mi się to wręcz niemożliwe. Wrócić do nazw osób (nie sióstr), ale pobocznych postaci ze wszystkich wcześniejszych części. O ile...

Bardzo dobry kryminał! Może nie do końca przekonało mnie tłumaczenie tej książki, ale na pewno sięgnę po kolejne części.

Bardzo dobry kryminał! Może nie do końca przekonało mnie tłumaczenie tej książki, ale na pewno sięgnę po kolejne części.