Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ludzie znają dziś cenę wszystkiego, ale wartości - niczego.

Ludzie znają dziś cenę wszystkiego, ale wartości - niczego.

W gruncie rzeczy zawsze mylnie rozumiemy siebie i z rzadka rozumiemy innych.

W gruncie rzeczy zawsze mylnie rozumiemy siebie i z rzadka rozumiemy innych.

Co do zmarnowanego życia: ono nigdy nie jest zmarnowane, chyba że czyjś rozwój zostaje powstrzymany. Jeśli chcesz zniszczyć czyjąś naturę, wystarczy, że postarasz się ją zreformować.

Co do zmarnowanego życia: ono nigdy nie jest zmarnowane, chyba że czyjś rozwój zostaje powstrzymany. Jeśli chcesz zniszczyć czyjąś naturę, w...

(...) nie rozmawiając o problemach, można udawać, że ich nie ma. Bo ten, kto widzi, co jest nie tak i chce o tym dyskutować, naraża się na zmagania, ból i żal.

(...) nie rozmawiając o problemach, można udawać, że ich nie ma. Bo ten, kto widzi, co jest nie tak i chce o tym dyskutować, naraża się na z...

Wiem, jak to jest, kiedy coś, co sama zaczęłaś, nagle wymyka się spod kontroli. Chcesz z tym skończyć, bo cierpisz i ty, i wszyscy dookoła, jednak to coś, zamiast się poddać, za każdym razem tylko pożera cię na nowo.

Wiem, jak to jest, kiedy coś, co sama zaczęłaś, nagle wymyka się spod kontroli. Chcesz z tym skończyć, bo cierpisz i ty, i wszyscy dookoła, ...

Żyję kawą i nadzieją, robię zakłady z samym sobą: Skoro wciąż tu jestem, na pewno jeszcze nie wszystko stracone.

Żyję kawą i nadzieją, robię zakłady z samym sobą: Skoro wciąż tu jestem, na pewno jeszcze nie wszystko stracone.

Czasem wydaje mi się, że noszę w sobie potwora; mieszka w pustej grocie, gdzie powinno być serce, i przy takiej czy innej okazji rozrasta się, wypełniając mnie po brzegi, a wtedy nie mogę się powstrzymać i muszę zrobić coś nie tak.

Czasem wydaje mi się, że noszę w sobie potwora; mieszka w pustej grocie, gdzie powinno być serce, i przy takiej czy innej okazji rozrasta si...

No i co w tym dziwnego, że brzydziłam się swojej twarzy w lustrze, a jeszcze bardziej - tego ohydnego cielska? To przecież moja matka chciała dochodzić w sądzie odszkodowanie za dziecko, które nie było idealne.

No i co w tym dziwnego, że brzydziłam się swojej twarzy w lustrze, a jeszcze bardziej - tego ohydnego cielska? To przecież moja matka chciał...

Szybkość i lepkość to przeciwieństwa, jednak może się wydawać, że są to jakości podobne. Lepkość wywołuje bezruch i niechęć, a szybkość - bezruch i fascynację. Obserwator z zewnątrz nie potrafi stwierdzić, czy ktoś siedzi w milczeniu i bezruchu dlatego, że zamarło jego życie wewnętrzne, czy dlatego, że jest ono unieruchamiająco żywe.

Szybkość i lepkość to przeciwieństwa, jednak może się wydawać, że są to jakości podobne. Lepkość wywołuje bezruch i niechęć, a szybkość - be...