-
Artykuły[QUIZ] Harry Potter. Sprawdź, czy nie jesteś mugolemKonrad Wrzesiński17
-
ArtykułyW drodze na ekrany: Agatha Christie, „Sprawiedliwość owiec” i detektywka Natalie PortmanEwa Cieślik5
-
ArtykułyKsiążki na Pride Month: poznaj tytuły, które warto czytać cały rokLubimyCzytać60
-
ArtykułyNiebiałym bohaterom mniej się wybacza – rozmowa z Sheeną Patel o „Jestem fanką”Anna Sierant4
Biblioteczka
2023-11-25
2023-11
To już druga lektura (pierwsza była Kamila Dziubki - ,,Kulisy PIS'') od Wydawnictwa Czerwone i Czarne, gdzie przyjęto konwencję przytaczania anonimowych wypowiedzi ważnych osobistości. W tym przypadku ministrów, doradców, osoby blisko otoczenia prezydenta Dudy, a także ludzie wojska i służb specjalnych. Na końcu jest esej autora książki, w którym odnosi się do tego, co usłyszał od rozmówców, a także - jakie ma zapatrywanie, co do wojny w Ukrainie, i co dokonali politycy polscy oraz ukraińscy w czasie chwilę przed i po 24 lutego 2022 roku.
Książkę czyta się wybornie. Trudno przestać ją czytać. Czytając ją uważnie, można odkryć wiele kulisów politycznych, a zarazem zobaczyć, jakie błędy popełniali politycy związani z PIS-em czy też ukraińską administracją rządową, a także - jak zachodni partnerzy podchodzili do wojny w Ukrainie na poszczególnych etapach działań zbrojnych. Jednocześnie można zaobserwować, jak w wielu kwestiach państwo - mówiąc delikatnie - nie za bardzo działa, co powoduje konieczność wdrażania alternatywnych rozwiązań, aby przyspieszyć efektywność realizacyjną. Choćby pod kształtem prywatnych firm wojskowych, aby móc szybciej i sprawniej transportować sprzęt wojskowy na Ukrainę.
Zbigniew Parafianowicz jasno precyzuje, że problemy w relacjach polsko-ukraińskich rozpoczęły się od sytuacji z listopada 2022 r. w Przewodowie, kiedy spadła rakieta na polską wieś, w wyniku czego zginęli dwaj obywatele polscy, a Ukraińcy wmawiali Polakom i całemu światu, że to rosyjska rakieta. Chociaż okazało się dosyć szybko, że to był nieszczęśliwy wypadek i była to ukraińska rakieta. Nieoficjalnie generał Załużny przeprosił Polaków (co jest nowym faktem, który nie był wcześniej publikowany), ale rówcześnie prezydent Zełeński oficjalnie już tego nie zrobił i nie przeprosił za ten incydent do dzisiaj. A później stopniowo coraz bardziej relacje się zaogniały, osiągając ostatecznie swój peak w momencie kryzysu zbożowego i występu prezydenta Zełeńskiego w ONZ, gdzie padły skandaliczne słowa w kierunku Polaków.
Oprócz historii wojennych, są kulisy przyjazdu wiceprezydent USA Kamali Harris, a później prezydenta Bidena do Polski w 2022 roku. I związany z tym incydent z samolotem polskiego prezydenta - Boeingiem, który niedługo po starcie miał wykrytą poważną usterkę, co mogło się skończyć tragicznie, ale na szczęście piloci uratowali siebie i cały samolot - opanowując po różnych perturbacjach jego sterowność w trakcie lotu, mogąc tym samym finalnie powrócić do Warszawy. Niektórzy mieli być tak przerażeni, że pisali smsy pożegnalne do swoich rodzin. Wszyscy pamiętają spóźnienie prezydenckiego samolotu, ale dzięki tej książce można się dowiedzieć, że za tym stała dosyć przerażająca historia, która mogła się zakończyć Smoleńskiem 2.0, ale do tego nie doszło dzięki umiejętnościom pilotów.
Ponadto, przez lekturę książki można się dowiedzieć, jak działała polska ambasada - w warunkach wojennych - Kijowie, jak wyglądały kulisy podróży Morawickiego i Kaczyńskiego do Kijowa w marcu 2022 roku, jak wyglądały kulisy dotarcia Ukraińców na Białorusi w celu rozmów z Rosjanami, a także jak działały polskie służby wywiadowcze oraz siły specjalne (na przykład poprzez ochronę VIP-ów). Takie smaczki, które nie były publikowane wcześniej. A jest tego znacznie więcej.
Konkludując, jeśli ktoś uważnie śledzi wojnę w Ukrainie po 24 lutego 2022 roku, to koniecznie musi przeczytać książkę Zbigniewa Parafianowicza. W dodatku, że dosyć szybko się czyta, dzięki dużym literom (charakterystycznym przy książkach Wydawnictwa Czerwone i Czarne). Dwa-trzy dni i można na spokojnie ją skończyć. Jest to dosyć unikatowa pozycja na polskim rynku, więc lepiej nie czekać i zacząć lekturę już teraz. :)
To już druga lektura (pierwsza była Kamila Dziubki - ,,Kulisy PIS'') od Wydawnictwa Czerwone i Czarne, gdzie przyjęto konwencję przytaczania anonimowych wypowiedzi ważnych osobistości. W tym przypadku ministrów, doradców, osoby blisko otoczenia prezydenta Dudy, a także ludzie wojska i służb specjalnych. Na końcu jest esej autora książki, w którym odnosi się do tego, co...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-11-17
Książka jest formą wywiadem-rzeki między Witoldem Juraszem (dziennikarzem Onetu) a prof. Hieronimem Gralą (nauczycielem akademickim z Uniwersytetu Warszawskiego), w której obaj panowie starają się rozmawiać na temat Rosji i jej elit politycznych, mając w bagażu własne doświadczenia z pracy w Rosji oraz wiedzę historyczną i ogólnodostępną z tzw. ,,prasówek'' oraz analiz.
Jest to przystępna w formie lektura dla osób, które chcą zgłębić to, jak zmieniała się Rosja od lat 90 i kto starał się być jak najbliżej władzy na Kremlu. A przede wszystkim dokonuje się analizy tego, jak mogło dojść do tego, że Władimir Putin mógł przejąć władzę w Rosji jako prezydent Federacji Rosyjskiej - zgłębiając również jego wątki biograficzne. Dodatkowo spogląda się na to jakie były etapy sprawowania rządów przez Putina, co zmieniało się na przestrzeni lat.
Oprócz tego, obaj autorzy mówią, jakie najważniejsze osoby w państwie mają realne znaczenie, a także - kto jest przeceniany i ma niewielki wpływ. Dodatkowo obrazuje się to, jakie oddziaływanie na Rosję mają oligarchowie i rosyjska Cerkiew.
Na sam koniec, Jurasz i Grala spekulują, kto może w przyszłości zostać nowym ,,carem'' na Kremlu. Podpowiadają, że warto przyglądać się takim postaciom jak Sierigej Kirijenko, Sierigej Sobianin, Dmitrij Kozak, czy też Andriej Turczak. Jednocześnie zaznaczając, że de facto nie wiadomo, kto przejmie władzę na Kremlu, ale wszystko na to wskazuje, że będzie to ktoś z obecnej ekipy władzy, dlatego warto się przyglądać temu, co się tam dzieje, ponieważ wszystko jest płynne i może się gwałtownie zmienić. Natomiast, raczej nie można mieć złudzeń, co do tego, że po Putinie przejmie władzę ktoś z kręgu demokratycznej opozycji (czytaj: niekoncesjonowanej przez władzę Jednej Rosji).
Konkludując, jeśli ktoś chce ,,ogarnąć'' to, co się działo i dzieje w rosyjskiej polityce od 30 lat, to warto sięgnąć po wywiad-rzekę z panami Gralą i Juraszem, aby dowiedzieć się czegoś więcej od osób, które oprócz tego, że były w Rosji wielokrotnie, to również pracowały tam dla państwa polskiego, zapoznając się z szeregiem postaci z kręgu rosyjskiej administracji państwowej, czy też nawet kultury. Tematyka ciężka, więc trochę dłużej się czyta, aby zapamiętać wszystkie nazwiska i wydarzenia, ale jednak warto spędzić czas nad tą lekturą przez kilka dni. Czytelnik nie powinien się zawieść.
Książka jest formą wywiadem-rzeki między Witoldem Juraszem (dziennikarzem Onetu) a prof. Hieronimem Gralą (nauczycielem akademickim z Uniwersytetu Warszawskiego), w której obaj panowie starają się rozmawiać na temat Rosji i jej elit politycznych, mając w bagażu własne doświadczenia z pracy w Rosji oraz wiedzę historyczną i ogólnodostępną z tzw. ,,prasówek'' oraz...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-11-06
W przystępnej formie (wywiadu-rzeki) przedstawienie ostatnich 30 lat polskiej polityki okiem profesora Antoniego Dudka. Szczególnie zwrócono uwagę na okres, który doprowadził do ugruntowania się w systemie partyjnym PIS-u i PO.
Dzień lub góra dwa i książkę można przeczytać. Osoby nie za bardzo interesujące się współczesną historią Polski, mogą się dowiedzieć kilka nieznanych faktów polityczno-historycznych oraz kilka zasadniczych opinii i predykcji Pan Profesora, co do przyszłości Polski i jej polityki. Ta pozycja będzie świetnym startem, aby później zgłębić inne lektury z twórczości Pana Profesora (np. ,,Historia Polityczna Polski 1989-2015'', czy też ,,Od Mazowieckiego do Suchockiej'', jak również ,,Reglamentowana Rewolucja''), a także książek od innych autorów, którzy przedstawiają współczesną historię III Rzeczpospolitej.
W przystępnej formie (wywiadu-rzeki) przedstawienie ostatnich 30 lat polskiej polityki okiem profesora Antoniego Dudka. Szczególnie zwrócono uwagę na okres, który doprowadził do ugruntowania się w systemie partyjnym PIS-u i PO.
Dzień lub góra dwa i książkę można przeczytać. Osoby nie za bardzo interesujące się współczesną historią Polski, mogą się dowiedzieć kilka...
2023-08-24
Bardzo ciekawa pozycja, dzięki której czytelnik może zajrzeć do gabinetów najwyżej postawionych osób w Prawie i Sprawiedliwości, a tym samym dowiedzieć się, co uformowało i formuje dane jednostki jako polityków/polityczki. Po tej lekturze zrozumie się, że niektóre decyzje polityczne miały niekiedy swoje głębsze dno, czy też w ogóle nie miały szerokiego kontekstu - jak to media chciały przedstawiać.
Jeśli ktoś miał przeświadczenie, że polityka jest brudna, to po lekturze tej książki wzmocni takowe stanowisko. A osoby zastanawiające się nad wejściem do polityki, zastanowią się 3-4 razy, zanim wejdą do tej gry, która potrafi być jednocześnie brutalna.
Książka Kamila Dziubki jako jedna z pierwszych ukazuje opinii publicznej, jaki jest prezes Kaczyński i jak jego sposób bycia, charakter oraz nierzadko archaiczne poglądy na świat - wpływają na decyzje polityczne bądź też wobec konkretnych grup lub osób. Ponadto, odbiorcy usłyszą, jakimi środkami Mateusz Morawiecki wszedł w środowisko PIS i przeszedł płynnie z kariery w sektorze bankowym do polityki, a także - dlaczego bardzo zwraca uwagę na swój wizerunek w mediach.
Oprócz tego, można zaznajomić się z kulisami szczególnie wyborów prezydenckich i parlamentarnych w 2015, ale również z kolejnymi. W ten sposób czytelnik przygląda się, kto realnie grał pierwsze skrzypce w kampanii, a kto był tylko tytularnie przypisanym do jakiejś funkcji, nie biorąc rzeczywiście żadnej istotnej roli, która wpłynęła na przebieg procesu kampanijnego.
Autor książki w konstrukcji całej lektury wplata wiele wypowiedzi polityków bądź też ludzi związanych z Prawem i Sprawiedliwością, dołączając do tego czasami swoje pytania. Z tego powodu nie jest to forma narracji - często spotykana w literaturze faktu - że autor prowadzi swoją linearną narrację, nakładając do tego swoje przemyślenia i cytaty rozmówców. Nie. To jest książka, w której nie ma ani grama wypowiedzi Kamila Dziubki, oddając pełnię wypowiedzi dla swoich rozmówców, którzy są w pełni zanonimizowani (podając tylko funkcję, jaką ta osoba pełniła w ciągu 8 lat rządów PIS). Taka konwencja może się spodobać osobom, które chciały otrzymać jak najwięcej informacji i plotek zza kulisów - od ludzi bezpośrednio biorących udział w polityce obecnie rządzącej partii od 2015 r. W tej formie nawet zagorzały zwolennik PIS-u nie będzie mógł zarzucić jakiejkolwiek stronniczości w narracji, ponieważ usłyszy same historie z wnętrza partii, na którą głosuje, co też może zmienić jego bezkrytyczne podejście do paru kwestii odnośnie dotychczas jego ulubionej partii politycznej w Polsce. Co ważne - czytelnik otrzymuje książkę, w której czcionka jest stosunkowa duża, co powoduje, że wraz z interesującymi historiami, czyta się całą lekturę bardzo szybko.
Rozdziały ,,Daniel ,,wszystko mogę'', ,,Giermkowie'' oraz ,,Giermkowie'' obrazują, jak dużo polskie państwo traci pieniędzy, jacy ludzie są przybocznymi i wiernymi sługami prezesa Kaczyńskiego, a także - jak mnóstwo osób jest lokowanych z klucza partyjnego w państwowych spółkach (gdzie dochodzi do sporej liczby patologii) na bardzo dobrze płatnych stanowiskach powyżej 10 tys. złotych, chociaż te jednostki najczęściej nie mają ani kompetencji, ani doświadczenia do pełnienia poszczególnych stanowisk w spółkach państwowych.
Reasumując - jeśli szukasz dobrej lektury przed wyborami, aby poznać kulisy działania Prawa i Sprawiedliwości, to jest to znakomita lektura, która dostarczy mnóstwa anegdot i historii, z których będziemy raz się śmiać, a innym razem ocierać ze zdziwienia, że mogą one dochodzić w państwie oraz w jednej z największych partii w Polsce. Jeśli masz dwa-trzy wolne dni, to z pewnością tę lekturę przeczytasz.
Bardzo ciekawa pozycja, dzięki której czytelnik może zajrzeć do gabinetów najwyżej postawionych osób w Prawie i Sprawiedliwości, a tym samym dowiedzieć się, co uformowało i formuje dane jednostki jako polityków/polityczki. Po tej lekturze zrozumie się, że niektóre decyzje polityczne miały niekiedy swoje głębsze dno, czy też w ogóle nie miały szerokiego kontekstu - jak to...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-05-06
,,Pozdrowienia z Warszawy'' to znakomita pozycja dla miłośników tematyki bezpieczeństwa, polityki, świata służb specjalnych polskich i amerykańskich. Na lekko ponad 300 stronach czytelnik otrzymuje produkt, w którym może się dowiedzieć m.in.: jak wyglądała rywalizacja między amerykańskimi a polskimi służbami specjalnymi w okresie Zimnej Wojny, jak powstał ośrodek szkolenia polskiego polskiego wywiadu cywilnego w Starych Kiejkutach, jak doszło do zawiązania współpracy między amerykańskimi a polskimi służbami po okresie PRL-u, jak operacja ,,Przyjazny Saddam'' (w Polsce bardziej znana dzięki filmowi Władysława Pasikowskiego jako ,,Operacja Samum'') pozwoliła umorzyć połowę długu Polski na świecie, jak polski wywiad i dyplomacja przyczyniły się w procesie wejścia Polski do NATO, jak Aleksander Kwaśniewski i Leszek Miller pomogli w ułaskawieniu Ryszarda Kuklińskiego przez polskie sądy w latach 90, jaki jest background historii związanej z więzieniami CIA w Polsce i w całej Europie Środkowo-Wschodniej, jakie były skutki Raportu Macierewicza i rozwiązania WSI oraz wprowadzenia ustawy dezubekizacyjnej (niekiedy dramatyczne historie byłych oficerów polskiego wywiadu, którym ledwo starczało na życie, sprzedawali rzeczy i nieruchomości - by mieć pieniądze na życie, ponieważ otrzymywali jedynie około 1200 zł emerytury) i ujawnienia danych oficerów i agentów, którzy pracowali okresie komunistycznym dla służb bezpieczeństwa PRL (mimo że wielu z nich pracowało później dla wolnej i demokratycznej Polski - w III RP).
Ogólnie - jedna z bardziej wartościowych książek, która zdradza kulisy współpracy polsko-amerykańskiej po 1989 roku, pokazuje - że Amerykanie nie chcieli, aby w początkach III RP wyrzucano wszystkich byłych oficerów wywiadu PRL, ponieważ większość z nich uważali za profesjonalistów w swoim fachu, którzy będą w stanie się przydać w działaniu również dla Amerykanów przy współpracy polsko-amerykańskiej. Co istotne - Polska po 1989 roku miała ambasady (np. Kuba, Korea Północna), konsulaty w miejscach, gdzie USA nie miało i nie mogło dobrze spenetrować wywiadowczo. Dlatego w latach 90 korzystano z pomocy polskich partnerów i oficerów polskiego wywiadu.
Warto docenić za dobry i lekki styl pisania, dzięki czemu bardzo dobrze się czyta lekturę. A to przy specyfice tematu jest jednak sztuką, ponieważ wielu autorów popełnia ten błąd, że chce nadto mieć styl zbyt gnuśny, aż za bardzo naukowy, mimo że to może być pozycja o charakterze popularnonaukowym, która ma zaciekawić, zdradzić pewne kulisy działań, operacji, sylwetki poszczególnych osób. Dodatkowo John Pomfret dociera często do świadków opisywanych wydarzeń, przeprowadza z nimi rozmowy, wywiady. J. Pomfret spełnił swoją rolę dziennikarską wyśmienicie - i za to się należy szacunek.
Autor książki z pieczołowitością opisał operację ,,Przyjazny Saddam'', relacjonując jakie były zdarzenia po stronie amerykańskiej oraz po stronie polskiej. Na blisko 50 stronach opisano, jak w ogóle mogło dojść do realizacji takiej operacji (jak np. wydawano zgody na przeprowadzenie akcji ze strony amerykańskiej, a z drugiej strony ze strony - polskiej), i dlaczego Polacy jak Gromosław Czempiński, Andrzej Maronde, a także inżynier o imieniu Eugeniusz, jawnie przyczynili się do sukcesu operacji. Przy okazji odkłamano wiele rzeczy, które pojawiły się w filmie fabularnym Władysława Pasikowskiego pt. ,,Operacja Samum''.
Ponadto, John Pomfret opisał jak Antoni Macierewicz negatywnie przysłużył dla Polski w latach 90, a także w XXI wieku, kiedy opublikował Raport Macierewicza, rozwiązał WSI zdradzając nazwiska oficerów i agentów, a po odzyskaniu przez PIS władzy w 2015 r. - doprowadził do uchwalenia ustawy dezubekiazacyjnej. J. Pomfret bardzo krytycznie podchodzi do tej postaci jako z jednej strony szkodnika dla działalności polskich służb wywiadowczych, a z drugiej strony jako człowieka, który miał zły wpływ na relacje polsko-amerykańskie.
Oprócz tego, na końcu J. Pomfret zwraca uwagę w jednym ze swoich ostatnich rozdziałów, że Polska w XXI wieku przysłużyła się Stanom Zjednoczonym w wielu operacjach wywiadowczych - np. w Iranie, krajach byłego ZSRR, Korei Północnej - wskutek czego chociażby znany pisarz powieści szpiegowskich Włodzimierz Sokołowski, bardziej znany jako Vincent V. Severski, otrzymał odznaczenie Legii Zasługi od Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych, kierując się sugestią CIA. Co też niekiedy miało tragiczny skutek, czego przykładem jest śmierć w niewyjaśnionych okolicznościach pułkownika Dariusza Kalbarczyka - polskiego attache wojskowego przy ambasadzie w Teheranie.
Konkludując, ,,From Warsaw with Love'' czyta się naprawdę wartko, interesująco, z zaciekawieniem od pierwszej do ostatniej strony. To jest zdecydowanie pozycja obowiązkowa dla fanów tematyki bezpieczeństwa, służb specjalnych oraz styku polityki ze służbami wywiadowczymi. Wyjątkowa pozycja, zdradzające trochę kulis z ostatnich ponad 30 lat relacji polsko-amerykańskich, z naciskiem na służby wywiadowcze.
,,Pozdrowienia z Warszawy'' to znakomita pozycja dla miłośników tematyki bezpieczeństwa, polityki, świata służb specjalnych polskich i amerykańskich. Na lekko ponad 300 stronach czytelnik otrzymuje produkt, w którym może się dowiedzieć m.in.: jak wyglądała rywalizacja między amerykańskimi a polskimi służbami specjalnymi w okresie Zimnej Wojny, jak powstał ośrodek szkolenia...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-01-22
Książka ,,Śniadanie Pachnie Trupem'' to znakomita lektura, w której Zbigniew Parafianowicz relacjonuje pierwsze 8-9 miesięcy wojny w Ukrainie. Bez kolorowania, ubarwiania rzeczywistości. Przedstawia ją taką, jaka była. Zostają pokazane zakulisowe rozmowy między Ukrainą a państwami zachodnimi, NATO a Rosją, USA a Rosją, poprzedzające wojnę w Ukrainie; strictę wojnę po 24 lutego 2022 r. w Ukrainie do początków października; kulisy tajnych rozmów o potencjalnym zawieszeniu broni (wraz z historią otrucia rosyjskiego oligarchy Romana Abramowicza, który w marcu był łącznikiem między Kremlem a władzami ukraińskimi); genezy powstania batalionu (później przeorganizowanego na pułk) Azow i późniejszej jego ewolucji (włącznie z usuwaniem najbardziej radykalnych członków o profilu ultra radykalnej prawicy) oraz wkładem Amerykanów w ich wyszkolenie.
Bardzo dużym plusem tej pozycji jest pokazywanie faktów, mając podparcie u swoich rozmówców z kręgów rządowych (czy to polskich, czy to ukraińskich), służb specjalnych, wojskowych. Czasami dołączając do tego teksty z zachodniej prasy (np. The Washington Post, The New York Times) na potwierdzenie danych informacji, tez, hipotez. Tworzy to możliwość dla czytelnika, aby w zwartej i skondensowanej formie dowiedzieć się, co poprzedzało wojnę w Ukrainie, co się działo w jej trakcie, a także - jakie były kulisy poszczególnych wydarzeń, spotkań, gier politycznych i wojskowych.
Z. Parafianowicz ukazuje wojnę w sposób naturalistyczny, nie szczędząc się na wyrafinowane metafory do opisu panujących realiów wojennych, co przekłada się również w języku (kiedy trzeba wstawić wulgaryzmy, tam są wstawiane). Jednocześnie stara się pokazać duszę ukraińską, odwołując się do jej historii, słynnych dzieł i twórczości ukraińskich artystów z czasów ZSRR czy też po 1991 roku. Autor starał się najbardziej zobrazować realia wojenne szczególnie trzech miast: 1) Kijowa 2) Charkowa 3) Mariupola. Na Charków poświęca stosunkowo najwięcej miejsca, aby nakreślić jego duszę (jest to rosyjskojęzyczne miasto, które przed wojną zdawało się prorosyjskie, a po rozpoczęciu pełnoskalowej wojny 24 lutego, stał się punktem bohaterskiego oporu przed rosyjskim najeźdźcą i agresorem, nie pozwalając na przejęcie miasta). Inny ciekawy opis dotyczy Mariupola. Z. Parafianowicz pisze, iż wbrew doniesieniom medialnym o bohaterskiej walce wojska i mieszkańców przed Rosjanami, zdarzały się przypadki dezercji z wojska w pierwszych kilku, kilkunastu dniach prowadzenia walk z wojskami Federacji Rosyjskiej. Ponadto autor próbuje pokazać hart ducha i nieustępliwość w walce Pułku Azow, których część żołnierzy z terytoriów nieokupowanych potrafiła dostać się helikopterami do kompleksu Azowstal, aby dostarczyć medykamenty, sprzęt wojskowy, w celu pomocy obrońcom. Przy okazji Z. Parafianowicz bardzo skrupulatnie i szczegółowo omówił historię Pułku Azow, wyjaśniając cienie i blaski tej organizacji. Dla osób, które wcześniej kompletnie nic nie wiedziały o tej organizacji wojskowej - wskazane jest przeczytać te fragmenty, ponieważ mogą poszerzyć wiedzę czytelnika do poziomu co najmniej podstawowego bądź też średniego w kwestii znajomości tematyki Azowa.
Reasumując, jest to bardzo dobra lektura, która jest jedną z pierwszych na polskim rynku w temacie wojny w Ukrainie po 24 lutego. Jest to wręcz pozycja obowiązkowa dla osób zainteresowanych tę wojną, tematyką wschodnią, sprawami ukraińskimi. Autor stara się bardzo szczegółowo, ale równocześnie konkretnie przedstawiać poszczególne historie, aby nie było pewnych niedomówień czy niejasności. Poszczególne rozdziały są bardzo przemyślanie oraz mądrze rozplanowane. Bardzo szybko się czyta, nie ma przedługich fragmentów, wszystko jest ze sobą spójne i klarowne. Nic, tylko znaleźć czas i czytać! :)
Bardzo polecam lekturę! :)
Książka ,,Śniadanie Pachnie Trupem'' to znakomita lektura, w której Zbigniew Parafianowicz relacjonuje pierwsze 8-9 miesięcy wojny w Ukrainie. Bez kolorowania, ubarwiania rzeczywistości. Przedstawia ją taką, jaka była. Zostają pokazane zakulisowe rozmowy między Ukrainą a państwami zachodnimi, NATO a Rosją, USA a Rosją, poprzedzające wojnę w Ukrainie; strictę wojnę po 24...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-07-30
Jaka jest współczesna Rosja? Co ją charakteryzuje? Co jest podglebiem pod jej napastnicze działania w Czeczenii, Gruzji, a ostatnio w Ukrainie? Witold Jurasz - były dyplomata, a obecnie dziennikarz Onetu próbuje pokazać Rosję i Rosjan, jaka była w latach (2005-2009) jego pracy na placówce dyplomatycznej w Moskwie, a także jak ona wygląda obecnie. Obrazuje między innymi jak bogaci ludzie gardzą zwykłymi biednym Rosjanami, jaki status i pozycję w Rosji ma kobieta, jak duża część Rosjan ma w sobie wielkoruski nacjonalizm, szownizm, rasizm, homofobię.
Ukazuje jak Władimir Putin przechodził 4 fazy, by z początkowej nadziei Rosjan jako reformatora, stać się na końcu autokratą, który wprowadził twarde autokratyczne rządy, w których wolności słowa, wolności mediów, praworządności, nie można ujrzeć i doświadczyć. Z jednej strony Rosjanie widzą we władzy pewną sakralność, z drugiej - starają się trochę traktować władzę jako świat zewnętrzny.
W. Jurasz pokazuje świat rosyjskiej polityki, think tanków, dyplomacji. To, co dało się zauważyć, to podziw wobec profesjonalizmu pracy Ministerstwa Spraw Zagranicznych MSZ, któremu szefował wówczas Siergiej Ławrow. Mając dosyć słabe karty w grze, potrafił osiągać sukcesy na polach, na których wydawało się, że nie można nic ugrać. Bo de facto jedyną siłą Rosji była broń jądrowa oraz surowce energetyczne (jak gaz czy ropa naftowa). A jednak udawało się coś ugrać in plus. Jak tłumaczy Jurasz - Ławrow potrafił umiejętnie dobrać kadry w MSZ, podnieść płace w MSZ, a także utrzymać autonomię swojej działalności względem władz na Kremlu. W kontaktach medialnych był cyniczny, przebiegły, pewny siebie. Wiedział, co chce osiągnąć, i jaki efekt uzyskać.
Wspominając o think tankach uwypuklona zostaje zasadnicza różnica względem tych znajdujących się na Zachodzie. Rosyjskie prezentowały potencjalne wersje zdarzeń do planowanych przedsięwzięć na Kremlu, a zachodnie próbowały tworzyć idee, myśli, aby ostatecznie dostać się z nimi do polityków i przekonać ich do realizacji.
To, co chyba najbardziej uderzyło podczas lektury, to ostatni rozdział o polskiej dyplomacji i polityce zagranicznej. Po nim człowiek się wciąż zastanawia, jak można tak tak chaotycznie i bez pomyślunku prowadzić politykę? Jurasz podkreśla, że brakuje powolnej, mozolnej, pozytywistycznej pracy na rzecz państwa, aby móc zrealizować ten nadrzędny cel strategiczny, który został wcześniej postawiony. Działania w polityce zagranicznej nie są spójne, przemyślane, z których później były realne korzyści. Panuje u nas dwubiegunówka, gdzie z jednej strony uwielbiamy Niemcy (Platforma Obywatelska), a z drugiej krytykujemy niekonstruktywnie i bez żadnej logiki (Prawo i Sprawiedliwość). Gdy akurat nie powinniśmy obcinać wydatków na opozycję białoruską - ponieważ jest szansa, aby się rozwinęła - to akurat obcinamy. Kiedy nie powinniśmy robić ,,resetu'' w relacjach z Rosją, to go robimy. Tylko problem polega też na tym, że Polska realnie nie miała żadnych uzysków z tego resetu. Ponadto, W. Jurasz podkreśla, że po ujawnieniu danych funkcjonariuszy wywiadu PRL oraz pracujących z nimi agentów i współpracowników, polski wywiad stał się kompletnie niewiarygodny, narażając potencjalnie bezpieczeństwo części osób, które nawet do dzisiaj współpracowały z polskimi służbami co też wpływa na możliwości werbunkowe wobec Rosjan, Białorusinów, czy też innych osób, innych narodowości. Taki Rosjanin - zdaniem Jurasza - widząc, jak ,,na prawo i lewo'' są odtajniane akta, nie może mieć pewności, czy jego bezpieczeństwo będzie zachowane, jeśli za jakiś czas IPN odtajni jego akta lub sprawy, w których brał udział. Brak sprawnej dyplomacji, sprawnego wywiadu, i sprawnej polityki zagranicznej państwa, powoduje, że nie jesteśmy osiągać większych sukcesów w polityce międzynarodowej.
Wisieńką na torcie jest historia z urlopem większości personelu z placówki dyplomatycznej w Moskwie + rannym w pachwinę polskim charge d'affaires, który nawet zapadł w śpiączkę.
Na koniec warto pomówić o formie i strukturze książki. Niewątpliwie bardzo ciekawym konceptem jest krótkie podrozdziały, które jednocześnie są treściwe, mające swój początek i koniec. Drugą kwestią jest to, że czcionka jest w miarę duża, przez co jako czytelnik można w miarę szybko czytać. Trzecią kwestią jest liczba stron - 270 kilka stron to zawartość, która pozwala w dwa dni przeczytać takową książkę, a równocześnie dostarczyć sobie sporę dawkę wiedzy, nie raz humoru, refleksji i oceny nad rosyjską polityką, działalnością Władimira Putina, a także nad stanem polskiej dyplomacji, polityki zagranicznej. I co ważne - to jest lektura, w której bardzo dużo znajdzie się ANEGDOT, których część słuchacze podcastu ,,Raport Międzynarodowy'' znają, ale część jest opowiedziana po raz pierwszy szerokiej opinii publicznej, w wyniku czego czytelnik otrzymuje wartość dodaną do całej publikacji.
Znakomita książka, którą polecam wszystkim, których interesują sprawy polityki międzynarodowej, kulis dyplomacji, tematyki rosyjskiej, a także w jakimś stopniu spraw służb specjalnych. Gorąco zachęcam do lektury!
Jaka jest współczesna Rosja? Co ją charakteryzuje? Co jest podglebiem pod jej napastnicze działania w Czeczenii, Gruzji, a ostatnio w Ukrainie? Witold Jurasz - były dyplomata, a obecnie dziennikarz Onetu próbuje pokazać Rosję i Rosjan, jaka była w latach (2005-2009) jego pracy na placówce dyplomatycznej w Moskwie, a także jak ona wygląda obecnie. Obrazuje między innymi jak...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Interesująca historia byłego dyplomaty, a obecnie dziennikarza Onetu - Witolda Jurasza, który pokazuje, co się wydarzyło w polskiej polityce zagranicznej na kierunku białoruskim właściwie od lat 90 do czasów współczesnych. Całość jest okraszona wielością osobistych historii autora, który nie szczypie się w język i stara się mówić niezwykle szczerze o tym, czego doświadczył w polskim MSZ i na polskiej placówce dyplomatycznej w Mińsku. Wychodzi z tego obraz, iż wiele jest porządnych ludzi pracujących i myślących o dobru ojczyzny (Polski), jednakże system potrafi działać bardzo wadliwie, a wręcz dysfunkcjonalnie, co w najgorszym przypadku może prowadzić do zakończenia kariery na samej placówce albo w ogóle w MSZ.
Czytelników szczególnie mogą zainteresować historie dotyczące wydarzeń związanych z pracą polskich dyplomatów na Białorusi po katastrofie smoleńskiej, jak Witold Jurasz próbował nawiązywać kontakty z Administracją Prezydenta Białorusi oraz samym Łukaszenką, jak W. Jurasz próbował załatwiać rozmowy dla polskich przedsiębiorców z ważnym politykami białoruskimi w kontekście potencjalnych inwestycji, czy też - jakie relacje międzyludzkie panowały wewnątrz polskiej ambasady RP w Mińsku. Ponadto, można zaobserwować, jakie były stosunki między sojuszniczymi ambasadami (szczególnie państw UE i NATO).
Jeśli ktoś interesuje się dyplomacją, stosunkami międzynarodowymi, czy też polską polityką zagraniczną, to jest książka dla niego. MUST READ! :)
Interesująca historia byłego dyplomaty, a obecnie dziennikarza Onetu - Witolda Jurasza, który pokazuje, co się wydarzyło w polskiej polityce zagranicznej na kierunku białoruskim właściwie od lat 90 do czasów współczesnych. Całość jest okraszona wielością osobistych historii autora, który nie szczypie się w język i stara się mówić niezwykle szczerze o tym, czego doświadczył...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to