Edinta

Profil użytkownika: Edinta

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 21 tygodni temu
12
Przeczytanych
książek
12
Książek
w biblioteczce
12
Opinii
29
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| 1 ksiązkę
"Ludzie dzielą się na oczytanych, nieoczytanych i niedoczytanych. W tej ostatniej kategorii szczęśliwie można spędzić całe życie" . M. Szczygieł

Opinie


Na półkach: ,

Książka na 5+. Posiada wszystko, co winna mieć dobra biografia. Nie dziwi nic, gdyż autora to bardzo dobra biografka, której wcześniejsze książki również nie rozczarowują. Mocnych stron książka ma sporo, zachowana, drobiazgowa faktografia, publikowanie treści w porozumieniu z najbliższymi Kory, w tym przede wszystkim z jej siostrą Anna. Czytamy zatem relację z pierwszej ręki, prawdopodobnie w zaufaniu do autorki, której nikt się nie bał powierzyć sekretów artystki, ponieważ, nazwisko Kubisiowska zobowiązuje i daje ten komfort, że nic nie będzie zlekceważone lub opowiedziane w nadmiarze.
Książkę czyta się bardzo przyjemnie, nie nuży ale jest pełna zdarzeń, faktów i sytuacji, które mogą chwilami przytłaczać Jednak czy może być inaczej kiedy wszystko opowiada życie, bardzo bogate, intensywne i momentami zuchwałe. Życie pełne i wyraźne, bez kompromisów. Dowiadujemy się przekrojowo wielu ciekawostek, przede wszystkim tego skąd pochodziła Kora, z jakiej rodziny, czytamy o trudnych kolejach dzieciństwa młodości, dojmującej biedzie. Widzimy jak młoda dziewczyna wchodzi w dorosły świat, szuka akceptacji, jednocześnie wyrażenia swojego buntu, pragnienia wolności. Pierwsze miłości, związki każdy gdzieś ją prowadził, żadne nie był prosty. Autorka robi niesamowita robotę - nie komentując, nie oceniając, nie poddając gotowych opinii. Każdy musi wyciągnąć wnioski sam, każdy musi poczuć indywidualnie kim dla niego będzie Kora i jej twórczość. Podobno na podstawie książki ma powstać film dokumentalny/serial. Ten pomysł ma swoich zwolenników i przeciwników, przede wszystkim wśród podzielonej rodziny artystki. Jedyne co pozostaje fanom Kory, to pielęgnować pamięć o niej i jej twórczością, a tym którzy jej nie znają polecam książkę, bo to kawał dobrej biografii i opowieści o polskiej muzyce lat 80, 90 tych.

Książka na 5+. Posiada wszystko, co winna mieć dobra biografia. Nie dziwi nic, gdyż autora to bardzo dobra biografka, której wcześniejsze książki również nie rozczarowują. Mocnych stron książka ma sporo, zachowana, drobiazgowa faktografia, publikowanie treści w porozumieniu z najbliższymi Kory, w tym przede wszystkim z jej siostrą Anna. Czytamy zatem relację z pierwszej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka jest zbiorem homilii głoszonych podczas różnych wydarzeń i nabożeństw przez ks. Piotra Pawlukiewicza. Zbiór to dość pokaźny i przekrojowy, bo dotyczy lat bardziej odległych, ale zahacza także o bardziej współczesne kazania z ostatnich lat życia Księdza Piotra. Tym, którzy znają styl ks. Pawlukiewicza nie trzeba polecać tej pozycji, ponieważ jest to pięknie wydana książka, która może stanowić doskonałe uzupełnienie biblioteczki z bezcennymi tekstami homilii, do tej pory znanymi jedynie z nagrań. Dodatkowo tekst jest opatrzony przypisami redakcji, gdzie dowiadujemy się skąd pochodzi dany fragment, z jakiej homilii, w jakich okolicznościach wygłoszonej, to również cenny materiał dla znawców twórczości ks. Piotra.
C, natomiast, którzy nie znajdą autora, a którzy być może potrzebują poznać katolicki punkt widzenia na sprawy wiary i codzienności człowieka, warto podrzucić ten tytuł. Nie jest to bowiem retoryka konserwatywna, nie jest też wywrotowa i nazbyt postępowa. Jest głos księdza, który stara się szerzej patrzeć na życie Kościoła i wiernych, nie definiuje i nie dzieli świata na czarny i biały. Nie słychać w tych tekstach determinizmu, osądzania, warunkowości słychać za to sporą dozę życzliwości i wyrozumiałości, tak jakby ksiądz chciał powiedzieć w ślad za sowami innego księdza poety - Jana Twardowskiego z jego tomiku - nie przyszedłem pana nawracać. Nie słyszymy nakazu, czytamy o zachęcie. A to już w polskim Kościele wiele.

Książka jest zbiorem homilii głoszonych podczas różnych wydarzeń i nabożeństw przez ks. Piotra Pawlukiewicza. Zbiór to dość pokaźny i przekrojowy, bo dotyczy lat bardziej odległych, ale zahacza także o bardziej współczesne kazania z ostatnich lat życia Księdza Piotra. Tym, którzy znają styl ks. Pawlukiewicza nie trzeba polecać tej pozycji, ponieważ jest to pięknie wydana...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ech "Na tropie Vermeera" - to dziwna książka, która posiadała wszelkie znamiona dobrego tytuł dla miłośników historii sztuki z zagięciem kryminalistycznym. Niestety jednak w szczegółach zgubił się cały koncept, książka jest nużąca i czytelnik może mieć trudności z dokończeniem jej czytania.
To co denerwuje najbardziej, to przerywanie przez autorkę fabuły różnymi wstawkami dotyczącymi jej przemyśleń, zawierającymi rady dla Czytelnika. Po co taki zabieg - nikt tego nie wie, sama autora także pewnie tego żałuje.
Zakończenie całej historii, może nieco zaskakiwać, jest ono w cenie, bo jest kreatywne i prowokuje Czytelnika do tego, że sam może może wybrać finał, który najbardziej mu odpowiada. To zaproszenie do zabawy w pisarza, twórcę koncepcji i nie jest to częsty zabieg w literaturze, za co należy się Autorce szacunek. Jednak, chaos panuje w tej powieści jest druzgocący i uniemożliwia wejście w fabułę i zatopienie się w ciekawym ska inąd świece malarstwa i intrygi. Żadna z postaci nie daje się Czytelnikowi głębiej poznać i do siebie przyzwyczaić. Kiedy już udawało mi się wejść w jakiś wątek i zaczynałam angażować się w fabułę, autorka ucinała, wstawiała fragment skierowany do czytelnika np. słowami "tu powinien pojawić się" lub "czytelnik na pewno rozumie..." i zaczynała coś nowego odrywając mnie od meritum i powodują ciągłe popadanie w zapomnienie, tak, że kolejnego dnia nie wiedziałam na czym skończyłam.

Ech "Na tropie Vermeera" - to dziwna książka, która posiadała wszelkie znamiona dobrego tytuł dla miłośników historii sztuki z zagięciem kryminalistycznym. Niestety jednak w szczegółach zgubił się cały koncept, książka jest nużąca i czytelnik może mieć trudności z dokończeniem jej czytania.
To co denerwuje najbardziej, to przerywanie przez autorkę fabuły różnymi...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Edinta

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
12
książek
Średnio w roku
przeczytane
2
książki
Opinie były
pomocne
29
razy
W sumie
wystawione
8
ocen ze średnią 5,9

Spędzone
na czytaniu
59
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
2
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
1
książek [+ Dodaj]