-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1191
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać451
Biblioteczka
2024-05-04
2024-03-09
Ta książka to coś więcej niż przepisy z notatnika Montgomery. Dzięki niej możemy poznać codzienne życie pisarki, jej rodziny, przyjaciół i sąsiadów. A wszystko to opatrzone zostało fotografiami z dawnych czasów. Mam nadzieję, że mimo braku talentu kulinarnego i zamiłowania do gotowania, uda mi się wypróbować kilka przepisów (szczególnie na ciastka i ciasta). Miło będzie poznać smaki z Zielnego Wzgórza. :)
Ta książka to coś więcej niż przepisy z notatnika Montgomery. Dzięki niej możemy poznać codzienne życie pisarki, jej rodziny, przyjaciół i sąsiadów. A wszystko to opatrzone zostało fotografiami z dawnych czasów. Mam nadzieję, że mimo braku talentu kulinarnego i zamiłowania do gotowania, uda mi się wypróbować kilka przepisów (szczególnie na ciastka i ciasta). Miło będzie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-01-28
Wg mnie Poe to zdecydowanie lepszy poeta niż autor opowiadań. Wiadomo, jak to w zbiorze, są wiersze lepsze i gorsze, ale wszystkie mają niesamowity klimat. Dla mnie najciekawsze to: "Robak Zdobywca" ("Czerw Zwycięzca"), "Kruk" oraz "Eldorado". Duży plus za to, że w tomiku pojawiło się kilka wersji tłumaczenia tych samych wieszy.
Wg mnie Poe to zdecydowanie lepszy poeta niż autor opowiadań. Wiadomo, jak to w zbiorze, są wiersze lepsze i gorsze, ale wszystkie mają niesamowity klimat. Dla mnie najciekawsze to: "Robak Zdobywca" ("Czerw Zwycięzca"), "Kruk" oraz "Eldorado". Duży plus za to, że w tomiku pojawiło się kilka wersji tłumaczenia tych samych wieszy.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-01-21
Ja wiem, że to romantyzm, ale jednak spodziewałam się więcej po tych opowiadaniach. Na pewno nie są niezwykłe, raczej schematyczne, narracja jest ciężka, akcji jest niewiele; przerost formy nad treścią. Wyróżniają się jedynie opowiadania z motywem sobowtóra i lustra. Mam nadzieję, że wiersze Poego zrobią na mnie większe wrażenie.
Ja wiem, że to romantyzm, ale jednak spodziewałam się więcej po tych opowiadaniach. Na pewno nie są niezwykłe, raczej schematyczne, narracja jest ciężka, akcji jest niewiele; przerost formy nad treścią. Wyróżniają się jedynie opowiadania z motywem sobowtóra i lustra. Mam nadzieję, że wiersze Poego zrobią na mnie większe wrażenie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-01-01
Najbardziej przejmujące były dla mnie wiersze dotyczące straty.
Najbardziej przejmujące były dla mnie wiersze dotyczące straty.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-01-01
Językowo świetna, narracja płynie i wciąga czytelnika. Fabularnie na tle późniejszych książek nieco słabsza, jeśli chodzi o realizację, ale sam pomysł bardzo dobry. Nie mówiąc już o tym, że książka jest niejako prorocza.
Językowo świetna, narracja płynie i wciąga czytelnika. Fabularnie na tle późniejszych książek nieco słabsza, jeśli chodzi o realizację, ale sam pomysł bardzo dobry. Nie mówiąc już o tym, że książka jest niejako prorocza.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-12-25
Pomysł świetny, realizacja nieco słabsza, ale mimo wszystko była to przyjemna świąteczna lektura.
Pomysł świetny, realizacja nieco słabsza, ale mimo wszystko była to przyjemna świąteczna lektura.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-12-20
Opowieści, po których robi się cieplej na sercu, nawet jeśli nie są wybitne.
Opowieści, po których robi się cieplej na sercu, nawet jeśli nie są wybitne.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-12-25
Wielokrotnie się wzruszyłam. Takich książek nie sposób ocenić, można je jedynie docenić. Tym bardziej teraz, gdy wojenna zawierucha znów stała się rzeczywistością. Niech za podsumowanie posłuży cytat z książki: "Najważniejsze, czego potrzebujemy, to wolność, wzajemny szacunek i miłość. I bliscy ludzie, z którymi możemy zasiąść przy wigilijnym stole".
Wielokrotnie się wzruszyłam. Takich książek nie sposób ocenić, można je jedynie docenić. Tym bardziej teraz, gdy wojenna zawierucha znów stała się rzeczywistością. Niech za podsumowanie posłuży cytat z książki: "Najważniejsze, czego potrzebujemy, to wolność, wzajemny szacunek i miłość. I bliscy ludzie, z którymi możemy zasiąść przy wigilijnym stole".
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-12-22
Ze zbiorem opowiadań zawsze jest tak, że opowiadania są nierówne. Jedne ciekawe, inne mniej. Tak też było i tym razem. Oczywiście, najpiękniejsza jest tytułowa "Wigilijna opowieść", ale warte uwagi są również inne historie, w których pojawiają się elementy fantastyczne i nadprzyrodzone: "Dzwony, które dzwonią, gdy odchodzi stary rok i nadchodzi nowy" oraz " Nawiedzony i jego układ z duchem". Każdy utwór ma jakiś morał (czasem nazbyt widoczny), ale wiadomo, że miało to swoje uzasadnienie. Odbiorcą opowiadań była przecież w większości zamożna klasa społeczna, do której należał autor i której trzeba było czasem przypomnieć najprostsze prawdy,
Ze zbiorem opowiadań zawsze jest tak, że opowiadania są nierówne. Jedne ciekawe, inne mniej. Tak też było i tym razem. Oczywiście, najpiękniejsza jest tytułowa "Wigilijna opowieść", ale warte uwagi są również inne historie, w których pojawiają się elementy fantastyczne i nadprzyrodzone: "Dzwony, które dzwonią, gdy odchodzi stary rok i nadchodzi nowy" oraz "...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-12-26
2023-11-06
Autor włożył ogrom pracy w napisanie tej książki. Warto ją przeczytać, ponieważ obala niektóre mity i, paradoksalnie, daje nadzieję. Druga część jest moim zdaniem zdecydowanie ciekawsza. Minusem jest to, że słuchałam audiobooka w dużych odstępach czasowych, przez co trudno mi objąć ją jako całość po tak długim czasie.
Autor włożył ogrom pracy w napisanie tej książki. Warto ją przeczytać, ponieważ obala niektóre mity i, paradoksalnie, daje nadzieję. Druga część jest moim zdaniem zdecydowanie ciekawsza. Minusem jest to, że słuchałam audiobooka w dużych odstępach czasowych, przez co trudno mi objąć ją jako całość po tak długim czasie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-10-06
Przyjemna lektura, ale fragmenty tego pamiętnika znalazły się w biografii, którą przeczytałam wcześniej, więc znałam już większość anegdot i faktów opisanych przez Montgomery.
Przyjemna lektura, ale fragmenty tego pamiętnika znalazły się w biografii, którą przeczytałam wcześniej, więc znałam już większość anegdot i faktów opisanych przez Montgomery.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-09-30
Dogłębna analiza narcyzmu, od zupełnie innej strony. Co ciekawe, moim zadaniem nawet osoby, którym bliższe jest "szkiełko i oko", przyznają, że wywód jest logiczny, a wiele sytuacji i mechanizmów znają z autopsji.
Dogłębna analiza narcyzmu, od zupełnie innej strony. Co ciekawe, moim zadaniem nawet osoby, którym bliższe jest "szkiełko i oko", przyznają, że wywód jest logiczny, a wiele sytuacji i mechanizmów znają z autopsji.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-09-02
Cudownie było przeczytać nowe tłumaczenie, wierne oryginałowi akurat w 20. rocznicę ukończenia przeze mnie całej serii. Przyznam, że trochę się bałam, że po tylu latach uznam książkę za infantylną i dawny czar pryśnie. Na szczęście tak się nie stało. Zmieniłam po prostu perspektywę. Kiedyś utożsamiałem się z Anią, dziś patrzę na nią jak na niezwykłe dziecko, które wiele wycierpiało, zanim odnalazło kochający dom.
Uderza mnie jednak coś innego. Kolejne części Montgomery pisała pod naciskiem wydawców. W listach twierdziła, że chciała zostawić Anię w krainie dzieciństwa. I faktycznie - bohaterka w pierwszej części zostaje i rezygnuje ze swoich planów, by ocalić ukochany dom i Marillę. W kolejnych częściach Ania nie wspomina nawet o Zielonych Szczytach, a informacja o śmierci Marillii jest dość lakoniczna i pozbawiona emocji. Jakby dawna Ania i jej przywiązanie zniknęło. To samo dzieje się z Dianą, dawna przyjaciółka od serca nie zajmuje istotnego miejsca w dorosłym życiu Ani i jej dzieci. A sama Ania staje się po prostu "panią doktorową", która wtapia się w lokalną społeczność. Kiedy pochłaniałam całą serię jako dziecko, w ogóle nie zwróciłam na to uwagi. Dlatego raczej poprzestanę na pierwszej części i nie będę czytać kolejnych w nowym tłumaczeniu, bo pokochałam właśnie tę niedorosłą Anię. I niech tak pozostanie. :)
Cudownie było przeczytać nowe tłumaczenie, wierne oryginałowi akurat w 20. rocznicę ukończenia przeze mnie całej serii. Przyznam, że trochę się bałam, że po tylu latach uznam książkę za infantylną i dawny czar pryśnie. Na szczęście tak się nie stało. Zmieniłam po prostu perspektywę. Kiedyś utożsamiałem się z Anią, dziś patrzę na nią jak na niezwykłe dziecko, które wiele...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-08-11
Świetny pomysł na fabułę. Faktycznie w książce jest mnóstwo informacji na temat funkcjonowania astronautów na stacji kosmicznej, ale są one równie ciekawe, co intryga. Nie wiem, czy to zaleta, czy wyda, ale "Stacja" to gotowy materiał na film, tzn. mam wrażenie, że została napisana z myślą o ekranizacji. Z kolei puszczaniem oka do czytelnika było stwierdzenie, że mąż Lucy czytał kiedyś o dziennikarce, która prowadziło śledztwo w internecie. ;)
Świetny pomysł na fabułę. Faktycznie w książce jest mnóstwo informacji na temat funkcjonowania astronautów na stacji kosmicznej, ale są one równie ciekawe, co intryga. Nie wiem, czy to zaleta, czy wyda, ale "Stacja" to gotowy materiał na film, tzn. mam wrażenie, że została napisana z myślą o ekranizacji. Z kolei puszczaniem oka do czytelnika było stwierdzenie, że mąż Lucy...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Momentami przejmująca, ale ta tematyka jest mi znana, więc spodziewałam się jednak czegoś więcej. Jakoś mnie emocjonalnie nie wciągnęła. To nie jest zła książka, ale nie jest też wybitna. Plus za wierny obraz lat 90.
Momentami przejmująca, ale ta tematyka jest mi znana, więc spodziewałam się jednak czegoś więcej. Jakoś mnie emocjonalnie nie wciągnęła. To nie jest zła książka, ale nie jest też wybitna. Plus za wierny obraz lat 90.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to