Książka pisana do osób które pamiętają czas świetności tego miejsca, albo są jego pasjonatami.
Zbiór różnych anegdot. Czasem się łączących, a czasem stanowiących tylko zdania które nie mają ze sobą nic wspólnego.
Jestem trochę zawiedziona po przeczytaniu tej książki. Liczyłam, że przybliży mi klimat i czar tamtego miejsca i czasów, a zostawia mnie ze sporym rozczarowaniem.
Moja wysoka ocena to docenienie wysiłku, jaki autorka włożyła w research oraz rozmowy z wieloma bywalcami SPATiFu. Muszę przyznać, że dzięki tej książce dane mi było poczuć ten klimat warszawskiej bohemy z lat głębokiej komuny. To doskonała pozycja dla osób ciekawych, jakimi osobami prywatnie były słynne nazwiska PRL. To też podróż przez ustrój wtedy panujący, gdzie być albo nie być zależało od przekonań politycznych. Szkoda, że w obecnych czasach nie uświadczymy tej "Inteligencji", osób niezwykłych, genialnych nieczęsto, lecz niestety nie radzących sobie jako mężowie i ojcowie. Być może dla niektórych książka Aleksandry Szarłat może być męcząca w odbiorze poprzez przeskoki w latach, których tworzy opowieść. Mnie osobiście to nie przeszkadzało, z dużą przyjemnością ją przeczytałam,m choć niektóre nazwiska były mi obce.