Oko Kaina

Okładka książki Oko Kaina Patrick Bauwen
Okładka książki Oko Kaina
Patrick Bauwen Wydawnictwo: Sonia Draga literatura piękna
440 str. 7 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
L'oeil de Caine
Wydawnictwo:
Sonia Draga
Data wydania:
2009-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2009-01-01
Liczba stron:
440
Czas czytania
7 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375081435
Tłumacz:
Marta Olszewska
Tagi:
literatura francuska literatura XXI wieku telewizja reality-show
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
298 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
300
300

Na półkach:

Pisana krótkimi rozdziałami (sprawdzona metoda!) historia uczestników programu reality show. Zrządzeniem losu znajdują się na pustkowiu i muszą sobie radzić. I różnie im to wychodzi. Świetna akcja, co rozdział to niespodzianka. Ta powieść była dla mnie znakomitą komedią, mimo tego, że ekstremalnych trupów było sporo.

Pisana krótkimi rozdziałami (sprawdzona metoda!) historia uczestników programu reality show. Zrządzeniem losu znajdują się na pustkowiu i muszą sobie radzić. I różnie im to wychodzi. Świetna akcja, co rozdział to niespodzianka. Ta powieść była dla mnie znakomitą komedią, mimo tego, że ekstremalnych trupów było sporo.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
447
251

Na półkach:

To już moje drugie udane spotkanie z twórczością Patricka Bauwena. Nie rozumiem, dlaczego autor nie cieszy się większą popularnością, bo zdecydowanie na to zasługuje. Konstruowanie zawiłej fabuły i nakreślenie dobrego portretu psychologicznego mordercy, to coś, co wychodzi mu świetnie. Nagłe zwroty akcji nie pozwalają czytelnikowi na nudę. Kiedy myślisz, że to już koniec, już wszystko jest jasne, autor pokazuje, że to dopiero początek. Po opisie zamieszczonym z tyłu książki spodziewałam się czegoś zupełnie innego, ale to, co dostałam przerosło nawet moje oczekiwania. Zakończenie tak mnie zaskoczyło i zszokowało, że kolokwialnie mówiąc, wyskoczyłam z kapci.
.
"Oko Kaina" to skomplikowany, zagmatwany i wielowątkowy thriller psychologiczny, który bardzo polecam. Jest to coś innego niż wszechobecne nowości, powielające oklepane wątki.

To już moje drugie udane spotkanie z twórczością Patricka Bauwena. Nie rozumiem, dlaczego autor nie cieszy się większą popularnością, bo zdecydowanie na to zasługuje. Konstruowanie zawiłej fabuły i nakreślenie dobrego portretu psychologicznego mordercy, to coś, co wychodzi mu świetnie. Nagłe zwroty akcji nie pozwalają czytelnikowi na nudę. Kiedy myślisz, że to już koniec,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
364
364

Na półkach:

Przeczytałem z ciekawością do końca, nieraz dałem się zaskoczyć i z uznaniem pokiwać głową nad kreatywnością autora, ale ostatecznie odkładałem z poczuciem niedosytu.

Dobrze wykalkulowana, wciągająca fabuła, z odpowiednią liczbą zaskakujących zwrotów akcji, ale jednocześnie marginalizująca kwestię emocjonalnego zaangażowania czytelnika. Nie lubię literatury sensacyjnej, która pozostawia mnie zupełnie obojętnego na los głównych bohaterów. Niestety w przypadku „Oka Kaina” zdarzyło mi się kilka razy westchnąć: „no dobra, giń w końcu śmieciu”. Oczywiście wstydzę się tych chwil słabości, ale na usprawiedliwienie mam, że to wina Bauwena.

Przeczytałem z ciekawością do końca, nieraz dałem się zaskoczyć i z uznaniem pokiwać głową nad kreatywnością autora, ale ostatecznie odkładałem z poczuciem niedosytu.

Dobrze wykalkulowana, wciągająca fabuła, z odpowiednią liczbą zaskakujących zwrotów akcji, ale jednocześnie marginalizująca kwestię emocjonalnego zaangażowania czytelnika. Nie lubię literatury sensacyjnej,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
51
49

Na półkach:

Opowieść ciekawa, trzymająca w napięciu, ale też nierówna. Trochę przydługawe dygresje o życiu bohaterów przeplatane scenami budzącymi prawdziwą grozę i ociekającymi krwią. Zakończenie od początku wydaje się przewidywalne, ale w miarę ukazywania kolejnych wydarzeń, coraz trudniej jest uznać, że zakończenie może być takie, jak się czytelnikowi na początku wydawało...

Opowieść ciekawa, trzymająca w napięciu, ale też nierówna. Trochę przydługawe dygresje o życiu bohaterów przeplatane scenami budzącymi prawdziwą grozę i ociekającymi krwią. Zakończenie od początku wydaje się przewidywalne, ale w miarę ukazywania kolejnych wydarzeń, coraz trudniej jest uznać, że zakończenie może być takie, jak się czytelnikowi na początku wydawało...

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
171
113

Na półkach:

Nie jest łatwo napisać recenzję do książki, co do której ma się mieszane uczucia. I tak niestety jest w tym przypadku. Książka jest... dobra, poprawna, ciekawa, wciągająca, szybko się ją czyta. A mimo to wzbraniam się przed daniem jej wysokiej oceny. Dlaczego?

„Oko Kaina” to thriller. Zgrabnie napisana historyjka jak to wielka producentka programów rozrywkowych wpada na kolejny genialny pomysł nowego reality show, w którym z założenia mieli wziąć udział ludzie skrywający jakieś tajemnice na temat swojego życia. Tajemnice, które dzięki temu programowi miały wyjść na światło dzienne. Niestety, już na wstępie, produkcja wymyka się spod kontroli. Uczestnicy programu zostają porwani, wywiezieni do opuszczonego górniczego miasteczka gdzieś na pustyni i tam po kolei likwidowani. Główny bohater wydaje się być osobą najbardziej ze wszystkich rozważną, desperacko próbuje znaleźć wyjście z zaistniałej sytuacji. Nagłe zwroty akcji, tajemnice, które mimo iż nie na żywo na wizji (pozornie),wychodzą powoli na jaw, wzajemne oskarżenia, opis brutalnych morderstw, ciekawe dialogi, ciekawi bohaterzy, to wszystko sprawia, że książka nas skutecznie wciąga. Zakończenie zaskakujące. Autor miał dobry pomysł i uważam, że nawet nieźle go zrealizował. Nie można mu odmówić talentu pisarskiego oraz wyobraźni. Ale...

I co ja mam napisać, po prostu mi się ta książka z jakiegoś powodu nie podobała. Historia nie jest naciągana, wszystko ma swoje uzasadnienie, a mimo to i tak jest mało wiarygodna. Charakterystyka bohaterów taka cholernie typowa, taka iście amerykańska. Główny bohater alkoholik, ale ciągle logicznie myślący, wkurzony na cały świat, bo kiedyś w pewnym momencie swojego życia dał ciała i do tej pory się z tego nie pozbierał. Poza nim, w programie bierze udział cały przekrój amerykańskiego społeczeństwa: nieprzyzwoicie bogaty elegancki starszy pan (biały oczywiście),gruba czarna hazardzistka, latynoska cycata lesbijka, choleryczny serfer półgłówek, azjatycka piękność, która puszcza się z każdym i wszędzie, zahukana i poniewierana przez męża acz wyjątkowo inteligentna pani domu, zblazowany informatyk, któremu właśnie udało dorobić się czegoś na swoim własnym biznesie no i jeszcze autystyczny chłopiec, chyba 10-letni. Nie dało się już wymyślić bardziej stereotypowych uczestników. A ten chłopczyk w tym wszystkim mi już najmniej pasował. Ale ok, biorąc pod uwagę zakończenie, to tak miało być. Właśnie miało wyjść stereotypowo, żeby od razu nie połapać się o chodzi w tym całym galimatiasie. Nawiązując do zakończenia, napisałam wyżej, że jest zaskakujące. Tak, jest, chociaż jak dla mnie, od początku książki przeczuwałam jak to się wszystko skończy. Instynkt... Czy to właśnie przez instynkt czy może coś innego, według mnie książka jest bardzo przewidywalna, tzn. od początku domyślałam się kto zginie, a kto przeżyje. Nie było, jak dla mnie jakiś zaskakujących zwrotów w akcji, przerażających opisów po których nie mogłabym zasnąć. Czytając „Oko Kaina” miałam wrażenie że oglądam jeden z tych typowych filmów grozy kina klasy B. Żenada, choć wciąga i nawet ciekawi Cię jaki będzie finał. Właśnie to czuje po przeczytaniu tej książki. Może być, choć pokroić bym się za nią nie dała.

Ktoś powie, że tym co właśnie napisałam sama sobie przeczę. Najpierw piszę o o zwrotach w akcji, następnie, że ich nie ma, piszę, że książka jest zaskakująca, a potem, że przewidywalna, bohaterzy ciekawi, a w następnej kolejności, że stereotypowi. Już wyjaśniam – te osoby, które książkę przeczytały, z którymi na jej temat rozmawiałam uważają właśnie, że jest wciągająca, posiada ciekawe zwroty w akcji i jest zaskakująca. Postanowiłam ująć w recenzji również ich zdanie. Mój osobisty odbiór książki nie jest zupełnie odwrotny, choć w znaczących kwestiach różni się od opinii innych czytelników.

I tu pokuszę się o małą dygresję odnośnie polecania innym książek. Po „Oko Kaina” sięgnęłam właśnie z polecenia (za co dziękuję ;)). Zgodnie z opisem polecającego, książka miała mnie powalić. Jazda bez trzymanki, po której ciężko zasnąć. No cóż, z powyższego opisu, wiecie już, że niczego takiego nie odczułam. Do czego zmierzam, wielokrotnie pisałam już, że odbiór czytanej książki jest absolutnie subiektywny, uzależniony m.in. od naszych preferencji czytelniczych, ale myślę też od znajomości gatunku. To co dla jednych jest książką wybitną, dla innych może być tylko przeciętnym czytadłem. Polecanie innym książek jest zawsze ryzykowne, zwłaszcza tych Autorów, których szczególnie sobie upodobaliśmy. Wynika to chyba ze strachu przed odrzuceniem. Odrzuceniem nie nas samych, ale tego naszego pupila. Skąd wiem? Z własnej autopsji. Chciałabym, żeby przeczytane przeze mnie książki, które bardzo mi się spodobały, spodobały się też innym. Jednocześnie wiem, że niemożliwym jest by wszystkim podobało się to samo, dlatego staram się ostrożnie polecać innym ciekawe według mnie pozycje. W praktyce słabo mi to wychodzi więc ostatecznie i tak prawie każda książka, która przypadła mi do gustu jest przeze mnie wychwalana pod niebiosa. No cóż. Po prostu czytajmy, próbujmy nowości, jak nowych smaków lodów, może akurat okaże się, że coś niespodziewanie przypadnie nam do gustu.

Nie jest łatwo napisać recenzję do książki, co do której ma się mieszane uczucia. I tak niestety jest w tym przypadku. Książka jest... dobra, poprawna, ciekawa, wciągająca, szybko się ją czyta. A mimo to wzbraniam się przed daniem jej wysokiej oceny. Dlaczego?

„Oko Kaina” to thriller. Zgrabnie napisana historyjka jak to wielka producentka programów rozrywkowych wpada na...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1070
48

Na półkach:

Dupy nie urywa, ale może być. Możliwość takiego finału jaki nastał też brałem pod uwagę, więc mega zaskakująca nie była. Jedyne co mi popsuło tą wizję, to akcja z ochroniarzem w składziku Seta. Bardzo nielogiczny ten wątek. No bo jak? Masz miliony na koncie, z wizją kolejnych i plączesz się w niepotrzebne śledztwo z FBI na karku? Bez sensu.

Dupy nie urywa, ale może być. Możliwość takiego finału jaki nastał też brałem pod uwagę, więc mega zaskakująca nie była. Jedyne co mi popsuło tą wizję, to akcja z ochroniarzem w składziku Seta. Bardzo nielogiczny ten wątek. No bo jak? Masz miliony na koncie, z wizją kolejnych i plączesz się w niepotrzebne śledztwo z FBI na karku? Bez sensu.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
420
65

Na półkach:

Zaintrygowały mnie opisy i recenzje książki ukazane w gazetach, a także słowo wstępu opisującego fabułę. Poza tym wpływ na sięgnięcie po nią miało zachwalanie przez innych autora, Patricka Bauwena, dla którego książka jest debiutem. Co o samej książce? Bardzo dobry thriller, który trzyma w napięciu przez wszystkie strony, lekkość słowa pisanego autora, podział książki na dni i krótkie rozdziały, dzięki czemu czyta się ją bardzo szybko ( a może dlatego, że człowiek jest ciekawy co będzie dalej?). Samo zakończenie książki jest piorunujące i to wręcz … parokrotnie. Co do fabuły: unikalny pomysł, przynajmniej ja o takim nigdy nie słyszałem ani nie czytałem. Tytułowe „Oko Kaina” to program reality show, w którym bierze udział dziesięć osób, wyłonionych z castingu. Pięciu mężczyzn i pięć kobiet, którzy mają różne tajemnice i są ludźmi po różnych przejściach. Niby to jest gwoździem programu, ale czy na pewno? Na to pytanie odpowiada książka, po którą warto sięgnąć. Prawie 450 dobrej rozrywki. Muszę przyznać, że to wspaniały debiut autora książki, dzięki czemu na pewno jeszcze nie raz skłonię się w stronę tego pisarza. Podobała mi się pewna konsekwencja, z jaką autor dawkował napięcie, a miał go w zanadrzu bardzo dużo. Do tego świetny pomysł, który dzięki literom i zmysłowi pisarskiemu Bauwena trzymał się kupy, a bohaterzy książki stoją przed nami jak żywi.
Ocena: 7/10.

Zaintrygowały mnie opisy i recenzje książki ukazane w gazetach, a także słowo wstępu opisującego fabułę. Poza tym wpływ na sięgnięcie po nią miało zachwalanie przez innych autora, Patricka Bauwena, dla którego książka jest debiutem. Co o samej książce? Bardzo dobry thriller, który trzyma w napięciu przez wszystkie strony, lekkość słowa pisanego autora, podział książki na...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
222
79

Na półkach: , ,

Dobra chociaz się tak nie zapowiadała. Zakręcona na maxa i ilekroć sobie ją przypominam - zastanawiam się czy jednak dobrze wszystko zrozumialam :) Moze kiedys przeczytam jeszcze raz :) Polecam

Dobra chociaz się tak nie zapowiadała. Zakręcona na maxa i ilekroć sobie ją przypominam - zastanawiam się czy jednak dobrze wszystko zrozumialam :) Moze kiedys przeczytam jeszcze raz :) Polecam

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
924
535

Na półkach:

Książka ciekawa a w dodatku zakończenie które mnie zaskoczyło.

Książka ciekawa a w dodatku zakończenie które mnie zaskoczyło.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
38
3

Na półkach:

Książka, która wciągnęła mnie od początku i nie pozwoliła przewidzieć zakończenia. Bardzo ciekawie skonstruowana opowieść, która wydaje się być aktualna w dobie dzisiejszego życia w internecie. Polecam

Książka, która wciągnęła mnie od początku i nie pozwoliła przewidzieć zakończenia. Bardzo ciekawie skonstruowana opowieść, która wydaje się być aktualna w dobie dzisiejszego życia w internecie. Polecam

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    366
  • Chcę przeczytać
    213
  • Posiadam
    84
  • Ulubione
    19
  • Teraz czytam
    6
  • Audiobook
    5
  • 2012
    4
  • 2013
    3
  • 2014
    3
  • Thriller/sensacja/kryminał
    3

Cytaty

Więcej
Patrick Bauwen Oko Kaina Zobacz więcej
Patrick Bauwen Oko Kaina Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także