Śluby (nie)posłuszeństwa. Prawdziwe życie zakonnic

Okładka książki Śluby (nie)posłuszeństwa. Prawdziwe życie zakonnic Justyna Dżbik-Kluge
Okładka książki Śluby (nie)posłuszeństwa. Prawdziwe życie zakonnic
Justyna Dżbik-Kluge Wydawnictwo: Znak reportaż
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
Znak
Data wydania:
2023-08-23
Data 1. wyd. pol.:
2023-08-23
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
Tagi:
literatura polska zakon zakonnica
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Ratownik. Nie jestem bogiem Justyna Dżbik-Kluge, Jarosław Sowizdraniuk
Ocena 6,8
Ratownik. Nie ... Justyna Dżbik-Kluge...
Okładka książki Praktycznie wszystko. Podpowiednik dla dzielnych dzieciaków Justyna Dżbik-Kluge, Tomasz Samojlik, Jarosław Sowizdraniuk
Ocena 8,6
Praktycznie ws... Justyna Dżbik-Kluge...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
108 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
37
25

Na półkach:

Niezwykle ciekawa, zbiera wywiady głównie z zakonnicami na temat życia zakonnego. Bardzo cenię, że autorka zachowuje neutralny stosunek, oczywiście czasem zada bardziej prowokujące pytanie, ale całość jest utrzymana w tonie pełnym szacunku. Również bardzo mi się podobało, że postaci poproszone o wywiady mają zróżnicowane życiorysy, postawy i historie, daje to bogaty obraz całości. Oprócz zakonnic pojawiają się perspektywy byłej zakonnicy, księdza oraz psychoterapeutki. Bardzo dobrze przemyślana struktura całości. Zdecydowanie polecam, również osobom niespecjalnie związanych z kościołem katolickim. Temat posłuszeństwa i potrzeb autonomii został bardzo ciekawie przedstawiony.

Niezwykle ciekawa, zbiera wywiady głównie z zakonnicami na temat życia zakonnego. Bardzo cenię, że autorka zachowuje neutralny stosunek, oczywiście czasem zada bardziej prowokujące pytanie, ale całość jest utrzymana w tonie pełnym szacunku. Również bardzo mi się podobało, że postaci poproszone o wywiady mają zróżnicowane życiorysy, postawy i historie, daje to bogaty obraz...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1292
802

Na półkach: , ,

Wypowiedzi sióstr zakonnych które ... zostały wybrane by udzielić wywiadu, czyli dostały pozwolenie by się wypowiedzieć na określony temat i ma się wrażenie, że tylko w pewnych ramach tematycznych. Są to osoby którym było dane coś osiągnąć - miały szczęście albo moc przebicia by działać.

Wypowiedzi sióstr zakonnych które ... zostały wybrane by udzielić wywiadu, czyli dostały pozwolenie by się wypowiedzieć na określony temat i ma się wrażenie, że tylko w pewnych ramach tematycznych. Są to osoby którym było dane coś osiągnąć - miały szczęście albo moc przebicia by działać.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
64
63

Na półkach:

"Śluby nieposłuszeństwa" to kolejna w mojej bibliotece książka o zakonnicach, do połowy bardziej optymistyczna niż "Zakonnice odchodzą po cichu", ale jednocześnie muszę się doczepić tej drugiej połowy- książka jest niesłychanie nierówna, z poczatku historie zakonnic są poruszające, motywujące, zachwycające, pełne życia, działania, lekkiego buntu. Niestety pozniej coraz bardziej przygnębiające, nieciekawe, wtórne i po prostu męczące. Dla tej pierwszej połowy chce ją mieć na półce, druga powinna być ciekawiej poprowadzona.

"Śluby nieposłuszeństwa" to kolejna w mojej bibliotece książka o zakonnicach, do połowy bardziej optymistyczna niż "Zakonnice odchodzą po cichu", ale jednocześnie muszę się doczepić tej drugiej połowy- książka jest niesłychanie nierówna, z poczatku historie zakonnic są poruszające, motywujące, zachwycające, pełne życia, działania, lekkiego buntu. Niestety pozniej coraz...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
651
108

Na półkach: , , , , ,

Dużym minusem jest to, że autorka nie jest osobą wierzącą. Dla osoby, która chociaż przez jakiś czas uczestniczyła w życiu religijnym, pytania autorki często wydają się wręcz infantylne. Może przed wywiadami autorka przeczytała coś na wikipedii, czy różnych stronach o życiu zakonnym, ale brak empirycznych doświadczeń życia religijnego odcisnął mocne piętno na tej pozycji.

Autorka próbuje zrozumieć, dlaczego dziewczyny i kobiety decydują się na życie zakonne. Jednak nie jest w stanie wyobrazić sobie, że ktoś może kochać Boga, a właściwie to jest dosyć oczywista odpowiedź. W każdym wywiadzie jest to samo pytanie i podobna odpowiedź. Patrzy na to bardzo praktycznie i przyziemnie, jak na wybór np. zawodu. W ogóle nie rozumie pojęcia duchowość. A temat posłuszeństwa? Wymuszony. Każdą siostrę stara się o to pytać, ale to nie jest główny temat rozmów. Jest tylko jeden wywiad, który się na tym skupia - wywiad z byłą siostrą zakonną. Który jest swoją drogą mocny, bo opowiada o bardzo patologicznym zakonie, który działa w Warszawie. Czasami miałam wrażenie, że autorka chce trochę na siłę wcisnąć swoją tezę, mówiąc "wiele sióstr zakonnych mówi...", a potem podaje tezę, która nie wynika z jej rozmów. Więc z jakimi wieloma siostrami o tym rozmawiała? Nie wiem.

Do tego sporo uproszczeń. Np. we wstępie powiedziane jest, że siostry noszą habity i zmieniają imię, dołączając do zakonu. To tylko częściowa prawda. Bo są też zakony bezhabitowe. W nie każdym zakonie też zmienia się imię. Zależy to od reguły zakonu.

Dobór rozmówców dosyć udany. Wszystkie siostry miały coś ciekawego do powiedzenia. Jedyny wywiad, który totalnie był od czapy, to wywiad z panią psycholog. Na początku rozmowy powiedziała, że nie miała nigdy pacjentki, która jest siostrą zakonną, więc cała rozmowa to było gdybanie. Kilka wątków trafnych i w temacie, ale ogólnie nijak nie pasowało to do reszty książki.

Ocena właściwie za sympatyczne rozmówczynie, bo praca dziennikarska jak dla mnie wypadła słabo.

Dużym minusem jest to, że autorka nie jest osobą wierzącą. Dla osoby, która chociaż przez jakiś czas uczestniczyła w życiu religijnym, pytania autorki często wydają się wręcz infantylne. Może przed wywiadami autorka przeczytała coś na wikipedii, czy różnych stronach o życiu zakonnym, ale brak empirycznych doświadczeń życia religijnego odcisnął mocne piętno na tej...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Bardzo duzy zawod. Jest to ksiazka, ktora zachecila mnie opisem a bardzo szybko znuzyla i zawiodla. Autorka zadaje banalne, przewidywalne i wygodne pytania, a siostry swoimi odpowiedziami kieruja rozmowa. Autorka sprawia wwrazenie nie przygotowanej, bez zalozen i bez celow. Siostry opowiadaja o swoich dzialalnosciach i plota bzdury o tym jak spotkaly Jezusa i jak trwaja w Bogu. Ich wypowiedzi szybko staja sie nudne, bo kazda opowiada te same brednie tylko w inny sposob, w zadnym momencie nie sa konfrontowane, pytane o wyjanienie dokladne i logiczne. Mysle, ze informacje z wywiadow to dobry material na artykul o dzialanosci siostr, ale nie jest to material na ksiazke i na pewno nie pod tym tytulem, bo tam nie ma nic o nieposluszensstwie. Wiekszosc czytelnikow spodziewala sie chyba trudnych pytan, dyskusji, analizy i odnosni do nauki. Zabraklo mi pytan o wyjasnienie, kiedy siostry mowia, ze trwaja w Bogu, albo , ze spotkaly Jezusa. Dokladnie jak, kiedy, jak wyglada i co mowi? I skad maja dowod, ze to on, czy zdaja sobie sprawe, z tego ze swiat to jedna wielka tajemnica i ze NIKT nie wie jak jest? Dlaczego mysla, ze to one maja wyjasnienie Boga a nie inna religia? Czy to nie dziwne, ze Bog oczekuje pokory i a sam wymaga wielbienia? A moze to ludzie zle interpretuja slowa Jezusa, czy moze jest jak z Budda, ktory podobnie jak Jezus , Osho i inni glosili, ze kazdy czlowiek ma ten sam potencjal, ale ludzie zrobili z Jezusa i z Buddy Bogow i religie, moze to pomylka, a oni nigdy nie mowili o tym, zeby ludzie ich wielbili, tylko zeby dazyli do duchowej ewolucji sami w sobie? Czy pomyslala kiedys o tym, ze gdyby sie urodzila Zydowka, to nie wielbilaby Jezusa, jakby sie urodzila na bliskim wschodzie to by sie modlila do Allaha, jakby sie urodzila na Bali to by byla moze Hindu, a jakby byla Japonka to Jezus bylby jednym z zachodnich bozkow takich jak dla nas jakis bozek hinduski. To jasno pokazuje, ze religia jest czystym wymyslem czlowieka i nikt absolutnie nie wie jak jest. Mozemy czuc moc jakiejs wielkiej obecnosci, ktora jest jednak wielka tajemnica, a my nigdy za zycia na ziemi nie obejmiemy tego rozumem.
Rozumiem, ze takie dyskusje nie byly zalozeniem tej ksiazki, i ze siostry nie mogly by dac zadnych logicznych odpowiedzi, ale bez tego ksiazka jest po prostu nudna i przepelniona katolickimi bredniami.

Bardzo duzy zawod. Jest to ksiazka, ktora zachecila mnie opisem a bardzo szybko znuzyla i zawiodla. Autorka zadaje banalne, przewidywalne i wygodne pytania, a siostry swoimi odpowiedziami kieruja rozmowa. Autorka sprawia wwrazenie nie przygotowanej, bez zalozen i bez celow. Siostry opowiadaja o swoich dzialalnosciach i plota bzdury o tym jak spotkaly Jezusa i jak trwaja w...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
130
112

Na półkach:

Mam kłopot w ocenie tej książki, miałam zdecydowanie inne oczekiwania, tym bardziej, że spodziewałam się reportażu. Tymczasem to trudna do sklasyfikowania książka, bardzo przeciętna. W jednej z recenzji ktoś napisał, że ma spory potencjał ewangelizacyjny. To dobre określenie, ale, moim zdaniem, niekorzystne.
Nie jestem przekonana czy autorka wie na jakie pytania szukała odpowiedzi. Struktura i tematyka jest dla mnie chaotyczna. Wywiady prowadzone raczej nieumiejętnie, w zasadzie każdy ostatecznie mówi co chce, a pytania autorki wydają się czasami zbędne.
Jeżeli kogoś interesuje ta tematyka to ta lektura nie wniesie niczego nowego.

Mam kłopot w ocenie tej książki, miałam zdecydowanie inne oczekiwania, tym bardziej, że spodziewałam się reportażu. Tymczasem to trudna do sklasyfikowania książka, bardzo przeciętna. W jednej z recenzji ktoś napisał, że ma spory potencjał ewangelizacyjny. To dobre określenie, ale, moim zdaniem, niekorzystne.
Nie jestem przekonana czy autorka wie na jakie pytania szukała...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
882
734

Na półkach:

Bardzo przeciętna książka, ale ratują je dość interesujące bohaterki. Mam tylko jeden, ale kluczowy zarzut: wszystkie te wywiady i opowieści są wypowiadane w ten sposób by pokazać konkretna tezę. Trochę jak gdy jesteśmy na randce i reklamujemy się. Nawet gdy mamy jakieś minusy zakonów (ze stron zakonnic) to pokazane są raczej jako droga do ideału. Nie dowiemy się właściwie niczego nowego. jeśli już czytaliśmy cokolwiek o podobnej tematyce. Szkoda.

Bardzo przeciętna książka, ale ratują je dość interesujące bohaterki. Mam tylko jeden, ale kluczowy zarzut: wszystkie te wywiady i opowieści są wypowiadane w ten sposób by pokazać konkretna tezę. Trochę jak gdy jesteśmy na randce i reklamujemy się. Nawet gdy mamy jakieś minusy zakonów (ze stron zakonnic) to pokazane są raczej jako droga do ideału. Nie dowiemy się właściwie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1863
489

Na półkach:

to żaden reportaż i żadne "prawdziwe życie". Platforma, na której chętne zakonnice zaprezentowały to, co chciały zaprezentować. Dżbik-Kluge pyta rozmówczynię o popęd seksualny, ta odpowiada, że to mało ważne, ważniejsze jest... i zaczyna swoją gadkę. Prowadząca wywiad do swego pytania nie wraca. Może jest to dla kogoś ciekawa książka, ale na pewno nie rzetelny reportaż, który powinien być bezstronny - tu nawet pozorów tego nie ma...

to żaden reportaż i żadne "prawdziwe życie". Platforma, na której chętne zakonnice zaprezentowały to, co chciały zaprezentować. Dżbik-Kluge pyta rozmówczynię o popęd seksualny, ta odpowiada, że to mało ważne, ważniejsze jest... i zaczyna swoją gadkę. Prowadząca wywiad do swego pytania nie wraca. Może jest to dla kogoś ciekawa książka, ale na pewno nie rzetelny reportaż,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
197
33

Na półkach:

Pod prowokującym tytułem kryje się dowód pracy dziennikarskiej rzetelnej i obiektywnej, a wręcz nacechowanej pewnym stopniem życzliwości, co jest dobre, gdy dziennikarz chce naprawdę usłyszeć swojego rozmówcę. Autorka nie ucieka przy tym od trudnych pytań, ale po prostu nie stara się mocniej punktować ani blasków, ani cieni życia zakonnego, ale dociec, jak naprawdę jest za murami klasztoru i co sprawia,że kobiety, często młode, atrakcyjne i wykształcone, wybierają takie życie. Gdyby wszyscy ateiści z taką uczciwością i prawdziwą chęcią poznania prawdy zabierali się za sprawy kościelne, świat byłby lepszy. To nie jest religijna książka, ale dobra książka o religii. Przy tym pewne pytania pozostają bez odpowiedzi. I tak jest w porządku.

Pod prowokującym tytułem kryje się dowód pracy dziennikarskiej rzetelnej i obiektywnej, a wręcz nacechowanej pewnym stopniem życzliwości, co jest dobre, gdy dziennikarz chce naprawdę usłyszeć swojego rozmówcę. Autorka nie ucieka przy tym od trudnych pytań, ale po prostu nie stara się mocniej punktować ani blasków, ani cieni życia zakonnego, ale dociec, jak naprawdę jest za...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
165
9

Na półkach:

A jeśli powiem, że jedną z książek o największym potencjale ewangelizacyjnym, jaką czytałam w ostatnim czasie, jest pozycja, której autorka na okładce przedstawia się jako - UWAGA - ateistka z dwójką nieochrzczonych dzieci, w małżeństwie bez ślubu kościelnego? Nie, nie pomieszało mi się w głowie (a przynajmniej nie w tym obszarze 😉 ).

"Śluby (nie)posłuszeństwa", bo o niej mowa, zwracają uwagę nieschematyczną okładką i tytułem, sugerującym opowieść o nieposłusznych zakonnicach i innych kościelnych "smaczkach". Dzięki temu przyciągnie czytelników, którzy nie gustują w literaturze religijnej. A co znajdą w środku? Dziewięć rozmów - z zakonnicami, jedną byłą siostrą, księdzem towarzyszącym wielu siostrom i z psychoterapeutką, która patrzy na to wszystko świeckim okiem. W tych rozmowach autorka zdobyła się na coś, co w dzisiejszym świecie rzadko się spotyka: wyszła ze swojej bańki, zostawiła swoje widzenie świata i po prostu słuchała swoich rozmówców. W książce można znaleźć warsztat dziennikarski na najwyższym poziomie (szacunek za cytowanie dokumentów Kościoła!). Z całej rozmowy biła życzliwa ciekawość - Justyna Dżbik-Kluge po prostu chciała wiedzieć, zrozumieć. Oczywiście nie unikała trudnych pytań - cóż to byłby za wywiad bez nich! - ale pytając, nie szukała sensacji, ale prawdy.
A czemu książka ma potencjał ewangelizacyjny? Bo siostry dzielą się otwarcie swoim doświadczeniem Boga, który wzywa, kocha, prowadzi. Mówią o wartości modlitwy, o trudach posłuszeństwa, ale i wolności, które ono daje. Mówią o Jego bliskości w codzienności, która - choć na pierwszy rzut oka tak bardzo inna od tej, którą żyje "świat" - tak naprawdę w tym, co najważniejsze, jest taka sama.
I jeśli choć jedna osoba, która sięgnęła po ten tytuł z ciekawości, a z Panem Bogiem jej nie po drodze, po przeczytaniu tej książki pomyśli - a może jednak w tej opowieści o Bogu jest jakieś ziarenko prawdy, skoro takie normalne, dowcipne, otwarte babki poświęciły Mu życie? - i choć na chwilę skieruje swoje myśli w Jego stronę, to zadzieje się konkretne dobro. Bo przecież, jak pisał Leopold Staff, "Kto szuka Cię, już znalazł Ciebie"...

A jeśli powiem, że jedną z książek o największym potencjale ewangelizacyjnym, jaką czytałam w ostatnim czasie, jest pozycja, której autorka na okładce przedstawia się jako - UWAGA - ateistka z dwójką nieochrzczonych dzieci, w małżeństwie bez ślubu kościelnego? Nie, nie pomieszało mi się w głowie (a przynajmniej nie w tym obszarze 😉 ).

"Śluby (nie)posłuszeństwa", bo o niej...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    220
  • Przeczytane
    140
  • Posiadam
    16
  • 2024
    13
  • 2023
    12
  • Teraz czytam
    9
  • Reportaż
    8
  • Kościół
    2
  • Literatura polska
    2
  • Wydawnictwo Znak
    2

Cytaty

Więcej
Justyna Dżbik-Kluge Śluby (nie)posłuszeństwa. Prawdziwe życie zakonnic Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także