Kot, który nauczał zen

To bardzo dziwne, kiedy dwoje nieznajomych zaczyna iść razem.
Dusze niewiele się różnią. Czy to Tygrys, Szczur, czy Żółw. Nawet dusza człowieka potrzebuje tego samego, a mały tego, co duży. Każda istota na świecie potrzebuje tego samego.
Są słowa, które otwierają drogę do spokoju. I nie musisz być lepszy od innych, nie musisz być szybszy, czy bystrzejszy, by lepiej się poczuć. Nie musisz być od nikogo lepszy, bo masz być dobrym dla siebie. I nie szukaj porównania. Dobro się ma, dobrym się jest. Wystarczy uwierzyć, a drzwi do spokoju same staną przed tobą otworem. Zamknij rozwartą bramę do cierpień, odsuń się od niej i przestań wyciągać do niej dłonie.

Zacznij żyć i delektować się tym życiem. Łap każdą, nawet najdrobniejszą chwilę - czyjąś obecność, zapach kwiatu, czy dotyk głazu. Przecież każda chwila jest wyjątkowym momentem danym tylko tobie – tylko i wyłącznie – tobie. To wyjątkowy moment w czasie i przestrzeni. Jest tylko dla ciebie, a jedyne co musisz zrobić, to docenić ją. Uśmiechaj się sam do siebie, nawet jeśli nikt nie widzi. Żadnego z momentów, jakie dostajesz, nigdy więcej nie przeżyjesz. Są ci dane na jeden raz, perełki, które tworzą twoje życie. Nanizaj je na nitkę, jak koraliki o tysiącu barw i noś z sobą, niech ci przypominają o tym, co było cenne i co jeszcze takie będzie. W ten magiczny sposób nie poznasz zmęczenia życiem. Nie doświadczysz nudy i apatii i bylejakości. Nie będziesz miał sam siebie dość.

Uspokój myśli, skup się na tym, co teraz i miej własne marzenia.

Słuchaj siebie. „Los prowadzi nas krętą ścieżką i chociaż czasem sytuacja może wyglądać bardzo źle, to nigdy nie wiemy, czy nie obróci się na naszą korzyść”.
Masz w sobie moc odczarowywania strachu i ciemności. Jesteś magikiem własnej duszy i oczu. Bądź za to wdzięczny...

Kot, który szukał Spokoju i poczucia Zen. Kot, który wyruszył w drogę, by położyć się w konarach drzewa dającego poczucie sensu Zen. Ten kot, który dotąd nauczał i poszukiwał w sobie dopiero podczas wędrówki poznał prawdę. On jest Zen i życie samo w sobie w każdej minucie. Dobrem czynisz dobro, puszczasz je w ruch, nadajesz mu sens sobą i swoimi dobrymi uczynkami. Pomagasz, uśmiechasz się, skupiasz na tym, co robisz teraz. Nie uciekaj myślami w odległe czay, nie wybiegaj na przód. Osadź się w tym czasie i miejscu i daj głowie i myślom wyhamować.
Zen to nic innego, jak poczucie pełni, spokoju i szczęścia. To zamknięcie oczu, wyciągnięcie twarzy ku jasnemu niebu i wewnętrzne ciepło. To zawierzenie siebie ogromnemu pięknu świata.
Kotem z opowieści jesteś ty.


#agaKUSIczyta

To bardzo dziwne, kiedy dwoje nieznajomych zaczyna iść razem.
Dusze niewiele się różnią. Czy to Tygrys, Szczur, czy Żółw. Nawet dusza człowieka potrzebuje tego samego, a mały tego, co duży. Każda istota na świecie potrzebuje tego samego.
Są słowa, które otwierają drogę do spokoju. I nie musisz być lepszy od innych, nie musisz być szybszy, czy bystrzejszy, by lepiej się...

Każda kolejna książka Jamesa Norbury jest małym arcydziełem. ❤️ Norbury przekazuje najważniejsze życiowe treści opakowane w urocze i nie rzadko chwytające za serce rysunki oraz przemyślaną historię. Bardzo mądra książka, którą każdy powinien mieć na swojej półce. 😍 "Kot, który nauczał zen" to ilustrowana opowieść o istocie małych, na pierwszy rzut oka niepozornych, lecz najważniejszych rzeczy, z których składa się życie. Opowieść snuje Kot, który wybiera się w niesamowitą pouczającą podróż, spotykając na swojej drodze przeróżne zwierzęta. Każda podróż nas czegoś uczy. Ta, również. 😊❤️
Każda książka Jamesa Norbury chwyta za serce i pokazuje to, co najważniejsze w życiu. Kocham te historie i mam nadzieję że i Wy je pokochacie. 😌❤️

Każda kolejna książka Jamesa Norbury jest małym arcydziełem. ❤️ Norbury przekazuje najważniejsze życiowe treści opakowane w urocze i nie rzadko chwytające za serce rysunki oraz przemyślaną historię. Bardzo mądra książka, którą każdy powinien mieć na swojej półce. 😍 "Kot, który nauczał zen" to ilustrowana opowieść o istocie małych, na pierwszy rzut oka niepozornych, lecz...

Można ją potraktować jako wstęp do buddyzmu. Świetnie wydana, super ilustracje.

Można ją potraktować jako wstęp do buddyzmu. Świetnie wydana, super ilustracje.

super!!!

super!!!

W pewnym mieście, mieszkał bardzo mądry kot. Mimo że posiadł on wielką mądrość, czuł, że czegoś mu brakuje. Czego? Spokoju? Akceptacji? A może pragnął odnaleźć w świecie sens…
Od swego przyjaciela szczura dowiedział się, że w pewnej dolinie, wśród klonowych lasów rośnie prastara sosna. Ktokolwiek usiądzie w jej konarach osiągnie spokój i zrozumienie. Kot z nadzieją, że wreszcie odnajdzie to czego szuka, wyruszył w drogę. Na swojej ścieżce spotkał wiele zwierząt: zająca, młodą wilczycę, wiekową żółwicę, tygrysa, małpę i wronę. Z każdym zamienił słowo, każdemu służył radą i każdemu pomógł odnaleźć jego drogę. Ale czy kot mimo swej wielkiej mądrości znajdzie odpowiedzi na swoje wątpliwości i odnajdzie własną drogę?

Ciąg dalszy recenzji na:

https://www.facebook.com/photo/?fbid=868167811772672&set=a.530574228865367

W pewnym mieście, mieszkał bardzo mądry kot. Mimo że posiadł on wielką mądrość, czuł, że czegoś mu brakuje. Czego? Spokoju? Akceptacji? A może pragnął odnaleźć w świecie sens…
Od swego przyjaciela szczura dowiedział się, że w pewnej dolinie, wśród klonowych lasów rośnie prastara sosna. Ktokolwiek usiądzie w jej konarach osiągnie spokój i zrozumienie. Kot z nadzieją, że...

"Znajdź czas na doświadczanie ciszy [...]
doceń naturę,
bądź obecny i szukaj spokoju.
Natura nie używa słów, ale cały czas próbuje ci coś przekazać."

W dalekim mieście mieszkał Kot, który nauczał zen. Nie potrafił jednak osiągnąć spokoju. Kiedy usłyszał o prastarej sośnie, w gałęziach której można znaleźć oświecenie, wybrał się w drogę. Pośród pustkowia, dżungli, gór i ogrodów spotykał różne zwierzęta, z którymi dzielił się swoją mądrością.

To kolejna absolutnie wspaniała historia przekazująca nam pewną mądrość życiową, niby oczywistą, ale czasem tak jak Kot w książce, potrzebujemy czasu, aby zrozumieć co jest w życiu najważniejsze.
Na uwagę zasługują przepiękne ilustracje, także te wykonane trzynastowieczną japońską techniką malarską! Niesamowite.
"Kot, który nauczał zen" to przypowieść, która cieszy oko oraz serce i duszę

"Znajdź czas na doświadczanie ciszy [...]
doceń naturę,
bądź obecny i szukaj spokoju.
Natura nie używa słów, ale cały czas próbuje ci coś przekazać."

W dalekim mieście mieszkał Kot, który nauczał zen. Nie potrafił jednak osiągnąć spokoju. Kiedy usłyszał o prastarej sośnie, w gałęziach której można znaleźć oświecenie, wybrał się w drogę. Pośród pustkowia, dżungli, gór i...

Dobre rzeczy często wynikają z czegoś, co pozornie wydaje się złe.

Dobre rzeczy często wynikają z czegoś, co pozornie wydaje się złe.

To książka która splata się tu z lekkim humorem i mądrością życiową. "Kot, który Nauczał Zen" to przewodnik przez życie w którym poznajemy mądrości z perspektywy czarnego kota, który nie tylko kroczy po dachach, ale i po zakamarkach naszych umysłów.
Norbury, zręcznie używając metafor i anegdot zaraża czytelnika spokojem i równowagą. Każda strona tej książki to uczta dla duszy, a czarny kot staje się nie tylko bohaterem, ale też mędrcem, przewodnikiem po labiryncie codziennego życia.
To nie jest typowa książka o kotach. To opowieść o życiu, miłości, stracie i odnajdywaniu spokoju w najmniejszych szczegółach.
"Kot, który Nauczał Zen" to lekka, mądra i niezwykle urocza lektura, która zostaje z tobą na dłużej. Dla miłośników kotów i tych, którzy poszukują spokoju w zgiełku życia ta książka jest idealną pozycją 🌿📖

To książka która splata się tu z lekkim humorem i mądrością życiową. "Kot, który Nauczał Zen" to przewodnik przez życie w którym poznajemy mądrości z perspektywy czarnego kota, który nie tylko kroczy po dachach, ale i po zakamarkach naszych umysłów.
Norbury, zręcznie używając metafor i anegdot zaraża czytelnika spokojem i równowagą. Każda strona tej książki to uczta dla...

Moje serce skradła wielka panda i mały smok jednak tą książkę również, polecam dużym i małym.

Moje serce skradła wielka panda i mały smok jednak tą książkę również, polecam dużym i małym.

Podobno Zen trudno jest wytłumaczyć, lepiej jest ją doświadczać, a ta książka przybliża nas do tej filozofii.
“Kot, który nauczał Zen”, to historia drogi, w której szukający sensu Kot wyrusza w podróż, aby odnaleźć prastarą sosnę oświecenia.
W czasie wędrówki poznaje m.in. tygrysa, wilczycę, małpę, którym to pomaga, dzieląc się swoją mądrością. Ale to nie to koniec historii. Najważniejsze jest na końcu, cel a może sama podróż? Bo czasami jest tak, że to czego chcemy, nie jest tym czego potrzebujemy.

Podobno Zen trudno jest wytłumaczyć, lepiej jest ją doświadczać, a ta książka przybliża nas do tej filozofii.
“Kot, który nauczał Zen”, to historia drogi, w której szukający sensu Kot wyrusza w podróż, aby odnaleźć prastarą sosnę oświecenia.
W czasie wędrówki poznaje m.in. tygrysa, wilczycę, małpę, którym to pomaga, dzieląc się swoją mądrością. Ale to nie to koniec...