Wyśnij mnie

Okładka książki Wyśnij mnie Tahereh Mafi
Okładka książki Wyśnij mnie
Tahereh Mafi Wydawnictwo: We need YA Cykl: Dotknij Mnie (tom 6) literatura młodzieżowa
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Cykl:
Dotknij Mnie (tom 6)
Tytuł oryginału:
Imagine Me
Wydawnictwo:
We need YA
Data wydania:
2024-05-27
Data 1. wyd. pol.:
2024-05-27
Data 1. wydania:
2020-03-03
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367974424
Tłumacz:
Agnieszka Brodzik
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
135 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
114
62

Na półkach: , ,

Mam sentyment do tej serii. Zakochałam się w przygodzie Aarona i Juliette, aczkolwiek uważam, że autorka zbytnio przeciągnęła całą historię.

Mam sentyment do tej serii. Zakochałam się w przygodzie Aarona i Juliette, aczkolwiek uważam, że autorka zbytnio przeciągnęła całą historię.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
924
64

Na półkach: , , ,

Mafi Mafi, coś Ty narobiła. Finał serii w porównaniu do pierwszych tomów to niebo a ziemia, ale e negatywnym sensie. Mam wrażenie, jakby pisała to na prochach (bez urazy, wiesz Tahereh że i tak przeczytam wszystko co napiszesz),ale przy ostatnich tomach nie byłam w stanie objąć rozumem co czytam.
Opisy stały się tak chaotyczne, surrealistyczne i krwawe, że trudno przebrnąć przez książkę, a dokładając bardzo słabą fabułę (dosłownie 3 minuty temu odłożyłam na półkę i już nie pamiętam połowy) i Warnera bez swojej iskry, Juliette z psychiką słabszą niż poziom czytelnictwa w Polsce to mamy przepis na tragedię.
Kenji słonko, jak zwykle ratujesz poziom (bo po co poświęcić chociaż jeden rozdział na rozwój Twojego romansu, lepiej 100 stron opisu zrypanego czerepu Juliette),ale nawet Ty tym razem nie wystarczyłeś.
Moim zdaniem seria powinna skończyć się na 3 tomie bo naprawdę zaczęła iść w dziwny klimat. I końcówka meh. Całe to napięcie od czwartego tomu tak po macoszemy potraktowane. Ogólnie meh :<

Mafi Mafi, coś Ty narobiła. Finał serii w porównaniu do pierwszych tomów to niebo a ziemia, ale e negatywnym sensie. Mam wrażenie, jakby pisała to na prochach (bez urazy, wiesz Tahereh że i tak przeczytam wszystko co napiszesz),ale przy ostatnich tomach nie byłam w stanie objąć rozumem co czytam.
Opisy stały się tak chaotyczne, surrealistyczne i krwawe, że trudno...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
34
5

Na półkach: , ,

,,- Co się z tobą stało, stary? - szepczę. - Gdzie ty byłeś?
- W piekle. Wreszcie je znalazłem."

Emocjonujący finał serii ,,Dotknij mnie"! Cudowne postacie (Juliette/Ella, Aaron, Kenji, Nazeera),akcja, w dodatku, sam początek przyprawia o dreszcze. Choć wątek zapominania i Andersona, nieco psuję tą część.
Seria godna polecenia. ;)

,,- Co się z tobą stało, stary? - szepczę. - Gdzie ty byłeś?
- W piekle. Wreszcie je znalazłem."

Emocjonujący finał serii ,,Dotknij mnie"! Cudowne postacie (Juliette/Ella, Aaron, Kenji, Nazeera),akcja, w dodatku, sam początek przyprawia o dreszcze. Choć wątek zapominania i Andersona, nieco psuję tą część.
Seria godna polecenia. ;)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
69
9

Na półkach:

Moim zdaniem to najsłabsza część serii, a całą historię dało zamknąć się w czterech, może pięciu tomach. Momentami czuć było brak pomysłu na rozwiązanie głównych wątków, nie rozumiem pewnych decyzji Autorki, niektóre wydawały się wymuszone. ALE. Nie zmienia to faktu, że mam niesamowity sentyment do tej historii i bohaterów. Wiem, że obiektywnie ta książka zasługuje na niższą ocenę, ale emocjonalne przywiązanie mi na to nie pozwala. :D

Moim zdaniem to najsłabsza część serii, a całą historię dało zamknąć się w czterech, może pięciu tomach. Momentami czuć było brak pomysłu na rozwiązanie głównych wątków, nie rozumiem pewnych decyzji Autorki, niektóre wydawały się wymuszone. ALE. Nie zmienia to faktu, że mam niesamowity sentyment do tej historii i bohaterów. Wiem, że obiektywnie ta książka zasługuje na...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
62
10

Na półkach:

Ależ ogromnym zawodem okazał się finał tej serii.. Zacznę od tego, że odniosłam wrażenie, że z tej książki zostały usunięte jakieś istotne rozdziały. Dla mnie ta historia w ogóle się nie spina. Kumulacja okazała się ogronym zawodem. Wielki złolec został pokonany siłą miłości i można się rozejść do domu. Tyle budowania napięcia na dosłownie 3 zdania podsumowania historii. Uważam, że czytelnicy w pełni zasłużyli na jakieś słowa wyjaśnienia. Co się tak naprawdę stało po śmierci Emaline? Jak teraz funkcjonuje świat po upadku Przymierza? W ogóle nagle zapominamy o Adamie, o którego dopiero co było tyle płaczu i autorka przypomina sobie o nim w epilogu żeby znowu podsumować co się z nim stało w jednym zdaniu. Dodatkowo ja mam uwierzyć w to, że wielki mastermind Anderson nagle wierzy, że udało mu się zresetować pamięć Elli i zrobić z niej swoją zabawke po tym jak w poprzedniej książce była mowa, że już kilka razy poddawali ja resetowi pamięci, ale po czasie wszystko sobie przypominała oraz, że zawsze ją i Arona ciągnęło do siebie. Co sie nagle zmieniło, że Anderson pomyślał, że tym razem będzie inaczej i na pewno się uda? Niestety ta książka cierpi na niekonsekwencję. Wątki zostają w ogóle niedomkniete albo gdzieś po drodze całkiem się rozmywają. Dlaczego nie ma jakiegoś podsumowania relacji Kenjego i Nazeery, która tak mocno była forsowana. Kolejna rzecz to to ile czasu dostaje Kenji w finałowej książce. I nie rozumiem, dlaczego perspektywa Warnera została tak mocno ograniczona, zwłaszcza, że jego punkt widzenia w tym przypadku wydawałaby się dosyć istotny. Natomiast postać Kenjiego z książki na książkę robi się coraz bardziej irytująca.
Reasumujac: jestem ogromnie zawiedziona. Ta historia zasługiwała na lepsze zakończenie. O ile książki 1-3 były bardzo ciekawie poprowadzine, postaci były napisane dobrze, to od 4 książki zaliczamy potężny spadek jakości. Po tym zawodzie na pewno po książki pośrednie z tej serii nie mam zamiaru sięgać.

Ależ ogromnym zawodem okazał się finał tej serii.. Zacznę od tego, że odniosłam wrażenie, że z tej książki zostały usunięte jakieś istotne rozdziały. Dla mnie ta historia w ogóle się nie spina. Kumulacja okazała się ogronym zawodem. Wielki złolec został pokonany siłą miłości i można się rozejść do domu. Tyle budowania napięcia na dosłownie 3 zdania podsumowania historii....

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
438
130

Na półkach: ,

Może wiele osób się ze mną nie zgodzi, ale w porównaniu z dwoma poprzednimi tomami wreszcie czyta się to w miarę normalnie, a nie z zażenowaniem. Przez większość. Mimo to książka okazała się być nieco nudnawa, ale do przejścia. Cieszę się, że skończyłam czytać tę serię, której poziom był niestety dość nierówny. Całkiem zgrabne zakończenie, które mnie usatysfakcjonowało, lecz raczej nie wrócę.

Może wiele osób się ze mną nie zgodzi, ale w porównaniu z dwoma poprzednimi tomami wreszcie czyta się to w miarę normalnie, a nie z zażenowaniem. Przez większość. Mimo to książka okazała się być nieco nudnawa, ale do przejścia. Cieszę się, że skończyłam czytać tę serię, której poziom był niestety dość nierówny. Całkiem zgrabne zakończenie, które mnie usatysfakcjonowało,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
414
102

Na półkach:

Moim zdaniem najsłabsza z serii, mimo to kocham cały, sercem cała serie 💜 ciężko się z nią rozstawać, z bohaterami których kocham i nie zapomnę. Polecatm wszystkim 🙌🏻🙌🏻

Moim zdaniem najsłabsza z serii, mimo to kocham cały, sercem cała serie 💜 ciężko się z nią rozstawać, z bohaterami których kocham i nie zapomnę. Polecatm wszystkim 🙌🏻🙌🏻

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
101
23

Na półkach:

Przyznam, że ciągnęło mi się czytanie jej i w zasadzie spięłam się żeby ją skończyć i mieć przeczytaną całą serię.

Jeśli chodzi o ocenę całości - było w porządku. Z każdą częścią lepiej i w zasadzie dopiero od 3 w górę zaczęło się robić całkiem fajnie. Mimo wszystko, to jedyne co mogę powiedzieć. Nie była to seria przełomowa w moim życiu, ale też nie nudziła mnie jakoś bardzo. Szybko się to czytało, a fabuła nie była skomplikowana. Czy spodziewałam się czegoś lepszego? Na pewno, biorąc pod uwagę popularność Shatter Me, ale też wiedziałam, że nie sięgam po coś wybitnego.

Nie przywiązałam się tak naprawdę do żadnego z bohaterów - jeśli miałabym wybrać kogoś kogo polubiłam najbardziej, to pewnie byłby to Kenji albo Nazeera, ale szczerze to nie wzruszyłoby mnie to jakoś bardzo gdyby któreś z nich umarło. Mam wrażenie, że autorka wprowadziła bardzo dużo postaci, przez co nie mogła się skupić tak naprawdę na nikim - poza Juliette, Aaronem i Kenjim rzecz jasna. Do końca mylił mi się Brendon (Brendan?) z Winstonem, Alia z Lily itd.
Mimo wszystko akcja nie była bardzo przewidywalna, za co cenię - nie spodziewałabym się np. całej tej jazdy z Emmaline. Zakończenie w porządku, miłe zwieńczenie całej serii.

Przyznam, że ciągnęło mi się czytanie jej i w zasadzie spięłam się żeby ją skończyć i mieć przeczytaną całą serię.

Jeśli chodzi o ocenę całości - było w porządku. Z każdą częścią lepiej i w zasadzie dopiero od 3 w górę zaczęło się robić całkiem fajnie. Mimo wszystko, to jedyne co mogę powiedzieć. Nie była to seria przełomowa w moim życiu, ale też nie nudziła mnie jakoś...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
359
133

Na półkach: , ,

To niesamowite, jak Tahereh Mafi potrafi budować napięcie - z każdym kolejnym tomem przybywa go coraz więcej i więcej, aż a końcu pierwszy i ostatni tom są nie do porównania.
"Imagine Me" nie jest raczej moim ulubionym tomem, myślę, że 3 poprzednie części historii były nieco lepsze, ale to wciąż świetne zakończenie serii.

Ale z racji, że to właśnie koniec przygody z tą historią, pozwolę sobie na krótkie podsumowanie całej serii.
Uwielbiam to, w jaki sposób ta historia się rozwijała. I to, że pokochałam tych świetnie wykreowanych bohaterów, takich prawdziwych i skomplikowanych. Bardzo się do nich przywiązałam i z pewnością jeszcze nie raz będę wracać do ich hostorii.

Ogromnie podoba mi się w książkach Tahereh Mafi, jak świetnie autorka pokazuje rozwój przemianę wewnętrzną bohaterów. Nie lubię, gdy postaci w książkach nagle zmieniają się w kogoś zupełnie innego bezpodstawnie, a tu coś takiego nie ma absolutnie miejsca. Wszystko ma swoje podstawy, łączy się w logiczną całość.

No i oczywiście ten wątek romantyczny! Nie jestem osobą, która na codzień czyta głównie romanse, ale absolutnie uwielbiam Ellę i Aarona. Autorka potrafiła stworzyć tak piękną historię miłosną, która na dodatek nie przyćmiła całej wizji świata przedstawionej w serii i wciąż pozostawiła miejsce na to, by rozwinąć wątki innych bohaterów.

Ta seria zdecydowanie ma specjalne miejsce w moim sercu.

To niesamowite, jak Tahereh Mafi potrafi budować napięcie - z każdym kolejnym tomem przybywa go coraz więcej i więcej, aż a końcu pierwszy i ostatni tom są nie do porównania.
"Imagine Me" nie jest raczej moim ulubionym tomem, myślę, że 3 poprzednie części historii były nieco lepsze, ale to wciąż świetne zakończenie serii.

Ale z racji, że to właśnie koniec przygody z tą...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
270
230

Na półkach: , , ,

Co to była za przygoda. Mam już za sobą ostatni tom Dotyku Julii i mogę z czystego serca powiedzieć, że ta seria była niesamowita. Jeżeli patrzę na ogół wszystkich sześciu książek, autorka miała tak niesamowitą wyobraźnię, żeby napisać te książki, stworzyć taką historię, żeby wszystko miało sens i dodatkowo poświęcić tyle uwagi bohaterom, ich rozwoju i osobowości. Każdy z nich był inny i wyjątkowy i cała ta seria była po prostu pełna emocji.

Ostatnia część zaczyna się tam, gdzie skończyła się piąta i dużo się dzieje. Tak naprawdę to, co podobało mi się w tej ostatniej części to fakt, że wszystko było naprawdę nieprzewidywalne. Nie dało się wymyśleć, co się stanie dalej, bo po prostu to, co się działo było szokujące. Czytając tę część miałam tyle momentów, gdzie po prostu przerywałam w połowie, bo nie mogłam pojąć, jak takie coś się może dziać, po prostu szokujące rzeczy, ale to wszystko dodawało prawdy do całego tego stworzonego świata symulacji i eksperymentów.

W tej części również zobaczymy innego Warnera, trochę Warnera z przeszłości. Dlaczego? No, są powody. Kenji, wow, z nim chciałabym jeszcze jakąś historię, bo brakuje mi wiedzieć co dalej z nim, Kenji to po prostu tak trzymał tę historię w kupie, dodawał humoru ale też dużo urozmaicał. Bardzo go lubię, a jego interakcje i popychanki z Warnerem wywołują uśmiech na twarzy.

Julia, jej postać jest najbardziej przełomowa. Czytając od 1. części, aż po tę ostatnią, widzimy taki rozwój jej postaci, że jest to naprawdę inspirujące. Stała się taką silną osobą, walczącą o siebie i o to, co wierzy. W tej części jednak, naprawdę dużo się z nią działo. To właśnie z nią miałam te momenty szoku, bo naprawdę, to trzeba przeczytać, żeby poczuć na sobie. Czasami mroziło krew w żyłach. To, co przeszła i to, co było poza jej kontrolą... ta część to rollercoaster emocji, do samego końca czytelnik jest trzymany w napięciu.

Nie jest to moim zdaniem najlepsza część w serii. Dużo się działo, ale właśnie chyba też za szybko, tempo było szybkie, dużo emocji, ale też przez to tempo nie zostało wszystko wyjaśnione np. względem Adama i James'a. Książka mi się bardzo podobała, ale chciałabym więcej wyjaśnień. Szkoda też, że nie dostaliśmy żadnych rozdziałów z perspektywy Warnera, ale dzięki temu, że była Julia i Kenji, historia nabierała tempa i super było widzieć też historię z perspektywy Kenji.

Jeśli chodzi o zakończenie, myślę, że jest satysfakcjonujące. Może ktoś pamięta, jak ta seria miała się skończyć po trzeciej części? Było ono wtedy trochę otwarte. Tutaj, mimo, że jakby historia się zakończyła, to również nie ma też całkowitego zamknięcia i moim zdaniem, jeżeli autorka by chciała, można by jeszcze napisać jakąś kontynuację. Ostatnio ogłosiła nawet na swoim Instagramie kolejną nowelkę do tej serii, okładka jest przecudowna! Polecam sprawdzić. :) Napisała tam, że ta nowelka będzie dłuższa niż zazwyczaj, i zacznie się tam, gdzie właśnie się skończyła ostatnie cześć, więc myślę, że może tutaj już historia dopnie się na ostatni guzik.

Co to była za przygoda. Mam już za sobą ostatni tom Dotyku Julii i mogę z czystego serca powiedzieć, że ta seria była niesamowita. Jeżeli patrzę na ogół wszystkich sześciu książek, autorka miała tak niesamowitą wyobraźnię, żeby napisać te książki, stworzyć taką historię, żeby wszystko miało sens i dodatkowo poświęcić tyle uwagi bohaterom, ich rozwoju i osobowości. Każdy z...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    643
  • Przeczytane
    185
  • Posiadam
    47
  • Chcę w prezencie
    20
  • Teraz czytam
    18
  • Po angielsku
    14
  • Do kupienia
    13
  • Ulubione
    10
  • 2021
    7
  • 2020
    6

Cytaty

Więcej
Tahereh Mafi Imagine Me Zobacz więcej
Tahereh Mafi Wyśnij mnie Zobacz więcej
Tahereh Mafi Wyśnij mnie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także