Witkacego portret wielokrotny

Okładka książki Witkacego portret wielokrotny Janusz Degler
Okładka książki Witkacego portret wielokrotny
Janusz Degler Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy biografia, autobiografia, pamiętnik
560 str. 9 godz. 20 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania:
2009-09-22
Data 1. wyd. pol.:
2009-09-22
Liczba stron:
560
Czas czytania
9 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-06-03214-7
Tagi:
Witkacy Stanisław Ignacy Witkiewicz czysta forma biografia
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
80 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
244
195

Na półkach:

Książka może wywoływać sporo kontrowersji, ale należy ją czytać od pierwszej w zasadzie strony z należyta uwagą i pełnym zrozumieniem, bo już na karcie tytułowej wydawca zamieścił podtytuł takiej oto treści"
Szkice i materiały do biografii ((1918-1939
Czyli "Witkacego portret..." nie ma ambicji bycia biografią pisarza i filozofa, a jest jedynie szkicem do niej i to w niepełnym wymiarze bo dotyczy on jedynie lat 1918 -1939.
Że niedosyt i konsternacja tych, którzy spodziewali się biografii, to w takim razie proszę sobie wyobrazić zawód jaki przeżyli w 1988 roku liczni fani Witkacego, którzy przybyli na uroczystości pogrzebowe do Zakopanego, kiedy okazało się, że w trumnie - nad którą stali z należną prochom Witkacego dumą i zamyśleniem - spoczywa ciało młodej Ukrainki.
Tym samym jest to szkic do biografii, a Witkacy nawet po śmierci - czy to w przypadku pogrzebu, czy owego szkicu - potrafi być mało poważny.

I jeżeli czytający te wszystkie fakty uwzględni ( a ja tak uczyniłem) to może na pełnym luzie wertować zawartość publikacji.
A w niej można znaleźć sporo informacji, które na pewno dodadzą kolorytu postaci Witkacego, ale i uzupełnią, a może wyprostują niektóre sprawy związane z życiem, ale i śmiercią Witkacego.
I tak kwestia samobójstwa Witkacego. Oczywiście popełnił samobójstwo w momencie wkroczenia Armii Czerwonej na teren ówczesnej Polski, ale nie był to chyba akt rozpaczy związany z tym konkretnym faktem, ale jakieś tragiczne i praktyczne zwieńczenie myśli samobójczych, które były obecne w korespondencji Witkacego już od 1933 roku, a związane były ze wszystkim tylko nie z wkroczeniem Rosjan na teren Polski.
Osobna jakość biograficzna to na pewno relacje z żoną Jadwigą ( z domu Unrużanką).
Oto fragment opisujący jak przebiegał moment oświadczyn. Wspomina żona Witkacego:

Staś zaproponował mi spacer i poszliśmy w kierunku Kuźnic i w pewnym momencie zapytał: "Czy pani zechciałaby zostać moją żoną?", a po mojej przychylnej odpowiedzi dziękował mi najczulej i zaraz zapytał, czy mi bardzo zależy na tym aby mieć dzieci, bo on wolałby ich nie mieć, z obawy, że nie byłyby udane, jako że oboje jesteśmy do pewnego stopnia degeneraci. Na tę propozycję się zgodziłam".

A po zaręczynach był ślub. Oto jakie miał plany Witkacy w związku z tym ważnym w życiu każdej osoby wydarzeniem( pisze o tym w liście do Bronisława Malinowskiego (słynny socjolog):

"Nie myśl, że dostałem bzika. Jestem zupełnie przytomny, ale ślub myślę wziąć po pijanemu albo pod narkozą".

I ślub się odbył. A trzy lata po ślubie w liście do żony pisał:

"Dziś od Ciotek dowiedziałem się, że to rocznica ślubu. Składam Ci na tym ( a nie innym) miejscu serdeczne wyrazy współczucia i podziwu za wytrzymanie tych 3 lat ze mną".

I takie są m. in. moje efekty wyławiania rozsianych po rożnych stronach informacji na temat grzesznego życia Stanisława Ignacego Witkiewicza.

Jako ciekawostkę wypada podać informację, że znany dramat Witkacego "Wariat i zakonnica" grany był przed wojna pod nieco skorygowanym tytułem "Wariat i pielęgniarka". Poza tym wszystko było w porządku i nikt nie był pod narkozą.

Książka może wywoływać sporo kontrowersji, ale należy ją czytać od pierwszej w zasadzie strony z należyta uwagą i pełnym zrozumieniem, bo już na karcie tytułowej wydawca zamieścił podtytuł takiej oto treści"
Szkice i materiały do biografii ((1918-1939
Czyli "Witkacego portret..." nie ma ambicji bycia biografią pisarza i filozofa, a jest jedynie szkicem do niej i to w...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
523
281

Na półkach:

Żadna biografia, tylko skok na hajs. Witkacy w grobie tańczy jak się produkuje takie gówienka. Piękna okładka, dobra bibliografia, co jeszcze? No w sumie nic.
Stanisław Witkiewicz junior, to bardzo trudna postać, którą z wiekiem się poznaje, ale nie powiem, że przez to lepiej rozumie. Te artykuły, które udają biografię, toną na powierzchni. A szkoda, bo postać Witkacego bardzo pomaga zrozumieć banał kultury masowej oraz zupełnego bezmózgowia naszych czasów. Obawiam się, że gdyby malarza wskrzeszono dzisiaj i pokazano mu: Julki, Zenki, galerie, marsze, naczelnika z Żoliborza, czerskie, obrońców kotów, psów i zielonych gałązek. to oprócz brzytwy, trucizną by poprawił.

Żadna biografia, tylko skok na hajs. Witkacy w grobie tańczy jak się produkuje takie gówienka. Piękna okładka, dobra bibliografia, co jeszcze? No w sumie nic.
Stanisław Witkiewicz junior, to bardzo trudna postać, którą z wiekiem się poznaje, ale nie powiem, że przez to lepiej rozumie. Te artykuły, które udają biografię, toną na powierzchni. A szkoda, bo postać Witkacego...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
281
220

Na półkach:

Witkacy. Nie "zdarzotwórz" a "twarzobiorca".
Niestandardowa biografia z komponentów kilku. Część pierwsza: kalendarium. Wrze i kipi. Szczegóły. Nazwiska, datki, wydarzenia, tytuliki, cytaty, miejsca... Fragmentaryczność. Skrupulatność i chęć okiełznania wielości. W miarę, w miarę. Pomocna w ujarzmieniu gigantycznej aktywności Witkacego na niwach wielu.
Część druga: eseje. Każdy oscylujący wokół jednej sprawki. A to romansik z Czesławą, a to z Filizofią. A to Cornelius. A to Nienasycenie. A to Czysta Forma. A to "bebechoidalność". Itd. Itp. Etc i in.
Kolejne komponenty: Listopisanie i Appendixy liczne.
Naukowość, ale nie naukawość. Spora lekkość. Wybiórczość ale dająca ogląd, pogląd i przegląd. Bibliograficzny trezor. Zachęcająca i rozbudzająca ciekawość. Godna rekomendacji.
In minus-brak kolorowych reprodukcji. In plus-fotosy.
Wartościowa.

Witkacy. Nie "zdarzotwórz" a "twarzobiorca".
Niestandardowa biografia z komponentów kilku. Część pierwsza: kalendarium. Wrze i kipi. Szczegóły. Nazwiska, datki, wydarzenia, tytuliki, cytaty, miejsca... Fragmentaryczność. Skrupulatność i chęć okiełznania wielości. W miarę, w miarę. Pomocna w ujarzmieniu gigantycznej aktywności Witkacego na niwach wielu.
Część druga: eseje....

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
464
116

Na półkach: , , , ,

Uważam się za specjalistkę od Witkacego. Przeczytałam wszystko, co napisał i co o nim napisano. Ta pozycja to zwykłe, intencjonalne oszustwo autora i wydawnictwa. Można zakładać, że będzie to tomiszcze-biografia. Samo nazwisko autora, znanego i cenionego witkacologa podsuwa taką sugestię. Tymczasem, dopiero w zakamarkach końca książki, cichaczem i niepozornie, możemy natknąć się na informację, że książka jest... zbiorem artykułów Deglera o Witkacym. Nie polecam tej pozycji. Jest to takie nie wiadomo co - ani biografia, ani reminiscencje. To jeden wielki chaos, bez struktury, bez logiki. 70 procent zawartości stanowią wyimki z listów Witkacego, resztę zaś - powtarzane w kółko te same niemalże komentarze, które powracają jak bumerang w każdym kolejnym artykule, excusez-moi - "rozdziale". Jedyne, co warte jest przeczytania, to wspomnienia Cześki, kochanki Witkacego, z ostatnich jego 18 dni życia. Całą resztę spokojnie można sobie darować.

Uważam się za specjalistkę od Witkacego. Przeczytałam wszystko, co napisał i co o nim napisano. Ta pozycja to zwykłe, intencjonalne oszustwo autora i wydawnictwa. Można zakładać, że będzie to tomiszcze-biografia. Samo nazwisko autora, znanego i cenionego witkacologa podsuwa taką sugestię. Tymczasem, dopiero w zakamarkach końca książki, cichaczem i niepozornie, możemy...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1575
236

Na półkach: , , , ,

Książka nie jest biografią, tylko zbiorem materiałów o Witkacym, poszatkowanych na różne okresy i tematy, często bez zachowania chronologii. Niektóre są akademicko-naukowe, co momentami mnie nużyło. Odniosłam wrażenie, że autor postanowił opublikować "to co ma", bo już na regularną biografię nie starczyło mu siły. Niewątpliwą zaletą tej książki, oprócz sporej ilości zdjęć (czarno-białych) są listy Witkacego, co zaszczepiło we mnie chęć przeczytania "Listów do żony" oraz ostatnio wydanych "Listów do rodziny i przyjaciół". Listy te są rewelacyjne. Niektóre wyrażenia ukute przez Witkacego weszły na stałe do mojego bieżącego słownika np. "chujischuj" (czyli "Who is who" - przewodnik po aktualnych VIPach , haha).

Książka nie jest biografią, tylko zbiorem materiałów o Witkacym, poszatkowanych na różne okresy i tematy, często bez zachowania chronologii. Niektóre są akademicko-naukowe, co momentami mnie nużyło. Odniosłam wrażenie, że autor postanowił opublikować "to co ma", bo już na regularną biografię nie starczyło mu siły. Niewątpliwą zaletą tej książki, oprócz sporej ilości zdjęć...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
307
210

Na półkach:

Witkacego lubię i cenię jako artystę od kiedy na studiach wyjaśniono mi, że w tym szaleństwie jest metoda (i jaka).
Nie rozumiem jego literatury. Czytanie jego dramatów zawsze było dla mnie mordęgą i nie pomógł mi w tym nawet dyplom polonistyki. Lubię go jednak jako człowieka, zawsze fascynowała mnie jego tragiczna historia, mroczne malarstwo, fotografia ciasnych kadrów. Mam dużo ciepłych uczuć do tego zaburzonego człowieka o głęboko depresyjnej naturze traganego tylko sobie znanymi wewnętrznymi demonami.
"Witkacego portret wielokrotny" nie jest książką dla każdego. To solidne opracowanie biograficzno-literackie, które może znudzić i rozczarować osobę która liczyła na zbeletryzowaną biografię. Autor, Janusz Degler, jest badaczem Witkacego - jak to ładnie określono: "witkacologiem". Z tego względu książka ma bardziej charakter naukowy niż rozrywkowy.
Książka jest obszerna. Pierwsza część to kalendarium życia Witkiewicza od 1918 do śmierci w 1939 roku. Druga część to opracowania dot. różnych etapów, sfer życia i ważnych wydarzeń oraz prywatna korespondencja. Do tego dużo reprodukcji podręcznych rysunków, obrazów i wreszcie fotografii Witkacego. Jeśli ktoś nie znał dotąd przygnębiającej natury artysty, na pewno przybliży mu ją mroczna, depresyjna wręcz kreska jego malarstwa czy ponure miny jakie robił kiedy go fotografowano.
Polecam to opracowanie raczej tylko osobom, które choć trochę znają specyfikę twórczości Witkacego i przedziwny styl bycia samego artysty, a także nie boją się formy opracowania filologicznego. Dla mnie czytanie było przyjemnością, a mój własny mąż którego dotąd uważałam za nie mniejszego wariata okazuje się przy Witkacym całkiem normalnym człowiekiem :)

Witkacego lubię i cenię jako artystę od kiedy na studiach wyjaśniono mi, że w tym szaleństwie jest metoda (i jaka).
Nie rozumiem jego literatury. Czytanie jego dramatów zawsze było dla mnie mordęgą i nie pomógł mi w tym nawet dyplom polonistyki. Lubię go jednak jako człowieka, zawsze fascynowała mnie jego tragiczna historia, mroczne malarstwo, fotografia ciasnych kadrów....

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
5
1

Na półkach:

Na czyj użytek popełniono tak wielką niedyskrecję, świństwo, ażeby publikować prywatne listy, człowieka który miał massę czytelniczą za bandę ćwierć-kretynów???
Tak się babrania w twórcy potwornie Witkacy bał, a tu proszę, szczyty sprzedaży osiągają listy które na żądanie miały być zniszczone!
Hit sprzedaży kosztem szalonym, odarcia z tajemnicy!
Takie społeczeństwo Witkacy przewidział i takim pogardzał w stopniu najwyższym!

Na czyj użytek popełniono tak wielką niedyskrecję, świństwo, ażeby publikować prywatne listy, człowieka który miał massę czytelniczą za bandę ćwierć-kretynów???
Tak się babrania w twórcy potwornie Witkacy bał, a tu proszę, szczyty sprzedaży osiągają listy które na żądanie miały być zniszczone!
Hit sprzedaży kosztem szalonym, odarcia z tajemnicy!
Takie społeczeństwo...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1606
54

Na półkach: , , , ,

Wspaniała książka opisująca życie i twórczość Stanisława Ignacego Witkiewicza w latach 1918-1939. Wiele zdjęć (również takich, które można uznać za prywatne),zdjęć portretów, a także listów Witkacego do przyjaciół, żony, etc. Dużą zaletą tej książki jest także to, iż można czytać ją na "wyrywki", ponieważ każdy rozdział dotyczy innej problematyki (stosunki Witkacego z żoną, z kochankami, znajomymi, itd., wszystkie kulisy pisania, publikacji, wystawiania na scenie [w przypadku dramatów] jego dzieł). Absolutny niezbędnik dla każdego, kto interesuje się twórczością artysty i nim samym.

Wspaniała książka opisująca życie i twórczość Stanisława Ignacego Witkiewicza w latach 1918-1939. Wiele zdjęć (również takich, które można uznać za prywatne),zdjęć portretów, a także listów Witkacego do przyjaciół, żony, etc. Dużą zaletą tej książki jest także to, iż można czytać ją na "wyrywki", ponieważ każdy rozdział dotyczy innej problematyki (stosunki Witkacego z...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
52
3

Na półkach:

To musi być najlepsza biografia Witkacego! Autor wie o kim pisze wykorzystując przy tym fotografia, listy i cytaty dotyczące S.I. Witkiewicza. Gorąco polecam dla miłośników nienasyconego artiste!

To musi być najlepsza biografia Witkacego! Autor wie o kim pisze wykorzystując przy tym fotografia, listy i cytaty dotyczące S.I. Witkiewicza. Gorąco polecam dla miłośników nienasyconego artiste!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
606
56

Na półkach: ,


Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    249
  • Przeczytane
    112
  • Posiadam
    57
  • Teraz czytam
    15
  • Ulubione
    6
  • Biografie
    5
  • Chcę w prezencie
    3
  • Witkacy
    3
  • Historia literatury
    2
  • Literatura polska
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Witkacego portret wielokrotny


Podobne książki

Przeczytaj także