jousna

Profil użytkownika: jousna

Opolszczyzna Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 5 godzin temu
808
Przeczytanych
książek
1 126
Książek
w biblioteczce
698
Opinii
89 066
Polubień
opinii
Opolszczyzna Kobieta
Radosna domatorka. Żona i matka. Słuchająco - czytająca. Kochająca nasze morze i wiatr. Ciekawa ludzi

Opinie


Na półkach: , ,

„Ostatnia wiadomość” to książka, mówiąca o trudnych problemach małżeńskich, jakich wiele par doświadcza w swoim wspólnym życiu. Dla niektórych oznaczają one koniec wspólnej drogi. Dla innych par przeżyte kryzysy przyczyniają się do wzmocnienia łączących ich więzi. Są też małżeństwa, które przeważnie dla dobra dzieci, mimo oddalenia się od siebie, postanawiają wspólnie, a raczej obok siebie, dalej funkcjonować jako para. A jak było w przypadku bohaterów książki Magdaleny Krauze?

Jagoda i Przemek przeżyli z sobą wiele lat, wspólne życie rozpoczęli jako młodzi ludzie. Ich związek oparty był na gorącym uczuciu i wzajemnym szacunku. Razem przeżyte chwile, wychowanie dorosłych obecnie dzieci, wspólne cele tylko wzmacniały ich relację. Aż do czasu... Jagoda zauważyła, że Przemek oddala się od niej, coraz częściej wychodzi z domu, dba o zdrowie i wygląd bardziej niż dotychczas. Chyba każdej mężatce po takich spostrzeżeniach włączyłaby się „czerwona lampka”. Jagoda nie potrafi sobie jednak wyobrazić, iż jej mąż w jakikolwiek sposób jest względem niej nielojalny. Zdaje sobie sprawę, że nie są oni już parą zadurzonych w sobie małolatów, że ochłodzenie uczuć w ich wieku jest raczej normą. Ale tęskni za dawnym Przemkiem, razem spędzonymi dniami i nocami. Dlatego postanawia zawalczyć o ich małżeństwo. Jednak, pomimo starań z jej strony, mąż coraz bardziej unika spędzania czasu we dwoje, staje się dla żony opryskliwy, krytyczny, bezuczuciowy. Jagoda postanawia zmienić siebie, zadbać o zainteresowania i pasje. Chce udowodnić mężowi, że i ona ma swoje prywatne, niezależne od domowych obowiązków życie. Poznaje też niezwykle sympatycznego i zainteresowanego nią mężczyznę.

Co lub kto było przyczyną oddalenia się Przemka od żony? Czy uda im się odbudować zachwianą relację? Jak Jagoda zareaguje na zainteresowanie ze strony nowo poznanego mężczyzny?

„Ostatnia wiadomość” to pełna emocji opowieść o zdradzie i zawiedzionym zaufaniu. To także doskonały przykład podjęcia próby przebaczenia przewinień i zawalczenia o stałość rodziny. Przyznam się szczerze, że podczas lektury wielokrotnie zastanawiałam się, czy moje zachowanie w sytuacji podobnej, do tej, jaka spotkała Jagodę, byłoby podobne? I naprawdę nie wiem... Myślę również, że niektóre życiowe decyzje nigdy nie są do końca złe, ani do końca dobre. Często są wynikiem kompromisu i wybrania najbardziej optymalnego rozwiązania sytuacji.
Magdalena Krauze pokazuje w swojej powieści, że nic nie jest nam dane na zawsze, niezależnie jak byśmy się starali, jak dbali o zdrowie i bezpieczeństwo. Na wiele sytuacji i zdarzeń w naszym życiu po prostu nie mamy wpływu. Często to los wytycza nam ścieżki naszej przyszłości, a tym samym pozostawia nam on nam bardzo ograniczone pole do manewru, aby się mu przeciwstawić.

Jeżeli macie ochotę na naprawdę dobrą obyczajówkę, sięgnijcie po „Ostatnią wiadomość”.

„Ostatnia wiadomość” to książka, mówiąca o trudnych problemach małżeńskich, jakich wiele par doświadcza w swoim wspólnym życiu. Dla niektórych oznaczają one koniec wspólnej drogi. Dla innych par przeżyte kryzysy przyczyniają się do wzmocnienia łączących ich więzi. Są też małżeństwa, które przeważnie dla dobra dzieci, mimo oddalenia się od siebie, postanawiają wspólnie, a...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Niewyobrażalnie ucieszyłam się mogąc rozpocząć czytelniczą ucztę z najnowszą książką Ireny Małysy. Jest to czwarta część serii z Baśką Zajdą, góralką i policjantką w jednym. W „Demonach Babiej Góry” mamy luźne nawiązania do pierwszej części serii pt. „W cieniu Babiej Góry”. Można, co prawda, przeczytać je jako osobne powieści, ale polecam zapoznanie się z całą serią (gwarantuję, że jest tego warta!).
Akcja czwartej części cyklu dzieje się w 2022, wtedy to razem z Baśką wybieramy się na letni wypoczynek nad morze do turystycznej miejscowości Marucice. Autorka stworzyła równolegle historię w drugiej płaszczyźnie czasowej, toczy się ona w tej samej miejscowości, ale przenosimy się w niej do roku 1969.

Marucice, rok 1969. Do tutejszego PGR-u, z dalekiej Zawoi pod Babią Górą, wraz z nastoletnim synem Andrzejem, przyjeżdża Jadzia. Szukają oni spokojnego miejsca do zamieszkania oraz pracy, która zapewniłaby im utrzymanie. Dowiadujemy się, że kobieta opuściła męża, a przyczyniły się do tego wydarzenia opisane w pierwszej części serii z Babią Górą w tle. Nadmorska miejscowość bardzo im się spodobała, jednak od samego początku Jadwiga wyczuwa w nowym miejscu i pośród nowo poznanych współpracowników złą energię. Chcąc chronić przed jej mocą siebie, syna, a nawet chorujące krowy, które są pod jej opieką, nie waha się sięgnąć po znaną jej dobrze góralską magię. Wykorzystuje również moc roślin, które natura obdarzyła wyjątkowymi właściwościami.

Czy zastosowana przez Jadzię moc ziół i góralskich zaklęć ustrzeże ją przed złem? Czy jest możliwe, aby demony z Zawoi dotarły za nią aż tutaj? Do jakich tragedii w Marucicach doprowadzi ludzka zawiść, która aż wrze wśród pracowników PGR-u?

Marucice, rok 2022. Baśka Zajda przyjechała tu na letni wypoczynek, chce również nabrać dystansu do osobistych wydarzeń ostatniego, trudnego dla niej, okresu. W planach ma także podleczenie blizn powstałych w wyniku pożaru (tu z kolei mamy nawiązanie do wydarzeń z trzeciej części serii). Ma ona wpłaconą zaliczkę w ośrodku, który oferował wypoczynek w jurtach, ale od jakiegoś czasu Baśka nie można nawiązać kontaktu z jego właścicielką. Zamieszkała więc po sąsiedzku, w domkach letniskowych, mając nadzieję, że ktoś pojawi się na zamkniętym obecnie terenie i uda się jej odzyskać wpłacony zadatek. Dowiaduje się jednak, że właścicielka jurt, Daria, zaginęła jakiś czas temu, a miejscowa policja prowadzi obecnie jej poszukiwania. Zajda, jak na policjantkę przystało, zainteresowała się sprawą zaginięcia kobiety. Udaje się jej dowiedzieć, że poszukiwana przybyła do Marucic niedawno i nie przypadła do gustu tutejszej społeczności. Między nią, a mieszkańcami dochodziło do częstych sporów, a Daria tym samym zyskała wielu wrogów. Zajda, jak zwykle, angażuje się w rozwiązanie zagadkowej sprawy, a ta zatacza coraz szersze kręgi. W niewyjaśnionych okolicznościach giną kolejni ludzie, na światło dzienne wychodzą przestępcze incydenty, które są tolerowane i ukrywane przez tutejszych mieszkańców. Osoby, które z pozoru wydawały się zwyczajnymi, niegroźnymi mieszkańcami turystycznej miejscowości, okazują się nosić w sobie od lat zło i mściwe zamiary, które spotęgowały się jeszcze przez mijające lata i patologiczne układy społeczne.

Czy mimo upływu lat demony z Zawoi nadal sieją zło w Marucicach? A może pojawiły się tu po raz kolejny wraz z przyjazdem Baśki?

Całość powieści spowita jest mroczną, tajemniczą aurą, jej tempo jest w miarę jednostajne, jednak pełne nieprzewidywalnych zdarzeń. Dwie opowiedziane historie zostały w finałowej części splecione, a tym samym skrywane przez lata tajemnice i dokonane zbrodnie, odkryte. Spowodowało to końcowe spiętrzenie emocji i znaczne przyspieszenie akcji.
„Demony Babiej Góry” porwały mnie w niesamowitą, kryminalną przygodę doprawioną wyśmienicie magią, złymi mocami i ziołami o tajemniczym działaniu. Konflikty międzyludzkie przekazywane w rodzinach z pokolenia na pokolenie oraz zawiść i chęć zemsty zasiana wśród mieszkańców Marucic poskutkowały tu kumulacją zła o wielkiej sile i dramatycznych skutkach.
Książkę czytałam z zapartym tchem, doceniając jej wyjątkowość i niepowtarzalność. To nie jest kryminał pisany jak od sztancy, ale fantastycznie napisana historia, a nawet dwie. Atutem tej powieści jest doskonale ukazany klimat i realia pracy w PGR-ach w czasach PRL-u oraz pokazanie specyfiki współczesnej, małomiasteczkowej codzienności turystycznej miejscowości poza sezonem, jak również podczas napływu wygłodniałych wszelkiego rodzaju rozrywki turystów.
Autorka dużo miejsca poświęciła w książce życiu osobistemu Baśki. Nie chcę jednak zdradzać szczegółów, napiszę tylko, że Autorka znów jej nie oszczędzała, Zajda przeżyła bardzo bolesną dla niej stratę, z którą prawdopodobnie nigdy się nie pogodzi, a winić za nią będzie siebie i swoją naiwność.
Wspominając poprzednie części cyklu, dostrzegłam ogromny progres w twórczości Ireny Małysy. Każda kolejna z jej książek zachwyca coraz to bardziej niebanalnym pomysłem na fabułę, ciekawymi bohaterami, perfekcyjnie ukazaną atmosferą miejsca wydarzeń. Ja już nie mogę doczekać się kontynuacji serii i kolejnego spotkania z dobrze mi już znaną i lubianą Baśką Zajdą.
Czytajcie, warto!

Niewyobrażalnie ucieszyłam się mogąc rozpocząć czytelniczą ucztę z najnowszą książką Ireny Małysy. Jest to czwarta część serii z Baśką Zajdą, góralką i policjantką w jednym. W „Demonach Babiej Góry” mamy luźne nawiązania do pierwszej części serii pt. „W cieniu Babiej Góry”. Można, co prawda, przeczytać je jako osobne powieści, ale polecam zapoznanie się z całą serią...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

„Panny z Genewy” to dokumentalna opowieść o nieprzeciętnych kobietach, których przyjaźń zapoczątkowana została na uniwersytecie w Genewie na przełomie XIX i XX wieku. Książka ta powstała na podstawie strzępków wspomnień, relacji świadków wydarzeń sprzed lat, licznych dokumentów i zdjęć. Mnogość szczegółów z życia głównych bohaterek i otaczającego ich ówczesnego świata, potwierdza ogrom pracy włożonej przez autora w zebranie materiałów do jej napisania. Podczas czytania dostrzega się emocjonalne zaangażowanie Rafała Skąpskiego w napisanie tej książki. Widać również wyraźnie dążenie autora w jak najdokładniejszego udokumentowania opisanych historii, odtworzenia rodzinnych wspomnień. Wynika to zapewne z tego, że jedną z tytułowych „Panien Genewy” jest jego babcia ze strony mamy – Klementyna z Jeziorańskich Sągajłło. Z kolei jej wieloletnia przyjaciółka, poznana w czasie studiów, przedwojenna doktor neurologii, Natalia Zand, była nazywana przez mamę autora ciocią i była ona blisko związana z rodziną Sągajłłów. Pozostałe bohaterki książki to Wanda z Oppmanów Tokarzewska oraz doktor Zofia Garlicka. Wymienione cztery studentki dzieliło niemal wszystko, narodowość, wyznanie, pochodzenie społeczne. Łączyła je chęć zdobycia wykształcenia i ... Polska. Polska, której na mapie ówczesnej Europy nie było. Przedstawione bohaterki to mieszkanki zaboru rosyjskiego, które nie miałyby możliwości studiowania, gdyby nie Genewa.

Konfederacja Szwajcarska, Genewa, przełom XIX i XX wieku. Studia na tutejszym uniwersytecie rozpoczęła Klementyna z Jeziorańskich (babcia autora). Na wyższą uczelnię, o której marzyła, wysłał ją przyszły mąż, wicedyrektor kopalni w Zagłębiu Donieckim. Młoda kobieta jednak przerwała studia, prawdopodobnie z powodu tęsknoty za narzeczonym, jak również z przyczyny sprawiających problem dla jej wrażliwości zajęć w prosektorium. Na uniwersytecie Klementyna poznała przyszłą doktor neurolog, Natalia Zand. Była ona znanym na świecie naukowcem, opublikowała ponad 100 prac naukowych. Podczas II wojny światowej doktor Zand przebywała w warszawskim getcie, tam także pracowała w zawodzie lekarza, współpracowała również z Januszem Korczakiem. Doktor Zand udało się uciec z getta, schronienia w swoim mieszkaniu udzieliła jej doktor Zofia Garlicka, która aktywnie działała w podziemiu (przechowywała broń, ale ukrywała także angielskich lotników i uciekinierów z obozów niemieckich). Po kilku dniach od przyjęcia pod swój dach doktor Zand, do mieszkania doktor Garlickiej weszło Gestapo. Aresztowali dr Zofię Garlicką i jej córkę Zofię Jankowską, żonę słynnego cichociemnego „Agatona” Stanisława Jankowskiego. Doktor Natalia Zand została zamordowana następnego dnia, panie Garlickie zmarły kilka tygodni później w Auschwitz.
Czwartą bohaterką książki jest pochodząca z ciekawej i zasłużonej rodziny Oppmanów Wanda Tokarzewska. Jej bratem stryjecznym był słynny Artur Oppman pisujący pod pseudonimem OR-OT.

Niezaprzeczalnym atutem książki jest duża ilość zamieszczonych w niej fotografii i kopii dokumentów. Czyta się ją z dużym zainteresowaniem, pochylając głowę nad ogromem pracy włożonym przez autora w udokumentowanie opisanych fragmentów życia czterech nieprzeciętnych kobiet Polski międzywojennej.

Jeżeli macie ochotę poznać cztery niezwykłe postaci kobiece przełomu XIX i XX wieku, poprzeglądać kopie z trudem zdobytych dokumentów i podziwiać dziesiątki historycznych zdjęć, to gorąco zapraszam do sięgnięcia po „Panny z Genewy”.

„Panny z Genewy” to dokumentalna opowieść o nieprzeciętnych kobietach, których przyjaźń zapoczątkowana została na uniwersytecie w Genewie na przełomie XIX i XX wieku. Książka ta powstała na podstawie strzępków wspomnień, relacji świadków wydarzeń sprzed lat, licznych dokumentów i zdjęć. Mnogość szczegółów z życia głównych bohaterek i otaczającego ich ówczesnego świata, ...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika jousna

z ostatnich 3 m-cy
jousna
2024-05-31 18:08:53
jousna oceniła książkę Ostatnia wiadomość na
8 / 10
i dodała opinię:
2024-05-31 18:08:53
jousna oceniła książkę Ostatnia wiadomość na
8 / 10
i dodała opinię:

„Ostatnia wiadomość” to książka, mówiąca o trudnych problemach małżeńskich, jakich wiele par doświadcza w swoim wspólnym życiu. Dla niektórych oznaczają one koniec wspólnej drogi. Dla innych par przeżyte kryzysy przyczyniają się do wzmocnienia łączących ich więzi. Są też małżeństwa, które...

Rozwiń Rozwiń
Ostatnia wiadomość Magdalena Krauze
Średnia ocena:
8.2 / 10
136 ocen
2024-05-31 17:52:37
jousna wypowiedziała się w dyskusji Czytamy w długi weekend. 31 maja 2024
2024-05-31 17:52:37
jousna wypowiedziała się w dyskusji Czytamy w długi weekend. 31 maja 2024

Długi weekend spędzam z:
Boginie słowiańskich szeptów

więcej więcej
 Boginie słowiańskich szeptów  Jezioro Zapomnienie
jousna
2024-05-31 13:30:00
jousna oceniła książkę Demony Babiej Góry na
9 / 10
i dodała opinię:
2024-05-31 13:30:00
jousna oceniła książkę Demony Babiej Góry na
9 / 10
i dodała opinię:

Niewyobrażalnie ucieszyłam się mogąc rozpocząć czytelniczą ucztę z najnowszą książką Ireny Małysy. Jest to czwarta część serii z Baśką Zajdą, góralką i policjantką w jednym. W „Demonach Babiej Góry” mamy luźne nawiązania do pierwszej części serii pt. „W cieniu Babiej Góry”. Można, co praw...

Rozwiń Rozwiń
Demony Babiej Góry Irena Małysa
Cykl: Baśka Zajda (tom 4)
Średnia ocena:
8.5 / 10
23 ocen
jousna
2024-05-31 13:28:36
2024-05-31 13:28:36
jousna
2024-05-30 13:19:59
jousna oceniła książkę Panny z Genewy na
8 / 10
i dodała opinię:
2024-05-30 13:19:59
jousna oceniła książkę Panny z Genewy na
8 / 10
i dodała opinię:

„Panny z Genewy” to dokumentalna opowieść o nieprzeciętnych kobietach, których przyjaźń zapoczątkowana została na uniwersytecie w Genewie na przełomie XIX i XX wieku. Książka ta powstała na podstawie strzępków wspomnień, relacji świadków wydarzeń sprzed lat, licznych dokumentów i zdjęć. Mn...

Rozwiń Rozwiń
Panny z Genewy Rafał Skąpski
Średnia ocena:
8 / 10
1 ocen
jousna
2024-05-29 23:54:17
jousna dodała książkę Boginie słowiańskich szeptów na półkę Teraz czytam
2024-05-29 23:54:17
jousna dodała książkę Boginie słowiańskich szeptów na półkę Teraz czytam
jousna
2024-05-29 23:53:37
jousna dodała książkę Jezioro Zapomnienie na półkę Teraz czytam
2024-05-29 23:53:37
jousna dodała książkę Jezioro Zapomnienie na półkę Teraz czytam
Jezioro Zapomnienie Joanna Tekieli
Średnia ocena:
7.7 / 10
224 ocen
2024-05-28 22:20:06

Zgadza się, jestem wodą. Z pozoru cicha i spokojna jak tafla wody w bezwietrzny dzień. Ale jak trzeba, burzliwa i groźna, szczególnie gdy chodzi o ochronę moich najbliższych, a także słabszych i potrzebującą pomocy. Lać wody jednak chyba nie potrafię, jeżeli się wypowiadam, to konkretnie, bez podtek...

więcej więcej
jousna
2024-05-28 21:39:02
jousna dodała książkę Kuszenie na półkę Chcę przeczytać
2024-05-28 21:39:02
jousna dodała książkę Kuszenie na półkę Chcę przeczytać
jousna
2024-05-23 21:07:05
jousna oceniła książkę Rakowiska na
9 / 10
i dodała opinię:
2024-05-23 21:07:05
jousna oceniła książkę Rakowiska na
9 / 10
i dodała opinię:

Doskonale pamiętam tragedię, którą opisała Magdalena Majcher w swojej najnowszej powieści „Rakowiska”. Dowiedziałam się o niej z programu informacyjnego emitowanego w 2014 roku. W pamięci zapisała mi się krótka relacja reporterów z miejsca tragedii, która podczas czytania książki stanęła ...

Rozwiń Rozwiń
Rakowiska Magdalena Majcher
Średnia ocena:
8 / 10
80 ocen

ulubieni autorzy [13]

Sabina Waszut
Ocena książek:
7,5 / 10
18 książek
3 cykle
70 fanów
Krzysztof Spadło
Ocena książek:
7,7 / 10
16 książek
3 cykle
132 fanów
Wojciech Chmielarz
Ocena książek:
6,9 / 10
37 książek
6 cykli
2044 fanów

Ulubione

Albert Einstein - Zobacz więcej
Albert Einstein - Zobacz więcej
Albert Einstein - Zobacz więcej
Remigiusz Mróz Behawiorysta Zobacz więcej
Albert Einstein - Zobacz więcej
Remigiusz Mróz Immunitet Zobacz więcej
Remigiusz Mróz Immunitet Zobacz więcej
Morgan Matson Odkąd cię nie ma Zobacz więcej
Richard Paul Evans Hotel pod jemiołą Zobacz więcej

Dodane przez użytkownika

Carsten Henn Spacerujący z książkami Zobacz więcej
Carsten Henn Spacerujący z książkami Zobacz więcej
Carsten Henn Spacerujący z książkami Zobacz więcej
Carsten Henn Spacerujący z książkami Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
808
książek
Średnio w roku
przeczytane
81
książek
Opinie były
pomocne
89 066
razy
W sumie
wystawione
805
ocen ze średnią 7,9

Spędzone
na czytaniu
5 002
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
1
godzina
35
minut
W sumie
dodane
4
W sumie
dodane
1
książek [+ Dodaj]