Joanne MacGregor

Kiedy jesteś bardzo wysoką osobą ciągle na swojej drodze spotykasz problemy związane ze swoim wzrostem. Zwłaszcza, kiedy jesteś dziewczyną. Peyton ma metr osiemdziesiąt pięć, przez co ma kompleksy na swoim punkcie. Źle się czuje w swoim ciele. Ubrania w sklepach są na nią za małe, ludzie zwracają uwagę na jej wzrost i często ją z tego powodu wyśmiewają, niekiedy nawet może uderzyć się w głowę. Pewnego dnia zakłada się ze swoimi znajomymi z pracy, że pójdzie na pięć randek i bal maturalny z chłopakiem wyższym od niej. A cena ośmiuset dolarów jest warta uwagi, która pokryłaby koszty studiów dziewczyny. Problem pojawia się taki, że facetów o takim wzroście jest w jej szkole niewielu. Oprócz tego Peyton ma swoje własne problemy rodzinne, ukrywa przed wszystkimi stan zdrowia swojej matki, bojąc się, że zostanie uznana za dziwaczkę. Dużym plusem w tej książce jest wysoki wzrost naszej głównej bohaterki i problemy z nim związane. Autorka chciała nam pokazać, że wysokie dziewczyny nie mają łatwo w życiu. Dotatkowo mamy tutaj motyw sztuki teatralnej odgrywanej w szkole, co zdarza się rzadko w książkach. Oraz motyw szycia ubrań, co teraz nie jest często spotykane. Peyton ze względu na swój wzrost musi szyć dla siebie ubrania, przez co nie musi się już męczyć z kupnem odzieży w sklepach. Niby książka nie była zła, ale jednak coś mi w niej brakowało, ale na pewno porusza dosyć ważne tematy i w jakiś sposób się wyróżnia.