- ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant2
- ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
- Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński3
- Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Jarosław Klejnocki
Publikuje również recenzje na łamach prasy polskiej (m.in. „Tygodnika Powszechnego", „Polityki", „Rzeczpospolitej") , felietony na temat poezji w „Gazecie o Książkach" i szkice, artykuły oraz prace krytycznoliterackie w periodykach krajowych i zagranicznych, m.in. „Chicago Review" (USA),„Die Horen" (Niemcy),„Opcji", „Kresach" czy „Miesięczniku Literackim".
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Powiązane treści
Popularne cytaty autora
Widujemy sie, rozmawiamy - ale zyjemy obok. Tak wlasnie wyglada rozpad: implozja wiezi i zwiazkow. Poprawna obojetnosc, urzedowe relacje. Sy...
Widujemy sie, rozmawiamy - ale zyjemy obok. Tak wlasnie wyglada rozpad: implozja wiezi i zwiazkow. Poprawna obojetnosc, urzedowe relacje. Sympatyczny brak zainteresowania. Dziwne, dlaczego przyjaciele wydaja sie czasem blizsi niz rodzina? Mimo wszystkich wad i niezapokojen? Dlaczego nieraz myslimy o nich czesciej niz o tych, o ktorych - przynajmniej normalnie - myslec powinnismy?
Jeśli otwierasz usta niech to będzie ostrze Klin / Diament w wiecznej wędrówce po szybie Rysa jak / rana zadana włócznią pod żebro Skarga j...
Jeśli otwierasz usta niech to będzie ostrze Klin / Diament w wiecznej wędrówce po szybie Rysa jak / rana zadana włócznią pod żebro Skarga jak ta / na wzgórzu Tak ma być Jestem obok Nie po / to naciskam klawisz by prosić o litość (z Epigramatu sprawozdawczego, s. 7).
1 osoba to lubiNie zachował obrazu zwęglonych zwłok ludzkich, ale psy zapamiętał. Bo, że ludzie wyrzynają się między sobą, to było jeszcze jakoś do przyjęc...
Nie zachował obrazu zwęglonych zwłok ludzkich, ale psy zapamiętał. Bo, że ludzie wyrzynają się między sobą, to było jeszcze jakoś do przyjęcia. Z trudem, ale było. Ale, że ciągną za sobą do grobu niewinne i ufne stworzenia - tego (...) przez te wszystkie lata nie mógł w żaden sposób pojąć.
1 osoba to lubi