Najnowsze artykuły
- Artykuły[QUIZ] Harry Potter. Sprawdź, czy nie jesteś mugolemKonrad Wrzesiński16
- ArtykułyW drodze na ekrany: Agatha Christie, „Sprawiedliwość owiec” i detektywka Natalie PortmanEwa Cieślik3
- ArtykułyKsiążki na Pride Month: poznaj tytuły, które warto czytać cały rokLubimyCzytać59
- ArtykułyNiebiałym bohaterom mniej się wybacza – rozmowa z Sheeną Patel o „Jestem fanką”Anna Sierant3
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Andrzej Grzyb
18
5,5/10
Urodzony: 07.06.1952
Ukończył I Liceum Ogólnokształcące im. Marii Skłodowskiej-Curie w Starogardzie Gdańskim, a następnie studia z zakresu filologii polskiej na Uniwersytecie Gdańskim[1]. Pracował w prywatnych przedsiębiorstwach. W latach 90. zajmował urząd burmistrza Czarnej Wody. Od 1998 do 2002 pełnił funkcję starosty powiatu starogardzkiego. W latach 2002–2007 zasiadał w sejmiku pomorskim, zajmując w nim stanowisko wiceprzewodniczącego.
W wyborach parlamentarnych w 2007 z listy Platformy Obywatelskiej uzyskał mandat senatora VII kadencji w okręgu gdańskim, otrzymując 179 414 głosów. W 2011 z powodzeniem ubiegał się o reelekcję, w nowym okręgu jednomandatowym dostał 70 345 głosów[2].
Jest także pisarzem i poetą, debiutował w czasopiśmie "Pomerania". Opublikował łącznie ponad 20 książek. Należy do ZKP.http://
W wyborach parlamentarnych w 2007 z listy Platformy Obywatelskiej uzyskał mandat senatora VII kadencji w okręgu gdańskim, otrzymując 179 414 głosów. W 2011 z powodzeniem ubiegał się o reelekcję, w nowym okręgu jednomandatowym dostał 70 345 głosów[2].
Jest także pisarzem i poetą, debiutował w czasopiśmie "Pomerania". Opublikował łącznie ponad 20 książek. Należy do ZKP.http://
5,5/10średnia ocena książek autora
48 przeczytało książki autora
72 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Podróże po krańcach mapy - od Syberii po Norwegię
Andrzej Grzyb
3,8 z 4 ocen
18 czytelników 2 opinie
2013
Najnowsze opinie o książkach autora
Ana – rozbite lustro Andrzej Grzyb
6,3
Książka, którą napisał Andrzej Grzyb „Ana. Rozbite lustro” to kumulacja różnych przeżyć, myśli, uczuć. Główną bohaterką jest Ana, która została bardzo doświadczona przez los. Ana wydaje się jakby nieobecna, nie zna swojej przeszłości, nie wie jak będzie wyglądało jej dalsze życie. W dalszej części dowiadujemy się, że przez ponad dwadzieścia lat główna bohaterka żyła w szpitalu psychiatrycznym, odizolowana od świata zewnętrznego. Czasami odwiedzała ją matka lub syn.
Autor dzieli książkę na kilka fragmentów. Część książki poświęcona jest wspomnieniom lekarza, który opiekował się Aną. Doktor zastanawia się na jaką chorobę psychiczną zapadła Ana niby jest obecna ciałem, ale nie ma z nią żadnego kontaktu. Pewnego dnia kobieta wraca do świata żywych, chce znowu poczuć się kochana. Wtedy też rodzinna i przyjaciele próbują ją jak najlepiej przygotować do nowego życia. Stare zdjęcia i opowieści z dawnych lat mają jej w tym pomóc. Właśnie wtedy dowiadujemy się, dlaczego Ana trafiła do szpitala, dlaczego jej syn wychowywał się również bez ojca.
Fabuła książki jest dwuwątkowa. Autor pokrótce nakreśla historię wojny światowej, jak Polska była najpierw pod okupacją wojsk hitlerowskich i z nadzieją czekała na wyzwolenie z rąk sowietów. Drugim wątkiem są czasy współczesne i właśnie wtedy następuje przebudzenie Any.
Publikacja nie należy do opowieści łatwych. Historia Any jest niedokończona. Każdy czytelnik może poczuć niedosyt, ale też sam może wykreować w swojej wyobraźni kolejny rozdział jej życia.
Piękna opowieść o sile i miłości, która pozwala pomimo ogromnego nieszczęścia rozpocząć budowę życia od nowa – poskładać pęknięte lustro w całość i na nowo w nim się przeglądać.
Dziękuję za możliwość zrecenzowania książki Wydawnictwu Bernardinum.
Podróże po krańcach mapy - od Syberii po Norwegię Andrzej Grzyb
3,8
To moja pierwsza książka tego autora. Sięgnęłam po nią zaintrygowana tytułem i opisem na okładce. I zastanawiałam się jak autor pomieści tyle informacji na tak małej przestrzeni - ponad 2/3 książki to zdjęcia, skądinąd przecudnej urody.
Treść mnie jednak trochę rozczarowała - jest to bardziej książka o tym jak ryby nie brały w małym kawałku Norwegi i jak obchodzono jedno święto w małej miejscowości na Syberii. Po opisie spodziewałam się jednak czegoś więcej.
Jeśli chodzi o przemyślenia autora, to cóż, są miejscami interesujące, są fajne odwołania do literatury, filmów, filozofii, ale jako krótkie urywki bez powiązań z tekstem i bez wyjaśnienia dlaczego akurat z tym się autorowi kojarzą. Ma się wrażenie, jakby było się pierwszy raz na spotkaniu jakieś grupy znajomych, którzy czytali i oglądali to samo i chwytają w lot aluzje i odwołania, samemu nie rozumie się jednak zbyt wiele z kontekstu.
Być może wielbiciele autora się na mnie obrażą, być może inne jego książki są lepsze, ale ja nie nazwałabym tej pozycji opisem podróży po krańcach mapy.