Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążka: najlepszy prezent na Dzień Matki. Przegląd ofertLubimyCzytać3
- ArtykułyAutor „Taśm rodzinnych” wraca z powieścią idealną na nadchodzące lato. Czytamy „Znaki zodiaku”LubimyCzytać1
- ArtykułyPolski reżyser zekranizuje powieść brytyjskiego laureata Bookera o rosyjskim kompozytorzeAnna Sierant2
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Czartoryska. Historia o marzycielce“ Moniki RaspenLubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Genki Kawamura
Źródło: https://asianwiki.com/Genki_Kawamura
2
7,4/10
Pisze książki: literatura piękna
Urodzony: 12.03.1979
Japoński pisarz, scenarzysta i producent filmowy. Jego pierwsza powieść "A gdyby tak ze świata zniknęły koty"? została przetłumaczona na 14 języków i sprzedała się w Japonii w nakładzie 2 milionów egzemplarzy. Jest także autorem dwóch innych powieści: "Million Dollar Man" i "April Come She Will" oraz książek dla dzieci.
7,4/10średnia ocena książek autora
951 przeczytało książki autora
1 432 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
Powiązane treści
Zobacz więcej treści
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Żyjemy, choć doskonale zdajemy sobie sprawę, że nadejdzie koniec. Życie, tak jak miłość, wydaje się wspaniałe właśnie dlatego, że nie trwa w...
Żyjemy, choć doskonale zdajemy sobie sprawę, że nadejdzie koniec. Życie, tak jak miłość, wydaje się wspaniałe właśnie dlatego, że nie trwa wiecznie.
6 osób to lubi
„Z prezentami także jest podobnie – ich prawdziwy sens nie tkwi w przedmiocie, ale w czasie, gdy go wybieramy, wyobrażając sobie uśmiech na ...
„Z prezentami także jest podobnie – ich prawdziwy sens nie tkwi w przedmiocie, ale w czasie, gdy go wybieramy, wyobrażając sobie uśmiech na twarzy obdarowanej osoby".
4 osoby to lubiąAle samo bycie żywym nie ma wielkiego znaczenia. Cały sens w tym, jak się żyje.
4 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Sto kwiatów Genki Kawamura
7,6
"Sto kwiatów" to kolejna powieść autora Genki Kawamura, którego niektórzy mogą kojarzyć z powieścią "A gdyby tak ze świata zniknęły koty?". Autor jest scenarzystą i producentem filmowym. Na podstawie powieści "Sto kwiatów" powstał film w reżyserii samego autora.
Historia jaką przedstawia nam autor jest bardzo poruszająca. Na tyle smutna jednak na ile jest każda jednostkowa historia dotycząca choroby Alzheimera...
Główną bohaterkę Yuriko poznajemy w momencie jej pierwszego zagubienia. Wyszła po zakupy, ale potem zapomniała gdzie i po co miała iść... To swoisty początek końca.. Choroba jak to zwykle bywa nie dotyka tylko jednej osoby a całej rodziny. W tym przypadku jest ona ogromnie bolesna dla jej syna, który wychowywał się tylko z matką.
Razem z głównymi bohaterami wracamy do wspomnień, momentów, które zapisały się w ich pamięci. Widzimy jak bliska była relacja matki z synem.
W moim odczuciu jednak niektóre fragmenty były nużące, a autor za bardzo chaotycznie przedstawiał przeszłość bohaterów, wspomnienia wyskakiwały niczym królik z kapelusza i trzeba było być bardzo skupionym na narracji. W powieści zostaje też zamieszczony pamiętnik Yuriko z wpisami z jednego roku. Moim zdaniem zupełnie niepotrzebnie i nie wiem czemu miało służyć wplecenie do powieści tego czasu z życia głównej bohaterki 🤔
Ciekawym zabiegiem jest natomiast zestawienie choroby Yuriko z momentem życia jej syna, który spodziewała się dziecka. To kontrast końca z początkiem. Izumi kompletuje wyprawkę dla syna i zdaje sobie sprawę, że podobne środki do higieny kupował przed chwilą matce... Yuriko jest bowiem teraz jak dziecko, tyle że we mgle...
Niewątpliwie historia Yuriko zmusza czytelnika do refleksji nad przemijaniem, nad tym co nieuchronne: starością. I nie tyle samą starością co obciążoną chorobą, która odbiera nam to co przeżyliśmy, nasze pielęgnowane w sercu wspomnienia.. Czy można być na to gotowym? Myślę, że nie, dlatego parafrazując ks. Twardowskiego: 'spieszmy się kochać ludzi, bo tak szybko odchodzimy'..
Sto kwiatów Genki Kawamura
7,6
Ostatnio trafiam na same smutne oraz przejmujące książki, a raczej sama takie wybieram i ta również do takich należy. Ta jednak uderzyła we mnie najmocniej i wynika to z tego, że moja Babcia chorowała na Alzheimera, dlatego potraktowałam ją osobiście. Autor w opowieści o chorobie porusza jeszcze wiele ważnych tematów dotyczących rodziny, przemijania oraz relacji międzyludzkich.