Plasterki na tęsknotę Ewa Zawisza-Wilk 7,9
ocenił(a) na 92 lata temu Bywa czasem tak, że w niewielkiej bajce udaje się zamknąć okruszek magii. Plasterki na tęsknotę autorstwa Ewy Zawisza-Wilk ilustrowana przez Pawła Wąsowicza to książeczka niezwykła. Jest niczym mgiełka, albo wiosenny wietrzyk, który owiewa nasze głowy, pozostawiając w niej trwały ślad. Napisana niezwykle plastycznym i pięknym językiem opowiada historię Szczurka, który postanawia odwiedzić swojego chorego i słabego przyjaciela Wiewiórkę. Niestety nasz mały bohater zwleka z długo z podróżą, bo pogoda niewłaściwa i okoliczności niesprzyjające. Wyrusza swoją papierową łódeczką dopiero na wiosnę, kiedy sił więcej a i prądy zdradliwe w żeglowaniu nie przeszkadzają . Po drodze dzielny Szczurek przeżywa różne przygody i wpada w liczne kłopoty, z których wyciągają go jego przyjaciele Ryba i Wiatr. Nie zdradzę, jak kończy się ta historia, aby nie zabierać czytelnikowi przyjemności z pointy, która jest melancholijna i mistyczna jednocześnie, bo uświadamia małego czytelnika o nieuchronności upływającego czasu. Bajka w sposób niezwykle delikatny porusza trudne tematy związane z pielęgnowaniem pamięci, czy potrzebą pogodzenia się ze stratą. Wysublimowany język opowieści i niezwykle wyważone rysunki będące idealnym dopełnieniem magicznej treści sprawiają, że czytelnik ma wrażenie uczestniczenia w ważnym i wzniosłym wydarzeniu. Autorka uzyskała jednak ten efekt bez taniego efekciarstwa, niepotrzebnego wzniecania emocji czy patosu.
Plasterki na tęsknotę to pozycja, którą można czytać wielokrotnie, za każdym razem wyciągając z niej coś nowego dla siebie i naszych pociech.
To pozycja obowiązkowa, której nie może zabraknąć w waszych biblioteczkach. Zapewniam, żę tak samo jak my zakochacie się w tej niepozornej i utrzymanej w pastelowych barwach książeczce.