Katarzyna Chudyńska-Szuchnik

Jest 4, a nie mniej z uwagi na oryginalność pomysłu , "na temat" książki. Ale dalej jest już tylko gorzej: chaos................., zlepek. Było za dużo materiału i nie było pomysłu na dobre wykorzystanie? Wręcz mi przykro, bo czytałem zapowiedź, okolicę znam i czekałem na premierę. Dobre wydawnictwo, temat ciekawy. Niepotrzebnie czekałem! Zabrakło też sprawnego, pomocnego redaktora. Może dlatego, że jednak z książek tego redaktora na równie ciekawy temat: historia kuzynek Krahelskich jest równie chaotyczna, jak Świdermajerowie. Czytając Krahelskie, myślałem, że może to zabieg literacki, teraz wiem ,że to nie był zabieg tylko wypadek przy pracy. Zresztą zaraźliwy, bo dotknął też komentowanej książki.