Anca Sturm, urodzona w 1991 roku w Lutherstadt Eisleben, pisze od jedenastego roku życia. Po ukończeniu szkoły średniej i szkolenia na księgarza, Anca postanowiła poświęcić swoje życie pisaniu. Dziś mieszka pod Berlinem i uwielbia podróżować pociągiem. Magiczny ekspres to jej debiutancka powieść. Za tom pierwszy otrzymała nagrodę Der goldene Bücherpirat 2019 dla najlepszego młodego autora oraz Nagrodę Książki Dziecięcej i Młodzieżowej Saarland 2019
IG:ksiazki_wloczykija
Książka ta przynosi czytelnikom jeszcze więcej przygód, zagadek i emocji niż pierwsza część, a jednocześnie rozwija świat stworzony przez autorkę.
Akcja rozpoczyna się od momentu, w którym zakończyła się poprzednia książka. Flinn oficjalnie staje się uczennicą Magicznego Ekspresu i musi nauczyć się radzić sobie w nowym otoczeniu i odkryć swoje magiczne zdolności. Jednak szybko okazuje się, że szkoła na kołach kryje w sobie wiele tajemnic i niebezpieczeństw. Flinn i jej przyjaciele muszą stawić czoła zagadkom, tajemniczemu Domowi Cieni i zniknięciu Jontego, brata Flinn.
Podobnie jak w pierwszej części, świat stworzony przez autorkę jest pełen magii, tajemnic i niezwykłych stworzeń. Magiczny Ekspres to miejsce, gdzie nauka i przygoda idą w parze, a magia napędza pociąg i jest częścią życia codziennego. Świat ten jest bogaty w szczegóły i wydaje się żywy, co sprawia, że czytelnik naprawdę odczuwa jego magię i niezwykłość.
Postać Flinn rozwija się w tej części i staje się coraz bardziej pewna siebie. Jej przyjaciele, Pegs, Kasim i Fedor, również odgrywają istotne role w rozwiązaniu zagadek i odkryciu tajemnic Magicznego Ekspresu. Relacje między bohaterami są ciepłe i pełne przyjaźni, co dodaje powieści dodatkowej głębi emocjonalnej.
Fabuła jest pełna zwrotów akcji, co utrzymuje czytelnika w napięciu przez całą książkę. Zagadki, tajemnice i nieoczekiwane wydarzenia sprawiają, że trudno jest oderwać się od lektury. Autorka doskonale balansuje między elementami przygody, tajemnicy i emocji, co sprawia, że książka jest atrakcyjna zarówno dla młodszych, jak i starszych czytelników.
"Między światłem a cieniem" to nie tylko kontynuacja serii, ale także opowieść o odwadze, przyjaźni, magii i odkrywaniu samego siebie. Ta książka dostarcza czytelnikowi wielu wzruszeń, a jednocześnie zachowuje ducha przygody.
,,Magiczny Ekspres" przyciągnął mnie wieloma rzeczami: zachęcającym opisem, okładką, pozytywnymi recenzjami. To początek pełnej magii i tajemnic trylogii.
Być może motyw magicznej lub po prostu niezwykłej szkoły to już odgrzewany kotlet i każda kolejna ,,naśladuje Hogwart". A jednak każda nowa jest na swój sposób wyjątkowa, każda ma coś, co sprawia, że zazdrościmy jej uczniom. Ekspres Międzykontynentalny to niesamowita szkoła... w której czai się coś złego. W końcu w niej pewnego dnia po prostu zniknął brat głównej bohaterki. A mimo to aż chciałoby się być jednym z Pawi - uczniów Ekspresu.
Książka prowadzi nas spokojnie i łagodnie przez historię, by nagle rozpędzić się i rzucić nas w wir wydarzeń, zwrotów akcji i emocji. Świetnie się bawiłam przy czytaniu ,,Magicznego Ekspresu" - to była podróż, podczas której nie mogłam się doczekać, co wydarzy się na następnej stronie, co odkryją Flinn i jej przyjaciele.
Warto też zwrócić uwagę na różnorodność bohaterów - każdy z nich ma coś wyjątkowego i ma swoją historię. Różnią się od siebie charakterami i podejściem do różnych spraw. Warto też zwrócić uwagę na główną bohaterkę - Flinn, która nie ma wiary w siebie, czuje się nie na miejscu, a mimo to czuje się związana ze szkołą, do której (według niej) nie pasuje. Polubiłam wszystkich bohaterów i nikt nie działał mi na nerwy - to chyba oznacza, że książka ma kolejny plus.
Nawet jeśli uważacie, że jesteście za starzy na książki dla dzieci, nie bójcie się próbować do nich wrócić! Można się przy nich świetnie bawić i nieraz was zaskoczą. Polecam ,,Magiczny Ekspres" i starym i młodym, każdemu, kto jest gotowy na mnóstwo magii i tajemnic.