Najnowsze artykuły
- ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński4
- ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać325
- Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
- Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Hania Czaban
Źródło: materiały od wydawcy
2
6,6/10
Pisze książki: literatura młodzieżowa
Hania Czaban (ur. 2004) Z książek nauczyła się marzyć. Niesamowite historie tańczą w jej głowie od najmłodszych lat. Na co dzień Hania dzieli swój czas pomiędzy czytanie, pisanie i... robienie zadań z matematyki. Wiele osób mówi jej, że powinna skupić się na szkole, ale ona potrafi znaleźć w życiu równowagę. Z literaturą nie rozstaje się ani na krok, choć fascynuje ją też fizyka, a kosmos wcale nie jest jej straszny. (Nie wie, jak połączy te wszystkie zainteresowania ze studiowaniem ekonomii, które ma w planach, ale pracuje nad tym!) Dla tej dziewczyny wszystko jest możliwe. „Cały ten czas” to jej literacki debiut!
6,6/10średnia ocena książek autora
723 przeczytało książki autora
816 chce przeczytać książki autora
14fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
Powiązane treści
Zobacz więcej treści
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Ciemność napawa ludzi strachem, bo obawiają się tego, co się w niej kryje. Boją się potworności, krzywdy i śmierci, ale przede wszystkim boj...
Ciemność napawa ludzi strachem, bo obawiają się tego, co się w niej kryje. Boją się potworności, krzywdy i śmierci, ale przede wszystkim boją się tego, co nieznane.
4 osoby to lubią
Ale czy zastanawiałeś się kiedyś nad tym, że być może...Być może patrzymy na to wszystko ze złej strony? Każdy początek jest jednocześnie ja...
Ale czy zastanawiałeś się kiedyś nad tym, że być może...Być może patrzymy na to wszystko ze złej strony? Każdy początek jest jednocześnie jakimś końcem.
3 osoby to lubiąPapier jest kruchy, ale ma lepszą pamięć od człowieka, Artelu.
2 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Cały ten czas Hania Czaban
6,3
To było całkiem niezłe, Hania stworzyła dość skomplikowany świat, ale bardzo mnie on zaciekawił, chciałabym wręcz przeczytać inną książkę z elementami tego świata, ogólnie pomysł na fabułę był bardzo fajny, choć było kilka małych momentów zgrzytów, ale tak małych, że nie przeszkodziły one w żaden sposób w lekturze. I bardzo doceniam, że zostały użyte polskie imiona i polskie realia, nawet jeśli są one w bardziej zmodernizowanej formie (jako pseudonimy czy zdrobnienia, które zostają wyjaśnione).
A biorąc pod uwagę, że jest to debiutancka powieść autorki w moim wieku to jestem bardzo pod wrażeniem. No i wydanie było piękne.
Cały ten czas Hania Czaban
6,3
Zaskakująco przyjemny i dobry debiut (nigdy bym nie powiedziała, że to debiut, a zwłaszcza tak młodej pisarki). Przepięknie wydana książka opowiadającą niezwykle ciekawą, intrygującą historię, od której niejednokrotnie ciężko się oderwać. Świat wykreowany przez Hanię Czaban jest fascynujący i daje wiele do myślenia, pokazuje, jak wielką rolę odgrywa teraz technologia i do czego może doprowadzić nieodpowiednie jej eksploatowanie.
Mimo, że główni bohaterowie to nastolatkowie, po ich czynach i myślach, tego nie widać. Są dojrzali jak na swój wiek i realnie wykreowani, pełni wielu błędów, do których potrafią się przyznać, potrafią je również naprawiać i prostować dane zdarzenia. Każda z postaci przedstawionych przez autorkę ma jakąś głębię, nie składa się z jednej cechy osobowości, a faktycznie jest postacią z krwi i kości. Mar, jak też i Artel myślą, dokonują ważnych wyborów i nie zachowują się jak ofiary, czekając, by ktoś z zewnątrz naprawił ich los. To nastolatkowie, którzy mają marzenia i plany na zbudowanie własnego świata, mimo niesprzyjających okoliczności.
Jeśli chodzi o historię, to przyznam szczerze, że jest ona naprawdę wciągająca, ciekawa i przyjemna. Nie czytam zazwyczaj powieści science-fiction, jednak w przypadku „Cały ten czas” ani na moment nie poczułam, bym czegoś nie rozumiała. To bardzo ciekawa pozycja, która krok po kroku pokazuje na czym polega istota wykreowanego świata, nie nudzi i nie męczy czytelnika. Klimat już od samego początku jest niezwykły, zwłaszcza, że autorka pokazała, że można napisać dystopię dziejącą się w Polsce! Czyli jednak da się i – o dziwo – nie jest to wadą książki, a wręcz świetny zabieg pokazujący, że umiejscowienie akcji w naszym kraju może sprawić, że powieść będzie jeszcze bardziej intrygująca, niezwykle klimatyczna i taka swojska. Widać również, że autorka wiele czasu poświęciła researchowi, pokazała wiele aspektów technicznych (czy praw fizycznych) w sposób bardzo zwięzły i prosty, bez rzucania ciężkich terminów i ich niewyjaśniania. Poza tym książka została cudownie wydana, z bardzo krótkimi rozdziałami i przepiękną oprawą, a pokazanie perspektyw głównych bohaterów na zmianę, dodaje jej niezwykłego uroku i pozwala jeszcze bardziej pokochać występujące postacie.
Do czego więc mogę się przyczepić? W sumie to do dwóch rzeczy (ale spokojnie, nie są to jakieś mocne wady). Po pierwsze, akcja zwalnia gdzieś w połowie książki, gdy główni bohaterowie rozdzielają się i dowiadują o co chodzi w świecie, w którym żyją. Przyznam szczerze, że to niezwykle wybiło mnie z rytmu, początkowo nie wiedziałam co się właśnie wydarzyło i dokąd zmierzamy, jednak gdy się przyzwyczaiłam książkę kontynuowało się bardzo przyjemnie. Drugim „minusem” jest kwestia zakończenia – troszkę mnie ono rozczarowało ze względu na lekką „cukierkowatość”, rozwiązanie większości problemów było takie dość meh, oczekiwałam czegoś bardziej spektakularnego. Co prawda, pozostawiło wiele kwestii otwartych, więc możliwe, że autorka wróci do tej historii w drugim tomie, jednak myślę, że pod pewnymi względami byłby to zły krok (i mam nadzieję, że autorka pozostanie tylko na jednej części).
Podsumowując, „Cały ten czas” to książka niespodziewanie dobra. Nie sądziłam, że mi się spodoba, a sięgnęłam po nią z zwykłej ciekawości. Przyjemna historia, do której często wracam myślami, bo świat wykreowany przez Hanię Czaban jest niezwykle interesującym tworem. Myślę, że sprawdzę kolejną książkę autorki, bo zdecydowanie ma piękny warsztat i przepięknie maluje słowem. Polecam, nawet tym, którzy, tak jak ja, nie lubią książek z domieszką science-fiction.
Dyskusje związane z autorem
Chcesz zadać pytanie autorowi Hania Czaban?
Dołącz do grupy "Rozmowy z autorami" i zaproponuj pytania - my zorganizujemy wywiad
Rozpocznij dyskusjęDołącz do grupy "Rozmowy z autorami" i zaproponuj pytania - my zorganizujemy wywiad