Dom na skraju klifu Alex Cotter 7,3
ocenił(a) na 724 tyg. temu “(...) nigdy nie wiadomo, kiedy coś runie, ale tak długo, jak bliscy ludzie trzymają cię z dala od krawędzi, wszystko będzie dobrze".
Kiedy zaczęłam czytać tę książkę, byłam pewna, że trafiłam na obyczaj. Jakież było moje zdziwienie, gdy na LC przeczytałam- gatunek: literatura dziecięca.
To było tak pełne emocji, którymi nie pogardziłby nawet najdoroślejszy dorosły.
Trzynastoletnia Faith mieszka wraz z rodzicami i młodszym bratem w domu na skraju klifu. To stara strażnica, należąca do rodziny od pokoleń. Dom się sypie, popada w ruinę i tylko ojciec dziewczynki, zafiksowany na jego punkcie, wierzy, że uda mu się go uratować i naprawić, nim runie do morza. wraz z osuwającym się klifem.
Obsesja na punkcie strażnicy, jest tym co powoduje rozłam w małżeństwie rodziców Faith. Mama chciałabym się wyprowadzić z tego domu, tato natomiast chce odszukać ukryty przez przodka skarb, który pomoże mu w sfinansowaniu remontu rodzinnej siedziby.
Jednak pewnego dnia ojciec znika, porzucając żonę i dzieci. Kiedy matka pogrąża się w depresji, to na barkach Faith spoczywa odpowiedzialność za dom i za młodszego brata. Robi wszystko, by nikt nie ingerował w ich życie i by nie zainteresowała się nimi opieka społeczna.
I wciąż ma nadzieję, że ukochany tata do nich wróci.
Opieka nad nieobecną duchowo matką, wrogość, a jednocześnie obojętność ze strony wujostwa, do tego tajemnicze zaginięcie brata i ukrywanie problemów przed szkołą, zaczyna przytłaczać dziewczynkę. W jej zmaganiach z codziennością pomaga jej dziwny przyjaciel, który być może jest duchem.
Dorośli potrafią rozbić świat na tysiąc kawałków, ale czy dzieci są na tyle silne, by te kawałki pozbierać?
To była piękna historia o obsesji, miłości, szybkim dorastaniu i przejmowaniu odpowiedzialności za dorosłych. Historia o marzeniach i przyjaźni, o walce o rodzinę.
Piękna powieść mająca w sobie zarówno klimatyczny mrok, aurę tajemniczości i wciągającą fabułę.
Książka dla każdego niezależnie od wieku.
Czasami dobrze jest przeczytać taką właśnie historię, by uświadomić sobie, że gdy dzieje się źle nie warto uciekać w samotność, bo zawsze można stawić czoło światu ze wsparciem innych.