Kramp María José Ferrada 7,6
ocenił(a) na 848 tyg. temu #Wyzwanie LC czerwiec 2023
Gdy sięgałam po tę, wydawałoby się, niepozorna książeczkę, nie podejrzewałam, że będzie to tak zachwycająca lektura. Mogę powiedzieć, że to jest taka perełka literacka, na które zazwyczaj trafia się przypadkowo. Prosta, ale dość sugestywna, skłaniająca do refleksji, przyjemna w odbiorze.
Główną bohaterka jest siedmioletnia dziewczynka towarzysząca swojemu ojcu w podróży po peryferiach Chile. Ojciec jej jest komiwojażerem sprzedającym różne drobne narzędzia i różne żelastwo przydatne w budownictwie. Dziewczynka nie chodzi do szkoły, nawet chyba nie ma zbytnio świadomości, że powinna tam uczęszczać. W zamian jednak dziewczynka w czasie tej wędrówki uczy się prawdziwego życia. W czasie odwiedzania małych miejscowości spotykają ciekawych ludzi i zawierają wciąż nowe znajomości. Nigdzie jednak nie zatrzymują zbyt długo, są cały czas w drodze.
" W małomiasteczkowych sklepach nie panował nieporządek, tylko porządek dynamiczny."
Autorka do tematu podeszła bardzo profesjonalnie, lecz nic w tym dziwnego, gdyż sama dorastała w takim środowisku, można się nawet pokusić o to, że jest to autobiografia. Bardzo ciekawe jest spojrzenie siedmioletniego dziecka na otaczający je świat, na relacje międzyludzkie, na reżim panujący w kraju.
Chociaż to historia o dziecku, to jednak nie jest to książka przeznaczona dla małych dzieci, to opowieść o niepewności, jaka towarzyszy wielu ludziom, których komiwojażer z córką spotyka na swojej drodze. Dzięki bardzo prostemu, ale jednocześnie bardzo przyjemnemu językowi z niezwykłą łatwością możemy przenieść się w odwiedzane przez małą dziewczynkę miejsca i razem odbywać tę podróż po chilijskich zakątkach. To jakby płynie się po kartkach książki wraz z podróżującą intrygującą parą komiwojażerów...
Bardzo szybko się czyta, lecz niesamowicie łapie za serce, z pewnością zostanie po niej ślad na długo. Znajdziemy w niej nieco humoru, ale także smutku, nostalgii, tęsknoty a czasem i goryczy. Myślę, że jeszcze do niej wrócę. Mimo tego, że to krótka lektura, to jest nieprzewidywalna, trochę jakby przewrotna, a zakończenie może nas zaskoczyć.
Szkoda, że nie trafiłam na inne książki, które napisała María José Ferrada, czytałam, że jest dość popularną autorką książek dla dzieci i młodzieży wydawanych na całym świecie, może więc pojawią się i u nas.
Polecam.