Powieściopisarz, amerykański i jeden z twórców literatury tego kraju, autor znanych powieści przygodowo-awanturniczych. W swoim dorobku ma ponad 60 dzieł, a największą popularność zdobył dzięki historyczno-przygodowemu cyklowi powieści z serii Leather-Stocking Tales (Opowieści Skórzanej Pończochy) w Polsce znanemu jako Pięcioksiąg przygód Sokolego Oka. Były to (w kolejności chronologii akcji): Pogromca Zwierząt, Ostatni Mohikanin, Tropiciel Śladów, Pionierowie i Preria.
Będąc nastolatkiem fascynował mnie świat Indian, dalej tak jest. Wtedy tez czytałem Ostatniego Mohikanina i pamietam ze była to świetna powieść. Film wyszedł później i jest jednym z ulubionych. Dlatego wpadłem na pomysł aby przeczytać wszystkie części przygód Sokolego Oka. Pogromcę Zwierząt trudno się czyt bo akcja dzieje się w jednym miejscu, różne sytuacje odwracają się w nieprawdopodobny sposób a niektore wątki niesamowicie się dłużą aż miałem chec przerzucić stronę dalej. Natomiast ciekawie przedstawiono są sami Indianie z plemienia Huronów, czy Delawarów i ich podejście do życia, wojny, wroga i z tym związanych uczuć. Powieści pisane w XIX wieku kiedy dalej trwało usuwanie Indian z ich ziem a całkiem pozytywnie opisani. Polecam tylko dla fascynatów Indianami i Dzikim Zachodem. Po krótkiej przerwie biore kolejny tom który jest klasykiem.
Trzeci tom i jak dla mnie lekki regres. Dużo akcji dzieje się na wodzie, klimatu dodaje dużo nomenklatury żeglarskiej. Przerywnikami akcji są tu sceny ,trochę jak z romansu, które jak dla mnie ni w ząb pasują i nie są wartością dodaną. Jednak przygoda trwa dalej, a mingowie dalej depczą nam po piętach stosując coraz to sprytniejsze zasadzki.