Przygoda z pisarstwem zaczęła się dla Marii Venturi od dziennikarstwa przez wiele lat była redaktorem naczelnym włoskich pism kobiecych „Novella 2000", potem „Anna", do dziś prowadzi rubrykę odpowiedzi na listy czytelniczek na łamach „Pili Bella" i „Oggi". Dzięki tym kontaktom dokładnie poznała problemy współczesnych kobiet, ich
stosunek do rodziny, pracy zawodowej, do związku z partnerem. W swoich powieściach, takich, jak: Starta d'amore (Miłosna opowieść),La moglie nella comice (Fotografia żony),Addio e ritomo (Pożegnanie i powrót),La storia spezzata (Zwycięstwo miłości),Venturi przedstawia odwieczną grę uczuć - miłości, zazdrości, nienawiści.
Większość jej książek stała się kanwą scenariuszy seriali telewizyjnych, cieszących się wielką popularnością nie tylko we Włoszech. Największym sukcesem filmowym, a także powieścią, którą autorka ceni sobie najbardziej, jest właśnie "Zwycięstwo
miłości" (serial pod tym tytułem wyświetlano również w polskiej telewizji). Tu najpełniej ujawniły się zalety prozy Venturi: psychologiczna wiarygodność postaci, prosta, lecz dramatyczna intryga, walka sprzecznych uczuć.
Bohaterki jej powieści nie przypominają idealnych heroin z modnych romansów: uwikłane w skomplikowany związek z mężczyzną, wnoszą do niego bezkompromisowość i autentyczność uczuć, których często brak ich partnerom.
Poleciła mi ją siostra, od tamtej pory minęło już kilka dobrych lat. Cała historia szybko wciągnęła, nie zbyt zawiła fabuła , ale zaskakująca, łatwo się czyta, szczególnie w pracy pod biurkiem. Nie musimy wczytywać się ze zrozumieniem, nie ma motywu wracania na górę strony i od początku jeszcze raz, czego nie znoszę. Myślę, że do niej wrócę niebawem.
"Niemodna" okładka z modelką z lat osiemdziesiątych, nie zachęca współczesnego czytelnika, czy raczej czytelniczki, bo książka kierowana jest raczej do kobiet. Sprawdza się tu stare powiedzenie: nie ocenia się książki po okładce.
Super powieść psychologiczna. Nie wszystkie kroki Chiary są dla mnie zrozumiałe. Podejmowane przez nią decyzje nie zawsze przystoją dyplomowanemu psychologowi. Uważam, że winę za rozpad małżeństwa ponosi Chiara, mimo tego, że to Marco zdradził żonę.
Bardzo dobra książka, może zakończenie jest zbyt przewidywalne i kolorowe.
PS Dziwi mnie tak mała liczba czytelników!?!