- ArtykułyCi bohaterowie nie powinni trafić na ekrany? O nie zawsze udanych wcieleniach postaci z książekAnna Sierant3
- ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać357
- Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
- ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
Angelika Kuźniak
Angelika Kuźniak ukończyła kulturoznawstwo na Uniwersytecie Europejskim we Frankfurcie nad Odrą (studiowała także lingwistykę na Universita degli Studi di Macerata we Włoszech). Od 2000 roku współpracuje z „Gazetą Wyborczą”. Dwukrotnie uhonorowana nagrodą Grand Press (2004: za Mój warszawski szał z Włodzimierzem Nowakiem; 2008: za Zabijali we mnie Heidi).
Współautorka dwóch reportaży: Noc w Wildenhagen i Mój warszawski szał, zamieszczonych w nominowanym do Nagrody Literackiej NIKE 2008 tomie Włodzimierza Nowaka Obwód głowy (współpracowała z Nowakiem także przy powstaniu tytułowego reportażu).
Teksty te zostały przełożone na niemiecki (Die Nacht von Wildenhagen. Zwölf deutsch-polnische Schicksale, Eichborn 2009) i na rumuński (Mânia varşoviană, "Lettre Internationale").http://
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Powiązane treści
Znamy program 13. Festiwalu Conrada!
13. edycja Festiwalu Conrada: poznaliśmy program!
10 jesiennych zapowiedzi. Dziś: literatura faktu i biografie
Książki do czytania pod chmurką
Czytamy w weekend
Jesienne zapowiedzi wydawnicze
Popularne cytaty autora
Niedobre urządzenie właściwie z tym życiem. Pierwsze trzydzieści lat zużywa człowiek na dojrzewanie i strzelanie „byków”, a drugie trzydzie...
Niedobre urządzenie właściwie z tym życiem. Pierwsze trzydzieści lat zużywa człowiek na dojrzewanie i strzelanie „byków”, a drugie trzydzieści na łatanie, zalepianie, naprawianie, zadośćuczynianie, zakopywanie, zadeptywanie, wygładzanie, wywabianie, wreszcie wyłabudywanie się z tychże błędów. Kiedyż właściwie więc czas na życie? Na zastanowienie się nad cudowną astronomią, bakteriologią, fizyką i metafizyką zjawisk? Kiedyż czas na istotne przeżycia, jak sformowanie własnej myśli filozoficznej […], na miłość, na ciekawe podróże […] na wzniesienie się ponad codzienne, nieznośne, drobne sprawy, na uwielbienie Przyrody? Cicho i niespodziewanie nadchodzi „60 lat” i zaczyna się nieład i niewiara, gorączka użycia, prędkie przebieganie repertuaru. Postępująca skleroza wywołuje gorycze pesymizmu, trwogę o własną zwiędłą skórę, chciwość, złowrogą zawiść, zachłanność na zaszczyty itp. Mało wspaniałe, a wstrętne stany uczuciowe. Czyż to są grzechy? Nie – tylko rozkład fizjologiczny.