Pisarka pochodzi z Krakowa. Jest z zawodu muzykiem, pasjonatką historii i hellenistyki. Obecnie mieszka na Roztoczu zwanym polską Toskanią, w zabytkowym Zamościu, którym jest oczarowana. Często opisuje go w swoich książkach. Z powodu licznych podróży na południe Europy w kręgu jej zainteresowań znalazła się też Grecja. W tym temacie stworzyła swój pierwszy cykl, w skład którego weszły powieści: Kręta droga do nieba, Klasztor zapomnienia i Cierpkie winogrona. Kolejne książki powstają z fascynacji urodą Zamościa. Opowiadają o burzliwych dziejach wschodnich rubieży Polski. Autorka ukazuje w nich skomplikowane, nierzadko tragiczne losy mieszkańców przygranicznych terenów.
Z miłości do teatru powstały sztuki teatralne pisarki: komedia kryminalna „Żabka” i dramat „Kociaku przyjeżdżaj, czyli Villas story”; obie wystawione w Krakowie. Prywatnie żona muzyka, z zapałem realizuje swoje pasje twórcze i podróżnicze. Zgłębia od lat język nowogrecki, bo, jak mawia, lubi się mierzyć z prawdziwymi wyzwaniami. Uwielbia zwierzęta.
Prowadzi stronę internetową, blog i fb fanpage Bożena Gałczyńska-Szurek. (xn--gaczyska-szurek-0sc1b.pl) Bożena Gałczyńska-Szurek (bozenagalczynska-szurek.blogspot.com) Bożena Gałczyńska-Szurek | Facebookhttp://www.gałczyńska-szurek.pl/index.php/pl/
Czy prawda zawsze wychodzi na jaw? Czy skrywane tajemnice uda się ukryć tak głęboko, że nikt ich nie zdoła odkryć?
Jakub Luksemburg, Amerykanin, zajmuje się tropieniem zbrodniarzy wojennych. Trafia na Roztocze, gdzie jego drogi krzyżują się z drogami Róży Halickiej, która wróciła ze stypendium w Izraelu. Dziewczyna oświadczyła rodzinie, że planuje wyjść za mąż za mężczyznę pochodzenia żydowskiego. Zarówno jej dziadek jak i rodzice sprzeciwiają się tym planom. Co do ukrycia ma nestor rodu? Czy tajemnice wyjdą na światło dzienne?
„Utracone światło” to wielowątkowa powieść, która dotyka trudnej historii i jest świadectwem okrucieństw i ludobójstwa, które miało miejsce między innymi w obozie zagłady w Bełżcu. Obozie, o którym niewiele osób wie i do tej grupy należę też i ja. To miejsce hitlerowskich zbrodni miało przyczynić się do zagłady Żydów. Pierwszy transport przybył do niego w 1942 roku, a liczba zamordowanych wyniosła prawdopodobnie około 450 tys. osób.
„Utracone światło” to niezwykle poruszająca historia gdzie autorka niezwykle umiejętnie splotła fakty historyczne z fikcją literacką tworząc wciągającą choć bolesną fabułę. Łączy ze sobą wątek sensacyjny, historyczny i miłosny oraz ciekawie opowiada o Zamościu, jego zakątkach i historii. Bożena Gałczyńska-Szurek stworzyła historię pełną emocji, angażującą czytelnika i niezwykle potrzebną, aby ludzkość miała szansę poznać te wydarzenia i o nich pamiętać.
Polecam.
“Historia, o którą upomniała się pamięć”.
Jest rok 2004, do Zamościa przyjeżdża tajemniczy Amerykanin Jakub Luksemburg. Mężczyzna zajmuje się tropieniem katów ludności żydowskiej, którzy działali w czasie II wojny światowej na Roztoczu. Swoim pojawieniem wzbudza sporą ciekawość w hotelu. Jego uwagę zresztą ze wzajemnością wzbudza Ewa, recepcjonistka, która odegra znaczącą rolę w zadaniu, którego się podjął. W tym czasie po pobycie w Izraelu ze stypendium wraca do domu Róża Halicka. Dziewczyna oświadcza rodzinie, że planuje poślubić ukochanego, który jest pochodzenia żydowskiego. Jej planom mocno sprzeciwiają się rodzice i dziadek. Dlaczego? Niespodziewanie drogi Jakuba i rodziny Róży się krzyżują, na jaw zaczynają wychodzić niepokojące tajemnice z czasów II wojny światowej. W 1942 roku do obozu zagłady w Bełżcu dociera pierwszy transport Żydów z Lublina i Lwowa, ich los jest przesądzony… Tym samym na ogromną skalę rozpoczyna się operacja mająca na celu unicestwienie Żydów.
Wielowymiarowa perspektywa, akcja powieści toczy się swoim rytmem, wywołuje skrajne emocje. Fabuła zajmująco poprowadzona, teraźniejszość idealnie współgra z przeszłością — są to wspomnienia z czasów II wojny światowej. Atutem powieści są bohaterowie, skomplikowane, autentyczne, ciekawie wykreowane osobowości. Cały czas miałam wrażenie, że razem z nimi przemierzałem ich kręte życiowe ścieżki.
O obozie zagłady w Bełżcu, mało kto wie, miejsce to przez dziesiątki lat było zapomniane. To tam naziści zgładzili blisko milion osób pochodzenia Żydowskiego. Autorka ukazuje nam dramaty ludzkie, okrucieństwo wojny, bezradność. Podział rasowy, antysemityzm, uprzedzenia, negatywne nastawienie do osób pochodzenia żydowskiego, rasizm, który jest wciąż obecny w naszym społeczeństwie. Wojenna, zakazana miłość, trudne wybory, które mają swoje konsekwencje, skomplikowane relacje polsko-żydowskie. Skrywane tajemnice, niedopowiedzenia, przeszłość, o której się nie mówi. Wątek romantyczny dodaje lekkości przedstawionej historii, a wątek sensacyjny buduje delikatne napięcie.
Trudna, poruszająca opowieść, obok której nie da się przejść obojętnie. Daje do myślenia, jest świadectwem prawdy o ludobójstwie. Bardzo polecam.
https://tatiaszaaleksiej.pl/utracone-swiatlo/