Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Zbigniew Pitera
9
5,9/10
Urodzony: 17.03.1918
Polski krytyk filmowy, historyk kina, dziennikarz. Debiutował na łamach miesięcznika "Kuźnia Młodych". W 1946 roku, wspólnie z Jerzym Giżyckim, Tadeuszem Kowalskim oraz Bolesławem Michałkiem założył tygodnik "Film".
5,9/10średnia ocena książek autora
95 przeczytało książki autora
140 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Trzech wspaniałych : Henry Fonda, John Wayne, Humphrey Bogart
Zbigniew Pitera
6,0 z 1 ocen
14 czytelników 0 opinii
1990
Diabeł jest kobietą: z historii filmowego wampa
Zbigniew Pitera
5,9 z 28 ocen
95 czytelników 1 opinia
1989
Film nr 26/1947, 01.10.1947
Zbigniew Pitera, Michaił Aleksandrowicz Czechow
6,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
1947
Film nr 17, 01.05.1947
Zbigniew Pitera, Jan Marcin Szancer (ilustrator)
6,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
1947
Najnowsze opinie o książkach autora
Miłe kina początki Zbigniew Pitera
4,6
Jeszcze rozumiem rozdział o scenarzystach i początkach filmowej produkcji. Jeszcze rozumiem anegdotki i gwiazdach, gwiazdkach i niedoszłych królowych srebrnego ekranu, niektóre barwne, inne mniej ciekawe. Nie bardzo natomiast rozumiem, co w książce o początkach kina robi końcowy rozdział o współpracy pisarzy z lat 70. z twórcami filmów, ale może się czepiam.
Rozumiem, jakkolwiek średnio akceptuję, natrętne odwołania do kina radzieckiego, a przynajmniej rosyjskiego, ale już pomijanie kina europejskiego na rzecz piania o Ameryce - to już mi stanęło kością w gardle. Gwoździem do trumny okazało się obszerne dublowanie treści tego z bożej łaski "opracowania" w książce "Diabeł jest kobietą" tego samego autora.
Liczyłam na to, że dam Piterze drugą szansę i zostanę mile zaskoczona, bo ostatecznie choć biografii gwiazd z okresu międzywojennego i powojennego jest sporo, tak dobrych opracowań o samym kinie, niestety, nie. Cóż. Mogłam sobie odpuścić, a całego Piterę od razu spisać na straty.
Diabeł jest kobietą: z historii filmowego wampa Zbigniew Pitera
5,9
Nie wątpię, że ponad dwadzieścia lat temu, kiedy ta książka się ukazała, była pozycją cenną i wartościową, ale dziś - jest wiele znacznie lepszych źródeł.
Wstęp i wprowadzenie do zagadnienia, krótko przedstawiające genezę postaci filmowego wampa ma swój urok, prawdopodobnie również gdyby nie ta książka nie dowiedziałabym się nic na temat aktorki, o której Pietra pisze jako o pierwszym wampie kina - Thedzie Barze. Kolejne rozdziały przynoszą jednak coraz większe rozczarowania: dość powierzchowne omówienie dorobku Grety Garbo, nieco bardziej szczegółowe dotyczące Marlene Dietrich... ale co wśród filmowych wampów robią Rita Hayworth albo Marylin Monroe, obie swoimi filmowymi kreacjami zaprzeczające podanej we wstępie definicji wampa?
Właściwie nie umiem znaleźć żadnej pozytywnej cechy tej książki. Brakuje tu równowagi między objętością rozdziałów o bardziej i mniej znanych aktorkach, brakuje tu głębokiej, krytycznej analizy zamiast garści suchych faktów, razi to, że aktor skoncentrował się na aktorkach robiących karierę w USA (gdzie Lousie Brooks, gdzie Asta Nielsen?),obrzydza wręcz niechlujność wydania. Dwadzieścia lat temu? Może to miało sens. Dzisiaj lepszy poziom zapewnia Wikipedia.
Dodatkowy minus za niesmaczne, seksistowskie wycieczki pod adresem bohaterek.