Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Kamil Hazy
1
6,4/10
Pisze książki: literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,4/10średnia ocena książek autora
9 przeczytało książki autora
9 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Krawędzie Kamil Hazy
6,4
"Krawędzie" to opowieść obyczajowa, pełna rozważań i przemyśleń dotyczących bohaterów. Jako że trudno jest mi streścić historię wykorzystam opis wydawcy.
Wyobraźcie sobie, że stoicie na krawędzi, za którą nic nie będzie takie samo…
Wasi rodzice staną się dziećmi… Wy staniecie się tworem artysty…
W hotelowym barze lub w zacisznym pokoju będziecie snuli opowieść o sobie…
Krawędzie z opowiadanych przez Was zdarzeń będą wyznaczać granicę miedzy kolorowym a poszarzałym zdjęciem w jutrzejszej rzeczywistości…
Czy zdołacie przekroczyć tę krawędź i świadomie staniecie się kimś innym?
Czy może tylko zamkniecie oczy i zgubicie się w abstrakcji niebytu?
Gdy zaczynałam czytać tą krótką książeczkę, byłam troszeczkę zdezorientowana. Miałam wrażenie, że autor opowiada dwie historie, które nie mają ze sobą nic wspólnego. Jedna z nich napisana jest w narracji pierwszoosobowej, autor jest uczestnikiem wydarzeń, opisuje swoje doświadczenia i przemyślenia. Druga historia to już narracja trzecioosobowa, w której opisane wydarzenia widziane są innymi oczami. Dopiero w późniejszym etapie spostrzega się powiązanie obu historii, a na końcu widzimy jak ciekawie została stworzona opowieść przez autora książeczki.
Kamil Hazy przez opowieść "Krawędzie" wskazuje czytelnikom słabości jakie są w nas ukryte. Pokazuje co tak naprawdę rządzi naszym życiem, czego pragniemy, a co nas zniewala. Wskazuje także, że nasze krawędzie często nakreślane są przez inne osoby.
Ogólnie autor bardzo często używa słowa - krawędź, jednak jak dla mnie potrzeba jednak czasu, aby odszukać i pojąć swoje "krawędzie"
Opowieść jest krótka, czytanie nie zajmuje dłuższego czasu niż dwie godziny, a lekkie pióro autora, i jego rozważania sprzyjają szybkiemu poznaniu treść, ale...
Książeczka jest pełna rozważań, zadumy, czasem ma się uczucie mętliku w głowie. Pomimo że historia okazuje się prosta, to autor dalej zaskakuje samym zakończeniem.
Komu mogę polecić książeczkę "Krawędzie"? Przede wszystkim osobom lubiącym analizować każdą wypowiedź, każde zadrżenie i następstwa tych zdarzeń, osobom lubiącym filozoficzne myślenie.
Po przeczytaniu książeczki, w głowie zostaje nieład, mętlik, który utrzymuje się przez jakiś czas.
Moja ocena 7/10
Krawędzie Kamil Hazy
6,4
Na początku może wydawać się, że książka "Krawędzie" opowiada dwie zupełnie różne historie. Kobiety i mężczyzny, przekraczających wiele krawędzi, które zmieniają wszystko, oraz jednego mężczyzny, który opowiada o sobie, o swej przeszłości, pisze, co przeżył i jakie krawędzie pokonywał. Ten mężczyzna bardzo często zwraca się bezpośrednio do czytelnika, nawiązując z nim kontakt i niemalże, odgadując co myśli...
"Niestety, ludzi dzielą zawsze drobne odległości, niedopasowania, trudności, które widzą tylko oni sami."
"Krawędzie" to książka obyczajowa, lecz pisana na fundamentach psychologii. Porusza ona wiele tematów. Opowiada o życiu, o tym, co każdy człowiek przechodzi. Pisarz zawarł w tej pozycji mnóstwo filozoficznego myślenia, pytań i ciekawych poglądów na rzeczy, które otaczają nasz na co dzień oraz na sytuacje, które przeżywamy wiele razy.
Muszę przyznać, że na początku bardzo ciężko było mi wkręcić się w fabułę. Raz pierwszoosobowa narracja, następnie narrator był trzecioosobowy - te przeskoki lekko mieszały mi w głowie. Dopiero po kilkudziesięciu stronach, zaczynałam bardziej rozumieć przekaz, jaki niosły ze sobą słowa napisane przez autora oraz wydarzenia mężczyzny i kobiety, które stanowiły bardzo ważną rolę w powieści.
Ciekawym zabiegiem było to, iż autor zwracał się bezpośrednio do czytelnika. Zadawał mu pytania i ukazywał wiele rzeczy z innych perspektyw. Wpływał na myślenie, a raczej podsuwał różne pomysły, jakby tu ujrzeć świat inaczej, zrozumieć wszystkie krawędzie i nieubłaganie pędzący czas. Wiele razy zastanawiałam się, czy to, co opowiadał pierwszoosobowy narrator, nie było prawdziwymi przeżyciami pisarza. Czy nie pisał on o sobie samym. Tak samo, jak na postawione przez niego pytania, tak i na tę myśl czytelnik musi sobie sam znaleźć odpowiedź - o ile takowa istnieje.
"Krawędź to krawędź i nie mamy nic do powiedzenia, kiedy popycha nas za nią ktoś, od kogo zależymy."
Historia kobiety i mężczyzny nie polegała na żadnych opisach wyglądu, na wiedzy, jak to oni się nazywają. Tutaj nie były najważniejsze żadne opisy, tylko wydarzenia, sytuacje i ich myśli. Autor ukazywał, co w takich sytuacjach czują osoby. W jakich sytuacjach? Gdy przekraczają nieuniknione, jak i te zdolne do uniknięcia krawędzie, które mogą zmienić wszystko.
Jak już wspomniałam książka jest aż przesycona od filozoficznych pytań i wniosków. Aby dobrze zrozumieć ten przekaz, trzeba czytać tę pozycję w skupieniu, mózg powinien pracować na najwyższych obrotach, by dotarł do niego każdy, nawet najbardziej wymyślny przekaz.
"[...] przecież jeżeli czegoś nie znamy, to za tym nie tęsknimy."
Język, jakim posługuje się pan Kamil Hazy nie jest aż tak przystępny i łatwy. Jest raczej przeznaczony dla osób dorosłych, które nie tylko zrozumieją każdą psychologiczną myśl, ale również przyswoją niełatwy styl pisarza.
Książkę "Krawędzie" polecam fanom filozoficznego myślenia, którzy doszukują się odpowiedzi na każde pytanie i chcą jak najwięcej wyciągnąć z sensu życia i jego prawdy. Osoby, które lubią życiowe i prawdziwe tematy, poruszane w niecodzienny sposób, na pewno będą zachwycone tą pozycją.
"Sztuką jest wiedzieć, kiedy dokładnie przekraczamy krawędź, za którą wszystko wygląda inaczej."